-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2021-07-26
2021-04-23
2021-04-12
Trzeci tom oceniam na najsłabszy. W moim odczuciu stracił trochę na dynamice. Ale za to "odpowiedź" na pytanie końcowe rozwiązana genialnie. Trochę jak wtedy kiedy w pełnym napięcia i akcji filmie nagle następuje cisza.
Trzeci tom oceniam na najsłabszy. W moim odczuciu stracił trochę na dynamice. Ale za to "odpowiedź" na pytanie końcowe rozwiązana genialnie. Trochę jak wtedy kiedy w pełnym napięcia i akcji filmie nagle następuje cisza.
Pokaż mimo to2021-04-08
2 część słynnego komiksu. Mam wrażenie, że zarysowany w 1 tomie krąg najważniejszych postaci ładnie się zacieśnił. Dalsze losy Marthe, Sylwii, fajny wątek z jazzmenami. Nowe poboczne postaci nie przytłaczają swoją ilością. Nadal jest mocno politycznie, no ale to w końcu całe clue. Niestety szkoda, że te książki są lekko "ocenzurowane". Może gdyby autor rozrysował historię jako dziejącą się w mieście X miałoby to sens, ale czarno na białym Berlin '29? Trochę średnio, zwłaszcza, że w wydaniach w innych językach tego nie ma.
2 część słynnego komiksu. Mam wrażenie, że zarysowany w 1 tomie krąg najważniejszych postaci ładnie się zacieśnił. Dalsze losy Marthe, Sylwii, fajny wątek z jazzmenami. Nowe poboczne postaci nie przytłaczają swoją ilością. Nadal jest mocno politycznie, no ale to w końcu całe clue. Niestety szkoda, że te książki są lekko "ocenzurowane". Może gdyby autor rozrysował historię...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-05
Szybko się czyta. Krótkie fragmenty wypowiedzi uszeregowane w rozdziały tytułowane nazwami grzechów głównych. Pomysł to fajny, ale wykonanie nie do końca dobre, bo czasem miałam poczucie lekkiego chaosu. O ile wypowiedzi ciekawe w swej różnorodności, o tyle zamieszczenie w konkretnych rozdziałach niezbyt trafne. Fajny motyw "Dzienniczka", ale zabrakło mi jakiejś refleksji autora eksperymentu.
Szybko się czyta. Krótkie fragmenty wypowiedzi uszeregowane w rozdziały tytułowane nazwami grzechów głównych. Pomysł to fajny, ale wykonanie nie do końca dobre, bo czasem miałam poczucie lekkiego chaosu. O ile wypowiedzi ciekawe w swej różnorodności, o tyle zamieszczenie w konkretnych rozdziałach niezbyt trafne. Fajny motyw "Dzienniczka", ale zabrakło mi jakiejś refleksji...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-30
Chibi kreska w komiksie pełnym przemocy i walki wewnętrznej głownej bohaterki. Ale tak na dobrą sprawę w tym fikcyjnym mieście wszyscy usiłują jakoś przetrwać. Samotność, uzaleznienia, choroby i to nieszczęsne PTSD, choć nigdzie wprost nie wymienione. Ciekawa historia i świetne rysunki, wypełnione kolorami równie gesto, co detalami. Polecam.
Chibi kreska w komiksie pełnym przemocy i walki wewnętrznej głownej bohaterki. Ale tak na dobrą sprawę w tym fikcyjnym mieście wszyscy usiłują jakoś przetrwać. Samotność, uzaleznienia, choroby i to nieszczęsne PTSD, choć nigdzie wprost nie wymienione. Ciekawa historia i świetne rysunki, wypełnione kolorami równie gesto, co detalami. Polecam.
Pokaż mimo to2021-03-23
Tego mi było trzeba po wszystkich wojennych książkach, które ostatnio czytałam.
Zbiór opowiadań o kolejnych przygodach niestrudzonego awanturnika Jakuba Wędrowycza to miód na moje zmęczone czytelnicze serce. Szybka i prosta rozrywka. Każde opowiadanie można czytać osobno, stąd są idealne do podczytywania, gdy nie ma się zbyt wiele czasu. Polecam również niezmiennie audiobooki tej serii, coś pięknego.
Tego mi było trzeba po wszystkich wojennych książkach, które ostatnio czytałam.
Zbiór opowiadań o kolejnych przygodach niestrudzonego awanturnika Jakuba Wędrowycza to miód na moje zmęczone czytelnicze serce. Szybka i prosta rozrywka. Każde opowiadanie można czytać osobno, stąd są idealne do podczytywania, gdy nie ma się zbyt wiele czasu. Polecam również niezmiennie...
2021-03-14
Ciężki komiks historyczny. Napięcia w Berlinie końca lat 20. Kilka perspektyw różnych bohaterów, pozornie nie związanych ze sobą. Łączy je jednak miasto, które wciąga, zasysa, jak dowiadujemy się już na początku, a także bieg historii. Im dalej w treść tym bardziej kibicujemy Marthe i martwimy się o losy Gudrun. Zakończenie piekielnie smutne. Jest to trylogia, ale nie wiem czy sięgnę po kolejne tomy.
