-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2022-01-19
2019-03-05
2018-03-07
2018-02-09
2015-03-28
2015-03-10
Podeszłam do tej książki z ogromnym entuzjazmem i raczej się nie zawiodłam. Piszę "raczej", bo mam mieszane uczucia. Przykłady jakie podaje Brett, wszystkie rozdziały połączone w jedną całość komponują się ze sobą i wzbudzają pozytywne emocje, ale spodziewałam się czegoś więcej. Mimo wszystko większość rad, które daje autorka zapamiętam i wezmę sobie do serca.
Książka zdecydowanie warta uwagi.
Podeszłam do tej książki z ogromnym entuzjazmem i raczej się nie zawiodłam. Piszę "raczej", bo mam mieszane uczucia. Przykłady jakie podaje Brett, wszystkie rozdziały połączone w jedną całość komponują się ze sobą i wzbudzają pozytywne emocje, ale spodziewałam się czegoś więcej. Mimo wszystko większość rad, które daje autorka zapamiętam i wezmę sobie do serca.
Książka...
Początkowo jakoś mi nie przypasowała, ale jak wczułam się w klimat, to pokochałam całym sercem. Cudowna książka, pełna zawirowań, dziwnych zdarzeń, niewyjaśnionych sytuacji... i jeszcze długo mogłabym wymieniać. Generalnie "Mistrz i Małgorzata" to jena z tych lektur, które mi się spodobały. Szacun dla Bułhakowa ;)
Początkowo jakoś mi nie przypasowała, ale jak wczułam się w klimat, to pokochałam całym sercem. Cudowna książka, pełna zawirowań, dziwnych zdarzeń, niewyjaśnionych sytuacji... i jeszcze długo mogłabym wymieniać. Generalnie "Mistrz i Małgorzata" to jena z tych lektur, które mi się spodobały. Szacun dla Bułhakowa ;)
Pokaż mimo to
Wspaniała historia! Wielowątkowa, porusza mnóstwo problemów społecznych, uczuciowych i życiowych. Czytało się nawet przyjemnie, chociaż niektóre wypowiedzi bohaterów były bardzo rozwlekane i to trochę popsuło mi efekt. Jednak mimo wszystko cenię tę historię, mogę nawet powiedzieć, że ją uwielbiam.
Poza tym to klasyka. Trzeba to przeczytać.
Wspaniała historia! Wielowątkowa, porusza mnóstwo problemów społecznych, uczuciowych i życiowych. Czytało się nawet przyjemnie, chociaż niektóre wypowiedzi bohaterów były bardzo rozwlekane i to trochę popsuło mi efekt. Jednak mimo wszystko cenię tę historię, mogę nawet powiedzieć, że ją uwielbiam.
Poza tym to klasyka. Trzeba to przeczytać.
Mam mieszane uczucia. Książka wydaje mi się zdecydiwanie za długa, wydarzenia niemiłosiernie się wloką i doprawdy ciężko było mi w pełni poskładać wszystko w miarę logiczny ciąg. Generalnie można odkryć tam warstwy społeczeństwa tamtych czasów, nawet zaciekawiła mnie szaleńcza miłość Wokulskiego do Izabeli. Jednakże długo czytałam i z trudem przyswajałam poszczególne fakty. Generalnie fabuła nie jest według mnie bardzo zła, chociaż momentami wydawała mi się dziwna. Brak jednoznacznego zakończenia trochę mnie frustruje, nie lubię sytuacji, które nie zostały rozwiązane do końca. Z drugiej strony doza tajemniczości zawsze jest na swój sposób fascynująca. Najbardziej podobała mi się kreacja bohatera pomiędzy romantykiem a pozytywistą. Chociaż i tak uważam, że Wokulski pokierwał się jednak instynktem romantyczności...
Mam mieszane uczucia. Książka wydaje mi się zdecydiwanie za długa, wydarzenia niemiłosiernie się wloką i doprawdy ciężko było mi w pełni poskładać wszystko w miarę logiczny ciąg. Generalnie można odkryć tam warstwy społeczeństwa tamtych czasów, nawet zaciekawiła mnie szaleńcza miłość Wokulskiego do Izabeli. Jednakże długo czytałam i z trudem przyswajałam poszczególne fakty....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-17
2014-08-15
2014-04-09
2014-03-27
2014-02-13
Jak na powieść realistyczną przystało, mnóstwo szczegółów, detali, opisów i skupiania uwagi na, zdaje się, mało ważnych momentach. Realizm w literaturze to jeden z moich ulubionych motywów, Balzak jednak trochę mnie zawiódł.
Historia dobra, pomysł też, ale generalnie odbiór "taki sobie", bez niespodzianek czy czegoś, co by mnie zachwyciło. Ojciec Goriot powinien być wzorem dla każdego taty, córkom powinno się dostać, a Eugeniusz mimo wszystko ma u mnie plusa. Jest okej, tyle mogę powiedzieć na pewno.
Jak na powieść realistyczną przystało, mnóstwo szczegółów, detali, opisów i skupiania uwagi na, zdaje się, mało ważnych momentach. Realizm w literaturze to jeden z moich ulubionych motywów, Balzak jednak trochę mnie zawiódł.
więcej Pokaż mimo toHistoria dobra, pomysł też, ale generalnie odbiór "taki sobie", bez niespodzianek czy czegoś, co by mnie zachwyciło. Ojciec Goriot powinien być...