-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-04-16
2024-03-10
„Zranione serca” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Urszuli Gajdowskiej. Z radością przyznaję, że spotkanie bardzo udane. Autorka zabiera czytelnika w podróż na Podlasie XIX-tego wieku. Majątek baronostwa Lubienieckich staje się miejscem, w którym namiętności, bolesne tajemnice, rodzinne relacje, sąsiedzkie waśnie, intrygi i skomplikowane układy, tworzą barwny kalejdoskop porywających zdarzeń i uczuć.
Czytając „Zranione serca” odniosłam wrażenie, że jest to bardzo złożona powieść, która skupia się wokół losów dwóch bohaterek- Luizy i Liwii Lubienieckich, oraz ludzi, którzy towarzyszą im w ich życiowej historii, w tym Edwina Horodyńskiego. A historia ta, z kolei owiana jest nie tylko bolesną tajemnicą, nienawiścią, zazdrością, zagadką kryminalną mającą swoje rozwiązanie w czasach powstania styczniowego ale i społecznymi konwenansami. Już sam początek powieści wprowadza czytelnika w klimat zaciekawienia i ukazuje różnice między bohaterkami. Obserwujemy działania, poglądy, jak i uczucia zarówno jednej jak i drugiej. Młoda to nowoczesna, świadoma, emancypantka. Nie bojąca się wymykać utartym normom i schematom. Starsza z kolei, bogobojna i konserwatywna. Dźwigająca na swoich barkach ciężar przeszłości, trudnych doświadczeń, sekretów i niespełnionej miłości. Edwin Horodyński natomiast to również postać niejednoznaczna, wielowymiarowa. Na podobieństwo Luizy Lubienieckiej wychodzi poza ramy epoki. Jest postacią ciekawą, która łączy w sobie zarówno empatię, honor jak i zamiłowanie do dobrej zabawy. Kiedy te trzy postaci połączą siły w osiągnięciu wspólnego celu, wiele może się wydarzyć... I dzieje się!
„Zranione serca” to wielowymiarowa i złożona powieść. Mamy tu różnorodność charakterów i zdarzeń. Lekkie, błyskotliwe i zabawne dialogi. Mnogość przypowiastek, powiedzonek i przyśpiewek z regionu Podlasia. Jak również trudne, bolesne tematy, do których należą demencja, niepełnosprawność, utrata bliskich, śmierć dziecka, żałoba, opieka nad osobą chorą. Wszystkie te składniki dawkowane są w powieści w umiarze. Przedstawione są z wyczuciem i dokładnie. Podejmowane wątki precyzyjnie łączą się ze sobą i pozwalają czytelnikowi coraz głębiej wciągać się w świat bohaterów. Autorka prowadzi fabułę w tak wciągający sposób, że nie ma możliwości aby choć na chwilę odłożyć książkę na półkę. Losy bohaterów splatają się w sposób prawdziwie intrygujący. Przyznam, że z przyjemnością dałam się wciągnąć w świat Luizy, Liwii i Edwina. Bawiły mnie słowne potyczki, intrygowały tajemnice, budował patriotyzm i rozczulało rozwijające się uczucie.
„Zranione serca” wywarły na mnie ogromne wrażenie. Autorka zafundowała czytelnikom sporą dawkę emocji i barwną podróż w przeszłość. Miłośnicy romantycznych historii i opowieści z tajemnicą w tle odnajdą się w tej świetnej lekturze wyśmienicie. Polecam!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwo Szara Godzina
„Zranione serca” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Urszuli Gajdowskiej. Z radością przyznaję, że spotkanie bardzo udane. Autorka zabiera czytelnika w podróż na Podlasie XIX-tego wieku. Majątek baronostwa Lubienieckich staje się miejscem, w którym namiętności, bolesne tajemnice, rodzinne relacje, sąsiedzkie waśnie, intrygi i skomplikowane układy, tworzą barwny...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-11
„Codzienność naznaczona łzami” to czwarty tom serii „Podróż wołyńska” autorstwa Joanny Nowak. Towarzyszymy w nim dalszym losom rodziny Stawińskich.
Tak jak w poprzednich częściach tak i tutaj, po otwarciu książki, odnajdujemy krótkie streszczenie tego, co działo się w poprzedniej części. Wspominałam już we wcześniejszych recenzjach, że to doskonały zabieg. Ułatwia przypomnienie sobie wszystkiego, co wydarzyło się dotychczas w życiu bohaterów. Następnie autorka przenosi czytelnika do rzeczywistości po wydarzeniach czerwca pięćdziesiątego szóstego roku.
Powieść podzielona jest na trzy części. Rodzina Stawińskich nadal mieszka w Poznaniu. Zmianie na lepsze ulega relacja między Andrzejem i Zygmuntem, ojcem i synem. Wanda, Zosia i Jadzia nadal nie potrafią pogodzić się z wyborem partnerki życiowej przez ojca. Splot wydarzeń i okoliczności sprawia, że w sercach dwóch pierwszych upór zaczyna się kruszyć. Każda z sióstr boryka się jednocześnie z własnymi, osobistymi problemami. Bieda, ulotność szczęścia, problemy z zajściem w ciążę, kłopoty małżeńskie i rodzicielskie, walka o codzienny byt i spokój, starania o odbudowanie małżeństwa, które zrujnowane zostało na skutek źle podjętych wyborów i decyzji, to mała część rzeczywistości bohaterów.
A codzienność mimo usilnych starań, nie jest niestety łatwa. Bohaterom wciąż towarzyszą bolesne wspomnienia i traumy z przeszłości. Trudno odzyskać spokój i stabilizację, kiedy tuż obok czai się ktoś ogarnięty zazdrością i dziwną obsesją, które tłumaczy miłością i przywiązaniem. Mając władzę i możliwości, niszczy w skrytości każdą próbę polepszenia życiowej sytuacji. Plecie sieć, w którą zamierza pochwycić wybrankę na zawsze. Czy osiągnie wymarzony cel? Czy bohaterom uda się kolejny raz wygrać z problemami, które stawia na ich drodze los? Czy narastające kłopoty zbliżą rodzinę do siebie? Kto wygra szczęście, a kto utraci siebie? Kto poniesie największą ofiarę?
Bohaterowie kolejni raz uwikłani zostają w skomplikowane relacje, wielkie namiętności, miłość i trudne wydarzenia. Częściej ronią łzy, niż przeżywają chwile radości. Muszą radzić sobie z czającym się w cieniu niebezpieczeństwem i rodzinnymi niesnaskami. Nie zdają sobie sprawy, że wokół nich są osoby, które jątrzą, nie zawsze postępują uczciwie.
Joanna Nowak znakomicie oddała realia tamtych czasów. Przeprowadziła czytelnika przez bardzo ważne wydarzenia w życiu rodziny Stawińskich. Czytając niemalże czujemy w powietrzu emocje, nadzieje i zapach tamtych dni. Towarzyszymy nie tylko starszym członkom rodziny. Obserwujemy też młode pokolenie, któremu los również nie szczędzi trosk i przykrych sytuacji.
„Codzienność naznaczona łzami” to wzruszająca, poruszająca opowieść o rodzinie i ich walce o lepsze życie. To powieść obfita w problemy rodzinne, ludzkie namiętności, marzenia i nadzieje. To również opowieść o zdradzie, stracie, pożegnaniach, bólu, chorobie, która spada jak grom z jasnego nieba. Opowieść, która choć naznaczona łzami, wnosi też odrobinę światła i radości z odzyskania tego, co się kiedyś utraciło. Zdobycia również tego, czego się bardzo pragnie. Każda przeczytana strona budzi coraz silniejsze emocje i głębokie przywiązanie do bohaterów. Jestem przekonana, że ta historia podbije każde czytelnicze serce.
Joanna Nowak w bardzo wciągający sposób kontynuuje serię „Podróż wołyńska”. Zakończenie powieści ponownie zaostrza czytelniczy apetyt i powoduje niecierpliwe oczekiwanie na kolejną część. W oczekiwaniu na kontynuację, zachęcam po sięgnięcie po poprzednie tomy. Obowiązkowo! Płynnie poznacie wówczas wszystkie najważniejsze niteczki fabuły.
Polecam!
„Codzienność naznaczona łzami” to czwarty tom serii „Podróż wołyńska” autorstwa Joanny Nowak. Towarzyszymy w nim dalszym losom rodziny Stawińskich.
Tak jak w poprzednich częściach tak i tutaj, po otwarciu książki, odnajdujemy krótkie streszczenie tego, co działo się w poprzedniej części. Wspominałam już we wcześniejszych recenzjach, że to doskonały zabieg. Ułatwia...
2023-06-11
„W objęciach niewoli” - Aneta Krasińska
Cykl: Trylogia gdańska (tom 2)
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 14.06.2023r.
Język: polski
Ilość stron: 350
ISBN:9788383291291
Kategoria: literatura obyczajowa
„Ile sił musi mieć w sobie człowiek, by toczyć wewnętrzną walkę, w której każdy wybór to porażka...”.
Trzy miesiące przyszło czekać czytelnikom na kontynuację chwytających za serce losów Neli i Iwa. Muszę przyznać, że zapałałam do tej dwójki wyjątkową sympatią. Z niecierpliwością i zaintrygowaniem czekałam daty premiery kolejnego tomu serii, w której będę mogła poznać ich dalsze losy. Kiedy dzięki uprzejmości autorki i wydawnictwa otrzymałam egzemplarz do recenzji, niezwłocznie przystąpiłam do lektury.
Czy powieść „W objęciach niewoli” okazała się równie porywającą publikacją, jak znakomicie przyjęty, pierwszy tom?
Mimo, iż decyzja w sprawie ślubu Neli wydaje się być przesądzona, ta nie ustaje w próbach przekonania Wilhelma do zerwania zaręczyn i odwołania ślubu. Szansą staje się dla niej chwila, w której w Wolnym Mieście Gdańsku wybucha panika i strach. Niepewność jutra, obawa o życie swoje i najbliższych wywołują w bohaterce pokłady odwagi i determinacji. Z uporem, popychana uczuciem, szuka kontaktu z Iwem. Chwilowe szczęście, szybko zmienia się w ból, rozpacz i kolejny czas niepewności. Nadzieja na wspólną, szczęśliwą przyszłość z ukochanym szybko gaśnie. Zaczyna się natomiast przerażająca walka z czasem. Strach przed utratą życia i widmo utraty godności przez Nelę, a poprzez jej działania, i całej rodziny.
Czy Nela zdoła uwolnić się od związku z Wilhelmem? Czy odnajdzie Iwa? Co czeka bohatera w obozie, w którym nikt nie ma pewności, co przyniesie kolejny dzień?
„W objęciach niewoli”, drugi tom trylogii gdańskiej to bardzo dobra książka dla fanów literatury obyczajowej z rozbudowanym tłem historycznym. Każdy czytelnik znajdzie w tej powieści coś dla siebie. Wbrew pozorom nie jest to tylko historia miłości Niemki i Polaka. Tłem opowieści jest niełatwa historia i nastroje Wolnego Miasta Gdańska 1 września 1939 roku. Aneta Krasińska bardzo rzetelnie wskrzesiła ducha tamtego okresu, czym sprawiła, że poczułam się niemal naocznym świadkiem tamtejszych zdarzeń. Podziwiałam odwagę i determinację bohaterów. Kibicowałam w najtrudniejszych momentach. Trzymałam kciuki w chwilach, w których podejmowali ryzyko.
Bez wątpienia ten drugi tom serii niczym nie ustępuje pierwszemu. Wciąga równie mocno i wywołuje równie ogromne emocje. Najważniejszym jest jednak w moim odczuciu przekaz jaki poprzez swoją powieść daje czytelnikom autorka. Wiadomym jest fakt, że tylu ilu czytelników, tyle i interpretacji danej powieści. Niezmienne jednak jest to, że choćby zmieniał się świat, ludzkie zachowania, instynkty, zawsze pozostaną takie same. I o tym jest też w głównej mierze powieść „W objęciach niewoli”. Choćby walił i palił się świat, człowiek zawsze znajdzie w sobie odwagę i determinację aby zawalczyć o siebie, swoje marzenia, najbliższych i miłość. Zawsze będzie się w nim tliła choćby ostatnia iskierka nadziei. Nawet jeśli wszystko wydaje się być już stracone, gdzieś na dnie serca tlą się pokłady sił, które mogą przesądzić wszystko. W najgorszych życiowych sytuacjach warto czasami zapomnieć też o sobie. Poświęcić się dla drugiego człowieka. Pamiętać czym jest człowieczeństwo i bezinteresowność. Warto walczyć o swoje marzenia. Czasmi bowiem te marzenia, to jedna rzecz, która w trudnych sytuacjach może trzymać przy życiu.
