Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wypożyczyłam sobie ją nową, pięknie wydaną, bo zaintrygował mnie opis a szukałam jakiejś fajnej beletrystyki. Czytam, czytam, po 100 stronach jestem w szoku że ktoś pisze tak, jak się pisało 30-40 lat temu, czyli prosto, bez udziwnień, z dużą wiedzą i zwartą fabułą. Z ciekawości sprawdziłam datę wydania i miałam nosa - 1986 r.! Naprawdę widać różnicę w jakości. Ksiazka ciekawa, idealna kiedy przed nami kilka(naście) wolnych dni.

Wypożyczyłam sobie ją nową, pięknie wydaną, bo zaintrygował mnie opis a szukałam jakiejś fajnej beletrystyki. Czytam, czytam, po 100 stronach jestem w szoku że ktoś pisze tak, jak się pisało 30-40 lat temu, czyli prosto, bez udziwnień, z dużą wiedzą i zwartą fabułą. Z ciekawości sprawdziłam datę wydania i miałam nosa - 1986 r.! Naprawdę widać różnicę w jakości. Ksiazka...

Sięgnęłam po tę książkę po raz drugi - pierwszy raz gdy miałam jakieś 12 lat. I pamiętałam, że uznałam ją za bardzo zabawną, a niewiele książek tak zapamiętałam. W te wakacje, korzystając z klimatu, wróciłam do niej, żeby sprawdzić czy moje poczucie humoru dojrzało i się wysublimowało.
Otóż nie;D
Znowu się ubawiłam, najbardziej przy pierwszych 2-3 rozdziałach. Nie wiem, czy wszystkie te historie są prawdziwe, ale polecam dla relaksu, sentymentalnej wycieczki do czasów dzieciństwa i dla refleksji.

Sięgnęłam po tę książkę po raz drugi - pierwszy raz gdy miałam jakieś 12 lat. I pamiętałam, że uznałam ją za bardzo zabawną, a niewiele książek tak zapamiętałam. W te wakacje, korzystając z klimatu, wróciłam do niej, żeby sprawdzić czy moje poczucie humoru dojrzało i się wysublimowało.
Otóż nie;D
Znowu się ubawiłam, najbardziej przy pierwszych 2-3 rozdziałach. Nie wiem, czy...

Nie znam sie na gatunkach książkowych i wiem, że niektórzy nie zgadzają się z tytułowaniem tejże "horrorem". Ale jeśli dla Was, tak jak dla mnie, horror to coś, co przede wszystkim wzbudza niepokój - to jak najbardziej polecam. Lektura bardzo dobra - ciekawa, intrygująca, bez zbędnych udziwnień. Wg mnie lepsza od filmu, właśnie dlatego, że nie jest taka oczywista, więcej w niej niuansów i domysłów.

Nie znam sie na gatunkach książkowych i wiem, że niektórzy nie zgadzają się z tytułowaniem tejże "horrorem". Ale jeśli dla Was, tak jak dla mnie, horror to coś, co przede wszystkim wzbudza niepokój - to jak najbardziej polecam. Lektura bardzo dobra - ciekawa, intrygująca, bez zbędnych udziwnień. Wg mnie lepsza od filmu, właśnie dlatego, że nie jest taka oczywista, więcej w...

Nic nie mogę poradzić, że lubię książki tej autorki. Mają unikalny klimat, taki kostiumowo-gotycko-fasttastyczny, fabuła zawsze zaskoczy jakimś pomysłem. No i ta dbałość o język! Polecam dla odmiany od współczesnej papki.

Nic nie mogę poradzić, że lubię książki tej autorki. Mają unikalny klimat, taki kostiumowo-gotycko-fasttastyczny, fabuła zawsze zaskoczy jakimś pomysłem. No i ta dbałość o język! Polecam dla odmiany od współczesnej papki.

Spodziewałam się czegoś innego. Książka krótka, trochę opowiadająca o kulisach pracy pracownika socjalnego, ale tak naprawdę mało tam było treści, to raczej zbiór luźnych myśli autora.

