-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
Ksiazka o chwytliwym tytule. Nacielam sie. Pragnelam bardzo. Jesli sie czegos chce to moze i nie wyjsc. Otrzymalam magisterke. Biografie seryjnych mordenczych. Kobiety poharatane przez zycie. Zabijajace mezczyzn. Klasyk. Nieszczescie gotowe, gdy okazuje sie, ze mialy kontakty lesbijskie. Na moje lesbijskie nieszczescie potwierdza to tania sensacje. Niezdrowa. Ciekawosc podjudza Hollywood. Przenoszac na ekrany kin historie Aileen Wournos z rola Charlize Theron.
Lesbijki seryjne morderczynie. sa pekne dywagacji na temat zbrodni. Pelno tam stereotypow. Przykladem sa kobiety idace do wiezienia a tam staja sie lesbijkami. Mimo, ze Paluch je krytykuje zostaje jednak to *ale*. Ksiazka nie wciaga ale dla chcacych. Prosze bardzo.
Ksiazka o chwytliwym tytule. Nacielam sie. Pragnelam bardzo. Jesli sie czegos chce to moze i nie wyjsc. Otrzymalam magisterke. Biografie seryjnych mordenczych. Kobiety poharatane przez zycie. Zabijajace mezczyzn. Klasyk. Nieszczescie gotowe, gdy okazuje sie, ze mialy kontakty lesbijskie. Na moje lesbijskie nieszczescie potwierdza to tania sensacje. Niezdrowa. Ciekawosc...
więcej mniej Pokaż mimo to
Justyna mawia, ze kraj pachnie cipka. Wysyla kubeczki moczu. Klienci lapia sie na tym ze, czuja rozrobiona Sage. Do kompletu dostaja noszona bielizne. Babcia, skarcona przez swoja corke, ze odwaza sie czatowac z mezczyznami i fantazjowac o seksie z nimi. Mloda para. On bogobojny i bezplodny. Ona katoliczka ale kocha sie z innym mezczyzna. Dziecko placze jej w glowie. Para rozmawia z soba przez sciane. Prawdziwi katolicy. Zapladniacze sa od wymyslania pozycji a nie do przekazania materialu genetycznego. Desperacja pary lesbijek chcacych miec dziecko.
Mloda kobieta ubolewajaca nad stanem kochania sie swoich rodzicow. Sprzedaz nerek na nowego Iphona. Emigracja londynska, ktora wraca na role i domaga. I na koniec wisienka. Czlowiek, ktory ma rade na nude. Sprzedajae porady zeby zajac sie soba i wymyslic sposob na siebie. Jednak mezczyzna prosi o pieniedze. Gdy je dostaje. Znika i nie odbiera telefonow. Jest zajety. Bezduszny. A moze znalazl sens zycia?
Same perelki wsrod reportazy opowiadajace o nas samych. Bezlitosne. Straszne i upiorne jak polskosc. Zasciankowa i katolicka.
Justyna mawia, ze kraj pachnie cipka. Wysyla kubeczki moczu. Klienci lapia sie na tym ze, czuja rozrobiona Sage. Do kompletu dostaja noszona bielizne. Babcia, skarcona przez swoja corke, ze odwaza sie czatowac z mezczyznami i fantazjowac o seksie z nimi. Mloda para. On bogobojny i bezplodny. Ona katoliczka ale kocha sie z innym mezczyzna. Dziecko placze jej w glowie. Para...
więcej mniej Pokaż mimo to
Krytyka Polityczna zawsze na czasie. Zbior reportazy, ktore ukazywaly sie w Ekspresie Reporterow. Ot, pierwsza Szkola Reporterow. Ale jaka? Pierwszy tranzyt transseksualny. Reportaz o wczasach mlodych samotnych rolnikow. Wspomninie o zabojstwie dziecka. Na koniec wspomne o sprawie Murzyniatka na wsi polskiej. Glebokie lata 80. Wymiana studentow. On mlody z Nigerii. Ona jeszcze mlodsza z bloku z cieplowniczymi rurami. Szczescie poczelo sie i zostalo oddane do domu dziecka. Potem rozsterki i walaka. A to jednej rodziny a to drugiej z Afryki.
Brakuje mi troche kontynuacji reportazy. Co dzieje sie teraz z bohaterami? Nie za bardzo ogarnelam tez dobor tekstow. Po zabojstwie nastalo nudyzm. W siermieznych czasach kojarzono naturystow z maturzystami)))
I smieszno i strazno jak to w naszym kraju. Ksiazka prosi sie o jakis komentarz. O podsumowanie zgrabne. Co do samych reportazy nie zmienilo sie nic w polskiej przestrzeni. Mulata w pegeerze polecam bardzo.
