-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2015-06-19
2015-10-02
Pewnie nie jestem sama w tym małym nałogu, ale muszę Wam coś wyjawić - sekret! Ćśśś... Kiedy tylko widzę przecenione (i tylko takie) książki, muszę koniecznie wybrać sobie parę tytułów i je kupić. Niby się oszczędza, ale oczywiście i tak pieniądze znikają. Jednak po lekturze Prawie jak gwiazda rocka nie mam wątpliwości, że zakup był wart, zwłaszcza takich symbolicznych 10zł!
Główną bohaterką, choć równocześnie i narratorką jest przesympatyczna Amber Aplleton (z jabłuszkiem w nazwisku, bez kitu!). Dziewczyna ma siedemnaście lat, jest miłośniczką psów, należy do dość ciekawego i oryginalnego klubu Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa, uczy się z Chrystusowymi Diwami z Korei, a w dodatku co tydzień stacza słowne potyczki z Joan Sędziwą w domu starców!
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2015/08/prawie-jak-gwiazda-rocka.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Pewnie nie jestem sama w tym małym nałogu, ale muszę Wam coś wyjawić - sekret! Ćśśś... Kiedy tylko widzę przecenione (i tylko takie) książki, muszę koniecznie wybrać sobie parę tytułów i je kupić. Niby się oszczędza, ale oczywiście i tak pieniądze znikają. Jednak po lekturze Prawie jak gwiazda rocka nie mam wątpliwości, że zakup był wart, zwłaszcza takich symbolicznych...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-26
Już przed premierą było bardzo głośno o tym tytule. Mimo, że miałam mnóstwo pozycji na liście, skusiłam się na tę książkę, oczekując rzeczywiście czegoś, czego jeszcze nie było. Chciałam wreszcie przeczytać coś, co nie jest zwyczajną młodzieżówką, bo skoro to "Książka, jakiej świat nie widział"...
Przede wszystkim "Endgame" to nie tylko lektura, to także ogólnoświatowy multimedialny projekt. Inicjatywa polega na tym, że na stronach znajdują się różne wskazówki, linki, łamigłówki, zagadki... Oprócz tego, że Gracze walczą o przetrwanie swojej starożytnej cywilizacji, każdy czytelnik może zmierzyć się z zagadkami i sam zawalczyć o... o nagrodę! A na zwycięzcę czeka wcale niemała sumka! ;) Ja jednak zrezygnowałam po pierwszej próbie - poziom trudności jest naprawdę wysoki!
Na świecie mają miejsce wybuchy meteorów. Tylko nieliczni wiedzą, że to dopiero początek... początek Endgame, walki przedstawicieli o swoją starożytną cywilizację. W konkurencji nie ma zasad, lecz zadaniem konkurentów jest odnalezienie trzech ukrytych kluczy, a ten, kto wygra, ocali swój naród. Dozwolone są wszystkie chwyty - zabijanie, unikanie swych przeciwników, wspólna praca...
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2015/04/james-frey-nils-johnson-shelton-endgame.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Już przed premierą było bardzo głośno o tym tytule. Mimo, że miałam mnóstwo pozycji na liście, skusiłam się na tę książkę, oczekując rzeczywiście czegoś, czego jeszcze nie było. Chciałam wreszcie przeczytać coś, co nie jest zwyczajną młodzieżówką, bo skoro to "Książka, jakiej świat nie widział"...
Przede wszystkim "Endgame" to nie tylko lektura, to także ogólnoświatowy...
2014-09-26
Dawno, dawno temu... na moim blogu pojawiła się recenzja "Pałacu Północy" (link do recenzji: klik). Jak w takim razie pewnie wiecie, o dziwo, nie byłam zachwycona tamtą pozycją. Miała swoje wady i finalnie przydzieliłam jej tylko 6/10 gwiazdek. Jednak promocje potrafią zachęcać! "Więzień nieba" za 10zł? Czemu nie, warto spróbować!
Sempere i Synowie to jedna ze stereotypowych księgarni - za ladą starszy pan, w środku wieje pustką, drewniana drabina, mnóstwo starych egzemplarzy książek... Inwestycja powoli upada. Jednak pewnego dnia zjawia się w sklepie pewien tajemniczy starszy mężczyzna i przypomina Ferminowi o jego przeszłości. Ten postanawia Danielowi, a także Tobie, Czytelniku, wyjawić swą najgorszą tajemnicę...
