-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2016-09-24
2020-09-23
2020-09-15
Pewnego styczniowego dnia Elsie Porter wyszła do swojej ulubionej pizzerii odebrać zamówienie. W lokalu poznała mężczyznę, który strasznie szybko stał się miłością jej życia. Pół roku później byli już małżeństwem, a 9 dni później… Ben umarł.
Elsie musi żyć dalej, ale jak ma to zrobić będąc w głębokiej żałobie?
W książkach autorstwa Taylor Jenkins Reid zakochałam się od pierwszych stron “Dwóch mężów Evelyn Hugo”, dlatego też wiedziałam, że muszę siągnąć po debiut tej autorki. Na początku muszę zaznaczyć, że ta książka jest inna od Evelyn i Daisy, ale nie znaczy to gorsza.
Autorka w piękny sposób opisuje stratę i próby poradzenia sobie z żałobą. Cudownym zabiegiem jest przeplatanie teraźniejszości ze wspomnieniami. Nie wydaje się to sztuczne ani wymuszone ponieważ wspomnienia pojawiają się, kiedy Elsie jakaś rzecz skojarzy się z Benem.
Dodatkowo, bardzo mi się podoba, że postać Elsie nie jest wybielona. Zdarzają jej się momenty, gdzie jest niemiła, kiedy robi rzeczy pochopnie i dopiero po jakimś momencie żałuje. Dzięki temu kobieta wydaje się prawdziwa.
Rozmowy w tej książce nie wydają się sztuczne i każda jest potrzebna, aby pomóc bohaterce. Jednakże wydaje mi się, że wszyscy bohaterowie oprócz Elsie mają po 2-3 cechy charakteru i tyle. Niektóre wątki są wspominane, ale później zupełnie nie są rozwijane. Co do wydarzeń mogę to zrozumieć - kobieta jest w żałobie i nie zdaje sobie z prawy jak upływa czas, a jednak życie toczy się dalej. Jednakże przypisanie tylko paru cech ważnym osobom w jej życiu wydaje mi się niewystarczające i bardzo tego żałuje ponieważ to powstrzymało mnie przed ocenieniem książki wyżej.
Pewnego styczniowego dnia Elsie Porter wyszła do swojej ulubionej pizzerii odebrać zamówienie. W lokalu poznała mężczyznę, który strasznie szybko stał się miłością jej życia. Pół roku później byli już małżeństwem, a 9 dni później… Ben umarł.
Elsie musi żyć dalej, ale jak ma to zrobić będąc w głębokiej żałobie?
W książkach autorstwa Taylor Jenkins Reid zakochałam się od...
2020-09-10
Muszę przyznać, że jest to idealna książka na relaks. Jeśli brakuje wam czegoś podobnego do “Seksu w wielkim mieście” to naprawdę mogę to polecić.
Jednakże problemem dla mnie jest pierwsze parę rozdziałów (bodajże 5), gdzie pojawią się naprawdę, naprawdę głupie żarty. Między innymi w książce zostaje zasugerowane, że kiedy mężczyzna okazuje uczucia oznacza to, że musi być gejem, czy cytat „[...] powtarzała nam, ze kiedy się zakocha, to w kobiecie, ale nie dlatego, że jej się podobają, tylko po to, by iść pod prąd”. Zastanawiałam się wtedy, czy nie odłożyć książki, jednak przebrnęłam parę stron dalej, żarty tego pokroju przestały się pokazywać, a historia zaczęła mi się strasznie podobać.
Po pierwsze, uwielbiam każdą bohaterkę tej książki. Każda znajduje się na troszkę innym etapie ich życia, ale wszystkie historie równie mocno mnie interesowały.
Książka naprawdę mocno mnie wciągnęła i nie mogę się doczekać kolejnego tomu (który mam nadzieję, że wyjdzie bardzo szybko!]. Może nawet skuszę się i oglądnę adaptację Netflixa
Muszę przyznać, że jest to idealna książka na relaks. Jeśli brakuje wam czegoś podobnego do “Seksu w wielkim mieście” to naprawdę mogę to polecić.