Ciężki komiks historyczny. Napięcia w Berlinie końca lat 20. Kilka perspektyw różnych bohaterów, pozornie nie związanych ze sobą. Łączy je jednak miasto, które wciąga, zasysa, jak dowiadujemy się już na początku, a także bieg historii. Im dalej w treść tym bardziej kibicujemy Marthe i martwimy się o losy Gudrun. Zakończenie piekielnie smutne. Jest to trylogia, ale nie wiem...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-07
Ta książka nie jest zła, ale wymaga skupienia. Nie do końca mi podeszła, ale nie skreślam jej, bo dzięki niej dowiedziałam się nowych rzeczy nt. Auschwitz. Jest inna niż poprzednie książki o tematyce obozowej, które ostatnio czytałam. Nie jest tak przepełniona brutalizmem wydarzeń, bo też autor trafił do wyjątkowej części obozu. Dużo przemyśleń, kilka ciekawych anegdot. Plus ultrasubiektywny za nawiązanie do Stutthofa.
Ta książka nie jest zła, ale wymaga skupienia. Nie do końca mi podeszła, ale nie skreślam jej, bo dzięki niej dowiedziałam się nowych rzeczy nt. Auschwitz. Jest inna niż poprzednie książki o tematyce obozowej, które ostatnio czytałam. Nie jest tak przepełniona brutalizmem wydarzeń, bo też autor trafił do wyjątkowej części obozu. Dużo przemyśleń, kilka ciekawych anegdot....
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-28
"(...) przemoc lubi ciszę, przemoc w ciszy rozrasta się do niewiarygodnych rozmiarów."
Sytuacje maltretowanych kobiet, które w obronìe własnej zabiły swoich partnerów. Różne perspektywy: samych sprawczyń, a także spojrzenie z boku na ogół kobiet doświadczających przemocy, przez psychologów, prawnika. Mnogość opisów wspomnień pokrzywdzonych-sprawczyń, ich przeplatanie się sprawia, że można odnieść wrażenie, że to jedna i ta sama osoba. Schematyczność działań oprawców zlewa się w jeden potok okrucieństwa. Książka, która daje do myślenia nad tym, czy w naszym otoczeniu też nie odgrywają się takie dramaty, skrzętnie ukryte za zamkniętymi drzwiami.
Ku przestrodze.
"(...) przemoc lubi ciszę, przemoc w ciszy rozrasta się do niewiarygodnych rozmiarów."
Sytuacje maltretowanych kobiet, które w obronìe własnej zabiły swoich partnerów. Różne perspektywy: samych sprawczyń, a także spojrzenie z boku na ogół kobiet doświadczających przemocy, przez psychologów, prawnika. Mnogość opisów wspomnień pokrzywdzonych-sprawczyń, ich przeplatanie się...
2021-02-24
Wydawałoby się, że w temacie pedofilii wśród księży nie da się powiedzieć nic zaskakującego. W tej krótkiej, wydawałoby się, książce mamy jednak mnogość perspektyw, opinii, niechlubnych przykładów. Co więcej, tytuł celowo jest szerszy w wydźwięku, ponieważ treść dotyczy nie tylko dzieci doznających od księży krzywd w wymiarze czysto seksualnym, ale również rodzinnym, bowiem jest tu spory fragment nawiązujący do osób, których biologicznymi ojcami są duchowni.
Dobry research, zakończenie odautorskie przygniata opisem rozmiarów nadużyć kościoła jako instytucji.
Wydawałoby się, że w temacie pedofilii wśród księży nie da się powiedzieć nic zaskakującego. W tej krótkiej, wydawałoby się, książce mamy jednak mnogość perspektyw, opinii, niechlubnych przykładów. Co więcej, tytuł celowo jest szerszy w wydźwięku, ponieważ treść dotyczy nie tylko dzieci doznających od księży krzywd w wymiarze czysto seksualnym, ale również rodzinnym,...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-14
Początek mnie trochę zmęczył i nie wiem już sama czy to kwestia tego, że słuchałam kiedyś fragmentu audiobooka i znałam treść, czy to sama fabuła mnie nużyła.
Generalnie fajnie było wrócić do tego uniwersum, choć ilość wydarzeń może dawac wrażenie chaosu. Najlepsze fragmenty (bez spojlerów): lis, jaskinia, fala :) Paradoksalnie zawsze najbardziej lubiłam w tym świecie takie małe niuanse, postaci prezentowane tylko przez chwile lub wydarzenia, czasem pozornie nic nie znaczące, a tak wiele o charakterach bohaterów mówiące. Te 3 takie właśnie są i rekompensują dłużyznę i pogmatwanie innych fragmentów.
Początek mnie trochę zmęczył i nie wiem już sama czy to kwestia tego, że słuchałam kiedyś fragmentu audiobooka i znałam treść, czy to sama fabuła mnie nużyła.
Generalnie fajnie było wrócić do tego uniwersum, choć ilość wydarzeń może dawac wrażenie chaosu. Najlepsze fragmenty (bez spojlerów): lis, jaskinia, fala :) Paradoksalnie zawsze najbardziej lubiłam w tym świecie takie...
