Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tą książkę trzeba czytać jednym tchem.
Myślę, że dzięki niej rozpocznę przygodę z Lemem.

Tą książkę trzeba czytać jednym tchem.
Myślę, że dzięki niej rozpocznę przygodę z Lemem.

Niezły pomysł.

Niezły pomysł.

Lektura niełatwa ale warta polecenia.
Opowieść na prawdę drastyczna, nie mogłam najpierw przez nią przejść. W końcu wyszukałam trochę informacji, z których wynikało, że historia się już potem trochę zmieni. Tylko dzięki temu czytałam dalej. Nie jestem zwolenniczką czytania wulgarnych, agresywnych historii. Książki mają być dla mnie relaksem w inny sposób.
Ostatecznie stwierdzam, że całość naprawdę dobra.

Jest to pierwsza książka, w której przeczytałam całe posłowie. Okazało się ono równie ciekawe.

Lektura niełatwa ale warta polecenia.
Opowieść na prawdę drastyczna, nie mogłam najpierw przez nią przejść. W końcu wyszukałam trochę informacji, z których wynikało, że historia się już potem trochę zmieni. Tylko dzięki temu czytałam dalej. Nie jestem zwolenniczką czytania wulgarnych, agresywnych historii. Książki mają być dla mnie relaksem w inny sposób.
Ostatecznie...

Od totalnych podstaw.
Dla każdego.

Od totalnych podstaw.
Dla każdego.

Bardzo dobrze napisana, aż się nie chce wierzyć, że to prawdziwa historia.
Najbardziej szokujący fragment to opis japońskiej ekspedycji, która według mnie wykazała się potworną znieczulicą. Nie mogę przestać o tym myśleć. Jeżeli w większości wypadków priorytety wspinaczy wyglądają tak jak w ich wypadku to wspinaczka wysokogórska jest bezsensownym sportem. Mam nadzieje, że to pojedyncze przypadki.

Bardzo dobrze napisana, aż się nie chce wierzyć, że to prawdziwa historia.
Najbardziej szokujący fragment to opis japońskiej ekspedycji, która według mnie wykazała się potworną znieczulicą. Nie mogę przestać o tym myśleć. Jeżeli w większości wypadków priorytety wspinaczy wyglądają tak jak w ich wypadku to wspinaczka wysokogórska jest bezsensownym sportem. Mam nadzieje, że...

Książka nie należy do łatwych. W pierwszych minutach po zakończeniu moje zdanie brzmiało: "O matko dobrze, że już koniec". Po jakiś dwóch dniach kiedy nadal nie mogłam wymazać z pamięci pewnych fragmentów stwierdziłam, że już dawno nie czytałam nic co zrobiłoby na mnie takie wrażenie.
Niesamowite jest dla mnie to, że nie od razu zauważamy kiedy przechodzę z jednej epoki w drugą. Bo o tym, że akcja toczy się w trzech rzeczywistościach dowiadujemy się z okładki.
W trakcie miałam momenty, że nie chciałam czytać. Nie dlatego, że byłam już znudzona. Historia mnie nieco przygnębiała.
To dobrze gdy lektura budzi tyle emocji.

Książka nie należy do łatwych. W pierwszych minutach po zakończeniu moje zdanie brzmiało: "O matko dobrze, że już koniec". Po jakiś dwóch dniach kiedy nadal nie mogłam wymazać z pamięci pewnych fragmentów stwierdziłam, że już dawno nie czytałam nic co zrobiłoby na mnie takie wrażenie.
Niesamowite jest dla mnie to, że nie od razu zauważamy kiedy przechodzę z jednej epoki w...

To trzeba przeczytać.

To trzeba przeczytać.

Jest trochę nieścisłości w tekście. Nie wiem czy to kwestia złego tłumaczenia czy wina autorki.
Książka wymaga rozszerzenia o kolejną pozycję Tracy Hogg, w której mamy więcej praktyki niż teorii.
Książka, która bardzo mi pomogła.

Jest trochę nieścisłości w tekście. Nie wiem czy to kwestia złego tłumaczenia czy wina autorki.
Książka wymaga rozszerzenia o kolejną pozycję Tracy Hogg, w której mamy więcej praktyki niż teorii.
Książka, która bardzo mi pomogła.

Rewelacyjny pomysł.

Rewelacyjny pomysł.