-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2017-12-18
2017-02-03
Bardzo, bardzo, bardzo przygnębiający reportaż. Paradoksalnie dobrze się go czyta, ponieważ język jest przystępny i forma w miarę lekka, jednak treść to ciężki kaliber, szczególnie dla kogoś kto może postawić się w sytuacji któregokolwiek z bohaterów. Ta historia chyba jeszcze długo nie będzie miała happy endu.
Bardzo, bardzo, bardzo przygnębiający reportaż. Paradoksalnie dobrze się go czyta, ponieważ język jest przystępny i forma w miarę lekka, jednak treść to ciężki kaliber, szczególnie dla kogoś kto może postawić się w sytuacji któregokolwiek z bohaterów. Ta historia chyba jeszcze długo nie będzie miała happy endu.
Pokaż mimo to2016-09-23
2016-06-04
2016-03-03
Fascynująca historia o modzie w czasach, gdy w sklepach wszystko było szare, a magazyny o modzie emanowały kolorem.
Fascynująca historia o modzie w czasach, gdy w sklepach wszystko było szare, a magazyny o modzie emanowały kolorem.
Pokaż mimo to2012-06-30
O architekturze powstającej w Polsce Ludowej nie można powiedzieć, że jest ładna. Ale może się podobać. Może zachwycać swoimi kształtami, przestrzennością, otwarciem. W założeniach, jak wszystko co w tamtej epoce powstawało i działo się, było dobrze. Realizacja to już inna bajka. Jej twórcy są teraz rozliczani za "oszpecenie" Katowic, Poznania... Zastanawiam się czy to co powstaje na miejscu chociażby katowickiego dworca, którego kielichy były unikatem na skalę Polską, będzie lepiej pasowało do otoczenia. Nie wszystko co wtedy powstawało zapiera dech, ale to z czym spotykałam się na co dzień w Katowicach na pewno takie było - Superjednostka, Osiedle Tysiąclecia, dworzec pkp. Historia tych budynków, założenia leżące u podstaw ich projektów utwierdziły mnie, że mimo, iż brzydkie, mają duszę. Żałuję strasznie że część z nich została zniszczona, bez jakiejkolwiek refleksji i próby przywrócenia ich do stanu początkowego.
O architekturze powstającej w Polsce Ludowej nie można powiedzieć, że jest ładna. Ale może się podobać. Może zachwycać swoimi kształtami, przestrzennością, otwarciem. W założeniach, jak wszystko co w tamtej epoce powstawało i działo się, było dobrze. Realizacja to już inna bajka. Jej twórcy są teraz rozliczani za "oszpecenie" Katowic, Poznania... Zastanawiam się czy to co...
więcej mniej Pokaż mimo to
Początkowo przeszkadzał mi język, jednak już w połowie pierwszego rozdziału oswoiłam się z nim. Przedstawione historie wciągają - ma się wrażenie, że przenosi nas w czasie i przestrzeni.
Początkowo przeszkadzał mi język, jednak już w połowie pierwszego rozdziału oswoiłam się z nim. Przedstawione historie wciągają - ma się wrażenie, że przenosi nas w czasie i przestrzeni.
Pokaż mimo to