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/11/carlos-ruiz-zafon-wiezien-nieba.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Dawno, dawno temu... na moim blogu pojawiła się recenzja "Pałacu Północy" (link do recenzji: klik). Jak w takim razie pewnie wiecie, o dziwo, nie byłam zachwycona tamtą pozycją. Miała swoje wady i finalnie przydzieliłam jej tylko 6/10 gwiazdek. Jednak promocje potrafią zachęcać! "Więzień nieba" za 10zł? Czemu nie, warto spróbować!
Sempere i Synowie to jedna ze...
2014-11-04
Na wstępie muszę się przyznać, że z reguły nie czytam pozycji polskich autorów. Mam do nich pewne nieuzasadnione uprzedzenia, choć nasi rodowici pisarze nigdy do tej pory mnie nie zawiedli. Jednak o Katarzynie Berenice Miszczuk słyszałam zbyt dużo, aby przejść obok jej tytułów obojętnie.
Julia budzi się po pożarze w szpitalu psychiatrycznym. Dowiaduje się niewiele: reszta domowników zginęła, a ta znalazła się w tej placówce z powodu zaniku pamięci. Dziewczyna wkrótce poznaje kolejne jej i dotyczące szpitala sekrety. Zaczyna także widzieć tajemnicze postacie oraz wpadła w wir wmawianych jej kłamstw. Trudno jest już jej oddzielić fałsz od prawdy, a w dodatku wciąż dochodzą kolejne niewiadome.
Swoją recenzję rozpocznę tym razem od końca, czyli od zakończenia. W końcu to ono decyduje o finalnej opinii czytelnika, zgadza się? "Druga szansa" składa się z mnóstwa znaków zapytania, niewiadomych i dopiero na ostatnich kartkach książki czytelnik dowiaduje się prawdy. "Czemu nie ma drugiej części?!" - pomyślałam, kiedy przebrnęłam przez całą książkę, ponieważ mimo wyjaśnionych wielu spraw, dla mnie to było za mało, w mojej głowie wciąż tłumiły się zagadki. Czytam - Czytam - BUM!, nagle wielki "bum!" i jestem nim zarazem zachwycona, bo wprawiło mnie w niemałe zaskoczenie jego nieprzewidywalnością i świetnym pomysłem na niego, lecz oprócz tego poczułam także lekkie zawiedzenie, bo oczekiwałam czegoś większego.
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/12/katarzyna-berenika-miszczuk-druga-szansa.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Na wstępie muszę się przyznać, że z reguły nie czytam pozycji polskich autorów. Mam do nich pewne nieuzasadnione uprzedzenia, choć nasi rodowici pisarze nigdy do tej pory mnie nie zawiedli. Jednak o Katarzynie Berenice Miszczuk słyszałam zbyt dużo, aby przejść obok jej tytułów obojętnie.
Julia budzi się po pożarze w szpitalu psychiatrycznym. Dowiaduje się niewiele: reszta...
2014-10-09
2014-09-26
Ze "Zwiadowcami" jeszcze nie miałam do czynienia. Wcześniej sądziłam, że John Flanagan pisze książki typowe dla chłopców, tym bardziej, że owa słynna seria znajduje się na półce mojego brata. Na obozie jednak koleżanka tak zaczytała się w "Wyrzutkach", innej powieści tego autora, że aż sama na nią patrzyłam z podziwem. Z początku opierałam się jej namowom, ale w końcu im uległam, jak zresztą zapewne sami zdążyliście zauważyć.
Głównym bohaterem jest Hal Mikkelson, szesnastolatek o pochodzeniu skandyjsko-aralueńskim. Z tego właśnie powodu zostaje odtrącany przez rówieśników. Chłopak pragnie pokazać wszystkim, że jest prawdziwym skandyjskim wojownikiem. Każdy nastolatek w jego wieku ma obowiązek przejść przez szkolenie. Młodzież dzielona jest na trzy grupy, w których przez trzy miesiące będą walczyć przeciwko sobie uczestnicy. Hal stoi na czele właśnie jednej z nich. Wiecznie kłócący się bracia bliźniacy, jeden złodziej, pół-aralueńczyk, pół-skandyjczyk i paru innych wyrzutków. Nie brzmi najlepiej, prawda?