Spodziewałam się czegoś innego. Książka krótka, trochę opowiadająca o kulisach pracy pracownika socjalnego, ale tak naprawdę mało tam było treści, to raczej zbiór luźnych myśli autora.

Czytałam większość książek Harrisa i ta im nie ma do nich podjazdu; bohaterowie beż osobowości, mdła historia, żadnego napięcia. Autor o wiele lepiej radzi sobie z dodawaniem kolorytu historiom, które już się wydarzyły, więc proszę się nie zrażać i wziąć za Cycerona lub Oficera i szpiega;)

Czytałam większość książek Harrisa i ta im nie ma do nich podjazdu; bohaterowie beż osobowości, mdła historia, żadnego napięcia. Autor o wiele lepiej radzi sobie z dodawaniem kolorytu historiom, które już się wydarzyły, więc proszę się nie zrażać i wziąć za Cycerona lub Oficera i szpiega;)

Dawno nie czytałam tak szczegółowej ksiazki; pozwoliło to doskonale wczuć się w klimat środowiska w którym dzieje się akcja, choć przyznaję że niektóre dłuższe opisy omijałam, chcąc się dowiedzieć co dalej. Dla mnie najbardziej interesujący był w tej powieści świat dzieci; ich pomysły, tok rozumowania, relacje. Jedyne czego mi brakło to rozwinięcie motywów oprawców i lepsze ich poznanie, bo tak naprawdę nie wiemy, kim byly i dlaczego stały się tym, kim się stały. Choć być może to właśnie clue tej opowieści?

Dawno nie czytałam tak szczegółowej ksiazki; pozwoliło to doskonale wczuć się w klimat środowiska w którym dzieje się akcja, choć przyznaję że niektóre dłuższe opisy omijałam, chcąc się dowiedzieć co dalej. Dla mnie najbardziej interesujący był w tej powieści świat dzieci; ich pomysły, tok rozumowania, relacje. Jedyne czego mi brakło to rozwinięcie motywów oprawców i lepsze...

Coś nowego, spojrzenie na fabuły kryminalne od strony osób które na codzień zajmują się kryminałem właśnie. Można się przekonać na ile jesteśmy wprowadzani w błąd i czego sie z ksiazek nie dowiemy. Na pewno wartościowe dla samych pisarzy czy scenarzystów

Coś nowego, spojrzenie na fabuły kryminalne od strony osób które na codzień zajmują się kryminałem właśnie. Można się przekonać na ile jesteśmy wprowadzani w błąd i czego sie z ksiazek nie dowiemy. Na pewno wartościowe dla samych pisarzy czy scenarzystów

Według mnie wybitna, bo bardzo potrzebna. Napisana prosto i ciekawie, co kilka stron pojawiało się zdanie lub wątek który warto było zanotować. Życzyłabym sobie więcej podobnych książek, bo najlepsza nauka to ta na przykładach.

Według mnie wybitna, bo bardzo potrzebna. Napisana prosto i ciekawie, co kilka stron pojawiało się zdanie lub wątek który warto było zanotować. Życzyłabym sobie więcej podobnych książek, bo najlepsza nauka to ta na przykładach.

Jeśli ktoś spodziewa się wartkiej akcji, niespodziewanych twistów i wysokiego napięcia to może się poczuć rozczarowany. Dla mnie jednak ta książka dlatego jest tak dobra, bo pokazuje bez koloryzowania jak wygląda śledztwo, w którym nic nie wiadomo: powolne, powtarzalne, żmudne. A jednak jedno zdanie na końcu rozdziału, mały szczegół, zmiana punktu widzenia to elementy, które nie pozwalały mi się od tej książki oderwać. Bardzo polecam

Jeśli ktoś spodziewa się wartkiej akcji, niespodziewanych twistów i wysokiego napięcia to może się poczuć rozczarowany. Dla mnie jednak ta książka dlatego jest tak dobra, bo pokazuje bez koloryzowania jak wygląda śledztwo, w którym nic nie wiadomo: powolne, powtarzalne, żmudne. A jednak jedno zdanie na końcu rozdziału, mały szczegół, zmiana punktu widzenia to elementy,...

