Córka rabina
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Skarpa Warszawska
- Data wydania:
- 2022-08-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-08-10
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367343183
Miłość, przyjaźń, tolerancja.
Katolicki ksiądz, Kazimierz, jest wśród swoich parafian bardzo szanowany. Nie tylko czyni kapłańską posługę, jest także powiernikiem wiernych i zwyczajowo rozstrzyga lokalne konflikty. Stawiany na piedestale, pomagając innym, czuje się osamotniony. Wkrótce między nim i rabinem Chilem nawiązuje się nić porozumienia i przyjaźni.
Wybuch wojny nie przerywa dopiero co powstałej zażyłości, wręcz zacieśnia i buduje niezwykłą relację.
Pewnego dnia Kazimierz zauważa córkę rabina, Rachelę, przechadzającą się po rynku pod rękę z niemieckim żołnierzem...
Agnieszka Lis zabiera nas do świata, w którym temat wiary i tolerancji miesza się z wojennym niebezpieczeństwem. Cóż warte jest człowieczeństwo, gdy każdy dzień może być tym ostatnim? Czy w rzeczywistości pełnej uprzedzeń i lęku jest miejsce na przyjaźń?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Tajemnica Racheli
„Córka rabina” pióra Agnieszki Lis to wspaniale nakreślona, nietuzinkowa powieść historyczna, która ukazuje obraz II wojny światowej oczami polskiego duchownego opiekującego się jednym z radomskich kościołów. Ksiądz Kazimierz pełni swoją posługę duszpasterską już wiele lat. Społeczność, dla której pracuje, ceni go i szanuje. Dla parafian ten katolicki ksiądz jest autorytetem i wzorem. Ludzie liczą się z jego zdaniem i często przychodzą po poradę odnośnie do spraw duchowych związanych z wiarą, ale także i z troskami życia codziennego. Powiernik, sędzia i dobrodziej jest nie tylko pasterzem, ale i człowiekiem, który czuje się samotny, który potrzebuje wsparcia, dobrej rady wobec rozterek, a także partnera do dysput dotyczących różnych tematów. To właśnie sprawia, że pewnego dnia ksiądz Kazimierz odwiedza ze sporą dozą nieśmiałości dom rabina Chila Kestenberga w dzielnicy żydowskiej. Obaj niosący Słowo Boże mężczyźni od razu zawiązują nić sympatii i stają się przyjaciółmi. Trudnych tematów do dyskusji im nie brakuje. Wiele z nich dostarcza zbliżająca się rychło wojna, która na zawsze zmieni oblicze nie tylko Radomia czy Polski, ale i Europy oraz całego świata.
Głównym bohaterem książki Agnieszki Lis nie jest wymieniona w tytule kobieta, a polski duchowny. To będzie pewnie dla wielu czytelników niespodzianka, ale myślę, że to celowy wybieg autorki, która chciała tym samym podkreślić w fabule symboliczną rolę młodej Żydówki, która tak naprawdę jest pozytywną postacią godną szacunku.
„Córka rabina” jest książką niesztampową i specyficzną. Ukazuje burzliwe czasy w sposób nietuzinkowy i zmuszający do refleksji. Jej pierwszoplanowy bohater przeżywa trudny czas, niosąc wyjątkowy balast na swoich barkach. Pewnie o wiele łatwiej byłoby mu walczyć, chwycić za broń i położyć na szali własne życie oraz zdrowie. Sutanna stoi mu na przeszkodzie, a on sam czuje się nieco zagubiony i szuka innej drogi. Ma być moralną i duchową podporą dla innych, więc sam szuka siły i inspiracji w przyjaźni, która dla wielu byłaby ścieżką niewłaściwą i bezwartościową. A jednak trudny czas, wojna, okrucieństwo to żyzna gleba, na której wyrasta ciepła relacja i przyjaźń ponad podziałami, religią i narodowością.