Krytyka Polityczna zawsze na czasie. Zbior reportazy, ktore ukazywaly sie w Ekspresie Reporterow. Ot, pierwsza Szkola Reporterow. Ale jaka? Pierwszy tranzyt transseksualny. Reportaz o wczasach mlodych samotnych rolnikow. Wspomninie o zabojstwie dziecka. Na koniec wspomne o sprawie Murzyniatka na wsi polskiej. Glebokie lata 80. Wymiana studentow. On mlody z Nigerii. Ona...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ganbare
Japanese idiom "do your best" or "go for it." Often used to boost one's self-esteem and encourage them to succeed.
Special sentense from author
I hope this book will inspire new ways of dealing with difficult situations. With best regards Kasia Boni.
Prize from Gazeta Wyborcza.
Very, very important words after Brexit.
Mam nadzieje.ze ta ksiazka zainspiruje kolejne sposoby radzenia sobie z trudnymi sytacjami.
Z serdecznymi pozdrowieniami. Kasia Boni.
Ganbare! Kiedy w Japonii chcesz kogos zmotywowac do dzialania. Wolasz Ganbare! Daj z siebie wszystko! Trzymaj sie! Dasz rade! Od 2011 roku to okrzyk, ktory na zniszczonej polnocy Japonii slychac wszedzie. Niektorzy mowia, ze maja juz go dosyc.
Odebralam nagrode wygrana w konkursie Gazety Wyborczej. Zadane pytanie brzmialo. Twoj sposob na radzenie sobie w trudnych sytuacjach? Ciocia odpowiedziala. Glupio. Patrze w okno. Odkrycie? Prawda? Sama siebie zaskoczylam, ze tak glupie stwierdzenie wygralo.
W epoce Edo, ludzie zbierali sie na wspolnym opowiadaniu grozy. Gdy ostatni uczestnik konczyl , gaszono swiatlo. Dnia 11 marca 2013 roku, gdy wszyscy byli w swietle dnia, natura zgasila ludziom zycia. Woda zabrala japonczykom wszystko. Domy, mieszkania, firmy, gospodarstwa. Zostaly smierc, kredyty i nowe zycie. Z depresja, z samotnoscia. Z duchami, ktore wstepowaly w psy.
Byla wielka woda, bylo wielkie trzesienie ziemi, byl wyciek radioaktywnych substancji. Zostaly warsztaty umierania. Rzad oszukal robotnikow tymczasowych pracujacych w firmach. Mieszkancow, swoich rodakow. Oszukal ,bo nie zawiadomil o wielkiej fali, rozmiarze. Nie dano na pomoc wystarczajacej liczby ratownikow. Nie zabezpieczono atomu. Nie dano mozliwosci budowy domow. Nie dano wielkiego klapsa by zabronic ludziom sie osiedlac w rejonach zagrozonych nastepnym kataklizmem.
Zginelo dwadziescia tysiecy ludzi. Reszta probuje dojsc do siebie. To przez organizowane sobie kafejek, a to spotkan kulinarnych a to nastepnych kursow przygotowawczych do zycia przed i po nastepnym wstrzasie.
Katarzyna Boni. Mloda reporterka tze swoja praca to objawienie tego roku. Ksiazka surowa tak jak klimat Japonii. Cierpka jak niedojrzale sake i okrotna jak opisy wind znajdowanych pod woda po trzech latach od tsunami.
Mozemy sobie wyobrazic skale fatalnej niespodzianki o ile mozna tak glupio nazwac znalezisko windy w oceanie. Podczas gdy zawsze sie ostrzega by podczas ewakuacji budynku, nigdy nie korzystac z elewatorow.
To co patrzymy w okno dalej?
Ganbare
Japanese idiom "do your best" or "go for it." Often used to boost one's self-esteem and encourage them to succeed.
Special sentense from author
I hope this book will inspire new ways of dealing with difficult situations. With best regards Kasia Boni.
Prize from Gazeta Wyborcza.
Very, very important words after Brexit.
Mam nadzieje.ze ta ksiazka zainspiruje kolejne...
Justyna Kopinska, Polska odwraca oczy. Traca tytaniczna. Nie wiem jak dziennikarka uniosla taki ciezar spraw, ktore nie dosc, ze rece opadaja od bezsilnosci to chce sie wziac rewolwer i samemu rozwiazac sprawy!
Ksiazka nie tylko rozrywa umysl ale jest takze elektorwstrzasem dla serca I to bez choroby zadnej!
Mam przeczochrana glowe. Trzesienie, tsunami to za malo powiedziane. Polska odwraca oczy to nie tylko piekna polszczyzna ale i styl. Nie sposob oderwac sie od lektury. Zbior szesnastu reprtazy. Sprawy nierozwiazane. Zawile, skomplikowane. Struktury mafijne i to nie w mafii ale w prokuraturze, sadzie, policji. Organach, ktore maja ochraniac a staja sie kula u nogi a raczej kula w leb.