Polecam gorąco tę powieść. Poruszającą. Trzymającą w napięciu, wzruszającą. Czytajcie! Prawdziwie satysfakcjonująca lektura.
„W objęciach niewoli” - Aneta Krasińska
Cykl: Trylogia gdańska (tom 2)
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 14.06.2023r.
Język: polski
Ilość stron: 350
ISBN:9788383291291
Kategoria: literatura obyczajowa
„Ile sił musi mieć w sobie człowiek, by toczyć wewnętrzną walkę, w której każdy wybór to porażka...”.
Trzy miesiące przyszło czekać czytelnikom na kontynuację...
2023-05-10
Cóż... Edyta Świętek znowu to zrobiła! W sposób brawurowy i rzadko spotykany w polskiej prozie współczesnej, oczarowuje czytelnika i z wielkim powodzeniem podbija jego serce. Już za chwilę swoją premierę będzie miała kontynuacja „Sagi krynickiej” zatytułowana „Fantazje niewinnych lat”. Wszyscy ci, w tym również i ja, którzy spodziewali się lektury równie dobrej jak pierwsza część, będą mile zaskoczeni. Dlaczego? Dlatego, że ten drugi tom okazuje się jeszcze lepszy!
Nie będę Wam opowiadać o treści najnowszej powieści autorki, aby nie odbierać ani odrobiny z przyjemności czytania. Zdradzę tylko, że nadal będziemy śledzić losy Aurelii i Matyldy. Sporo się będzie działo w ich życiu. Autorka odda głos postaciom znanym już z pierwszej części serii, jak również wprowadzi nowe, które z całą pewnością zapiszą się w pamięci czytelników. Czym? O tym musicie się przekonać sięgając po książkę. Jedno jest pewne, Edyta Świętek postarała się o to, aby jej bohaterowie mieli się z czym mierzyć. Skandale, emocje, namiętości, niemoralne propozycje, rodzące się miłości, romanse, uniesienia, tragedie, rozpacz, spełnione marznia – wszystko to odnajdziemy na kartach „Fantazji niewinnych lat”.
Drugi tom „Sagi krynickiej” jest publikacją po prostu znakomitą. Bardzo wyraźnie daje się odczuć, że autorka płynie po swojej opowieści bez żadnych ograniczeń. Kreacje bohaterów są znakomicie osadzone w realiach epoki. Ich perypetie życiowe są pochłaniające i wywołują lawinę emocji. Co najistotniejsze w tej drugiej części to jeszcze bardziej zarysowane portrety kobiece. Siła charakteru, solidarność, przyjaźń, kobiece wsparcie, determinacja, klasa, szyk,wdzięk, łagodność i serdeczność. Czasami i zbytnia pobłażliwość, nad którą trudno zapanować. Jest również i inna twarz kobiecości, ta podstępna, zawistna, manipulująca. Którą drogą pójdą bohaterowie? Jak potoczą się ich losy? Czy fantazje niewinnych lat w rzeczywistości okażą się właśnie takie?
Jestem pod ogromnym wrażeniem drugiego tomu „Sagi krynickiej” Edyty Świętek. Zastanawiam się czym zaskoczy nas autorka w kolejnej części, bo muszę przyznać, że zakończenie jakie zgotowała w tym drugim tomie, przyprawiło mnie o drżenie serca. Mój zachwyt jest niewyczerpany, a czytelnicza dusza już pragnie wziąć w dłonie trzeci tom tej spektakularnej sagi.
Szczerze zachęcałam Was do przeczytania pierwszego tomu „Sagi krynickiej”. Tymczasem jeszcze bardziej zachęcam do lektury „Fantazji niewinnych lat”. Tak dobrej książki, nastrojowej, sentymentalnej, pełnej emocji, tętniącej uczuciami, po prostu nie można przegapić. Czytajcie!
Książkę otrzymałam do recenzji dzięki uprzejmości Edyta Świętek - pisarka i Wydawnictwo MANDO w ramach współpracy reklamowej.
Cóż... Edyta Świętek znowu to zrobiła! W sposób brawurowy i rzadko spotykany w polskiej prozie współczesnej, oczarowuje czytelnika i z wielkim powodzeniem podbija jego serce. Już za chwilę swoją premierę będzie miała kontynuacja „Sagi krynickiej” zatytułowana „Fantazje niewinnych lat”. Wszyscy ci, w tym również i ja, którzy spodziewali się lektury równie dobrej jak pierwsza...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-02-22
„Epilog” Joanny Jax to efektowne zwieńczenie szesnastu tomów uwielbianej przez czytelników sagi z cyklów powieściowych: „Zemsta i przebaczenie”, „Zanim nadejdzie jutro”, „Prawda zapisana w popiołach” i „Duchy minionych lat”. Zwieńczenie najwyższych lotów, z którego bije wiedza i ogromna pasja autorki do opisywanych przez nią czasów, wydarzeń i ludzi.
Gdybym miała wymienić najbardziej porywające książki jakie przeczytałam w swoim życiu, to z pewnością wśród rankingu tych lektur wymieniłabym wyżej wymienione cykle powieściowe Joanny Jax. Były i są one dla mnie nadal prawdziwym zjawiskiem literackim. To proza wyjątkowa, poruszająca i absolutnie przemawiająca do czytelnika. Kilka dni temu otrzymałam „Epilog”, który zabrał mnie w pożegnalną podróż, pozwolił jeszcze jeden, ostatni raz zajrzeć do ulubionych bohaterów. Przyjrzeć się ich codziennym, nowym zmaganiom. A dzieje się u nich naprawdę wiele...
Joanna Jax pisze wspaniale. „Epilog” to powieść zaskakująca, na pograniczu sensacji, dramatu i romansu. Napisana barwnie i dynamicznie. Czytelnik przeniesiony zostaje do przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, który był dla Polski okresem nowego początku i czasem wolności. Obrady Okrągłego Stołu wywołują mieszane uczucia. Dla jednych są symbolem odzyskania niepodległego państwa, dla innych zawodem i ułudą. W nowej rzeczywistości kwitnie łapownictwo, dzika prywatyzacja i gonitwa, komu uda się wygrać więcej na zmianach ustrojowych. Styl Joanny Jax, jest wyrazisty i wyjątkowy, dlatego też afery, które przedstawia autorka w powieści wybrzmiewają wyjątkowo ciekawie i mocno. Czytamy o Art-B, aferze FOZZ. Machlojki, gonią machlojki. Macki grup mafijnych, sięgają najwyższych szczebli władzy. I władza, która teoretycznie się zmieniła, często jednak jest to tylko przesunięcie starych pionków w układzie.
„Epilog” to jednak nie tylko polityka. To również niezmiennie, wątki miłosne, rodzinne i relacje przyjacielskie. Autorka barwnie kreśli emocje, jakie targają bohaterami. Jest tak jak w życiu. Czasem burza z piorunami, aby potem wyszło piękne słońce. Ktoś się z kimś pokłóci. Ktoś odnajdzie w kimś swoją drugą połowę. Ktoś komuś do końca wybaczy. A jeszcze ktoś inny odnajdzie spokój i oczyści swoje sumienie. Czyjeś ścieżki zetkną się po latach. Bohaterowie w dalszym ciągu mają w sobie tę charyzmę, dociekliwość, determinację i odwagę. Przysparza im to kłopotów, ale jednocześnie wiele spraw ułatwia. Autorka w piękny sposób pokazuje, że w jedności i lojalności zawsze tkwi siła. Choć owa lojalność, różnie bywa pojmowana. Kiedy przychodzą kłopoty, mimo trudnej przeszłości, wzajemnych animozji, często stania po przeciwnych stronach barykady, zawsze można liczyć na rodzinę i przyjaciół. To ten nasilniejszy fundament, dzięki któremu co w życiu złe, może skńczyć się dobrze.
„Żaden z nas nie wie, jak będzie wyglądał świat za dwadzieścia, trzydzieści lat. Mówi się, że co jakiś czas musi wybuchnąć kolejna wojna, żeby poprzestawiać figury i pionki na szachownicy. Patrząc jednak na pamiątkę po murze berlińskim, myślę sobie, że ja na szczęście już nie będę ani brał w niej udziału, ani na nią patrzył.”
„- Tak, dopiero po latach człowiek uświadamia sobie, że spalał się i walczył, by ktoś inny załatwiał swoje sprawy rękami maluczkich.”
„Epilog” Joanny Jax to powieść niezwykle uniwersalna. Mam wrażenie, że może ona przemawiać do każdego odbiorcy na wielu płaszczyznach. Uważam go za prawdziwie piękny finał! Intrygująca fabuła, wielka historia, ulubieni bohaterowie. Sentymentalna i refleksyjna podróż w czasie. Barwna i niezwykle żywa.
Znakomita lektura! Nic tylko czytać! Polecam!
„Epilog” Joanny Jax to efektowne zwieńczenie szesnastu tomów uwielbianej przez czytelników sagi z cyklów powieściowych: „Zemsta i przebaczenie”, „Zanim nadejdzie jutro”, „Prawda zapisana w popiołach” i „Duchy minionych lat”. Zwieńczenie najwyższych lotów, z którego bije wiedza i ogromna pasja autorki do opisywanych przez nią czasów, wydarzeń i ludzi.
Gdybym miała wymienić...
2023-02-19
„W objęciach nazisty” - Aneta Krasińska
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 22.02.2023r.
Język: polski
Ilość stron: 334
ISBN:9788383290492
Kategoria: powieść historyczna
Powieści z tłem historycznym darzę wyjątkowym zainteresowaniem. Literatura ta, choć bolesna, wstrząsająca i dramatyczna, niesie ze sobą ważne przesłania i lekcje. Nie bądźmy obojętni. Pamiętajmy. Żyjmy tak, aby wydarzenia, które kiedyś miały miejsce, już nigdy nie miały prawa zaistnieć.
Nela, to młoda Niemka. Wiedzie spokojne, beztroskie życie w rodzinnym domu. Zaręczona z niemieckim adwokatem przesiąkniętym nazistowską ideologią, na początku nie zwraca uwagi na ogromne zaangażowanie polityczne swojego wybranka, jak i najbliższych członków swojej rodziny. Zakochana, rozmarzona, myśli tylko o ślubie i swoim wybranku. Jednak każdy kolejny dzień, ukazuje jej Wilhelma w zupełnie innym świetle. Młoda kobieta zaczyna inaczej patrzeć na otaczającą ją rzeczywistość i swoje przyszłe życie. Zmianę perspektywy wywołuje również pojawienie się na jej drodze celnika Iwa. Czy dostanie szansę na odmianę losu i uwolnienie się z sytuacji, która zdaje się nie mieć wyjścia?
W Wolnym Mieście Gdańsku szerzy się propaganda niemiecka. Naciski utrudniające życie ludności żydowskiej, polskiej i kaszubskiej nie mają końca. Przybierają na sile, stają się coraz bardziej brutalne i drastyczne. Pobicia, napaści, szykanowania, drwiny, akty wandalizmu, dyskryminacja, nie powalają na bezpieczne spokojne życie. Walka pomiędzy nacjami toczy się nieustannie i dotyczy każdej sfery życia, bez względu na wiek, czy zasobność portfela. Silniejsi bez skrupułów wykorzystują swoją przewagę nad słabszymi. Wszystko im wolno. Czują się bezkarni. Czują się lepsi. Upadlanie człowieka czyni ich silnymi i potężnymi. Jednak na tle tych, którzy przesiąknięci byli faszystowską ideologią, odnaleźć można było i takich, którzy się na nią nie zgadzali. Takich, którzy potrafili okazać serce, współczucie i pomoc.
