Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Doskonale się bawiłem pisząc tę książkę.

Doskonale się bawiłem pisząc tę książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobry, jak cały Teatr Węży zresztą.

Bardzo dobry, jak cały Teatr Węży zresztą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadania doskonałe, ale główny bohater jest toksycznym bucefałem.

Opowiadania doskonałe, ale główny bohater jest toksycznym bucefałem.

Pokaż mimo to

Okładka książki Fenix Antologia 6-7 (2-3/2019) Magdalena Białek, Zuza Biedrzycka, Bartek Biedrzycki, Mirosław Gołuński, Wojciech Gunia, Marcin Jamiołkowski, Marta Kładź-Kocot, Paweł Komosa, Błażej Kurowski, Walter Miller, Marek Oramus, Wala Ponomariowa, Radek Rak, Anna Sikorska, Marta Sobiecka, Krzysztof Sokołowski, Justyna Sygulska, Agnieszka Szady, Marek Turek, Dominika Węcławek
Ocena 6,8
Fenix Antologi... Magdalena Białek, Z...

Na półkach:

Polecam.

Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak się robi fantastykę.

Tak się robi fantastykę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Absolutnie urocza powieść dla młodzieży - trochę straszna, trochę mroczna a trochę niepoważna. I nawet typowe tropy nie przeszkadzają. Nadaje się także dla dorosłych.

Absolutnie urocza powieść dla młodzieży - trochę straszna, trochę mroczna a trochę niepoważna. I nawet typowe tropy nie przeszkadzają. Nadaje się także dla dorosłych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie nierówny zbiór, rzeczy świetne sąsiadują z nudnymi, a jedne i drugie potrafią być uznawane za klasyki.

Strasznie nierówny zbiór, rzeczy świetne sąsiadują z nudnymi, a jedne i drugie potrafią być uznawane za klasyki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno powiedzieć, gdzie tkwi fenomen. Oś akcji jak z "Wyjścia z cienia" Zajdla, fantomatyka bliżej "Matrixa" niż Lema, ale daje kopa.

Trudno powiedzieć, gdzie tkwi fenomen. Oś akcji jak z "Wyjścia z cienia" Zajdla, fantomatyka bliżej "Matrixa" niż Lema, ale daje kopa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla młodego czytelnika jest to bez wątpienia lektura niezwykle atrakcyjna – zarówno dziewczyna jak i chłopak zidentyfikują się szybko z bystrą protagonistką, której przygód nie sposób nie pokochać. Bo w końcu ilość uroku w dorastającej panience, która równie wiele afektu poświęca starszemu od siebie barbarzyńcy zmieniającemu się w niedźwiedzia co najeżonym wielkokalibrowymi karabinami mitraliezom jest absurdalnie wysoka.

https://www.gniazdoswiatow.net/2018/12/04/molly-za-skrajem-swiata/

Dla młodego czytelnika jest to bez wątpienia lektura niezwykle atrakcyjna – zarówno dziewczyna jak i chłopak zidentyfikują się szybko z bystrą protagonistką, której przygód nie sposób nie pokochać. Bo w końcu ilość uroku w dorastającej panience, która równie wiele afektu poświęca starszemu od siebie barbarzyńcy zmieniającemu się w niedźwiedzia co najeżonym wielkokalibrowymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Stara, dobra fantastyka z czasów, gdy przyszłość była jasna, trudności do przezwyciężenia a ludzka kondycja budziła nadzieję. Fantastyka skupiająca jak pryzmat światło gwiazd, którego promień wskazywał na rzeczy istotne. Mądra, tchnąca wewnętrznym spokojem i mądrością książka, chociaż przecież nie brak w niej sensacyjnych, fantastycznych wydarzeń, istot i pomysłów. Prawdziwa klasyka.

Stara, dobra fantastyka z czasów, gdy przyszłość była jasna, trudności do przezwyciężenia a ludzka kondycja budziła nadzieję. Fantastyka skupiająca jak pryzmat światło gwiazd, którego promień wskazywał na rzeczy istotne. Mądra, tchnąca wewnętrznym spokojem i mądrością książka, chociaż przecież nie brak w niej sensacyjnych, fantastycznych wydarzeń, istot i pomysłów....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna kontynuacja doskonałej powieści. Polecam.

