Zraniony pasterz Daniel Ange 7,4
ocenił(a) na 810 lata temu " Zraniony pasterz" albo po prostu Pasterz, jest niewielką książką, którą kilka lat temu dostrzegł na mojej półce młody ksiądz podczas
odwiedzin duszpasterskich zwanych kolędą. Z entuzjazmem opowiadał o tym jak z młodzieżą przerobili ją na spektakl ewangelizacyjny.
Została napisana w formie przypowieści, w której przedstawione są dwie, przenikające się rzeczywistości: rzeczywistość dnia codziennego i rzeczywistość życia duchowego, oddane pięknym językiem poezji, który adekwatnie przekazuje nadprzyrodzone doświadczenia. Z każdego czasu, a więc potencjalnie, każdego z nas!
Bohater jest osadzony w kulturze Zachodu połowy lat osiemdziesiątych i uosabia setki młodych ludzi o zapętlonym życiu, o poranionych duszach, sercach.
Sam Pasterz - Jezus Chrystus - jest tym, o którym Emmanuel mówi:
-" No to musisz być strasznie żle kochany: nikt nie oddał wszystkiego tak jak Ty...i nikt nie jest tak wzgardzony..."
Poraniony Pasterz delikatnie, z wytrwałością i troską szuka poranionego człowieka, bo każdy jest dla niego ważny, jakby był tylko tym jedynym.
W utworze pobrzmiewają echa Bożych słów z Ewangelii, Psalmów, z życia świętych. Ta książka, to swoista Ewangelia przegranych. Pociągnięci miłosiernym, cierpliwym sercem Pasterza w czerwonym ponczo o oczach jak żródło, z dziecięcą radością odmieniają swoje życie obierając kurs na drogę ofiarnej miłości względem Boga i ludzi. Z nadzieją w sercach, która na świecie tak często jest zabijana, bo " strach czyni z człowieka wilka dla braci..."
Cóż możemy dać Pasterzowi wzamian za tak wielką Miłość?!
On sam subtelnie odpowiada: " Nic...i wszystko".
A Jego Matka, Miriam, podpowiada nam:
-" Najmniejsze rzeczy dla Niego wiele znaczą. Nawet uśmiech się liczy, wiesz!"
Zraniony Pasterz ujrzał światło dzienne na rynku wydawniczym mniej więcej ćwierć wieku temu, a wstrząsające obrazy z kultury życia człowieka po dziś dzień mają swoje miejsce w rzeczywistości.
Na przykład: impreza show- buisinessu, mnóstwo plakatów:
"...naga kobieta na krzyżu...Bożonarodzeniowy żłóbek z kurczakiem zamiast dziecka...Krzyże, różańce na zniekształconych i odrażających postaciach.."
" Ponieważ nie można Cię sprzedać, bezcześci się Twoje słowo, Twoją twarz, Twoją Matkę, Twoją myśl, Twoją miłość..." ( wypowiedż Emmanuela)
W ponadczasowym przesłaniu tej przejmującej przypowieści tkwi moralna, ozdrowieńcza siła wartości ludzkich i religijnych, która jest powodem wielu nawróceń.
Słusznie powiedziała Simone Weil:
-" Wszelka sztuka pierwszorzędna jest w swojej istocie religijna".