„Córka rabina” to genialnie nakreślona powieść, która przenosi czytelnika do trudnej przeszłości i pozwala mu odczuć to, co dotknęło mieszkańców Radomia i wielu innych polskich miast na początku wojny. Agnieszka Lis świetnie odtworzyła tło powieści, perfekcyjnie opisała ludzkie uczucia i w sposób wyrafinowany sięgnęła po symbolikę. Wymownym symbolem są posiłki serwowane na stole księdza. Na pierwszy rzut oka widać, jak szybko, niczym w kalejdoskopie, i jak na gorsze zmieniał się ich skład. Wojna ustalała menu, wojna była dietetykiem nie do uniknięcia. W tych mrocznych czasach światłem w tunelu okazała się przyjaźń, wspólne działanie na rzecz dobra ludzi. Tym samym lektura jest hołdem złożonym tolerancji, akceptacji i dobru ponad podziałami. Tytuł porusza bolesne sprawy, ale też uczy, by nie oceniać pochopnie, by ze zrozumieniem i wyrozumiałością spojrzeć na to, co inne, odmienne i egzotyczne.
Przez karty książki przewijają się przeróżni bohaterowie. Są wśród nich i dobrzy, i źli ludzie. Każda z tych postaci niesie za sobą specyfikę czasów, w których żyły, każda wnosi coś do fabuły. Dzięki powieści dowiedziałam się wiele o żydowskich obyczajach, światopoglądzie i wierze. Odebrałam cenną lekcję historyczną, utwierdziłam się w przekonaniu, że inność nie musi budować murów, odmienność nie musi dzielić.
Agnieszka Lis wspaniale oddała klimat przedwojennej i wojennej rzeczywistości, nastroje społeczeństwa, terror okupanta, realia życia w okresie niewoli. Swoim tytułem obaliła stereotypy, pokazała bohaterów we właściwym świetle i udowodniła, że niemożliwe jest możliwe.
„Córka rabina” to książka cenna i pouczająca, odważna i nakreślona z wrażliwością oraz talentem. Jest wyjątkowa i skłaniająca do zadumy. Skupiła moją uwagę i zmusiła do spojrzenia na znany temat w inny sposób. To powieść o miłości i tolerancji, o szukaniu kompromisów ponad wszelkimi podziałami. Jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu i warsztatu autorki. Musicie przeczytać ten tytuł, bo zawiera mądrości ponadczasowe. Serdecznie polecam.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 197
- 99
- 15
- 8
- 7
- 6
- 5
- 5
- 4
- 4
Cytaty
...pamięć to jedyne, co pozostaje- po ludziach, czynach i rozmowach.
Przeszłość jest piękna na kartach historii.
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejna opowieść o wojnie, zachowaniu ludzi w tym trudnym, dramatycznym czasie. Akcja rozgrywa się w krótkim okresie przed wybuchem wojny oraz po jej wybuchu, aż do roku 1942 w Radomiu, mieście, w którym obok polskich mieszkańców żyli również Żydzi. Autorka w stworzonej ciekawej fabule ukazała życie w tym mieście po wejściu tam okupantów, a przede wszystkim wspólne działania przedstawicieli dwóch wiar - katolickiej i judaizmu, ich wzajemne rozmowy, niesienie wsparcia w tych okrutnych czasach, pomocy, nie tylko słowem, choć ono bardzo pomagało.
Fabuła książki, mimo że jest fikcją literacką, opiera się na faktach historycznych, do których udało się dotrzeć autorce, powołuje do życia postacie, które były wówczas mieszkańcami Radomia, między innymi rabina Chila Kestenberga, osoby bardzo ciekawej, oddanej swojej społeczności i Polsce, czy księdza Kazimierza, dla którego pierwowzorem była autentyczna postać innego duchownego katolickiego.
Dlaczego książka nosi tytuł "Córka rabina", skoro tak niewiele w niej mowa o tytułowej bohaterce, trudno powiedzieć, ale przyznać należy, że pomysł na jej fabułę, w której ukazany został Radom w pierwszych latach wojennej zawieruchy oraz ludzie, wspomagający jego mieszkańców, jest ciekawy, dzięki czemu książkę dość dobrze się czyta.
