-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać83
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2016-03-03
2016-01-24
Ta książka to literacki rarytas. Literacka delicja. Po raz trzeci urzekł mnie styl autora. Sposób w jaki opisuje rzeczywistość. Oszczędny, konkretny i prosty. Mimo to powieść ma swój niepowtarzalny klimat. Z jednej strony jest mroczna, tragiczna, okrutna, a jednocześnie niezwykle czuła i nostalgiczna.
Zagadka kryminalna jest bardzo zagmatwana. Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy coraz więcej szczegółów, osób, wątków.....Poznajemy tragiczną historię Hiszpanii i to w jaki sposób wpływała na losy prostych ludzi, do jakich czynów ich popychała.... I to jak bardzo ingeruje w ludzkie życie.
I w tym wszystkim związek dwojga ludzi. On, już dojrzały i bardzo doświadczony. Ona, młoda i już doświadczona. Są razem na przekór wszystkim. W tych trudnych czasach, w tajemnicy dają sobie ciepło, bliskość, zaufanie. Czy to co ich łączy to miłość czy tylko potrzeba bycia z kimś kto jest nam bliski? Z kimś kto rozumie, kto czeka, kto daje nam poczucie bycia ważnym i wyjątkowym? Z jednej strony wspomnienie główny bohater boi się tego uczucia a z drugiej potrzebuje go, aby żyć.
Bez względu na wszystko każdy ma prawo kochać i być kochanym. Bez względu na czasy, okoliczności miłość daje siłę i nadzieję.
Ta książka to konkret. Nie ma tu żadnej zbędnej strony, żadnej zbędnej postaci czy opisu. Jest przemyślana od początku do końca.
Polecam
Ta książka to literacki rarytas. Literacka delicja. Po raz trzeci urzekł mnie styl autora. Sposób w jaki opisuje rzeczywistość. Oszczędny, konkretny i prosty. Mimo to powieść ma swój niepowtarzalny klimat. Z jednej strony jest mroczna, tragiczna, okrutna, a jednocześnie niezwykle czuła i nostalgiczna.
Zagadka kryminalna jest bardzo zagmatwana. Z każdym kolejnym rozdziałem...
2016-02-12
Ostatni wierny sobie policjant w Barcelonie. Mężczyzna po przejściach i kobieta z przeszłością. Już kiedyś się spotkali. On ją uratował. Ją i jej dwie małe siostry. Teraz wraca do Barcelony. Jest zmęczony, czuje się stary i niepotrzebny. Ale dostaje zagadkę do rozwiązania, dostaje cel w życiu i spotyka ją. Piękną, młodą, nie do końca niewinną.... Patro, kobieta z jego przeszłości, której obraz nosił pod powiekami.
Bardziej niż zagadkę kryminalną, bardziej niż klimat Barcelony, śledziłam losy tej pary. I trzymałam za nich kciuki. I wiem, że ich historia ma kontynuację w kolejnym tomie.
Autor ma niezwykle piękny i urzekający styl. Niezwykła prostota pisania tworzy niebywały klimat. Mnie po raz kolejny zauroczył autor. I tylko utwierdził w moim wyborze. Jordi Sierra i Fabra jest moim ulubionym pisarzem.
Polecam
Ostatni wierny sobie policjant w Barcelonie. Mężczyzna po przejściach i kobieta z przeszłością. Już kiedyś się spotkali. On ją uratował. Ją i jej dwie małe siostry. Teraz wraca do Barcelony. Jest zmęczony, czuje się stary i niepotrzebny. Ale dostaje zagadkę do rozwiązania, dostaje cel w życiu i spotyka ją. Piękną, młodą, nie do końca niewinną.... Patro, kobieta z jego...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-06
REWELACYJNA POWIEŚĆ!!!!
Zaczęłam dziś rano, skończyłam przed chwilą. Tkwię w zachwycie i oczarowaniu. Niesamowita książka. Nie można się od niej uwolnić. Z jednej strony przerzucałam szybko strony, żeby dowiedzieć się więcej i więcej. Żeby poznać dalsze losy bohaterów. Z drugiej strony chciałam żeby ta książka się nie skończyła. Już dawno nie czytałam tak wciągającej lektury.
Wielkie pokłony dla autora za tytaniczną i mrówczą pracę jaką włożył w napisanie obu tomów. Jest niezwykle szczegółowa, drobiazgowa. Całość jest ,,uszyta" przez mistrza. Widać kunszt i dbałość. Piękna polszczyzna. Wszystko dopracowane i zapięte na ostatni guzik.
Ten drugi tom, jak dla mnie, jest delikatniejszy i subtelniejszy. Ale to opowieść o Julii. Kobiecie. Matce i żonie. Kochance. O zwykłej kobiecie.
Oba tomy czyta się jednym tchem.
Polecam.
REWELACYJNA POWIEŚĆ!!!!
Zaczęłam dziś rano, skończyłam przed chwilą. Tkwię w zachwycie i oczarowaniu. Niesamowita książka. Nie można się od niej uwolnić. Z jednej strony przerzucałam szybko strony, żeby dowiedzieć się więcej i więcej. Żeby poznać dalsze losy bohaterów. Z drugiej strony chciałam żeby ta książka się nie skończyła. Już dawno nie czytałam tak wciągającej...