I właśnie tak jest - nie najlepiej. Chłopcy na przestrzeni stronic uczą się posługiwać poprawnie bronią, działać w grupie, budować prymitywne chatki, żaglować. W każdej z konkurencji drużyny zdobywają punkty i współzawodniczą. Wygrywa ta grupa, co ma najwięcej punktów. Wyrzutki muszą się zmierzyć ze sobą samym, pokonać własne wady i słabości. Tylko to pozwoli im na wygraną. Muszą od początku poznać swoje możliwości. Muszą znosić zakwasy, bóle, śliwy pod oczami...
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/09/john-flanagan-wyrzutki_19.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Ze "Zwiadowcami" jeszcze nie miałam do czynienia. Wcześniej sądziłam, że John Flanagan pisze książki typowe dla chłopców, tym bardziej, że owa słynna seria znajduje się na półce mojego brata. Na obozie jednak koleżanka tak zaczytała się w "Wyrzutkach", innej powieści tego autora, że aż sama na nią patrzyłam z podziwem. Z początku opierałam się jej namowom, ale w końcu im...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-24
Dystopie to ostatnio często oblegany temat przez młodych autorów i na pewno zyskuje coraz to większą sławę. Książka, jaką są "Mroczne Umysły", niedawno wydana, zaliczana do tego gatunku literackiego, już zdążyła zauroczyć czytelników, została ogłoszona mianem najbardziej niepokojącej lektury od czasów "Igrzysk Śmierci" i nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
"Mam na imię Ruby.
Potrafię wedrzeć się do twojego umysłu, a nawet wymazać wspomnienia. Jako dziecko zostałam wysłana do obozu „rehabilitacyjnego” dla takich jak ja. Zieloni, Niebiescy, Żółci, Pomarańczowi, Czerwoni. Mroczne umysły. Zostałam przydzielona do Zielonych, ale w rzeczywistości jestem ostatnią z Pomarańczowych. Ukrywam to, żeby przetrwać."
Rzecz dzieje się na terenach Ameryki, w przyszłości. Obszar ten został opanowany przez groźną zarazę, zwaną OMNI, dotykającą dzieci i młodzież. Władze próbując zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, stworzyły ośrodki rehabilitacyjne dla Psi - osób o nadnaturalnych umiejętnościach, zdolnościach psychokinetycznych. Media zachęcają rodziców do oddawania swych pociech pod opiekę lekarzy, wojsk i naukowców, zapewniając równocześnie wyleczenie nastolatków. Jednak obietnice te znacznie odbiegają od prawdy. W rzeczywistości dzieciaki za murami budynków są torturowane odgłosem Białego Szumu, przymusową pracą i surowymi zasadami. Kolorowo nie jest i poza sanatorium. Ameryka pożegnała się już z dobrociami. Obecnie znane i cenione firmy splajtowały, przyczyniając się do wzrostu bezrobocia, miejsca publiczne świecą pustkami, liczba zdrowych osób dramatycznie spadła. Dzieci zostały pozbawione przytulnych domów, czy rodzin - bo gdzie rodzina, tam i dom twój. Świat stał się bezlitosny dla każdego...
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/06/najmroczniejsze-umysy-skrywaja-sie-za.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Dystopie to ostatnio często oblegany temat przez młodych autorów i na pewno zyskuje coraz to większą sławę. Książka, jaką są "Mroczne Umysły", niedawno wydana, zaliczana do tego gatunku literackiego, już zdążyła zauroczyć czytelników, została ogłoszona mianem najbardziej niepokojącej lektury od czasów "Igrzysk Śmierci" i nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
"Mam...