Kolejna opowieść o wojnie, zachowaniu ludzi w tym trudnym, dramatycznym czasie. Akcja rozgrywa się w krótkim okresie przed wybuchem wojny oraz po jej wybuchu, aż do roku 1942 w Radomiu, mieście, w którym obok polskich mieszkańców żyli również Żydzi. Autorka w stworzonej ciekawej fabule ukazała życie w tym mieście po wejściu tam okupantów, a przede wszystkim wspólne...
więcej Pokaż mimo toBardziej o księdzu, corka rabina występuje raczej epizodycznie choć rozumiem że chodzi o jej bohaterstwo. O wojnie. Czyak się średnio. Nie wciągnęła mnie
Bardziej o księdzu, corka rabina występuje raczej epizodycznie choć rozumiem że chodzi o jej bohaterstwo. O wojnie. Czyak się średnio. Nie wciągnęła mnie
Pokaż mimo toNieprawdopodobnie nużąca historia.
Nieprawdopodobnie nużąca historia.
Pokaż mimo tojakoś mnie nie porwała, doczytałam do połowy. Może później się rozkręca ale jakaś taka, hmm nawet nie wiem co napisać, prosta? nie w dobrym sensie, bo lubię też prostą fabułę ale ta miałam wrażenie, że bardziej dla nastolatków niż dorosłych czytelników.
jakoś mnie nie porwała, doczytałam do połowy. Może później się rozkręca ale jakaś taka, hmm nawet nie wiem co napisać, prosta? nie w dobrym sensie, bo lubię też prostą fabułę ale ta miałam wrażenie, że bardziej dla nastolatków niż dorosłych czytelników.
Pokaż mimo toCórka rabina jest praktycznie wyzuta z emocji, jedynie możemy zaobserwować rozdrażnienie i niezrozumienie dla decyzji proboszcza u jego gospodyni, która zdecydowanie jest najbarwniejszą postacią i osobą z krwi i kości. Muszę przyznać, że ksiądz Kazimierz wydawał mi się przez większą część powieści kompletnie oderwany od rzeczywistości, narcystyczną osobowością żyjącą na innej planecie. Dopiero na koniec widać jego przemianę, staje się bardziej realny i może po prostu musiała zajść u niego swoista przemiana. Rabin Chil to uosobienie żydowskiej mądrości, mędrzec, który mam wrażenie, że katolickiego duchownego czasem sprowadza na ziemię. Obserwując toczone między nimi rozmowy przejawia się przede wszystkim odsuwanie od siebie zbliżającej się katastrofy, a po jej wybuchu próbę zachowania namiastki normalności i człowieczeństwa. Kiedy wokół giną ludzie, miasto zamienia się pod rządami nazistów, oni rozmawiają o tradycji, filozofii, religii, a jednocześnie szybko reagując na to, czego stają się świadkami. Warto zauważyć, że zarówno ksiądz Kazimierz, jak i rabin Chil mają swoje odpowiedniki w historii Radomia. Pierwszy uosabia duchownych posługujących w parafii Opieki Najświętszej Maryji Panny, drugi żył w rzeczywistości. Niestety Córka rabina mocno cierpi na wiarygodności i nie raz mija się z rzeczywistością. Na przykład odprawianiem mszy w języku polskim czy niemieckim. To ponad dwadzieścia lat później Sobór Watykański II wprowadza języki narodowe do liturgii, a tak językiem oficjalnym pozostawała łacina. Jedynie czytania i kazania były po polsku. Niby drobiazgi, ale istotne. Abstrahując oczywiście, że szukanie cech wspólnych w judaizmie i chrześcijaństwie w czasie II wojny światowej było kompletną abstrakcją i po prostu jest czymś niemal nieprawdopodobnym. Córka rabina pozostaje jedynie powieścią pozwalającą zanurzyć się w żydowską kulturę. Natomiast są i dłużyzny i z początku trudno wejść w nią. Pozostaje ona bardziej dla wąskiego grona czytelników, niż mogłaby zainteresować większą grupę.