Fajna, niby takie czytadło na wakacje, ale jest w tym ciekawy pomysł, dobrze zarysowani bohaterowie, trochę zaskoczenia, ale też dotknięcie głębszego problemu. Widać, że autorka pisze z lekkością i tych książek ma już w dorobku multum, co mnie zazwyczaj zniechęca, ale myślę, że tym razem sięgnę po więcej.

Fajna, niby takie czytadło na wakacje, ale jest w tym ciekawy pomysł, dobrze zarysowani bohaterowie, trochę zaskoczenia, ale też dotknięcie głębszego problemu. Widać, że autorka pisze z lekkością i tych książek ma już w dorobku multum, co mnie zazwyczaj zniechęca, ale myślę, że tym razem sięgnę po więcej.

liczyłam na coś głębszego, książka raczej w stylu pop-psychologicznym. Spojrzenie czarno-białe - córki zawsze jako pokrzywdzone, a brak jest próby wyjaśnienia motywów matek. I oczywiście wszystkie klientki autorki to dobrze sytuowane kobiety sukcesu, więc brak jest różnorodności i szerszego spojrzenia.

liczyłam na coś głębszego, książka raczej w stylu pop-psychologicznym. Spojrzenie czarno-białe - córki zawsze jako pokrzywdzone, a brak jest próby wyjaśnienia motywów matek. I oczywiście wszystkie klientki autorki to dobrze sytuowane kobiety sukcesu, więc brak jest różnorodności i szerszego spojrzenia.

Od razu zaznaczę, że nie doczytałam do końca, więc ocena może być niewiarygodna jeśli końcówka zapiera dech w piersiach. Natomiast do połowy oddychałam normalnie, nawet ziewnęłam parę razy. Ciągle miałam wrażenie, że czytam opis fabuły, a nie fabułę. Bohater płytki, bez wyrazu, jego świat wewnętrzny właściwie nie istniał. Na temat historii się nie wypowiem, bo w sumie tyle się tam wydarzyło, że bohater umarł a potem uciekał. Nie miałam ochoty dowiadywać się, co dalej.

Od razu zaznaczę, że nie doczytałam do końca, więc ocena może być niewiarygodna jeśli końcówka zapiera dech w piersiach. Natomiast do połowy oddychałam normalnie, nawet ziewnęłam parę razy. Ciągle miałam wrażenie, że czytam opis fabuły, a nie fabułę. Bohater płytki, bez wyrazu, jego świat wewnętrzny właściwie nie istniał. Na temat historii się nie wypowiem, bo w sumie tyle...

Jedna z najlepszych książek jakie w życiu przeczytałam. Pięknie napisana - te metafory, porównania, bogaty wewnętrzny świat narratorki jest bardzo wciągający, a zarazem przystępny. Ukazanie arcytrudnej i wyjątkowej relacji między matką, a jej niezwykłym dzieckiem to mistrzostwo. Ta książka daje do myślenia, jest trudna, ale intrygująca. Jest wspaniała.

Jedna z najlepszych książek jakie w życiu przeczytałam. Pięknie napisana - te metafory, porównania, bogaty wewnętrzny świat narratorki jest bardzo wciągający, a zarazem przystępny. Ukazanie arcytrudnej i wyjątkowej relacji między matką, a jej niezwykłym dzieckiem to mistrzostwo. Ta książka daje do myślenia, jest trudna, ale intrygująca. Jest wspaniała.