2016-02-05
REWELACYJNA POWIEŚĆ!!!!
Od tej książki trudno się oderwać. Ma w sobie takie nagromadzenie emocji i przeżyć, tak niesamowity klimat, że zaliczam ją w poczet moich ulubionych lektur.
Czytając miałam nieodparte skojarzenie z książką Legion pani Elżbiety Cherezińskiej.
Jest tu taka wielość wątków, postaci, że czasami miałam problem z zapamiętaniem. Ale przez to widać jak wielką pracę włożył autor w jej napisanie.
Zwyczaje i obyczaje panujące na ówczesnych wsiach, tło historyczne, opisy przyrody, militarne zagadnienia..... Widać ogrom pracy autora.
Nic w tej książce nie jest czarno-białe. Jest tu tak wiele odcieni. A przez to książka jest taka ludzka. Jest miłość i zdrada. Jest przyjaźń i nienawiść. Życzliwość i chęć zemsty. Zbrodnie i pomoc bliźniemu. Okrucieństwo, bestialstwo, ale też bezinteresowność i czułość. Ta książka to mieszanka wybuchowa. Trudno zebrać myśli w trakcie czytania. Trudno ochłonąć po zakończonej lekturze.
Są tu takie opisy bestialskich morderstw, że człowiekowi brakuje wyobraźni aby ogarnąć ogrom cierpienia. Trudno zrozumieć, że takie rzeczy działy się i że to sąsiad stawał się mordercą sąsiada.
Żaden bohater nie jest tylko dobry, albo tylko zły. To jest mieszanina uczuć, postaw, emocji. Tylko Edward Jakubowski wzbudził we mnie ciepłe uczucia za swoje proste prawdy, za obiektywizm, za miłość do życia i ludzi, za opanowanie i sprawiedliwość.
Ja na pewno jeszcze nie raz wrócę do Michała. Tymczasem czeka na mnie Julia.
Polecam.
REWELACYJNA POWIEŚĆ!!!!
Od tej książki trudno się oderwać. Ma w sobie takie nagromadzenie emocji i przeżyć, tak niesamowity klimat, że zaliczam ją w poczet moich ulubionych lektur.
Czytając miałam nieodparte skojarzenie z książką Legion pani Elżbiety Cherezińskiej.
Jest tu taka wielość wątków, postaci, że czasami miałam problem z zapamiętaniem. Ale przez to widać jak...
Już mi przeszła złość na samą siebie. Złość, że ta książka tyle czasu czekała cierpliwie na stosiku do przeczytania. Złość, że ciągle ją pomijałam przy wyborze aktualnej lektury. W końcu zaczęłam ją czytać i odpłynęłam w zachwycie. Jestem oczarowana, zachwycona i zauroczona.
Ta książka jest o rodzinie i o cieniach wojny. Wojny, która się skończyła, ale ciągle nie daje o sobie zapomnieć.
Rodzina jest jak dłoń. Każdy palec jest inny, ale gdy zamkną się utworzą pięść, która może walczyć o przeżycie. Rodzina, która jest wartością, która pomaga sobie nawzajem. Palce mogą się od siebie różnić, tak jak członkowie rodziny, ale w trudnych momentach stanowią jedność.
To piękna historia o rodzinie Ceronów. Jest tu cała gama emocji, masa przeżyć - tych pięknych i tych tragicznych. Są łzy, ale jest też śmiech.
Wszystko opisane prostym i rzeczowym językiem. Konkretnym. Ale ma ta książka zarazem niesamowity klimat i barwę. Czytając pomyślałam, że powinien powstać na podstawie tej książki film. Byłby niesamowity. Tyle wątków, tyle postaci, tyle dylematów.....
Na okładce przeczytałam - ... Sierra i Fabra jest niepowtarzalny. Podpisuję się pod tym. Ta książka jest niepowtarzalna. Klimatyczna. Niesamowita.
Polecam.
Już mi przeszła złość na samą siebie. Złość, że ta książka tyle czasu czekała cierpliwie na stosiku do przeczytania. Złość, że ciągle ją pomijałam przy wyborze aktualnej lektury. W końcu zaczęłam ją czytać i odpłynęłam w zachwycie. Jestem oczarowana, zachwycona i zauroczona.
Ta książka jest o rodzinie i o cieniach wojny. Wojny, która się skończyła, ale ciągle nie daje o...
2018-04-06
Zgadzam się ze wszystkimi pochlebnymi opiniami dotyczącymi tej książki. Bardzo dobrze się ją czyta. Trzyma w napięciu. Nie można się od niej uwolnić.
Rzeczywiście. Rafał Król skradł mi serce. Trzymam kciuki za jego podróż do Lwowa. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli, dlatego z na pewno sięgnę po kolejny tom.
Mnie osobiście lekko rozczarowało zakończenie. Czekałam na totalne zaskoczenie. Ale być może jestem skażona kryminałami pana Krajewskiego, gdzie zakończenia zawsze mnie porażały.
mimo wszystko całość jest bardzo dobrze napisana i dlatego polecam.