Córka rabina jest praktycznie wyzuta z emocji, jedynie możemy zaobserwować rozdrażnienie i niezrozumienie dla decyzji proboszcza u jego gospodyni, która zdecydowanie jest najbarwniejszą postacią i osobą z krwi i kości. Muszę przyznać, że ksiądz Kazimierz wydawał mi się przez większą część powieści kompletnie oderwany od rzeczywistości, narcystyczną osobowością żyjącą na...
więcej Pokaż mimo to„Córka rabina” to pierwsza powieść Agnieszki Lis, jaką przeczytałałam (a właściwie wysłuchałam - audiobooka czyta świetnie Agnieszka Traczyńska). Lektura udana, ale mam kilka zastrzeżeń.
Akcja zaczyna się w Radomiu tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej.
Główny bohater, ksiądz Kazimierz, cieszy się wśród wiernych wielką estymą i sympatią. I nic dziwnego, gdyż pomaga, wspiera mądrymi radami, łagodzi rodzinne spory, a nawet zapobiega tragediom…
Ma swoje słabości, do których należy łakomstwo.
Jeszcze przed wojną ksiądz poznaje rabina Chila. Wspólne rozmowy i dyskusje w żydowskiej dzielnicy są dla katolickiego duchownego ucztą intelektualną. Oczytany i inteligentny rabin szybko okazuje się jedyną osobą, z którą ksiądz może wymieniać poglądy na różne tematy.
Spotkań nie przerywa nawet wybuch wojny, która zmienia wiele w życiu obu bohaterów.
Dla Kazimierza to nowa rzeczywistość, w której dla części wiernych przestaje liczyć się jego koloratka. Nie przeszkadza mu to jednak w niesieniu i organizowaniu konkretnej pomocy.
Bombardowania, okupacja, aresztowania, represje wobec wszystkich mieszkańców miasta, zwłaszcza Żydów – to nowy, bezwzględny świat, który sprawia, że ksiądz stopniowo zmienia swoje poglądy, a nawet zaczyna wątpić w istnienie Boga.
Ciekawe jest śledzenie zmian, jakie zachodzą w Kazimierzu, podobnie jak jego rozmów z rabinem. Wiem z licznych recenzji, że te dialogi wielu czytelnikom nie przypadły do gustu, mnie jednak bardzo zainteresowały.
Duchowni wymieniają w nich poglądy na różne tematy; przy okazji możemy poznać bogatą kulturę i religię judaistyczną.
I tu zaczynają się minusy, gdyż nieraz odnosiłam wrażenie, że tłumaczenie tych zasad jest nieco łopatologiczne.
Nie do końca spodobała mi się też narracja. O ile gawędziarski styl pasował świetnie do przedwojennej rzeczywistości i nieraz zabawnych relacji między księdzem, a jego energiczną i nieco despotyczną gospodynią, to we fragmentach drastycznych, np. opisujących ofiary bombardowania, po prostu raził.
Nietrafiony jest też, moim zdaniem, tytuł. Rozumiem, że miał być chwytem marketingowym, by przyciągnąć uwagę czytelników, ale do treści ma się on nijak.
Czy polecam?
Tak, bo powieść ma dużo plusów, z których największe to ukazanie świata z perspektywy dwóch głównych bohaterów, księdza i rabina, ich rozwijającej się przyjaźni, oraz opisanie przemian, jakie zachodzą w człowieku pod wpływem wojny.
„Córka rabina” to pierwsza powieść Agnieszki Lis, jaką przeczytałałam (a właściwie wysłuchałam - audiobooka czyta świetnie Agnieszka Traczyńska). Lektura udana, ale mam kilka zastrzeżeń.
więcej Pokaż mimo toAkcja zaczyna się w Radomiu tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej.