Bardzo podobała mi się najnowsza powieść Anety Krasińskiej „W objęciach nazisty”. Choć jest to fikcja literacka, oparta na wydarzeniach historycznych, emocje które autorka przelała na papier, kreacja bohaterów, sprawia, że powieść czyta się z zainteresowaniem i przyjemnością. Stykamy się tu nie tylko z trudną rzeczywistością z jaką musieli sobie radzić ludzie w Wolnym Mieście Gdańsku i na wsiach w 1939 roku. Autorka wnikliwie przedstawiła w powieści historię przedwojennego Wolnego Miasta Gdańska i całe tło narastającego konfliktu. Dotykamy tu również problemu niepełnosprawności, inności, dyskryminacji, ocieramy się o konwenanse, mamy do czynienia z wrogością, agresją, szantażem, odwagą i determinacją. Jesteśmy świadkami walki o realizację marzeń, chociaż dziać się ona musi w sekrecie. Widzimy nową miłość, która rodzi się wbrew wszystkiemu. Czy ma przyszłość? Odpowiedź na to pytanie przyniesie nam być może kolejny tom tej poruszającej serii.
Aneta Krasińska napisała piękną i wciągającą powieść. Autorka sprawnie i interesująco łączy btrudną historię z ludzkim życiem nie pozostawiając czytelnika obojętnym. To bardzo dobry początek serii i z ciekawością będę wypatrywała kolejnego tomu.
Przejmująca, dająca do myślenia i zdecydowanie warta przeczytania. Właśnie taka jest ta powieść. Szczerze polecam ją każdemu, kto lubi powieści z historią w tle.
„W objęciach nazisty” - Aneta Krasińska
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 22.02.2023r.
Język: polski
Ilość stron: 334
ISBN:9788383290492
Kategoria: powieść historyczna
Powieści z tłem historycznym darzę wyjątkowym zainteresowaniem. Literatura ta, choć bolesna, wstrząsająca i dramatyczna, niesie ze sobą ważne przesłania i lekcje. Nie bądźmy obojętni. Pamiętajmy....
2023-02-08
#RECENZJAPRZEDPREMIEROWA
#RECENZJAPATRONACKA
„Stefania” - Małgorzata Manelska - autorka książek
Cykl: Nawłociowe wzgórze ( Tom 1)
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos
Data wydania: 14.02.2023r.
Liczba stron: 310
Język: polski
ISBN: 9788382902037
Kategoria: powieść historyczna
Kiedy autorka zaproponowała mi objęcie patronatem medialnym pierwszy tom „Nawłociowego wzgórza”, poczułam radość i dumę. Śledzę twórczość Małgorzaty Manelskiej i uważam, że jest ona bardzo ważnym głosem w polskiej literaturze. Zajmującym, rzetelnym, wciągającym, pięknym. Z przyjemnością i pewnością sięgam po książki autorki. Jej pióro, to gwarancja czytelniczej satysfakcji i tego wszystkiego, czego szukamy w literaturze. A prawda jest taka, że każdy z nas, szuka w niej czegoś innego.
Już za moment premiera pierwszego tomu „Nawłociowego wzgórza” pt. „Stefania”. Jest to oczywiście saga z historią w tle. Muszę przyznać, że Małgorzata Manelska w tym właśnie gatunku jest znakomita. Sagi, które wychodzą spod jej pióra dostarczają czytelnikom niesamowitych, pięknych wrażeń i przeżyć czytelniczych.
Fabuła pierwszego tomu rozgrywa się we wsi Lesiny Wielkie na Mazurach, w ciągu pierwszych miesięcy po zakończeniu drugiej wojny światowej. Autorka nawiązuje w niej do losu osadników na Mazurach. Wbrew pozorom, koniec działań wojennych, nie był dla udręczonej ludności zakończeniem problemów, dramatów czy zagrożeń. Nastała dla nich nowa, trudna do ogarnięcia i zrozumienia rzeczywistość. Równie trudna i niebezpieczna.
Bohaterowie, których poznajemy na kartach powieści, to właśnie ofiary nowego porządku. Po wojnie szukają swojego nowego miejsca na ziemi, aby móc wieść bezpieczne, spokojne życie. Jednak zmiana miejsca zamieszkania nie wiąże się dla nich wyłącznie z poszukiwaniem bezpieczeństwa i spokoju. Wpływ na to mają również i inne bardzo ważne czynniki takie jak nieurodzajna gleba, która nie pozwalała im wyżywić należycie rodzin. Porzucają więc swoje dotychczasowe miejsca zamieszkania i zasiedlają porzucone gospodarstwa rolne na Mazurach.
Każdy z bohaterów kieruje się własnymi motywami. Tytułowa Stefania Popielarczyk sponiewierana traumą, z tajemnicą, której wyjawić nie potrafi, przyjeżdża z siostrą Kazią i jej rodziną na Ziemie Odzyskane w północno - wschodniej Polsce. Dziewczyna nie mówi, okazuje się za to, że jest w ciąży. Jakich potworności doświadczyła, wracając z robót przymusowych w Prusach Wschodnich? Kto jest ojcem dziecka? Kim jest tajemniczy mężczyzna, który pojawia się na drodze Stefanii? Czy małżeństwo zawarte wbrew woli Stefanii przyniesie jej coś dobrego? Jak wpłynie na jej życie klątwa z przeszłości?
Z czytelniczą satysfakcją stwierdzam, że „Stefania” jest sprawnie napisaną powieścią, która posiada dokładnie wszystkie te elementy, które pozwalają mi, zaklasyfikować tę książkę do tak uwielbianych przeze mnie sag z historią w tle. Małgorzata Manelska kolejny raz wywarła na mnie ogromne wrażenie. Z dbałością o szczegóły przedstawiła czytelnikom czas, który był na Mazurach bardzo trudny. Przemyt, szaber, bezprawie, przemoc, gwałty. Zadry, traumy i przykre przeżycia z czasów wojny. Ale również marzenia,nadzieje, silne, zdeterminowane kobiety i kiełkujące miłości w prawdziwym tyglu kulturowym. Do tego skomplikowane relacje rodzinne oraz to, co istotne, krok po kroku, odkrywane tajemnice dotyczące nie tylko Stefanii, ale i innych bohaterów. Małgorzata Manelska funduje także kompletnie nieprzewidywalne zakończenie dotyczące wątku rodzinnej klątwy. Po lekturze pierwszego tomu sagi z całą stanowczością uwidacznia się talent pisarki do budowania wciągających fabuł i budowania barwnych, niejednoznacznych postaci, które wywołują w czytelniku wiele skrajnych uczuć i emocji. To zdecydowanie wartość dodana w gatunku, po którym z takim znawstwem porusza się autorka.
„Stefania” Małgorzaty Manelskiej ma wszystko to, czego szukam w literaturze: emocje, napięcie, trudną historię, rodzinną klątwę, demony przeszłości, siłę, która cechuje kobiety, zawiedzione nadzieje i niespodziewaną miłość. Znakomity początek sagi!
Polecam!
#RECENZJAPRZEDPREMIEROWA
#RECENZJAPATRONACKA
„Stefania” - Małgorzata Manelska - autorka książek
Cykl: Nawłociowe wzgórze ( Tom 1)
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos
Data wydania: 14.02.2023r.
Liczba stron: 310
Język: polski
ISBN: 9788382902037
Kategoria: powieść historyczna
Kiedy autorka zaproponowała mi objęcie patronatem medialnym pierwszy tom „Nawłociowego wzgórza”,...
2022-08-08
Są takie książki, które warto i należy przeczytać. Nie można ich lekceważyć i pozwalać na to, aby ginęły w gąszczu słabo napisanych opowiastek. Do takich wyjątkowych należy niewątpliwie najnowsza powieść Agnieszki Lis „Córka rabina”. To zupełnie nowa, pisarska odsłona autorki. Jej pierwsza powieść historyczna, osadzona w realiach początku II wojny światowej. Autorka poruszyła mnie i wzruszyła. W zasadzie robi to za każdym razem, kiedy wypuszcza w świat swoje publikacje. Tym razem dotknęła wyjątkowo czułych strun mojego serca, podnosząc tematy tak bardzo mi bliskie. Ta jej nowa, pisarska odsłona bardzo przypadła mi do gustu. Uważam, że jest to droga, którą z powodzeniem może podążać.
Dobra książka ma to do siebie, że nie daje łatwo o sobie zapomnieć. „Córka rabina” taka właśnie jest. I wierzcie mi, nawet nie samą treść mam tu na myśli. Chodzi mi bardziej o sposób w jaki przekazała ją Agnieszka Lis. Już od pierwszych stron czytelnik rozsiada się na huśtawce emocji. Im głębiej brnie w treść powieści, tym naprzemiennie buja się w różnych rytmach: smutku, radości, zwątpienia, nadziei, miłości, przyjaźni, nienawiści, dobra, zła, poświęcenia, ryzyka. Nieustannie towarzyszy mu jednak ta jedna uporczywa myśl, refleksja o wartościach, tolerancji i człowieczeństwie...
Autorka kreśląc przed czytelnikiem obraz nietypowej relacji katolickiego księdza i rabina, skłania czytelnika do niespiesznego czytania. Można dzięki temu odnaleźć na kartach tej książki zarówno egzystencjalne przemyślenia, jak i zwyczajną, prostą filozofię życia i śmierci, potęgę wiary, nadziei i dobra. „Córka rabina” mobilizuje do uważnego zaczytania. Wręcz kontemplowania wybranych akapitów, wypowiadanych przez bohaterów myśli, słów.
Autorka stworzyła powieść z niesamowicie wciągającą fabułą i wspaniałymi bohaterami. Ukazała nam obraz Radomia i problemy jego mieszkańców na krótko przed wybuchem II wojny światowej. Widzimy to co dobre by za chwilę zetknąć się ze złem i okrucieństwem w najczystszej postaci. Światy polski i żydowski mieszały się ze sobą tworząc nieznaną nam dzisiaj symbiozę społeczeństwa. Właśnie w takim świecie, takich okolicznościach spotykają się i zaprzyjaźniają katolicki ksiądz Kazimierz i rabin Chile Kestenberg.
„Powinien się bać? Różnie o Żydach mówiono... A nawet i biskupi twierdzili, że chrześcijanin z Żydem dogadać się nie może. Kto wie, ile w tym prawdy? Krew dzieci przerabiali podobno na macę, inne zabobony też krążyły... Bo to musiały być tylko przesądy, pogłoski. Nieprawda po prostu.”
„- Nie sądziłam – powiedziała wtedy, patrząc na księdza – że katolicy... że potraficie być dobrzy. […] A jednak jesteście dobrzy. Potraficie być. Dziękuję.”
Ksiądz Kazimierz postać wyjątkowo dobrotliwa, mądra. Niosąca pomoc, dobrą radę i pociechę w trudnych chwilach, często narażając własne życie. Mimo wewnętrznych dylematów angażuje się w działania mające na celu pomoc najbardziej potrzebującym. To postać ukazana ze wszelkimi ludzkimi słabościami i błędami. Postać, która mimo niesprzyjających warunków stara się obalać stereotypy i prowadzić swoje „owieczki”, po właściwych ścieżkach. Bez moralizatorstwa i pouczania. Postać tolerancyjna, pełna szacunku dla drugiego człowieka. Głęboko wierząca i otwarta na inną religię i przekonania. Rabin Chile reprezentuje kulturę i mentalność społeczeństwa żydowskiego. Dzięki jego postaci mamy możliwość poznać życie rodziny żydowskiej, poglądy jakimi się kierują, ich obrzędy i zwyczaje. Dysputy, które toczą wespół z księdzem Kazimierzem są bardzo pouczające i skłaniają do refleksji.
„Córka rabina” to piękna powieść, która obala stereotypy, poszerza horyzonty i wiedzę na temat kultury żydowskiej. Poruszająca historia o wierze, miłości, człowieczeństwie i przyjaźni w niebezpiecznych czasach. Powieść o dobru, poświęceniu i tolerancji. Mówiąca również o tym, że dialog choć trudny, zawsze jest możliwy.