Jednakże problemem dla mnie jest pierwsze parę rozdziałów (bodajże 5), gdzie pojawią się naprawdę, naprawdę głupie żarty. Między innymi w książce zostaje zasugerowane, że kiedy mężczyzna okazuje uczucia oznacza to, że musi być...
2020-08-31
Zacznę od tego, że książka jest napisana naprawdę przystępnym językiem. Z tego powodu wydaje mi się, że warto po nią sięgnąć. Historia Elwooda robi wielkie wrażenie i wywołuje wiele emocji. Nie mogę nawet zliczyć ile razy zamykałam książkę z powodu frustacji, zdenerwowania czy niedowierzania. Najgorsze jest to, że czytelnik ma świadomość, że do takich sytuacji naprawdę dochodziło.
Książka podzielona jest na parę części, gdzie poznajemy kolejne przygody Elwooda. Nie jestem w stanie ocenić, który fragment jest najlepszy ponieważ wszystkie dają do myślenia i są naprawdę dobrze napisane. Nie chcę spoilerować, ale ostatnie rozdziały wbiły mnie w fotel i naprawdę, nawet dla nich warto przeczytać tę książkę.
Zacznę od tego, że książka jest napisana naprawdę przystępnym językiem. Z tego powodu wydaje mi się, że warto po nią sięgnąć. Historia Elwooda robi wielkie wrażenie i wywołuje wiele emocji. Nie mogę nawet zliczyć ile razy zamykałam książkę z powodu frustacji, zdenerwowania czy niedowierzania. Najgorsze jest to, że czytelnik ma świadomość, że do takich sytuacji naprawdę...
więcej mniej Pokaż mimo to
Szczerze powiedziawszy zawiodłam się tą książką. Zaznaczę na początku, że do połowy książki bawiłam się naprawdę dobrze, ale później historia zaczęła dotyczyć jedynie kolejnych dramatów i bardzo szybko się zirytowałam.
Na pewno liczyłam, że relacja między głównymi bohaterami zostanie inaczej przedstawiona. Dodatkowo, muszę przyznać, że żarty o samcach alfa, mężczyznach nie kupujących produktów sanitarnych itd. były dość nudne i typowe. Relacja bohaterów i rzeczy, które między nimi miały być wyjątkowe były tak bardzo typowe, że nie rozumiałam zachwytu bohaterów. “Pulp Fiction” nie jest jakimś niedocenionym filmem dlaczego bohaterowie są tak bardzo zdziwieni, że obydwoje go lubią? Przecież Tarantino jest jednym z najbardziej popularnych reżyserów.
Dodatkowo muszę przyznać, że większość problemów/angstu w tej książce sprowadza się do błędów w komunikacji (które do pewnego momentu są zrozumiałe, ale nie aby były jedynym wytłumaczeniem przez większość książki). Niestety powiedziałabym, że jak początek naprawdę wydawał się fajny to po pewnym czasie ciągle dostawałam to samo i zaczęłam się coraz mocniej irytować.
Nie chcę się rozpisywać ponieważ nie chcę spoilerować tej książki, jednakże muszę powiedzieć, że zakończenie jest według mnie dość słabe, wydaje mi się jakby autorka nagle zignorowała niektóre problemy o których pisała na początku książki.
Szczerze powiedziawszy zawiodłam się tą książką. Zaznaczę na początku, że do połowy książki bawiłam się naprawdę dobrze, ale później historia zaczęła dotyczyć jedynie kolejnych dramatów i bardzo szybko się zirytowałam.
więcej Pokaż mimo toNa pewno liczyłam, że relacja między głównymi bohaterami zostanie inaczej przedstawiona. Dodatkowo, muszę przyznać, że żarty o samcach alfa, mężczyznach...