Świetna kontynuacja doskonałej powieści. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Skurwysyn Shute rozbił bank. Napisał prawdopodobnie pierwszą nowożytną powieść postapokaliptyczną i napisał ją tak, że nikt do niego nie podskoczył i nie podskoczy. Żadne "Drogi", żadne "Metra", żadne próby i napinki niżej podpisanego nie mają w ogóle startu do "Ostatniego brzegu".

Zrobił to w zupełnie ordynarny sposób, opisując beznamiętnie i rzeczowo zwykłe życie ludzi, którzy umierają. Umierają tak zwyczajnie, jak żyli, bez celu, bez powodu, bez jakiegokolwiek sensu. Część z nich stać co najwyżej na to, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i zachować resztkę godności.

Rozłożenie akcji na okres nieco ponad półroczny pozwala zżyć się z bohaterami, chociaż trudno nazwać te postacie pogłębionymi. Shute operuje archetypami, schematami, jedzie monomitem; każdy bohater ma jakiś jeden konkretny rys: moralnie umocowany służbista Towers, nieco zagubiony Holmes, panna Davidson, w której zachodzi modelowa przemiana, cyniczny Osborne, który dopuszcza do swojego życia pasję.

Świat jest bardzo prosty - z północy idzie śmierć, nie mająca żadnego uzasadnienia, żadnego sensu, żadnego powodu. Ludzie umierają tylko dlatego, że tak im wypadło. To nawet nie jest kara za grzechy czy głupotę, w każdym razie nie jest to kara dla nich, bo oni nie zrobili nic. Chociaż prawdą jest, że nie zrobili nic, żeby temu zapobiec.

I w tym wszystkim, w beznamiętnym opisie umierania jest siła tej książki. Scenę śmierci Petera, Mary i Jennifer potrafię porównać tylko do "Umiłowania ojczyzny" Mishimy Yukio - chociaż tam ładunek emocjonalny jest zupełnie inny, to wcale nie mniejszy.

Nevil Shute wszedł na scenę cały na biało ponad 60 lat temu i zamiótł. Myślę, że chyba całkiem poważnie powinienem przerzucić się w całości na space operę bo w postapokalipsie ani ja, ani nikt inny nie mamy czego szukać.

Skurwysyn Shute rozbił bank. Napisał prawdopodobnie pierwszą nowożytną powieść postapokaliptyczną i napisał ją tak, że nikt do niego nie podskoczył i nie podskoczy. Żadne "Drogi", żadne "Metra", żadne próby i napinki niżej podpisanego nie mają w ogóle startu do "Ostatniego brzegu".

Zrobił to w zupełnie ordynarny sposób, opisując beznamiętnie i rzeczowo zwykłe życie ludzi,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czworo ze Świata Czarownic Elizabeth H. Boyer, C.J. Cherryh, Andre Norton, Meredith Ann Pierce, Judith Tarr
Ocena 6,4
Czworo ze Świa... Elizabeth H. Boyer,...

Na półkach:

Cztery opowiadania, z czego dwa tak złe, że nie powinny się ukazać drukiem w ogóle, jedno ujdzie i jedno dobre.

Więcej w podcaście: http://www.gniazdoswiatow.net/2018/05/15/quest-34-czworo-ze-swiata-czarownic/

Cztery opowiadania, z czego dwa tak złe, że nie powinny się ukazać drukiem w ogóle, jedno ujdzie i jedno dobre.

Więcej w podcaście: http://www.gniazdoswiatow.net/2018/05/15/quest-34-czworo-ze-swiata-czarownic/

Pokaż mimo to

Okładka książki Fenix Antologia 1-2/2018 Magdalena Białek, Rafał Cichowski, Paweł Ciećwierz, Tomasz Fijałkowski, Agnieszka Hałas, Błażej Kurowski, Marek Oramus, Romuald Pawlak, Marta Sobiecka, Krzysztof Sokołowski, Marek Turek
Ocena 6,1
Fenix Antologi... Magdalena Białek, R...