Wielbicieli powieści Agnieszki Lis nie muszę dłużej przekonywać do sięgnięcia po tę książkę. Jestem całkowicie przekonana, że historia księdza Kazimierza i rabina Chile skradnie wasze myśli na dłużej, a serca na zawsze!
Zaczytana A-ta poleca!
Dziękuję Agnieszka Lis - Pisarka i wydawnictwo Skarpa Warszawska za egzemplarz do recenzji.
Są takie książki, które warto i należy przeczytać. Nie można ich lekceważyć i pozwalać na to, aby ginęły w gąszczu słabo napisanych opowiastek. Do takich wyjątkowych należy niewątpliwie najnowsza powieść Agnieszki Lis „Córka rabina”. To zupełnie nowa, pisarska odsłona autorki. Jej pierwsza powieść historyczna, osadzona w realiach początku II wojny światowej. Autorka...
więcej mniej Pokaż mimo to
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
„Chłopak dla teściowej” - Agnieszka Walczak-Chojecka autorka
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 01.06.2022
ISBN: 9788367262330
Kategoria: komedia romantyczna
„Chłopak dla teściowej” Agnieszki Walczak-Chojeckiej, to romantyczna komedia pomyłek z nutką sensacji, która nie tylko rozbawi i poprawi humor, ale też skłoni do wielu przemyśleń. Autorka stworzyła bowiem historię ciekawą, zabawną, lecz nie taką przy której co chwilę można zrywać przysłowiowe boki, a przy tym mądrą życiowo, z charakternymi, barwnymi bohaterami, których nie sposób zapomnieć.
Okazuje się, że Agnieszka Walczak-Chojecka, pisarka znana czytelnikom do tej pory z innych form literackich, znakomicie odnajduje się również w gatunku jakim jest komedia romantyczna. W swojej wspanialej wyobraźni, która jak widać zdaje się nie mieć granic, odnalazła ten właściwy przepis i nie zawahała się go użyć tworząc historię rodzinnego galimatiasu Natalii, Idy, Olgi i reszty bohaterów.
„Chłopak dla teściowej” to słodko-gorzka historia w najlepszym wydaniu. Często w trakcie lektury będziemy wybuchać zarówno śmiechem, jak i zapadać w głębokie zamyślenie, śledząc codzienne zmagania między synową a teściową, które autorka ukazuje w satyrycznym, nieco krzywym zwierciadle. A zmagań tych jest na kartach powieści bez liku! Manipulacje i intrygi zdają się nie mieć końca. Wyobraźni i sprytu, mógłby pozazdrościć starszej pani, niejeden gagatek. Cierpliwość synowej, choć na granicy wyczerpania, okazuje się momentami naprawdę godna podziwu.
Uważnie śledząc bieg wydarzeń i relacje między bohaterami zrozumiałam, że najnowsza książka Agnieszki Walczak-Chojeckiej to zdecydowanie coś więcej, niż tylko lekka komedia pomyłek. To również powieść wzbogacona w wątki romantyczne i sensacyjne. Autorka, jak to zwykle w jej powieściach bywa, nie idzie na łatwiznę. Nie zadowala się wyłącznie prostymi rozwiązaniami. W przypadku najnowszej publikacji również wybrała taką drogę. Przekazała w ręce czytelników powieść zabawną, lecz pod płaszczyzną pozornej lekkości skrywającą mnogość ważnych społecznie i życiowo problemów. Obserwujemy tu trudne relacje między bliskimi na płaszczyźnie synowa - teściowa, matka-córka i odwrotnie, brak zrozumienia, nadopiekuńczość rodzicielską, różnice kulturowe, lęk przed starością, agresję psychiczną, aktualne wydarzenia z życia politycznego i społecznego, i co najistotniejsze tak ważny w dzisiejszych czasach problem tolerancji. Dzięki mieszance ciekawych, barwnych i tak różnych osobowościowo postaci, autorka prowadzi czytelnika przez skomplikowane meandry życia, które przecież mogą być też udziałem wielu z nas.
Najnowsza powieść Agnieszki Walczak-Chojeckiej na pewno w wielu sercach, zasieje ziarnko uporczywych pytań. Pytań właśnie o te relacje z bliskimi, Czy są one właściwe. Czy nie tłamszą, nie są na pokaz, wymuszone, nie pozbawiają własnego ja i własnych potrzeb i pragnień. Czy potrafimy, tak jak bohaterowie powieści, zapędzając się mimo wszystko w swoich działaniach, zachować człowieczeństwo?
Bardzo podobała mi się nowa odsłona autorki. Kolejny raz udowodniła, że jest twórczynią wszechstronną. Jej wnikliwość i uważność w obserwowaniu codzienności, umiejętnie przekłada się na pisane przez nią historie. Realne, tętniące życiem, z bohaterami, którzy mogliby być odzwierciedleniem każdego z nas. To nowe połączenie rozrywki i trudnych tematów wyszło Agnieszce Walczak-Chojeckiej pierwszorzędnie.
Czytajcie! Nie doznacie zawodu! Polecam!
Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo, dziękuję Autorce.
❗️ PREMIERA: 1.06.2022 ❗️
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
„Chłopak dla teściowej” - Agnieszka Walczak-Chojecka autorka
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 01.06.2022
ISBN: 9788367262330
Kategoria: komedia romantyczna
„Chłopak dla teściowej” Agnieszki Walczak-Chojeckiej, to romantyczna komedia pomyłek z nutką sensacji, która nie tylko rozbawi i poprawi humor, ale też skłoni do wielu przemyśleń. Autorka...
„Letnie przesilenie” – Joanna Jax
Cykl: Duchy minionych lat (Tom 2 )
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 15. 06. 2021r.
ISBN: 9788378358213
Kategoria: Powieść historyczna
Cykl obyczajowo-historyczny Joanny Jax „Duchy minionych lat” bez wątpienia cieszy wszystkich miłośników tego rodzaju powieści. Już propozycje pierwszych dwóch tomów dostarczają czytelnikom mnóstwa wrażeń i niesamowitych emocji. Autorka nie zwalnia tempa i serwuje swoim fanom fabuły jakich oczekują. Dopracowane pod każdym względem, porywające, intrygujące, wciągające, pozostające w głowie na długo jeszcze po przeczytaniu ostatniej karty książki. Jestem niezwykle szczęśliwa i dumna, że należę do grona wybranych, którzy mają przywilej czytać te wyjątkowe historie przedpremierowo.
„Letnie przesilenie” Joanny Jax to drugi tom sagi „Duchy minionych lat”. Obyczajowo-historyczna opowieść autorki swobodnie krąży wokół faktów i odrywa się od szkolno-akademickiego rozumowania dziejów. To zawsze niezwykła wartość dodana każdej powieści autorki. Śledzących losy wykreowanych przez autorkę bohaterów raczej nie muszę do sięgnięcia po lekturę namawiać, gdyż jestem pewna, że czekali na nią z równie wielką niecierpliwością, jak ja. Z przekonaniem powiem tylko, że każda chwila warta była oczekiwania. Drugi tom w niczym nie ustępuje pierwszemu. Jest świetną kontynuacją serii.
„Letnie przesilenie” to powieść, która usatysfakcjonuje wszystkich miłośników twórczości Joanny Jax. Jestem nawet pewna, że z powodzeniem znacząco powiększy to grono. W tej książce jest wszystko to, do czego autorka przyzwyczaiła swoich czytelników. Burzliwe losy bohaterów, wielkie miłości i targające nimi namiętności, nienawiść, przyjaźń, pragnienie zemsty, zdrady, zbrodnia, historie i losy rodzinne, dramaty, wewnętrzne przemiany, niespokojne duchy i demony minionych lat, intrygi, zwycięzcy i przegrani, a pod tą atrakcyjną warstwą fabularną jest i ona, polityka i wielka historia, która nigdy nie powinna zostać zapomniana, bo to u jej źródeł leżą ważne i trudne zagadnienia społeczne.
W fabule „Letniego przesilenia” bohaterowie następnego pokolenia nie pamiętają wojny, jednak ona wciąż powraca za sprawą wspomnień i przeżyć ich rodziców i bliskich. Są rozdarci w podejmowanych przez siebie działaniach, dokonywanych wyborach między tym co proste i wygodne, a tym co prawe i właściwe. Kinga, Amelia, Kostek, Karol, Grzegorz, Krzysztof, muszą odpowiedzieć sobie na wiele ważnych życiowych pytań. Jakich dokonają wyborów? Czy tajemnice z przeszłości pozwolą im pójść wybraną przez siebie drogą? Czy można zapomnieć o długo pielęgnowanej nienawiści i odbudować swoje życie na nowo?
W najnowszej powieści Joanna Jax wciąga swoich czytelników również w ciekawe wydarzenia historyczne. Czytamy o aferze „Żelazo”, zapowiedzi horrendalnych podwyżek cen żywności,
bestialskiej zbrodni na młodym, krakowskim studencie Stanisławie Pyjasie, postaci ks. Romana Kotlarza, czy przejęcia władzy przez Pinocheta w dalekim Chile.
Joanna Jax nie szczędzi czytelnikom wzruszeń i emocji. Umiejętnie snuje opowieść i stopniuje napięcie z dużym wyczuciem dokładając kolejne elementy fabuły by za chwilę przybrały na sile i w odpowiednim momencie wybuchły siłą wulkanu. Autorka pisze w lekkim jednocześnie pięknym stylu. Doskonale kreśli tło społeczne, atmosferę, klimat i ducha opisywanego okresu. Kolejny raz daje dowód temu, że jest pisarką doskonałą, kompletną. Obcowanie z jej twórczością to dla czytelnika ogromna satysfakcja i przyjemność.
Joanna Jax niesłychanie wysoko postawiła sobie poprzeczkę „Letnim przesileniem”, tyleż pięknym, co emocjonalnie zawłaszczającym studium ludzkich dziejów i losów. Uprawnionym będzie więc pytanie o to, czy autorka nie przegra sama ze sobą próbując stworzyć w „Jesiennym pożegnaniu” - trzecim tomie serii, jeszcze bardziej precyzyjnie i porywająco skonstruowanej powieści.
Ze swojej strony odpowiem, że nie! Mojemu oczekiwaniu na ten trzeci tom towarzyszyć będzie spokój i ta niezmienna zawsze doza niezwykłej ekscytacji i podekscytowania.
Kończąc, „Letnie przesilenie” to fenomenalnie napisania powieść. Kto jeszcze nie czytał, niech szybciutko nadrabia zaległości!
Zaczytana A-ta poleca!
„Letnie przesilenie” – Joanna Jax
Cykl: Duchy minionych lat (Tom 2 )
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 15. 06. 2021r.
ISBN: 9788378358213
Kategoria: Powieść historyczna
Cykl obyczajowo-historyczny Joanny Jax „Duchy minionych lat” bez wątpienia cieszy wszystkich miłośników tego rodzaju powieści. Już propozycje pierwszych dwóch tomów dostarczają czytelnikom mnóstwa wrażeń...
2021-05-19
Czas miłości” - Edyta Świętek - strona poświęcona książkom
Cykl: Jedno życie wystarczy (Tom 2)
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 19.05.2021r.
ISBN:9788366644779
Kategoria: Literatura obyczajowa
„Przez całe życie chłonęłam negatywne wzorce. Czasami, gdy sobie z czymś nie radzę, czuję narastającą agresję. Boję się, że to kiedyś weźmie górę i nie zapanuję nad sobą. To nie kwestia genów. Tak naprawdę na nasze poczynania największy wpływ ma środowisko, w którym dorastamy. To ono nas kształtuje.”
Sukces Edyty Świętek odnotowywany na polu literackim jest niepodważalny. Świadczy o tym popularność jaką cieszą się jej książki w całym kraju. Wspaniała jest świadomość, że autorka wciąż się rozwija, doskonali swój warsztat i sięga po coraz to trudniejsze, emocjonujące i bardziej zaangażowane społecznie tematy.
„Czas miłości” drugi i zarazem ostatni tom dylogii „Jedno życie wystarczy”, jest bardzo wyczerpujący emocjonalnie. To powieść przepełniona silnie skrajnymi uczuciami, które trzymają czytelnika w sidłach aż do ostatniej przeczytanej strony. Tak naprawdę nie znajdziemy tu porywającej akcji. Ta historia bowiem, utkana jest przede wszystkim z emocji, które pięknie lecz boleśnie niosą nas po kartach książki, nie pozwalając na chwilę wytchnienia.