Zona Mariusza Trynkiewicza. Bezgranicznie zakochana w potworze. Zgwalcona tlumaczka w pracy. Doktor, ktora zamiast leczyc zabija. Dwa samobojstwa zakonnikow. Potwor zakonnica czyli slynna siostra Bernadeta. Plockie wiezienie jak dom mafioza gdzie struktury rozpasaly straznikow, ze nie wiadomo kto jest przestepca a kto osadzonym?
Z lekkich. Jesli mozna mowic tu o jakims lzejszym temacie?
Prezydent Zdunskiej Niewoli. On tylko pobiera haracz.
Najlepiej wyglada przypadek nieslyszacego chlopca, ktory okazal sie geniuszem muzycznym.
Polska chyba skazana jest na sadomasochizm. Lubimy sprawiac sobie bol. Zadawac razy. Niszczyc i plus. Gnoic. Polska odwraca oczy zawsze. Jest bezsilna. Naga. Boobijana choc chce dalej zadawac bol. Mimo skrzywdzenia samej jeszcze dokopuje innym.
Kopie nogami. Wywija czym sie da. Gryzie, szarpie i czerpie korzysci z tego odwiecznego noszenia krzyza.
Polecam koniecznie prace Justyny Kopinskiej, Polska odrwac oczy. Jednoczesnie dziekuje autorce za determinacje, ze stawila czola sprawom przedstawianym przez siebie.
Justyna Kopinska, Polska odwraca oczy. Traca tytaniczna. Nie wiem jak dziennikarka uniosla taki ciezar spraw, ktore nie dosc, ze rece opadaja od bezsilnosci to chce sie wziac rewolwer i samemu rozwiazac sprawy!
Ksiazka nie tylko rozrywa umysl ale jest takze elektorwstrzasem dla serca I to bez choroby zadnej!
Mam przeczochrana glowe. Trzesienie, tsunami to za malo...
Kazdy zna pojecie walki z wiatrakami ale nie zdaje sobie sprawy o czym ona jest. Mianowicie, bylo to tak. Tu mozna snuc domysly co takiego dzialo sie w glowie Rycerza Posepnego Oblicza Don Kichota z Manchy.
Szalenstwo czy szlachetosc walki ze zlem. Z gigantami, zlymi mocami, strasznymi przesladowcami serc niewiescich. Powiesc zlozona i wielowatkowa. Przygody lacza sie z moca satyry a moze i filozofii. Pogon za marzniami i rojenia fantastyczne. Mocno przyprawione swietna stylistyka narracyjna. Przebogata warstwa jezykowa i cudowna narracja. Czytanie Don Kochota to cieplo na sercu z wybornej Riojy i hiszpanskiego slonca.
Kazdy zna pojecie walki z wiatrakami ale nie zdaje sobie sprawy o czym ona jest. Mianowicie, bylo to tak. Tu mozna snuc domysly co takiego dzialo sie w glowie Rycerza Posepnego Oblicza Don Kichota z Manchy.
Szalenstwo czy szlachetosc walki ze zlem. Z gigantami, zlymi mocami, strasznymi przesladowcami serc niewiescich. Powiesc zlozona i wielowatkowa. Przygody lacza sie z...
Najpierw czytalam wywiad w Tygodniku Powszechnym i miesieczniku Znak. Potem doszly wywiady w Radiu TokFM. Bylam niecierpliwa lektury. Dostalam biografie. To nie ksiazka ale ciezki kawalek zycia Kingi. Bohaterka jest transseksualistka. Kobieta przechodzila korekte plci. Miewala zalamania nerwowe. Klopoty ze zdrowiem, z praca, z rodzina. Po drodze Kingi napotykamy dobre i zle strony. Pobyt w Walii. Czyli epozod emigracyjny. Klopoty i milosci.
Dziewczyna taka jak inne. Zawierzyla Bogu. Dziala w katolickiej grupie LGBTQ Wiara i tecza. Prowadzi bloga transwit.manifo.com.
Brudny roz to intymny dziennik. Biografia szczera, przejmujaca i smutna.
Ciocia zna Kinge i jej prace. Kobieta ta miala przykre zycie. Nie poddaje sie. Jest dla siebie bohaterka a dla innych przykladem jak byc w zgodzie z wlasna plcia.
Najpierw czytalam wywiad w Tygodniku Powszechnym i miesieczniku Znak. Potem doszly wywiady w Radiu TokFM. Bylam niecierpliwa lektury. Dostalam biografie. To nie ksiazka ale ciezki kawalek zycia Kingi. Bohaterka jest transseksualistka. Kobieta przechodzila korekte plci. Miewala zalamania nerwowe. Klopoty ze zdrowiem, z praca, z rodzina. Po drodze Kingi napotykamy dobre i...
więcej Pokaż mimo to