Na półkach:

Nie do końca wypada, żeby naczelny oceniał czy komentował jakoś szeroko, ale powiem wam: kupcie, przeczytajcie, sami się przekonajcie.

http://fenix-antologia.pl

Nie do końca wypada, żeby naczelny oceniał czy komentował jakoś szeroko, ale powiem wam: kupcie, przeczytajcie, sami się przekonajcie.

http://fenix-antologia.pl

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ważna na pozycja w dorobku, bo pokazuje prawie zupełnie nieznane współczesnemu czytelnikowi etapy tworzenia się warsztatu i ewolucji Grzędowicza jako autora. Fantastyka od wydania klasycznego, oldschoolowego, taka, jaką pisało się trzydzieści lat temu - a jednocześnie zupełnie aktualna, podejmująca całkiem współczesne problemy, czasem kuriozalnie współczesne na skutek zmian, jakie zaszły na świecie. I chociaż czasem sztafaż zpsiał (w przypadku cyberpunka to akurat stała, a nie wypadek przy pracy), to jednak podejmowane zagadnienia są uniwersalne.

Doskonały, przekrojowy materiał - od dzieciaka, który chciał zaistnieć po twórcę, który jest w pełni świadom swoich umiejętności, ale jeszcze pozbawiony blazy i znudzenia tym, co robi.

Ważna na pozycja w dorobku, bo pokazuje prawie zupełnie nieznane współczesnemu czytelnikowi etapy tworzenia się warsztatu i ewolucji Grzędowicza jako autora. Fantastyka od wydania klasycznego, oldschoolowego, taka, jaką pisało się trzydzieści lat temu - a jednocześnie zupełnie aktualna, podejmująca całkiem współczesne problemy, czasem kuriozalnie współczesne na skutek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczyna się jak space opera, potem jest prawie survival horror na zabójczej Ziemi. Jest przygoda, sensacja, sieć, genetyka i akcja, która nie galopuje, bo nie musi - i tak dzieje się wystarczająco dużo. Wciągająca historia w klasycznym duchu Bohdana Peteckiego, w której starożytny Egipt miesza się z mroczną, kosmiczną przyszłością, a komputerowe interfejsy mają kobiece osobowości.

Więcej uwag w przedpremierowej recenzji: http://www.gniazdoswiatow.net/2017/10/23/lodowka-i-egipskie-plagi/

Zaczyna się jak space opera, potem jest prawie survival horror na zabójczej Ziemi. Jest przygoda, sensacja, sieć, genetyka i akcja, która nie galopuje, bo nie musi - i tak dzieje się wystarczająco dużo. Wciągająca historia w klasycznym duchu Bohdana Peteckiego, w której starożytny Egipt miesza się z mroczną, kosmiczną przyszłością, a komputerowe interfejsy mają kobiece...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom przygód Majki nie zawodzi.

Drugi tom przygód Majki nie zawodzi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, pełna humoru i akcji, a przy tym przewrotnie mądra książka dla młodych czytelników - nie tylko dla dziewczyn ;)

Świetna, pełna humoru i akcji, a przy tym przewrotnie mądra książka dla młodych czytelników - nie tylko dla dziewczyn ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę świetna lektura, z wartką akcją. Widać ogromne merytoryczne przygotowanie autora - aż dziw, że to debiut :)

Naprawdę świetna lektura, z wartką akcją. Widać ogromne merytoryczne przygotowanie autora - aż dziw, że to debiut :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wznowienie jednej z najciekawszych polskich sag fantasy. Polecam tekst o dotychczasowych tomach: http://www.gniazdoswiatow.net/2016/09/13/miedzy-otchlania-a-szalenstwem/

Wznowienie jednej z najciekawszych polskich sag fantasy. Polecam tekst o dotychczasowych tomach: http://www.gniazdoswiatow.net/2016/09/13/miedzy-otchlania-a-szalenstwem/

Pokaż mimo to