Edyta Świętek niejednokrotnie już dała dowód temu, że posiada niezwykłą umiejętność przenikania głęboko w różne warstwy ludzkich zakamarków, potrzeb, pragnień, na wielu płaszczyznach, i tych emocjonalnych, fizycznych, sytuacyjnych. Daje jej to możliwość oceny doświadczeń człowieka i wykorzystywania tego później na kartach swoich powieści przy tworzeniu sylwetek bohaterów. Blasków i cieni, ich egzystencji. Jej publikacje wzruszają, zdumiewają, skłaniają do refleksji i sprawiają, że długo po przeczytaniu ostatniej strony książki, nosimy jej historie w naszych głowach.
„Czas miłości” to powieść, w której nic nie jest łatwe. Dorosła Aniela Kmiecik i pozostali bohaterowie muszą zmierzyć się z sekretem wyjawionym przez Rozalię. To bardzo ważny wymiar tej wielowątkowej, gorzkiej historii. Jeden, nieprzemyślany czyn, destrukcyjnie wpływa i niszczy życie uwikłanych w niego osób. Wszak prawda jest taka, że można zamknąć oczy, by nie widzieć tego, czego nie chce się widzieć, nie można jednak zamknąć serca, by nie czuło tego, czego nie chce czuć. A tak jest właśnie z miłością... Miłością, która nie ma prawa istnieć, nie ma racji bytu.. Brat nie może kochać siostry, tak jak mężczyzna, kocha kobietę, a siostra nie może kochać brata tak, jak kobieta kocha mężczyznę – to wbrew naturze.
Czyn, którego dopuściła się Rozalia, ciąży bohaterom jak kamień u szyi i kładzie się cieniem na wzajemnych relacjach, między bohaterami, pozostawiając w ich sercach wyrwę, której niczym, nie da się wypełnić. Takie cierpienie, niezgoda na zaistniałą sytuację może mieć różne konsekwencje. Dla jednych jest kubłem zimnej wody i bodźcem motywującym do wprowadzenia zmian w swoje życie dla innych natomiast, krokiem dramatycznym, ostatecznym.
Każdy kto zdecyduje się sięgnąć po „Czas miłości”, otrzyma dopracowaną warsztatowo, wielowątkową historię, poruszającą kontrowersyjny temat uczucia między rodzeństwem, jednak bez robienia z niego sensacji, dwa różne odcienie macierzyństwa, dylematy moralne, kwestie wychowawcze. Ważnym problemem w tej części książki są próby uporania się z traumami przeszłości, nieustanny głód miłości i próba zrekompensowania sobie emocjonalnej pustki, towarzyszącej od dzieciństwa. Ciągła niepewność, towarzyszące uczucie „rywalizacji” o należne miejsce, powodują szereg skrajnych uczuć i emocji. Od szczęścia, po smutek, radość i złość, zazdrość, chwilami agresję. Czytając czujemy lęk, przerażenie, niepokój, smutek, rozżalenie, złość, rozpacz bohaterów. Ta powieść to w moim odczuciu również hołd oddany przyjaźni, takiej na dobre i na złe. Przyjaźni, która potrafi wyrwać człowieka z najgorszego piekła i pomóc mu przetrwać najgorsze chwile.
Historią Anielki Kmiecik, autorka stawia przed nami ważne pytanie, co ma wpływ na charakter człowieka? Geny czy miejsce, w którym się dorasta? Ja po lekturze tej dylogii odpowiem, że jedno i drugie po połowie. Świadczą o tym postawy bohaterów, ich wybory, decyzje i imponujący rozwój uwidoczniony na końcu historii.
„Czas miłości” porusza wiele strun, które wolałabym aby pozostały nietknięte. Jest poruszająca, przepełniona emocjami, strachem, żalem. Myślę, że żalem i strachem przede wszystkim. Na końcu tego ciemnego tunelu tli się jednak światełko. To światełko miłości. Zawsze, warto go wyglądać.
Polecam.
Czas miłości” - Edyta Świętek - strona poświęcona książkom
Cykl: Jedno życie wystarczy (Tom 2)
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 19.05.2021r.
ISBN:9788366644779
Kategoria: Literatura obyczajowa
„Przez całe życie chłonęłam negatywne wzorce. Czasami, gdy sobie z czymś nie radzę, czuję narastającą agresję. Boję się, że to kiedyś weźmie górę i nie zapanuję nad sobą....
2021-03-08
„Jedno życie wystarczy” – Edyta Świętek - strona poświęcona książkom
Cykl: Nie czas na miłość (Tom 1 )
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 10. 03. 2021r.
ISBN: 9788366644618
Kategoria: Literatura obyczajowa
„Czy da się ten diament oczyścić? Oszlifować i nadać mu odpowiedni rys – wdychała. Odpowiedź była oczywista. Tak! Błoto nie może przeniknąć do szlachetnego wnętrza, ponieważ kamień jest na to zbyt twardy.”
„Jedno życie wystarczy” Edyty Świętek przyciąga uwagę czytelnika nie tylko wyjątkową okładką, z której spoglądają na nas hipnotyzujące, smutne oczy dziewczynki, ale i tytułem, który daje szerokie pole dla wyobraźni. Już wizualnie książka pozwala odnieść wrażenie, że treść w niej zawarta, głęboko poruszy nasze serca i dotknie najgłębszych zakamarków duszy. Czy tak rzeczywiście jest i skąd u mnie ta pewność? A stąd, że Edyta Świętek to wspaniała pisarka, która dba o swojego odbiorcę i zawsze „serwuje” mu to, co najlepsze.
Trudne życiowo treści, pozbawione niepotrzebnej cukierkowej otoczki, to znak rozpoznawczy autorki. Każda z jej powieści skłania czytelnika do refleksji nad podejmowanymi decyzjami czy ogólnie biegiem własnego życia. Edyta Świętek swoją twórczością niejednokrotnie udowodniła, że potrafi wyzwolić w czytelnikach tak silne pokłady empatii do otoczenia, o jakie nigdy wcześniej się nie podejrzewali. Tak jest i tym razem, w najnowszej publikacji autorki. Czytelnicy, którzy w powieściach najbardziej cenią realizm i rzetelne odzwierciedlenie problemów społecznych, obyczajowych czy światopoglądowych, nigdy nie powinni przechodzić obojętnie obok książek Edyty Świętek.
„Jedno życie wystarczy” to książka wielowątkowa. Głównym jej tematem jest problem rodziny patologicznej, domu trudnego, pozbawionego spokoju i bezpieczeństwa. Edyta Świętek szeroko porusza również problemy prześladowań, które wykraczają poza drzwi mieszkania. Nieprzyjemne zachowania w środowisku szkolnym, pogardę i poczucie wyższości, stereotypy, które krzywdzą, etykiety przyklejane niesłusznie, często bez zrozumienia i wrażliwości, społeczny ostracyzm.
Edyta Świętek w swojej aktualnie społecznej powieści, przedstawiając losy Anielki Kmiecik, jej wewnętrzne przeżycia, przemyślenia, brak wpływu na środowisko w jakim przyszło jej żyć i funkcjonować, prowokuje trudne pytania. Jakie przychodzą na myśl najczęściej? Stan i kondycja rodzin, wychowanie, opieka, nadużycia dorosłych wobec dzieci i dzieci wobec innych dzieci? Jak zawsze, autorka sięga głęboko i odsłania najgłębiej skrywane prawdy i tajemnice.
To właśnie rodzina odgrywa w życiu człowieka najważniejszą rolę. To ona świętuje z nami nasze sukcesy, wspiera nas, cieszy się szczęściem, pociesza w smutku, wyciąga pomocną dłoń, broni przed złem świata gdy zachodzi taka potrzeba. To rodzina, a szczególnie rodzice, są dla nas opoką, skałą, twierdzą i wsparciem, a przynajmniej tym właśnie być powinni. Jak iść przez życie kiedy brak obok kogoś, kto powinien nam to wszystko bezwarunkowo zagwarantować? Jak radzić sobie z przeciwnościami losu? Jak budować poczucie własnej wartości i relacje z innymi ludźmi? Jak przestać czuć się gorszym i słabym?
Edyta Świętek w swojej najnowszej powieści doskonale ukazuje, jak osoba, która przez całe swoje dzieciństwo i młodość pozbawiona jest ciepłych rodzicielskich uczuć, cierpi z braku wsparcia i niskiej samooceny. Traumy, które wynosi z dzieciństwa przenoszą się na jej późniejsze, dorosłe życie. W sercu zostają rany, których nie da się zapomnieć. Osoby, funkcjonujące w rodzinach patologicznych, nie zawsze wybierają sobie taki los. Często zdarza się tak, że przychodzi im po prostu żyć w takich warunkach. Nie znaczy to jednak, że pozbawione są aspiracji, ambicji, czy marzeń. Myśląc tak, bardzo ich krzywdzimy. Autorka na przykładzie głównej bohaterki pragnie nam uzmysłowić, że nie jest ważne środowisko w jakim przyszło nam żyć, ważne jest to, co reprezentujemy sobą my sami. Nasza wewnętrzna siła, odwaga, determinacja w sięganiu po spełnianie marzeń i pragnienie wydostania się z życiowego bałaganu.
Edyta Świętek doskonale skontrastowała piękno otoczenia, czyli Łańcut, który wybrała na tło powieści z szarością, brudem i brzydotą życia Anieli Kmiecik. Wnikliwy czytelnik również z tych kontrastów wyciągnie dla siebie odpowiednie wnioski.
Przez całą lekturę czułam do bohaterki sympatię i głębokie współczucie. Fabuła książki jest znakomicie rozbudowana, poruszająco przedstawiona. Głęboki portret psychologiczny i szczegółowo nakreślone portery bohaterów, ich problemy, relacje między nimi, tworzą spójną całość i pozwalają doskonale wczuć się w każdą opisywaną sytuację. Wszystko to sprawia, że powieść a zrazem problemy w niej podejmowane są wartościowe i z pewnością wnoszą wiele cennych spostrzeżeń do naszego życia.
Na tle tej zaskakującej, pełnej zwrotów akcji i rodzinnego sekretu fabule, autorka postawiła wielki znak zapytania dla każdego z nas?! Warto pamiętać i wziąć pod rozwagę, że z każdym zadanym ciosem ręcznym czy też słownym, zabieramy innym cząstkę osobowości. Umiera ich pewność siebie. Kona poczucie własnej wartości. Opada uśmiech. Kolory zmieniają się w szarości. Kiedy w naszym otoczeniu funkcjonuje osoba z marginesu społecznego, nie oceniajmy pochopnie. Najłatwiej jest powiedzieć „głupi, żałosny, biedny, brudas, śmierdziel, obdartus”, trudniej zrozumieć sedno jego problemów. Może zamiast wyśmiewać i popychać, następnym razem poślemy uśmiech. Zamiast kopać leżącego kolejny raz, podamy mu rękę i pomożemy wstać. Na przekór wszystkim drwiącym uśmiechom i złym podszeptom. Zamiast kłaść brudne, niecne łapska na kolanach małej dziewczynki, czy młodej kobiety, porządny ojciec zapyta je, jak minął im dzień. Zamiast kraść weźmie się do uczciwej pracy. Zamiast krytykować pomoże osiągnąć cel. Może bezmyślność zamieni na myślenie o konsekwencjach jakie ponoszą obie strony?
Na koniec dodam tylko, że to znakomicie napisana książka. Z delikatnością, wyczuciem, dbałością o szczegóły. Taka o życiu po prostu, która z pewnością trafi w gusta wszystkich czytelników. Niecierpliwie czekam na drugi tom, a Was zapraszam do lektury.
Polecam.
„Jedno życie wystarczy” – Edyta Świętek - strona poświęcona książkom
Cykl: Nie czas na miłość (Tom 1 )
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 10. 03. 2021r.
ISBN: 9788366644618
Kategoria: Literatura obyczajowa
„Czy da się ten diament oczyścić? Oszlifować i nadać mu odpowiedni rys – wdychała. Odpowiedź była oczywista. Tak! Błoto nie może przeniknąć do szlachetnego...