Główny bohater, ksiądz Kazimierz, cieszy się wśród wiernych wielką estymą i sympatią. I nic dziwnego, gdyż pomaga,...
Ten 1 punkt przyznaję za ciekawe 42 Przypisy,z których autorka korzystała pisząc tę 329 stronicową książkę... o niczym.Drugi pkt przyznałam Florentynie, ale odjęłam za tytuł,ktory jak lep, ma przyciągnąć czytelnika. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest powieść historyczna,ale czy tak wyglądało codzienne życie podczas wojny?!
O przyjaźni, tolerancji, również niewiele się dowiedziałam . Ksiądz obżarciuch spotyka się z rabinem Chilem,żeby przy herbatce i ciasteczkach pogadać, o tym że trzeba wierzyć w Boga ...a wszystko się ułoży z nazistami!
Ten 1 punkt przyznaję za ciekawe 42 Przypisy,z których autorka korzystała pisząc tę 329 stronicową książkę... o niczym.Drugi pkt przyznałam Florentynie, ale odjęłam za tytuł,ktory jak lep, ma przyciągnąć czytelnika. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest powieść historyczna,ale czy tak wyglądało codzienne życie podczas wojny?!
więcej Pokaż mimo toO przyjaźni, tolerancji, również niewiele...
Akcja książki toczy się w Radomiu u progu i początku II wojny
światowej. Historię tego czasu i ludzi tam żyjących oglądamy oczami katolickiego księdza, który oddał się w całości dla tamtejszej społeczności. Przyświecał mu
jeden cel - człowieczeństwo.
Pomagał każdemu. Spełniał się w znajdowaniu wspólnoty i rozbijaniu podziałów.
Dużym atutem tej książki jest naświetlenie życia i rytuałów społeczności żydowskiej.
Jedyną rzeczą, która mi nie pasuje w powieści jest tytuł książki "Córka Rabina", której postać pojawia się w marginalnym zakresie.
Akcja książki toczy się w Radomiu u progu i początku II wojny
więcej Pokaż mimo toświatowej. Historię tego czasu i ludzi tam żyjących oglądamy oczami katolickiego księdza, który oddał się w całości dla tamtejszej społeczności. Przyświecał mu
jeden cel - człowieczeństwo.
Pomagał każdemu. Spełniał się w znajdowaniu wspólnoty i rozbijaniu podziałów.
Dużym atutem tej książki jest naświetlenie...
Ostrzegam, na początku będzie narzekanie. Może ja już starsza jestem, może nie rozumiem tego co się dzieje, ale zupełnie niezrozumiała jest dla mnie moda nadawania tytułów według jakiegoś dziwnego szablonu. Wszędzie widzę książki typu ,,dziewczyna kogoś tam, siostra kogoś tam, córka kogoś tam. Wszystkie w pewien sposób sugerują akcję i temat a potem, w trakcie lektury, okazuje się, że jedno z drugim nie za wiele mają wspólnego.
Dokładnie tak jest w przypadku ,,Córki Rabina". Wiedząc, że akcja rozgrywa się na początku II wojny światowej, mając taki tytuł i sugerując się opisem okładkowym raczej mamy wyrobione zdanie czego możemy się spodziewać. Tylko, że właściwie to nie o tym. Tytułowa córka rabina pojawia się w epizodzie, który jakoś specjalnie nawet nie wpływa na główną akcję. Gdyby się uprzeć, spokojnie można by go pominąć. Właściwa akcja powieści to ostatnie momenty wolności i początek wojny widziany oczami katolickiego księdza. Ksiądz Kazimierz jest autorytetem dla swojej radomskiej parafii. Pomaga, doradza, wskazuje rozwiązania ale równocześnie czuje się osamotniony bo nie ma wśród parafian równorzędnego partnera do rozmowy, z którym mógłby się dzielić przemyśleniami na temat dramatycznie zmieniającego się świata. Dopiero gdy w trakcie wędrówek po mieście trafia do dzielnicy żydowskiej, do domu rabina, odkrywa człowieka, z którym może szczerze porozmawiać i z którym może podzielić się swoimi myślami. Przypadkowe spotkanie, przypadkowa rozmowa stają się zarzewiem przyjaźni rozwijającej się w świecie, który zmierza do zagłady.