Świetna książka, wciągająca, ciekawa, nieoczywista. Oczywiście wszystko to za sprawą bohaterów, którzy dali nam wgląd w swoje codzienne życie. Warto przeczytać, żeby docenić swoje własne dzieci (lub ich brak)

Świetna książka, wciągająca, ciekawa, nieoczywista. Oczywiście wszystko to za sprawą bohaterów, którzy dali nam wgląd w swoje codzienne życie. Warto przeczytać, żeby docenić swoje własne dzieci (lub ich brak)

wypożyczyłam tę książkę, ponieważ kojarzyłam Igora ze szkoły, a znałam jego brata więc byłam ciekawa, co pozwoliło mu odnieść życiowy sukces. Pierwsze dwa opowiadania ciekawe i wciągające, nie uważałam, żeby krytyka odnośnie wszechobecnych bluzgów była słuszna. A potem zaczęłam część trzecią;) tu już mniej mi się podobało, narracja przez konstrukcję i słownictwo męczyła, fabuła też nie zaskoczyła. Ale to tylko moje zdanie. Jeśli miałabym mieć jakieś zastrzeżenia, to apropos bohaterów - wydaje się, że wszyscy wypowiadają się w podobny sposób, mają zbliżony tok myślenia i tak naprawdę można by ich pozamieniać, a nikt by się nie zorientował. Tak czy inaczej autorowi gratuluję, bo nagrody na szczęście przyznają osoby, które na literaturze znają się lepiej niż ja;)

wypożyczyłam tę książkę, ponieważ kojarzyłam Igora ze szkoły, a znałam jego brata więc byłam ciekawa, co pozwoliło mu odnieść życiowy sukces. Pierwsze dwa opowiadania ciekawe i wciągające, nie uważałam, żeby krytyka odnośnie wszechobecnych bluzgów była słuszna. A potem zaczęłam część trzecią;) tu już mniej mi się podobało, narracja przez konstrukcję i słownictwo męczyła,...

Raczej biografia niż źródło wiedzy.

Raczej biografia niż źródło wiedzy.

To taki podręcznik dla pedagogów, spodziewałam się sytuacji z życia i przykładów ich rozwiązania, ale to nie ten typ książki, dlatego uprzedzam zainteresowanych.

To taki podręcznik dla pedagogów, spodziewałam się sytuacji z życia i przykładów ich rozwiązania, ale to nie ten typ książki, dlatego uprzedzam zainteresowanych.

Z całą sympatią do autora, który pisze wciągająco i bardzo lubię jego "posłowia", ta książka podobała mi się mniej niż Inkub. Nie wsiąknęłam w nią, być może za dużo tam było niesamowitych pomysłów, może kwestia bohatera. Mimo to na plus nieoczywiste zakończenie

Z całą sympatią do autora, który pisze wciągająco i bardzo lubię jego "posłowia", ta książka podobała mi się mniej niż Inkub. Nie wsiąknęłam w nią, być może za dużo tam było niesamowitych pomysłów, może kwestia bohatera. Mimo to na plus nieoczywiste zakończenie

Czuję, że powinnam wytłumaczyć swoja dość słabą ocenę. To moja pierwsza książka autora, ale nie było problemu w trakcie lektury. Na plus jak dla mnie bohater - normalny policjant, nie alkoholik, nie babiarz, robi co ma robić i wydaje się naturalny. Ogólnie podobały mi się dialogi - przede wszystkim realistyczne, a także zabawne. Na minus - brak niespodzianek, jakiegoś elementu zaskoczenia i przy całej "normalności" fabuły (co nie jest żadnym zarzutem) niepotrzebny wątek bestialskiej zbrodni rodem z Piły i końcowa scena z obecnością "żony". Niezłe, ale do szybkiego zapomnienia.

Czuję, że powinnam wytłumaczyć swoja dość słabą ocenę. To moja pierwsza książka autora, ale nie było problemu w trakcie lektury. Na plus jak dla mnie bohater - normalny policjant, nie alkoholik, nie babiarz, robi co ma robić i wydaje się naturalny. Ogólnie podobały mi się dialogi - przede wszystkim realistyczne, a także zabawne. Na minus - brak niespodzianek, jakiegoś...