2020-10-25
[ RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!!!]
„Córka fałszerza” – Joanna Jax
Cykl: Córka fałszerza (Tom 1-2-3 )
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 13. 10. 2020r.
Kategoria: Powieść historyczna
„- Co to jest szczęście? - zapytał jednego z tubylców, którzy towarzyszyli im jako tłumacze. […] - Szczęście to nie mieć zbyt wielu pragnień.”
Joanny Jax nie muszę nikomu przedstawiać. Wszystkim na pewno wiadomo, że jest ona jedną z najznakomitszych polskich pisarek. Fascynujące, wciągające sagi i powieści historyczne jej autorstwa, poruszają serca rzeszy czytelników. Z przyjemnością zasilam grono wiernych fanów autorki, a jej książki uważam za arcydzieła.
Twórczość Joanny Jax oprócz doskonale pogłębionych psychologicznie postaci, oczarowała mnie wielką historią, na kanwie której jest oparta. Historią, która splata i wikła losy ludzi, tych zwyczajnych i tych niezwykłych. Historią, która od zawsze zmusza do dokonywania trudnych wyborów, staje się powodem smutku, goryczy i cierpienia, lecz także nakłania do wzniosłych, namiętnych, odważnych czynów i uczuć. Historią, która nigdy nie zostanie wymazana z serc i pamięci, ponieważ wpływała i będzie nadal, na losy pokoleń.
Na księgarnianych półkach, rozgościł się właśnie, najnowszy cykl powieściowy autorki, „Córka fałszerza”, który miałam niebywały zaszczyt i przyjemność przeczytać przedpremierowo. Dziękuję w tym miejscu szanownej autorce i wydawnictwu Videograf za okazane mi, kolejny raz, zaufanie.
Od początku „Córki fałszerza”, aż po ostatnią stronę, trzeciego tomu, towarzyszyła mi myśl, że jest to najlepsza seria powieściowa, jaką przeczytałam w tym roku. Do tego, wszystkie tomy zostały wydane razem! Autorka urzekła i zafascynowała mnie kolejny raz. Tak naprawdę brakuje słów, żeby wyrazić wysoki poziom, wartość merytoryczną, emocjonalną tych książek. Joanna Jax udowadnia, że jest mistrzynią słowa, doskonałego researchu, pięknego stylu i języka.
„Córka fałszerza”to fascynująca powieść, o niezwykle adekwatnym tytule. Ta niesamowicie wciągająca historia, porwie nie tylko wytrawnych znawców sztuki, czy historii. Każdy czytelnik, będzie z zainteresowaniem śledził wydarzenia, wzloty i upadki bohaterów opisane w tej serii. Wierzę również, że dla prawdziwych fascynatów, tych, którzy lubią pogłębiać wiedzę będzie to jeszcze bardziej zajmująca i satysfakcjonująca lektura.
Wspominałam już, że od pierwszej strony zostałam oczarowana warstwą literacką „Córki fałszerza”. Fabuła, jest naprawdę bogata w wydarzenia, toczy się wartko, dynamicznie. Autorka płynnie prowadzi nas przez kolejne wydarzenia, spajając je ostatecznie w zgrabną całość. Maluje przed nami obraz bytowania i życia różnych warstw społecznych, od tych najbiedniejszych, po te bogate i wpływowe. Prowadzi przez burzliwe czasy schyłku Republiki Wimarskiej i początki istnienia III Rzeszy, rządy Hitlera i narodziny zła, które doprowadziło do najokrutniejszej wojny w dziejach świata i tragedii milionów, ludzkich istnień. Z epickim, zmysłowym rozmachem snuje historię wielkiej namiętności, szukającej spełnienia w nieludzkich czasach i warunkach.
Niezwykle utalentowana, młoda Żydówka, policjant, który usiłuje zachować uczciwość i prawość w okrutnych czasach, zamożny mężczyzna zafascynowany ideą nazizmu i człowiek ogarnięty ezoterycznym szaleństwem, to świetne i dynamicznie wykreowane postaci, które próbują przetrwać i realizować swoje cele, w trudnej rzeczywistości.
Wojna i miłość, bohaterowie i zdrajcy, badania nad pochodzeniem rasy Aryjskiej i poszukiwanie Świętego Graala, proceder fałszowania znanych obrazów, wskazówki dotyczące technik malarskich wielkich artystów, oszustwa, fascynujące postaci i ich zawiłe losy, zostają w pamięci jeszcze na długo po odłożeniu książki na półkę.
Z kart „Córki fałszerza” przemawia do nas rasizm, ksenofobia, homofobia, okultyzm i szeroko pojęta ezoteryka, będące kręgiem zainteresowań nazistów, wielka polityka i sztuka, zło w najczystszej postaci, żądza władzy, a także namiętna miłość, na przekór wszystkiemu i wszystkim. Joanna Jax, zagłębia się w daleką przeszłość i meandry polityki, analizując aktualne wciąż i dziś, w codziennym życiu, wątki pożądania, chciwości, manipulacji. Ta seria jest jednym z najbardziej pochłaniających, i najpiękniejszych, a jednocześnie dręczonych przeszłością głosów pokoleń. Seria, na którą czeka się latami.
Jax napisała historię- arcydzieło. Opowieść pod każdym względem wyjątkową i nie mam wątpliwości, że czytelnicy umieszczą ją w czołówce najwybitniejszych publikacji. Z wypiekami na twarzy i refleksją w sercu będą śledzić zmagania głównych bohaterów.
„Córka fałszerza” to trzy tomy doskonałej rozrywki dla miłośników historii, romansu, przygody i kryminału. Zachęcam do sięgania po tę serię. To pozycja absolutnie obowiązkowa. Ocena? To jeden wielki dylemat.. Wszak jak oceniać publikację, która znajduje się poza wszelką skalą? Wypada tylko czytać i zachwycać się każdym słowem. I wypada również ukłonić się nisko i podziękować autorce za niezwykłe wrażenia czytelnicze, nieprzespane noce, łzy a przede wszystkim wiarę, że mimo okropieństw jakie często gotuje nam los, można pozostać, kochającym i dobrym człowiekiem.
[ RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!!!]
„Córka fałszerza” – Joanna Jax
Cykl: Córka fałszerza (Tom 1-2-3 )
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 13. 10. 2020r.
Kategoria: Powieść historyczna
„- Co to jest szczęście? - zapytał jednego z tubylców, którzy towarzyszyli im jako tłumacze. […] - Szczęście to nie mieć zbyt wielu pragnień.”
Joanny Jax nie muszę nikomu przedstawiać. Wszystkim...
„Drugi brzeg” – Joanna Jax
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 01. 07. 2020r.
Kategoria: Powieść historyczna
Zacznę od tego, że obcowanie z twórczością Joanny Jax, pisarki doskonałej, kompletnej, to dla czytelnika ogromna czytelnicza satysfakcja i przyjemność. Przeczytałam absolutnie wszystkie, wydane do tej pory książki autorki i jestem jej pisarskim talentem bezgranicznie zafascynowana. Książki Jax, można wyłącznie chwalić i polecać. Czasami obawiam się wręcz, że zabraknie mi już słów by komplementować jej twórczość a tym samym wyrażać moje zachwycenie piórem i pomysłowością fabularną autorki.
Powieści Joanny Jax są niezwykle mądre, wyjątkowe, a ich najgłębszą i najistotniejszą wartość stanowi fakt, że przypominają nam o tym, jak ważna jest nasza historia, jak ważna jest pamięć. Dzięki każdej swojej publikacji Jax stała się jedną z najpopularniejszych i najciekawszych polskich popularyzatorek historii. Swoje powieści pisze z ogromnym szacunkiem do prawy historycznej, i co można zauważyć, z wielką wyrozumiałością do ludzi, ich życiowych wyborów, decyzji i natury. Tak też jest w przypadku jej najnowszej powieści o jakże wymownym tytule „Drugi brzeg”, która trafi w ręce czytelników już pierwszego lipca.
„Drugi brzeg” to książka hołd oddany wielkiemu wydarzeniu, które zadecydowało o losach Drugiej Rzeczypospolitej – Bitwie Warszawskiej. W tym roku obchodzona jest setna rocznica tego wydarzenia. Joanna Jax w przystępny dla każdego czytelnika sposób obrazuje, wyjaśnia na podstawie losów swoich bohaterów jak, Polakom udała się rzadka w historii światowej wojskowości sztuka pokonania Armii Czerwonej. Powieść znakomicie oddaje atmosferę, klimat, nastroje tamtego okresu i wydarzeń. Autorka pięknym słowem ilustruje działania i decyzje ludzi, którzy tworzyli historię, a o których my, współcześni, uczymy się z podręczników. Pozwala nam lepiej zrozumieć ich sposób rozumowania, racje, argumenty, decyzje i wybory.
Losy powieściowych bohaterów są nierozerwalnie połączone z wydarzeniami historycznymi. Wielowątkowość „Drugiego brzegu” oszałamia, wciąga i zachwyca czytelnika. Autorka wprowadza nas w świat postaci, którym nieobce są namiętności, bohaterstwo, honor, sercowe rozterki, tęsknoty, poświęcenie, ból, oddanie, wielka miłość, ukryte marzenia, więzi między rodzeństwem i rodzinna lojalność. W sobie tylko charakterystycznym i zajmującym stylu, porywa nas w świat i przeżycia Wiktorii, Gucia, Fryderyka, Ksawerego, Hortensji - rodu Niemojskich. Powieść nacechowana jest tak ogromną ilością różnorodnych wartości, że jestem pewna, przyciągnie i skusi nie tylko wiernych fanów pióra Joanny Jax, sympatyków historii, czy szukających pięknych uniesień wrażliwców. „Drugi brzeg” porwie absolutnie każdego. Osobiście, liczę na dalszy ciąg tej porywającej opowieści. Czy spotkamy się z bohaterami w drugim tomie???
Autorka kolejny raz wywarła na mnie ogromne wrażenie. W doskonałych proporcjach zrównoważyła wiedzę i rozkosz płynącą z czytania. Czy można chcieć czegoś więcej? Moja odpowiedź brzmi nie!
Zachwycona, polecam!!!
„Drugi brzeg” – Joanna Jax
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 01. 07. 2020r.
Kategoria: Powieść historyczna
Zacznę od tego, że obcowanie z twórczością Joanny Jax, pisarki doskonałej, kompletnej, to dla czytelnika ogromna czytelnicza satysfakcja i przyjemność. Przeczytałam absolutnie wszystkie, wydane do tej pory książki autorki i jestem jej pisarskim talentem...
„Szczyty chciwości” – Edyta Świętek
Cykl: Grzechy młodości (Tom 4 )
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 09. 06. 2020r.
Kategoria: Powieść polska
Bardzo lubię i cenię twórczość Edyty Świętek, posiada bowiem ona niesamowity dar do tworzenia wciągających, satysfakcjonujących historii, które skłaniają do refleksji, wywołują lawinę emocji i często stają się wehikułem czasu, który zabiera nas w sentymentalną podróż w przeszłość. Po każdą jej książkę mogę sięgać w „ciemno” bo wiem, że czas z nią spędzony nie będzie czasem straconym. Dlatego też, bez najmniejszego wahania zgodziłam się przeczytać przedpremierowo czwarty tom entuzjastycznie przyjętej przez czytelników serii „Grzechy młodości” zatytułowanej „Szczyty chciwości”.
„Szczyty chciwości”… Cóż to za literacki majstersztyk! Cóż za przyjemność dla serca, duszy i zmysłów! Kiedy zaczynamy towarzyszyć bohaterom sagi rodzinnej w ich życiowych zawirowaniach, dziejowych transformacjach, wszelakich turbulencjach, smutkach, radościach, szczęściach, nieszczęściach, czujemy się tak, jak byśmy towarzyszyli komuś bliskiemu. Rodzinie, przyjaciołom, znajomym. Odczuwamy to szczególnie mocno, kiedy wykreowane przez autora postaci i rozgrywająca się na kartach powieści fabuła, wyjątkowo przypadną nam do serca i gustu. Tak dzieje się przypadku bohaterów i fabuły stworzonych przez Edytę Świętek.
