-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2023-12-30
2023-12-08
2023-11-28
2023-11-19
2023-10-17
2023-09-28
2022-07-05
2023-09-14
W moim przypadku literacki debiut Pearl Buck staje się podsumowaniem Jej pracy, gdyż oprócz trylogii była to jedyna z wydanych na polskim rynku powieści dotąd nieprzeczytanych. I z tej perspektywy trudno mi uwierzyć, że ta zwięźle potraktowana historia jest rozpoczęciem literackiej przygody noblistki. Bardzo trafnie zatytułowana "Wiatr ze wschodu, wiatr z zachodu" opisuje z prostotą chińskie konwenanse w przededniu zmian jakie zaczną ogarniać Stare Chiny.
Bohaterka Kwei-Lan w swych rozważaniach zwraca się bezpośrednio do osoby, którą uważa za Siostrę, choć ta nawet nie jest jej rodaczką, za to wydaje się, że musi je łączyć szczególna więź skoro dzieli się z nią każdym ważnym wydarzeniem z życia swej rodziny. Czy jest to forma pamiętnika? A może korespondencja? Jednak nie ma tu typowego podziału na formę, która oddawała by charakter korespondencji, a jedynie sposób odnoszenia się do adresatki, wzmianki na temat niedawnych spotkań, dzielenie się emocjami oraz bieżącymi zdarzeniami z życia bohaterki mógłby na to wskazywać. W każdym razie narracja jest osobista, momentami przejmująca, emocjonalna, a jednak wyważona.
Pearl Buck za pośrednictwem członka zamożnej rodziny pokazuje relacje jakie panują w chińskiej tradycyjnie żyjącej rodzinie oraz zmiany, jakie dokonują się przede wszystkim wśród młodych. To oni uczą się, na studia zaczynają wyjeżdżać do USA, poznają zdecydowanie odmienną kulturę Zachodu i wielu z nich zaczyna eksperymentować przenosząc pewne jej elementy na rodzimy grunt.Po wiekach izolacji Chiny przezywają renesans w stylu Zachodnim. Przemiany jakim ulegają mocno uderzają w świętość rodziny, szacunek do rodziców oraz przodków, wyrzekania się wszystkiego co jest niezgodne z tradycją. W myśleniu młodego pokolenia dokonuje się rewolucja, wyzbywają się przesądów na rzecz podejścia naukowego. Wyraźnie widać to na przykładzie podejścia do chorego czy licznych przesądów dotyczących nowo narodzonego dziecka, zagniewania duchów. Starszyzna ma odejść w zapomnienie razem z dawną kulturą i tradycją, która dziś pęta młodych, trzyma w ignorancji. Nadchodzi nowe wraz z powiewem wiatru z Zachodu. Jak się można spodziewać, to co nowe powoduje bunt i prowadzi do nieodwracalnych konsekwencji, co dobrze znamy z historii.
(...)
Całość: https://nakanapie.pl/recenzje/wiatr-zmian-spowiedz-chinki
W moim przypadku literacki debiut Pearl Buck staje się podsumowaniem Jej pracy, gdyż oprócz trylogii była to jedyna z wydanych na polskim rynku powieści dotąd nieprzeczytanych. I z tej perspektywy trudno mi uwierzyć, że ta zwięźle potraktowana historia jest rozpoczęciem literackiej przygody noblistki. Bardzo trafnie zatytułowana "Wiatr ze wschodu, wiatr z zachodu"...
więcej mniej Pokaż mimo to
(...)
Opowiedziane losy mieszkańców Korei Północnej przeplatane są sporą dawką wydarzeń historycznych rozgrywających się na półwyspie koreańskim i mających wpływ na ich mieszkańców po dzień dzisiejszy (pracę nad książką Demick ukończyła w 2009r.) Przy okazji podkreśla korelacje na linii Korea Północna - Rosja, Korea Północna - Chiny. I o ile pozostałe dwa komunistyczne państwa wyrosły na potęgę, to Korea oprócz stworzenia obozów, głodzenia społeczeństwa, pozostawienia ich w ciemności (dosłownie) oraz ciemnocie i wcielania w ich życie pustych sloganów coraz bardziej podupadała gospodarczo, stała się niewydolna ekonomicznie Mimo iż ci, którzy tym zarządzali czuli się dobrze, bo mieli to czego potrzebowali. To co było odbierane głodującej masie szło na zbrojenia nuklearne. Ideologia ponad wszystko. Nie ma jedzenia? nasyćcie się reżimem Kim Ir Sena i Kim Dzongila. Rządząca od 1949 roku rodzina Kimów niepodzielnie sprawuje rolę ojca narodu, któremu należy się najwyższy szacunek, miłość i oddanie. Stworzenie komunistycznego raju na terenie Korei Północnej nie ma sobie równego.
O tym jak to wygląda od wewnątrz możemy dowiedzieć się z książki Barbary Demicki dzięki zebranym materiałom uzyskanym za sprawą uciekinierów. Na marne idzie podróż do kraju, gdzie wszystko jest inwigilowane przez szczelne aparaty państwowe, gdzie również wyżsi urzędnicy są pilnowani przez odpowiednie służby. Na każdego oprowadzanego cudzoziemca przypada dwóch przydzielonych jego opiece Koreańczyków, którzy poza tym iż mają dobrze odegrać rolę w teatrze Kima, to muszą się jeszcze wzajemnie pilnować. Autorka z tej perspektywy mogła ujrzeć jedynie fasadę, dobrze zorganizowane przedstawienie i nic poza tym. Rozmówcy, którzy latami doświadczali indoktrynacji, a potrafili przeżyć i uwolnić się z tego bagna, stają się bezcenni, jak Mi Ran, Jun-Sang, Oak-hee. Momentami trudno uwierzyć w ich opowieści, bo graniczą z absurdem, są niewyobrażalne, szczególnie dla człowieka Zachodu, który rości sobie prawo do wolności i poszanowania jego wyborów nawet, gdy znajdzie się w krajach, gdzie panują nieco inne zasady.
Zmierzenie się z niewyobrażalnym jest możliwe dzięki książce "Światu nie mamy czego zazdrościć". Co mnie najbardziej w tym przeraża? To, iż nie są to np lata trzydzieste czterdzieste XX wieku, ale na dobre wpadliśmy w tory XXI wieku, a tam - nie tak znowu daleko od Polski - społeczeństwo działa w rytm ideologii, jest uszlachetniane na modłę szaleńca, ludziom odbiera się prawo do wszystkiego i tylko przyglądamy się temu. Oczywiście gdzieś tam zastanawiają się inni wielcy, co z tego wyniknie, jaka przyszłość może być udziałem pozostałych krajów w wyniku nieopatrznych działań reżimu, ale jaki zysk czerpią z tego mieszkańcy Korei Północnej? Co im daje to, że inni o nich myślą, a mało kto zna i mierzy się z realiami tej sytuacji, zarówno po jednej, jaki po drugiej stronie.
Całość: https://nakanapie.pl/recenzje/spiewajmy-piesn-pochwalna-swiatu-nie-mamy-czego-zazdroscic
(...)
więcej Pokaż mimo toOpowiedziane losy mieszkańców Korei Północnej przeplatane są sporą dawką wydarzeń historycznych rozgrywających się na półwyspie koreańskim i mających wpływ na ich mieszkańców po dzień dzisiejszy (pracę nad książką Demick ukończyła w 2009r.) Przy okazji podkreśla korelacje na linii Korea Północna - Rosja, Korea Północna - Chiny. I o ile pozostałe dwa komunistyczne...