-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-03-05
2024-02-23
Nie wiem skąd te okrzyki o Bestselerze. Książka dość nierówno napisana poruszająca ważny aspekt Ziem Zachodnich, czy też stosując starszą nomenklaturę: "Ziem Odzyskanych". Może dla czytelników spoza Ziem Zachodnich dywagacje autora są objawieniem. Jeżeli ktoś się nie zastanawiał nad powojennymi losami Wrocławia, Gdańska, Wałbrzycha czy Zielonej Góry - warto sięgnąć. Na pewno urzekające jest rozdzielenie przeszłości dosłownie na troje: "(...)jedna przeszłość objawia się w trzech osobach na raz - z bogiem historii, synem pamięci i zapładniającym ludzi duchem świętym propagandy, powstaje trójca święta, trójjedyna prawda". Jednak pojedyncze smaczki, które są, nie robią z "Odrzani" odkrywczego bestselera.
Nie wiem skąd te okrzyki o Bestselerze. Książka dość nierówno napisana poruszająca ważny aspekt Ziem Zachodnich, czy też stosując starszą nomenklaturę: "Ziem Odzyskanych". Może dla czytelników spoza Ziem Zachodnich dywagacje autora są objawieniem. Jeżeli ktoś się nie zastanawiał nad powojennymi losami Wrocławia, Gdańska, Wałbrzycha czy Zielonej Góry - warto sięgnąć. Na...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-06-05
2021-08-31
Zdecydowanie po tej książce sięgnę po kolejne Jakuba Żulczyka, i wypada obejrzeć serial. Prawidłowa kolejność zachowana.
Zdecydowanie po tej książce sięgnę po kolejne Jakuba Żulczyka, i wypada obejrzeć serial. Prawidłowa kolejność zachowana.
Pokaż mimo to
Abstrakcja pasuje jak ulał. Opowieści są krótkie epizodyczne. Fajnie się to czyta, ale - powtarzalność sytuacji, żartów, zakończeń, etc., chociaż jest zamierzonym działaniem Autora, jednak powoduje, że czytanie ciurkiem męczy. Książkę czytałem długo - po przeczytaniu kilku opowieści odstawiałem, żeby za jakiś tam czas zajrzeć ponownie do wsi obok i dowiedzieć się co słychać.
Abstrakcja pasuje jak ulał. Opowieści są krótkie epizodyczne. Fajnie się to czyta, ale - powtarzalność sytuacji, żartów, zakończeń, etc., chociaż jest zamierzonym działaniem Autora, jednak powoduje, że czytanie ciurkiem męczy. Książkę czytałem długo - po przeczytaniu kilku opowieści odstawiałem, żeby za jakiś tam czas zajrzeć ponownie do wsi obok i dowiedzieć się co słychać.
Pokaż mimo to