Fabuła rozgrywa się na przełomie lat 80 i 90 –tych. Bohaterowie muszą mierzyć się z nowymi problemami. Inflacja oraz bezrobocie zmuszają do podejmowania ryzyka, nowych wyzwań i przedsięwzięć. Chciwość bierze górę nad rozsądkiem, a za czyny dokonane w przeszłości nadchodzi czas rozliczenia. W dalszym ciągu towarzyszymy bohaterom na ich życiowych ścieżkach. Jesteśmy świadkami konsekwencji podejmowanych przez nich decyzji. Odkrywamy skrywane przez nich tajemnice. Poznajemy ich nowe-stare oblicza. Razem z nimi szukamy wyjść z trudnych, dramatycznych sytuacji. Wikłamy się w nowe biznesy. Toczymy wewnętrzne walki. Żegnamy kolejne bliskie im osoby…
Edyta Świętek umiejętnie snuje opowieść i stopniuje napięcie z dużym wyczuciem dokładając kolejne zaskakujące elementy fabuły by za chwilę przybrały na sile i w odpowiednim momencie wybuchły siłą wulkanu. Autorka pisze w lekkim, jednocześnie pięknym i wyrafinowanym stylu. Doskonale kreśli tło społeczne, atmosferę, klimat i ducha opisywanego okresu. Fabuła jest należycie przemyślana i wyważona.
„Szczyty chciwości” to znakomicie napisana powieść, która skłania do refleksji na temat tego, ile człowiek jest w stanie poświęcić by osiągnąć swój cel? By zrobić karierę? By postawić na swoim? To również i w dalszym ciągu doskonałe studium relacji panujących w rodzinie. To historia o miłości, przyjaźni, wewnętrznych rozterkach, walce z przeciwnościami losu. Historia o tym, że każdy człowiek reprezentuje swój własny zestaw wartości, priorytetów i oczekiwań. Ta książka to tajemnice, nieoczekiwane zwroty akcji, emocje, wiarygodność, wyraziste postaci i sytuacje poruszające serce. To wprost gotowy materiał na scenariusz filmowy.
Czytajcie, a jestem pewna nie doznacie zawodu!!!
„Szczyty chciwości” – Edyta Świętek
Cykl: Grzechy młodości (Tom 4 )
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 09. 06. 2020r.
Kategoria: Powieść polska
Bardzo lubię i cenię twórczość Edyty Świętek, posiada bowiem ona niesamowity dar do tworzenia wciągających, satysfakcjonujących historii, które skłaniają do refleksji, wywołują lawinę emocji i często stają się wehikułem czasu,...
2020-05-01
[ RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!!!]
„Śpiew bezimiennych dusz” – Joanna Jax
Cykl: Prawda zapisana w popiołach (Tom 3 )
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 26. 05. 2020r.
Kategoria: Powieść historyczna
Nie jest łatwo napisać dobrą powieść z historią w tle, a już absolutnie wyjątkowym fenomenem jest stworzyć cały cykl, w którym prowadzi się czytelnika przez burzliwe dzieje nie tylko Polski ale i świata. Prawdziwą wirtuozerią jest prowadzić go tak, aby podążając śladami wykreowanych bohaterów, uczestnicząc w ich losach, doświadczając ich przeżyć, odczuwał wyłącznie ciekawość, emocje, a unikał on nudy. Joanna Jax sprawdza się w tej sztuce pisarskiej kolejny już raz, po prostu znakomicie. Pisze i przypomina o wielkiej, trudnej historii. Sprawnie manipuluje rzeczywistością historyczną wplatając pomiędzy nią fikcję literacką i genialnie zarysowane postaci z krwi i kości, które, jak już wielokrotnie udowodniła, prezentują w jej przypadku bardzo wysoki poziom i stanowią jeden z ważniejszych atutów jej powieści.
„Śpiew bezimiennych dusz” oczarowuje wysmakowanym stylem, rozmachem, wielowątkowością, słownictwem. To porządna starannie skomponowana powieść historyczno-obyczajowa, nie tylko przypominająca nam o wydarzeniach historycznych ale mówiąca również sporo o życiu i ludzkiej naturze, która niewiele się od tamtych czasów zmieniła. Powieść, od której dosłownie ciężko się oderwać. Spędziłam z nią bardzo emocjonujące chwile i muszę przyznać, że Joanna Jax kolejny raz popełniła absolutne mistrzostwo pod względem merytorycznym i znakomicie, przystępnie oddała realizm, atmosferę i klimat czasów, wydarzeń, które opisuje.
Pomimo swojej objętości „Śpiew bezimiennych dusz” nie jest powieścią przegadaną. Wszystkie wątki są sprawnie wyważone. Uważam nawet, że objętość tej powieści to jej atut. Można dawkować sobie tę ucztę literacką, gdyż smakowanie tak dobrej literatury warto rozciągać w czasie jak najdłużej. W tej publikacji mamy wszystko, co dobra książka mieć powinna. Dalszy ciąg zawiłych losów znanych i lubianych bohaterów na tle ważnych wydarzeń z dziejów Polski i świata. Burzliwy koniec lat 60-tych, wybuch wojny sześciodniowej i jej następstwa. Bunt młodzieży za granicą i w Polsce. Dylematy moralne, burzliwe związki, skrajne emocje, niepokoje, napięcia, wyrzuty sumienia, sprawy ostateczne, miłość, nienawiść, zemsta, tajemnice. Uczucia wystawione na próbę. Manipulacje. Zamknięcie nierozwiązanych spraw. Każde zdanie w tej książce uderza w czytelnika z siłą pocisku. Plastyczność opisu przenosi nas w czasie do tego co było. Wtapiamy się w daną fabułę. Wkraczamy w pociągający, niebezpieczny, porywający, okrutny, dramatyczny świat, który rani nasze serca, jednak któremu nie możemy się oprzeć.
„Śpiew bezimiennych dusz” to wymarzone zakończenie sagi i fascynujące uzupełnienie jej całości, a sceny powieści niejednokrotnie sprawią, że czytelnicze serce rozpadnie się na kawałki. Wielka historia, skomplikowane, burzliwe losy bohaterów, refleksyjna podróż po czasie i przestrzeni, słowem znakomita proza Joanny Jax to odpowiedź na pytanie, jak dobra literatura historyczno-obyczajowa może być zbawienną ucztą dla ducha i wyobraźni. To twórczość, w którą można zanurzyć się całkowicie. Nie chcę i nie mogę wyjść z zachwytu!
Polecam!
[ RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!!!]
„Śpiew bezimiennych dusz” – Joanna Jax
Cykl: Prawda zapisana w popiołach (Tom 3 )
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 26. 05. 2020r.
Kategoria: Powieść historyczna
Nie jest łatwo napisać dobrą powieść z historią w tle, a już absolutnie wyjątkowym fenomenem jest stworzyć cały cykl, w którym prowadzi się czytelnika przez burzliwe dzieje nie...
2020-05-11
„Niech prawda śpi” – Alicja Masłowska-Burnos
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 25.05.2020
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Alicja Masłowska-Burnos kolejny raz udowodniła, że jej literacki potencjał ewoluuje. Jej najnowsza propozycja całkowicie mnie zaskoczyła. „Niech prawda śpi” ukaże się na rynku wydawniczym już 25 maja nakładem wydawnictwa Lucky.
Kiedy otrzymałam od autorki propozycję przedpremierowego przeczytania jej najnowszej książki byłam ciekawa. Po zapoznaniu się z krótkim opisem fabuły, spodziewałam się raczej kolejnej wariacji w stylu love story wzbogaconej dodatkowo o wątek kryminalny. Jak wielkie było moje zdumienie kiedy zaczęłam zagłębiać się w tę historię!
Masłowska-Burnos w bardzo zgrabny, precyzyjny sposób połączyła thriller psychologiczny z elementami romansu. Narracja w książce również prowadzona jest w bardzo ciekawy sposób. Historia bohaterów przeplata się. Mamy możliwość poznawać ją z perspektywy Diany i Dawida, Diany i jej przyjaciółki Marty, (która przychodzi do niej zza światów), innym razem Jana, który w moim odczuciu stanowi najciekawszą, najbardziej fascynującą postać w tej historii.
Autorka w pewnym sensie bawi się z czytelnikiem, z każdą kolejną stroną, sytuacją ujawnia kolejne warstwy tej zawiłej, przedziwnej opowieści. Obok genialnie wykreowanych postaci, dumnie kroczy jeszcze jeden bohater, który odgrywa w całej historii równie znaczącą rolę. Jest nim, manipulacja.
Kolorytu całej fabule i jej odbiorowi nadaje letnia, duszna, gęsta, lepka atmosfera, która buduje napięcie i sprawia, że czytelnik zaczyna jeszcze bardziej odczuwać uzależnienie i uwikłanie bohaterów. Genialny, tajemniczy, mroczny, jednak prawdziwie fascynujący świat, wciąga czytelnika bez reszty. Warto zaznaczyć, że ten świat jest bardzo rzeczywisty.
Istnieją takie zaburzenia psychiczne, które często lekceważymy. Wydają nam się niegroźne, czasami wręcz z nich drwimy. Rzadko porusza się ich problem w literaturze, może i wcale. A one istnieją. Pod otoczką zgrabnie skrywanych manipulacji, technik i kłamstw, osoba zaburzona doprowadza swoją ofiarę do skraju rozpaczy, w najgorszym przypadku nawet do śmierci. Dlaczego to robi???
Bohaterowie książki „Niech prawda śpi” uświadamiają nam, że na świecie istnieje zło. Takie zło, które potrafi tak perfekcyjnie przywdziać maskę i udawać miłość, że naprawdę wyniszcza, zaślepia. Autorka odziera owo zło ze wszystkich jego warstw i masek, ukazując opowieść, w której trzęsie się od zagubionych dusz, uczuć, hipnotyki, manipulacji, rozżalenia, wyrzutów sumienia, traum. Pokazuje również, że to jednak ta miłość, w którą bohaterowie nie są w stanie uwierzyć, mimo wszystko jest motorem napędowym tego co się dzieje. Miłość, a na pewno jej oblicze, którego my nie znamy.
Nie jest to lektura łatwa, jednak jestem pewna, że dzięki niej wielu inaczej spojrzy na otaczający nas świat i ludzi. Dajcie się wciągnąć w tę wymyślną, wciągającą historię!!!
Polecam gorąco!!!
„Niech prawda śpi” – Alicja Masłowska-Burnos
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 25.05.2020
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Alicja Masłowska-Burnos kolejny raz udowodniła, że jej literacki potencjał ewoluuje. Jej najnowsza propozycja całkowicie mnie zaskoczyła. „Niech prawda śpi” ukaże się na rynku wydawniczym już 25 maja nakładem wydawnictwa Lucky.
Kiedy otrzymałam od...
2019-10-16
[ RECENZJA PRZEDPREMIEROWA ! ! ! ]
„Naprawdę jaki jesteś” – Agnieszka Walczak-Chojecka
Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 30 -10 – 2019
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Byłam bardzo ciekawa i jednocześnie zaintrygowana najnowszą propozycją wydawniczą Agnieszki Walczak-Chojeckiej, mającą trafić na księgarniane półki, już 30-tego października tego roku. Niezwłocznie dodałam książkę do swojego koszyka z książkowymi must have, gdy tylko ukazała się w przedsprzedaży. Jak wielkie było moje zdziwienie i radość, kiedy otrzymałam od autorki propozycję przeczytania i zrecenzowania książki przedpremierowo. Prawdziwy uśmiech losu!!!
Agnieszka Walczak-Chojecka należy do autorek, których pióro bardzo sobie cenię. Przeczytałam wszystkie książki autorki i do tej pory wydawało mi się, że żadna jej książka nie wzbudzi już we mnie takich emocji jak cykl Saga bałkańska. Zabierając się za czytanie powieści „Naprawdę jaki jesteś”, miałam nadzieję na identyczne oczarowanie, emocje i wrażenia z lektury. Okazało się jednak, że tych emocji i uczuć towarzyszących mi podczas czytania tej niezwykłej powieści, nie można porównać absolutnie do niczego.