2021-02-01
Omg, to jest tak mega frustrująca historia bez żadnej autorefleksji końcowej głównego bohatera. Cieszę się, że ta historia została przedstawiona w formie komiksu, bo gdybym miała przeczytać książkę to bym oszalała chyba z irytacji!
Kreska całkiem fajna. I to tyle z pozytywów...
Omg, to jest tak mega frustrująca historia bez żadnej autorefleksji końcowej głównego bohatera. Cieszę się, że ta historia została przedstawiona w formie komiksu, bo gdybym miała przeczytać książkę to bym oszalała chyba z irytacji!
Kreska całkiem fajna. I to tyle z pozytywów...
2021-01-31
Ciekawe, inne niż dotychczas mi znane, wspomnienia obozowe. Ale nie tylko. Jest też cała masa wspomnień o ochronie zbiorów bibliotecznych Warszawy. Studium człowieczeństwa, genialnie skomponowane opisy, cięty humor/ironia, wielka wrażliwość, upór i nieustępliwość autora. Jak to określono w posłowiu: wielki humanizm. Może rozdział teatralny mniej mnie interesował, ale jemu też nie można odmówić doskonałości. Świetny zbiór, tylko czasem pojawiające się drobne powtórzenia zdradzają, że nie jest to oryginalna całość.
Ciekawe, inne niż dotychczas mi znane, wspomnienia obozowe. Ale nie tylko. Jest też cała masa wspomnień o ochronie zbiorów bibliotecznych Warszawy. Studium człowieczeństwa, genialnie skomponowane opisy, cięty humor/ironia, wielka wrażliwość, upór i nieustępliwość autora. Jak to określono w posłowiu: wielki humanizm. Może rozdział teatralny mniej mnie interesował, ale jemu...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-24
Może niekoniecznie mój typ historii, ale kreska idealnie oddaje tytuł książki, a nastrój niepokoju nie opuszcza czytelnika do ostatniej strony.
Może niekoniecznie mój typ historii, ale kreska idealnie oddaje tytuł książki, a nastrój niepokoju nie opuszcza czytelnika do ostatniej strony.
Pokaż mimo to2021-01-24
Prosta opowieść o tym, jak rozumieć wcale nie prostą sytuację kontaktu z osobą z autyzmem. Rozczulająca historia wakacji ojca i córki. Czułość momentami aż wylewa się z kartek, ale w pozytywnym sensie.
Prosta opowieść o tym, jak rozumieć wcale nie prostą sytuację kontaktu z osobą z autyzmem. Rozczulająca historia wakacji ojca i córki. Czułość momentami aż wylewa się z kartek, ale w pozytywnym sensie.
Pokaż mimo to2021-01-24
Przewrotne, niepokojące, wzruszające historie. Świetna kreska.
Przewrotne, niepokojące, wzruszające historie. Świetna kreska.
Pokaż mimo to2021-01-25
2021-01-22
Niby rozumiem ironię, ale ten protekcjonalny ton mnie straszliwie denerwował podczas czytania. Bardzo dobre ilustracje.
Niby rozumiem ironię, ale ten protekcjonalny ton mnie straszliwie denerwował podczas czytania. Bardzo dobre ilustracje.
Pokaż mimo to2021-01-10
Książka dla miłośników janinowego poczucia humoru. Dla osób obserwujących i lubiących Janinę pyszna zabawa gwarantowana. Sprytnie przemycana wiedza naukowa, opierana często na może łopatologicznych przykładach, ale za to zrozumienie formułek gwarantowane.
Moja ocena powinna być o 1 wyższa, ale z różnych względów męczyłam tę książkę już tak długo, że zaczęła mnie denerwować. To ultrasubiektywna opinia, po prostu wiem, że bardziej by mi się podobała, gdybym przeczytała ją dużo wcześniej.
Książka dla miłośników janinowego poczucia humoru. Dla osób obserwujących i lubiących Janinę pyszna zabawa gwarantowana. Sprytnie przemycana wiedza naukowa, opierana często na może łopatologicznych przykładach, ale za to zrozumienie formułek gwarantowane.
Moja ocena powinna być o 1 wyższa, ale z różnych względów męczyłam tę książkę już tak długo, że zaczęła mnie...
Nowe rozmowy, nowe tematy, a każdy z nich nadaje się na osobną książkę. Znów ciekawie, wciągająco. Bardzo interesujący rozdział o seksualności dzieci. I znów: serce się kraja i nóż w kieszeni otwiera podczas czytania niektórych historii. Polecam, choć to tylko krótkie zalążki wywiadów, to zawsze znajdzie się w nich coś, o czym dotychczas się nie słyszało.
Nowe rozmowy, nowe tematy, a każdy z nich nadaje się na osobną książkę. Znów ciekawie, wciągająco. Bardzo interesujący rozdział o seksualności dzieci. I znów: serce się kraja i nóż w kieszeni otwiera podczas czytania niektórych historii. Polecam, choć to tylko krótkie zalążki wywiadów, to zawsze znajdzie się w nich coś, o czym dotychczas się nie słyszało.
Pokaż mimo to