,,Córka rabina" to bardzo prosta opowieść o przyjaźni i świecie, który zaczyna znikać. Autorka ograniczyła fabułę do samego początku wojny. Wojna dopiero się rozpoczęła, wkroczyli Niemcy ale jeszcze nie są tak morderczy i źli. Dwie strony uczą się siebie wzajemnie. Jest okupacja ale taka delikatna, jeszcze nie dramatyczna. To taki moment, kiedy świat się zatrzymał i nie wie co dalej. Jeszcze na dobre nie ruszyły tryby fabryki śmierci. I właśnie o tej wojnie w wersji light opowiada powieść. Ksiądz Kazimierz próbuje przenieść swoje umiejętności do nowej rzeczywistości. Pomaga jak umie, jest wsparciem, oczami i uszami. Bywa i obserwuje wszystkie strony Polaków, Żydów i Niemców. Lawiruje pomiędzy nimi próbując czynić dobro i pokazywać, że Bóg nadal gdzieś tam jest. Akcja urywa się w momencie zamknięcia getta w Radomiu, milknie wtedy i już nie pokazuje prawdziwego oblicza II wojny światowej.
Chyba najbardziej poruszająca w tej powieści jest przyjaźń i zupełnie intuicyjna, naturalna tolerancja. Próbuje pokazać, że dobro może istnieć ponad podziałami. Wszyscy mamy wiele wspólnego, nieważne po której ze stron się urodziliśmy. Jednak dwie osoby to zdecydowanie za mało by mógł zapanować pokój. I mimo, że to przesłanie mocno na mnie wpłynęło to jednak oczekiwałam więcej. Mam poczucie nie wykorzystania tematu. Autorka ledwie dotknęła tematyki, tworząc bardziej baśń lub przypowieść, na kanwie autentycznych wydarzeń. Złagodziła wydźwięk II wojny światowej i idealnie wpisała się w cały zalew opowieści o wojnie, które w sumie z wojną nie wiele mają wspólnego.
Ostrzegam, na początku będzie narzekanie. Może ja już starsza jestem, może nie rozumiem tego co się dzieje, ale zupełnie niezrozumiała jest dla mnie moda nadawania tytułów według jakiegoś dziwnego szablonu. Wszędzie widzę książki typu ,,dziewczyna kogoś tam, siostra kogoś tam, córka kogoś tam. Wszystkie w pewien sposób sugerują akcję i temat a potem, w trakcie lektury,...
więcej Pokaż mimo toRadom... II wojna światowa... Ksiądz i rabin... Dwie różne kultury, dwa style życia, dwie religie, oparte na wspólnych podwalinach...
Powieść ta to przeżycia widziane oczami polskiego duchownego. Jego obawy i lęki w obliczu wojny. Ogromny plus za możliwość poznania bliżej wielu zwyczajów i zasad życia w judaizmie, hierarchii wartości w nim obowiązujących.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Autorka dołożyła wszelkich starań, aby oddać ducha tamtego czasu, bohaterstwo i heroizm jednostek.
Polecam !!!
Radom... II wojna światowa... Ksiądz i rabin... Dwie różne kultury, dwa style życia, dwie religie, oparte na wspólnych podwalinach...
więcej Pokaż mimo toPowieść ta to przeżycia widziane oczami polskiego duchownego. Jego obawy i lęki w obliczu wojny. Ogromny plus za możliwość poznania bliżej wielu zwyczajów i zasad życia w judaizmie, hierarchii wartości w nim obowiązujących.
Książkę czytało...