„Naprawdę jaki jesteś” to książka wyjątkowa, a czytanie jej było dla mnie niesamowitym, a przede wszystkim bardzo pouczającym doświadczeniem. Agnieszka Walczak-Chojecka stworzyła powieść niezwykle kontrowersyjną, ale jakże uniwersalną i tak bardzo współczesną.
Chcąc ją opisać, należy bardzo uważać, żeby nie zdradzić od razu zbyt wiele. Autorka w fikcję literacką wplata postacie, miejsca, wydarzenia autentyczne. Wszystkie fragmenty powieści trafiają na swoje miejsce stopniowo, w wyśmienicie odmierzonym tempie, rozdział po rozdziale. Autorka z wyczuciem i subtelnością dawkuje nam poszczególne momenty i odpowiednie słowa, które prowadzą czytelnika do wczucia się i zrozumienia podjętego w powieści tematu i wyciągnięcia właściwych wniosków.
Przedwojenna Warszawa, kabaret to tylko barwne tło powieści. Główny temat, którym autorka uczyniła podstawę swojej publikacji jest trudny, kontrowersyjny i nawet dziś stanowi jeszcze swoiste tabu. Agnieszka Walczak-Chojecka unika jednak zbędnego patosu i popadania w pompatyczny ton. Prostymi, pięknymi, trafnymi, trafiającymi prosto w serce zdaniami przekazuje nam ważne, płynące z treści powieści przesłanie.
Transseksualny bohater w latach 30-tych ubiegłego wieku, człowiek zagubiony pomiędzy sobą a sobą, homoseksualni kabareciarze, przedwojenna Warszawa, dylematy moralne, polityczne, trudne wybory i pragnienia wobec których stajemy się bezradni, serce toczące bój z rozumem, rozterki między wyznawanymi wartościami, a potrzebą serca, lojalność wobec rodziny, przyjaciół a najskrytsze, niepojęte marzenia, to wszystko czym kipi ta głęboko poruszająca, nie dająca łatwo o sobie zapomnieć książka.
Aby być silnym, trzeba być przede wszystkim sobą. To jedno z bardzo ważnych przesłań płynących z tej publikacji. Drugim i w moim odczuciu najważniejszym przesłaniem jest apel o tak potrzebną kiedyś i dzisiaj tolerancję! Tolerancję w świecie przepełnionym złośliwością, dyskryminacją, stygmatyzacją, pogardą, nienawiścią, brakiem akceptacji dla inności.
Agnieszka Walczak-Chojecka swoją książką dowodzi, że KAŻDY jest CZŁOWIEKIEM. Nie dzieli, nie segreguje, nie dyskryminuje. Każdy jest człowiekiem, niezależnie od rasy, wyznania, orientacji seksualnej czy poglądów. Nikt nie może uzurpować sobie prawa do czucia się tym lepszym, jedynym prawdziwym i wyjątkowym.
Dlaczego warto przeczytać „Naprawdę jaki jesteś”? Dlatego, że to perełka wśród wielu książek. To powieść w dzisiejszych czasach niezwykle ważna. Porusza tak istotny problem tolerancji i dotyka spraw często wstydliwych i bolesnych. To książka, która powinna znaleźć się na półkach każdej biblioteczki.
Zdecydowanie polecam!
Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo, dziękuję autorce.
[ RECENZJA PRZEDPREMIEROWA ! ! ! ]
„Naprawdę jaki jesteś” – Agnieszka Walczak-Chojecka
Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 30 -10 – 2019
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Byłam bardzo ciekawa i jednocześnie zaintrygowana najnowszą propozycją wydawniczą Agnieszki Walczak-Chojeckiej, mającą trafić na księgarniane półki, już 30-tego października tego roku....
2019-09-28
[RECENZJA PRZEDPREMIEROWA !!!]
„Białe róże z Petersburga” – Joanna Jax
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2019-10-24
Kategoria: literatura piękna
Joanna Jax to pisarka, której nazwisko jest już na naszym polskim rynku wydawniczym marką samą w sobie. Autorkę tę wyróżnia niebywała lekkość pióra, precyzja w tworzeniu porywających i chwytających za serce fabuł oraz rzetelność w oddawaniu tła historycznego powieści. Każdą książkę autorki, którą miałam przyjemność przeczytać, uważam za fascynujący i gotowy materiał na ekranizację filmową.
Kiedy autorka, kolejny raz, zwróciła się do mnie z propozycją przeczytania jej najnowszej powieści, która ukaże się już w październiku, poczułam ogromną dumę, radość ale i tremę jednocześnie. Jedna z moich najbardziej ulubionych, znakomitych autorek, czy będę w stanie ten kolejny raz, swoją skromną recenzją, oddać niezwykłość jej powieści. Bo, że taka właśnie będzie ta książka, nie miałam wątpliwości ani przez chwilę.
Zabrałam się za czytanie i… chłonęłam najnowszą publikację Joanny Jax, nie zwracając uwagi na otaczający mnie świat. Z dużym zainteresowaniem zgłębiałam losy bohaterów. Złościłam się, roniłam łzy i kibicowałam im w najtrudniejszych momentach.
„Białe róże z Petersburga” to niezwykła powieść z arcyciekawą fabułą. Zawiłe losy bohaterów wykreowanych przez autorkę, piękne opisy carskiej Rosji i okrucieństwa, które przeplata się z wielką miłością sprawia, że książka jest nie tylko piękna i wciągająca w odbiorze, ale i wyjątkowa.
Autorka snuje przed nami przepiękną, poruszającą opowieść o schyłku cesarskiej Rosji, Petersburgu, życiu arystokracji i biedoty, w trakcie i po rewolucji październikowej. Bohaterowie, uczestnicy przewrotów i rewolucji, muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością a tym samym próbą ochrony własnego życia. Joanna Jax w doskonały, genialny wręcz sposób potrafi przenieść czytelnika w opisywaną przez siebie rzeczywistość i zmiany polityczno-społeczne. Z całą stanowczością przyznaję, że dawno już książka nie dostarczyła mi tak wielu ujmujących wrażeń.
„Białe róże z Petersburga” ze swoją grozą rosyjskiej rewolucji, luksusem arystokratycznego świata, zaułkami i domostwami biedoty, nadzieją na lepszą przyszłość, wielką miłością, dumą, honorem, smutkiem, żalem, stratą, walką dobra ze złem, i wielką historią, jest książką tak wyśmienitą, jak dobre wino. Daje najbardziej wymagającemu czytelnikowi poczucie niebiańskiego uniesienia. Porusza każdy zmysł i każdą strunę wrażliwej duszy.
Piękny, niebywale plastyczny język jakim operuje Joanna Jax sprawia, że czytając płyniemy na fali uniesień rewolucji, ocierając się jednocześnie o gorące, wielkie lecz zagmatwane uczucia głównych bohaterów, których życie w zderzeniu z nową rzeczywistością nigdy już nie będzie takie same. Piętrzące się przed nimi problemy i przeciwności losu jednak, mogą sprawić, że będą oni w stanie poznać prawdziwą moc łączącej ich miłości.
Tak naprawdę nie mam właściwych słów, które mogłyby w pełni oddać te wszystkie emocje, których byłam świadkiem, czytając tę fenomenalną powieść. Nie mam słów, które oddałby wzruszone, zranione serce, pragnące zjednoczyć się z pękającą na pół duszą. Ja, nie mam takich słów.
Posiada je Joanna Jax i nie waha się czarować i obezwładniać nas nimi w swojej najnowszej powieści. Przekonajcie się o tym sami, sięgając po „Białe róże z Petersburga”! To idealna, wciągająca do granic możliwości historia, która dostarczy wam nie tylko wielu pięknych czytelniczych wrażeń, ale pozwoli pojąć również znaczenie prawdziwie dobrej literatury.
Polecam!
[RECENZJA PRZEDPREMIEROWA !!!]
„Białe róże z Petersburga” – Joanna Jax
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2019-10-24
Kategoria: literatura piękna
Joanna Jax to pisarka, której nazwisko jest już na naszym polskim rynku wydawniczym marką samą w sobie. Autorkę tę wyróżnia niebywała lekkość pióra, precyzja w tworzeniu porywających i chwytających za serce fabuł oraz...
Często powtarzam, że nigdy nie oceniam książki po okładce i nigdy okładka nie jest wyznacznikiem tego, czy zwrócę uwagę na daną publikację. Jak się okazuje jednak wszystko jest do czasu, i jak głosi powiedzenie, „nigdy nie mów nigdy”. W przypadku najnowszej powieści Marty Nowik „Nowe życie Kariny” wydanej przez Wydawnictwo Emocje bowiem, to właśnie okładka szczególnie zwróciła moją uwagę. Moja niezawodna czytelnicza intuicja nie zawiodła mnie. Kiedy wzięłam do ręki tę książkę, kiedy stałam się obserwatorem życia tytułowej Kariny, przepadłam z kretesem.
Sporo emocji kosztowało mnie czytanie tej książki. Można powiedzieć, że było to szczególnie wzruszające i poruszające czytanie. Z całą gamą uczuć i refleksji. Nie mogło być inaczej skoro autorka stworzyła tak realistyczną, dotykającą duszy historię. Powstała ona z odruchu serca, ciągle żywych wspomnień i doświadczenia, które zdobyła Marta Nowik, pracując w domu dziecka. Każda strona powieści obfita jest w autentyczne emocje i wyjątkowe refleksje. Publikacja ta, jest pięknym świadectwem tego, że nawet najgorsze życiowe sytuacje, można przekuć w swoją siłę i zacząć zupełnie nowe życie na własnych warunkach i zasadach.
Karina to dziewczyna, która wychowywała się w domu dziecka. Traumę z tym związaną, w jakimś małym stopniu łagodziły przyjaźnie jakie łączyły ją z innymi mieszkańcami „bidula”. To właśnie owi przyjaciele, nieustannie powtarzali dziewczynie, że ma potencjał i nie powinna rezygnować z siebie i walki o własne marzenia. To oni wróżyli jej przyszłość znacznie lepszą niż ta, która bywała udziałem wielu im podobnych. Na skutek różnych okoliczności Karina opuszcza dom dziecka. Mija czas i los do tej pory okrutny, daje jej szansę na zmianę życia na lepsze. Karina spełnia marzenie. Zakłada księgarnię, która pozwala jej na to, by do trudnej przeszłości i wspomnień z nią związanych, dopisać nową, lepszą historię.
„Nowe życie Kariny” Marty Nowik to powieść o trudnym dzieciństwie, traumie, przyjaźni, miłości, toksycznej relacji, podstępnej chorobie i zupełnie nowym początku. To powieść pełna bólu, rozczarowań i nowych szans. Zaskakujących wydarzeń, pomyłek i nieoczekiwanych prezentów od losu. To bardzo budująca publikacja, która uświadamia, że największa siła tkwi w nas samych. To głównie my, jesteśmy odpowiedzialni za siebie i za to jak będzie wyglądało nasze życie.
Autorka z delikatnością i wrażliwością kreśli historię Kariny pokazując, że nie zawsze należy ulegać stereotypom. A przede wszystkim nigdy nie należy się poddawać. Warto natomiast uczyć się na własnych błędach i wyciągać z nich wnioski.
„Nowe życie Kariny” to znacznie więcej niż zwykła powieść obyczajowa. To wyjątkowe świadectwo i studium psychologiczne bohaterki. Mocna i smutna historia, niosąca jednak i nadzieję. Napisana łatwym w odbiorze językiem sprawia, że czyta się ją płynnie i z zaangażowaniem. Jeden z morałów jakie można wyciągnąć z tej książki jest taki, że w każdej trudnej, życiowej sytuacji można polegać na ludzkiej życzliwości i dobroci. Zawsze można odnaleźć przyjaźń i odzyskać utraconą miłość.
Czytajcie!
Często powtarzam, że nigdy nie oceniam książki po okładce i nigdy okładka nie jest wyznacznikiem tego, czy zwrócę uwagę na daną publikację. Jak się okazuje jednak wszystko jest do czasu, i jak głosi powiedzenie, „nigdy nie mów nigdy”. W przypadku najnowszej powieści Marty Nowik „Nowe życie Kariny” wydanej przez Wydawnictwo Emocje bowiem, to właśnie okładka szczególnie...
więcej Pokaż mimo to