2014-01-26
Szczerze powiedziawszy, książka nie zainteresowała mnie aż tak od początku. Stało się to dopiero po paru pierwszych rozdziałach. Wtedy był wręcz przeciwnie, aż trudno było mi się oderwać od książki! Mimo temu początkowi, książce zdecydowanie należy się 9 gwiazdek. Wyróżnia się z tłumu - i tu już nawet nie mowa o okładce, lecz o treści - choć autorka przyznała się, że zachęciła się do napisania "Klątwy tygrysa" serią "Zmierzch" Stephanie Meyer. Jednak nie martwcie się, nie jest to kolejna powieść o wampirach, lecz powieść o tygrysach, a takich jeszcze chyba nie było.
Zachęcam wszystkich, bez wyjątków do spróbowania indyjskiej kultury w inny sposób, czyli do przeczytania "Klątwy tygrysa", dzięki której poznacie magię tego miejsca. Trochę walki, odrobinę miłości i fantastyki, idealnie dobrane słowa, wyobraźnia autorki, czyli tak właśnie krótko opisałabym tę pozycję.
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/01/magnetyzujace-oczy-tygrysa-klatwa.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Szczerze powiedziawszy, książka nie zainteresowała mnie aż tak od początku. Stało się to dopiero po paru pierwszych rozdziałach. Wtedy był wręcz przeciwnie, aż trudno było mi się oderwać od książki! Mimo temu początkowi, książce zdecydowanie należy się 9 gwiazdek. Wyróżnia się z tłumu - i tu już nawet nie mowa o okładce, lecz o treści - choć autorka przyznała się, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-24
Ameryka Północna została zniszczona, a na jej miejscu powstało Panem. Jej centrum stanowi Kapitol, a wokół niego znajduje się dwanaście dystryktów. Co roku spośród ich mieszkańców wybierana jest jedna dziewczyna oraz jeden chłopiec z każdej dzielnicy. Oni wezmą udział w kolejnych Głodowych Igrzyskach, czyli w turnieju na śmierć i życie
Na początku 74-tych igrzysk, w dystrykcie dwunastym wylosowano wpis Katniss Everdeen oraz Peety Mellark. Musieli porzucić dystrykt, a wraz z nim swoje rodziny i walczyć o to, aby przeżyć.
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2014/04/wesoych-godowych-igrzysk-i-niech-los.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Ameryka Północna została zniszczona, a na jej miejscu powstało Panem. Jej centrum stanowi Kapitol, a wokół niego znajduje się dwanaście dystryktów. Co roku spośród ich mieszkańców wybierana jest jedna dziewczyna oraz jeden chłopiec z każdej dzielnicy. Oni wezmą udział w kolejnych Głodowych Igrzyskach, czyli w turnieju na śmierć i życie
Na początku 74-tych igrzysk, w...
2013
2013
2013
Shelf of Books, 9.06.2015r.
Drogi Czytelniku!
Piszę do Ciebie, aby opowiedzieć o ostatnio przeczytanej przeze mnie książce - "Love, Rosie" (a inaczej "Na końcu tęczy") autorstwa Cecelii Ahern. Na pewno zresztą słyszałeś już o tej pozycji, gdyż niedawno jej adaptację filmową mogliśmy obejrzeć na srebrnym ekranie.
Jest to powieść epistolarna, czyli znajdziemy w niej listy, sms-y, maile, horoskopy, wycinki z gazet, kartki okolicznościowe... Wbrew pozorom tworzą one spójną całość i nakreśliły nietuzinkową historię. O dziwo także czytanie takich wypowiedzi szalenie mnie wciągnęło!
JEŚLI CHCESZ POZNAĆ MOJĄ OPINIĘ O KSIĄŻCE, ZAJRZYJ TU:
http://shelf-of-books.blogspot.com/2015/06/love-rosie.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA RECENZJE INNYCH KSIĄŻEK:
shelf-of-books.blogspot.com
Shelf of Books, 9.06.2015r.
więcej Pokaż mimo toDrogi Czytelniku!
Piszę do Ciebie, aby opowiedzieć o ostatnio przeczytanej przeze mnie książce - "Love, Rosie" (a inaczej "Na końcu tęczy") autorstwa Cecelii Ahern. Na pewno zresztą słyszałeś już o tej pozycji, gdyż niedawno jej adaptację filmową mogliśmy obejrzeć na srebrnym ekranie.
Jest to powieść epistolarna, czyli znajdziemy w...