-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2019-08-21
2017-04-12
Bardzo lekka i bardzo ciekawa! W prosty i przejrzysty sposób opisane kilka mitów, wprowadzających nas w świat wierzeń skandynawskich. Z naciskiem na "wprowadzających". Bardziej zaawansowani znawcy kultury nordyckiej prawdopodobnie nie przeczytają w tej książce nic nowego.
Bardzo lekka i bardzo ciekawa! W prosty i przejrzysty sposób opisane kilka mitów, wprowadzających nas w świat wierzeń skandynawskich. Z naciskiem na "wprowadzających". Bardziej zaawansowani znawcy kultury nordyckiej prawdopodobnie nie przeczytają w tej książce nic nowego.
Pokaż mimo toPrzyjemna książka. Bardzo lekka i napawająca czytelnika optymizmem.
Przyjemna książka. Bardzo lekka i napawająca czytelnika optymizmem.
Pokaż mimo to2017-02-16
Buntujemy się. Ale przed czym? Przed wszystkim, przed systemem, przed zniewoleniem... Na ile głupi jest nasz bunt, kiedy buntujemy się na rzecz samego buntu? Bo nie zawsze bunt jest słuszny i konstruktywny. Czasami niszczy nas bardziej niż poddanie się pewnym schematom. A czy chcemy być zniszczeni i przygnębieni, czy szczęśliwi, znajdując inny sposób niż bunt? Bo przecież... i tak skończymy wszyscy tak samo.
Buntujemy się. Ale przed czym? Przed wszystkim, przed systemem, przed zniewoleniem... Na ile głupi jest nasz bunt, kiedy buntujemy się na rzecz samego buntu? Bo nie zawsze bunt jest słuszny i konstruktywny. Czasami niszczy nas bardziej niż poddanie się pewnym schematom. A czy chcemy być zniszczeni i przygnębieni, czy szczęśliwi, znajdując inny sposób niż bunt? Bo...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-06
Tę książkę trzeba poczuć. Albo czyta się ją z sercem, albo wcale. Przez pierwsze strony przechodziłam na głos, który zaczął mi się łamać. Wszystkie treści weszły we mnie jednego dnia i nie było to zwykłe przekręcanie kartek... Każda pojedyncza strona miała znaczenie. Książka uświadamia pewne rzeczy, motywuje do działania oraz refleksji.
Tę książkę trzeba poczuć. Albo czyta się ją z sercem, albo wcale. Przez pierwsze strony przechodziłam na głos, który zaczął mi się łamać. Wszystkie treści weszły we mnie jednego dnia i nie było to zwykłe przekręcanie kartek... Każda pojedyncza strona miała znaczenie. Książka uświadamia pewne rzeczy, motywuje do działania oraz refleksji.
Pokaż mimo to2015
Ojciec Pio - postać dotychczas znana mi tylko ogólnie...
Jestem pod absolutnym wrażeniem tego człowieka, a książka umiliła mi tylko jego poznanie. Niewyobrażalność bije z jego historii, która dla wielu ludzi stała się znakiem na drodze życiowej. Ja jestem taką osobą. Wstrząsnął mną bardzo oraz umocnił we własnych przekonaniach.
Ojciec Pio - postać dotychczas znana mi tylko ogólnie...
Jestem pod absolutnym wrażeniem tego człowieka, a książka umiliła mi tylko jego poznanie. Niewyobrażalność bije z jego historii, która dla wielu ludzi stała się znakiem na drodze życiowej. Ja jestem taką osobą. Wstrząsnął mną bardzo oraz umocnił we własnych przekonaniach.
2015-04-16
Skończyłam! Już jako dziecko podziwiałam książkę, która znajdowała się na półce w mojej rodzinie od pokoleń. Postanowiłam sobie wtedy, że jak będę duża to ją przeczytam. I nadeszła ta pora - przyszedł czas omawiać ją na lekcji języka polskiego. Przeczytałam ją dość szybko, ponieważ pisana jest bardzo prosto, a treści w niej zawarte bardzo zrozumiale przekazane. Już na początku zaintrygowała mnie postać panny Izabeli! Moją ostateczną oceną nie będzie jednak 10 gwiazdek, po postać głównego bohatera, Stasia Wokulskiego, była zbyt zimna jak na moje potrzeby emocjonalne.
Skończyłam! Już jako dziecko podziwiałam książkę, która znajdowała się na półce w mojej rodzinie od pokoleń. Postanowiłam sobie wtedy, że jak będę duża to ją przeczytam. I nadeszła ta pora - przyszedł czas omawiać ją na lekcji języka polskiego. Przeczytałam ją dość szybko, ponieważ pisana jest bardzo prosto, a treści w niej zawarte bardzo zrozumiale przekazane. Już na...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jako dziecko zaczynałam od Disneya, później zakochałam się w sztuce teatralnej. Nadszedł czas na przeczytanie książki i zdecydowanie jest to pozycja obowiązkowa. Książka porusza dużo więcej wątków niż wyżej wymienione dzieła kultury. Postacie można poznać dogłębniej, co sprzyja wykreowaniu całkiem innego postrzegania ich przez odbiorcę. Moja dotychczas ulubiona postać przestała być ulubioną, a ulubionym pozostał nikt, bo każdy mnie na zmianę zachwycał i rozczarowywał.
Książka jest absolutnie wartościową pozycją. Pozwala na przyswojenie pewnych norm kulturowych związanych ze średniowiecznym Paryżem, a także zestawia ze sobą dobro i zło, gdzie odbiorcy nasuwa się pytanie, co przyporządkować do której z tych dwóch kategorii. Czy dobro musi iść w parze z naiwnością? Czy kiedy zło triumfuje, to faktycznie świadczy o jego zwycięstwie?
Jako dziecko zaczynałam od Disneya, później zakochałam się w sztuce teatralnej. Nadszedł czas na przeczytanie książki i zdecydowanie jest to pozycja obowiązkowa. Książka porusza dużo więcej wątków niż wyżej wymienione dzieła kultury. Postacie można poznać dogłębniej, co sprzyja wykreowaniu całkiem innego postrzegania ich przez odbiorcę. Moja dotychczas ulubiona postać...
więcej Pokaż mimo to