Zgadzam się ze wszystkimi pochlebnymi opiniami dotyczącymi tej książki. Bardzo dobrze się ją czyta. Trzyma w napięciu. Nie można się od niej uwolnić.
Rzeczywiście. Rafał Król skradł mi serce. Trzymam kciuki za jego podróż do Lwowa. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli, dlatego z na pewno sięgnę po kolejny tom.
Mnie osobiście lekko rozczarowało zakończenie....
2016-08-30
CHAPEAU BAS!!!!!!!!!
po tysiąckroć CHAPEAU BAS!!!!
To jest czysta przyjemność czytania i obcowania ze słowem pisanym. Mój zachwyt nie mija. Chcę jeszcze i jeszcze. Wyśmienita literacka uczta.
POLECAM!!!!!
CHAPEAU BAS!!!!!!!!!
po tysiąckroć CHAPEAU BAS!!!!
To jest czysta przyjemność czytania i obcowania ze słowem pisanym. Mój zachwyt nie mija. Chcę jeszcze i jeszcze. Wyśmienita literacka uczta.
POLECAM!!!!!
2016-09-04
Moja córka oswaja swoje lęki razem z Wampirkiem. Sam tytuł, okładka, spowodowały, że w pierwszej chwili dziecko się usztywniło i powiedziało ,,nie". Cóż, strach wziął górę. Ale udało mi się Ją namówić na jeden rozdział, bo książce należy dać szansę.
Teraz córka ciągle domaga się czytania Wampirka. I już chce kolejne części w domowej biblioteczce.
Polecam, a raczej polecamy
Moja córka oswaja swoje lęki razem z Wampirkiem. Sam tytuł, okładka, spowodowały, że w pierwszej chwili dziecko się usztywniło i powiedziało ,,nie". Cóż, strach wziął górę. Ale udało mi się Ją namówić na jeden rozdział, bo książce należy dać szansę.
Teraz córka ciągle domaga się czytania Wampirka. I już chce kolejne części w domowej biblioteczce.
Polecam, a raczej polecamy
2016-03-18
To książka niezwykle smutna. Przerażająco smutna.
To książka o kobiecym smutku. Różne kobiety i smutek też różny.
To książka o samotności, takiej której nie da się polubić. Taka samotność nie pozwala żyć. Wpędza nas w desperację, żeby kogoś poznać, kogoś pokochać, z kimś zamieszkać, być, budzić się, jeść śniadania, oglądać wiadomości...... Samotność, która nas popycha w beznadziejne związki, w krzywdzące układy, beznamiętne małżeństwa..... Byle kogoś mieć. Kogokolwiek. To nic, że pije, że bije, że jest leniem, że nas wykorzystuje.... To nic. Odchudzamy się dla niego, pierzemy skarpetki, milczymy kiedy on nie ma ochoty na rozmowę, dajemy pieniądze na piwo, bo bez niego on jest obrażony... Byle tylko jego szczoteczka była obok naszej w łazience.
Kochamy nasze wyobrażenia. Wmawiamy sobie, że jest cudownie, że on jest cudowny. Byle tylko nie być samotnym.
To książka o bagażu doświadczeń, które niesiemy. Każdy z nas ma w sobie wspomnienia. Wspomnienia z dzieciństwa, młodości, pierwszych miłości.... Jedni potrafią sobie z nim poradzić, innych ten bagaż przygniata. Steruje ich życiem.
Dawkowałam sobie ten smutek, tą opowieść o samotności, o kobietach szukających, marzących, rozczarowanych, zgorzkniałych.... To opowieść niezwykle klimatyczna, a jednocześnie bardzo ludzka. Bo życie ma swój klimat i barwę. Ilu ludzi, tyle barw.
Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie tylko kobiety, choć to książka głównie o nich. Ale nie jest to łzawe, ckliwe czytadełko. Żadne romansidło. To książka o życiu, które jest nieprzewidywalne, zaskakujące. Czasami hańba nie musi być hańbą i wstydem. Czasami choroba to początek nowego życia. Czy lepszego? Życie pokaże.
Polecam
To książka niezwykle smutna. Przerażająco smutna.
To książka o kobiecym smutku. Różne kobiety i smutek też różny.
To książka o samotności, takiej której nie da się polubić. Taka samotność nie pozwala żyć. Wpędza nas w desperację, żeby kogoś poznać, kogoś pokochać, z kimś zamieszkać, być, budzić się, jeść śniadania, oglądać wiadomości...... Samotność, która nas popycha w...
2016-09-14
2016-07-19
Napisano o tej książce wiele. I to przeważnie wiele dobrego.
Ja też się przyłączam do tych dobrych i bardzo dobrych opinii.
to książka niezwykle dowcipna. Już dawno nie wybuchałam salwami śmiechu czytając. Częściej zdarza mi się płakać niż śmiać. I to głośno.
Ale pod tym dowcipem kryje się głębia. Bo w gruncie rzeczy to książka o samotności. To książka o tęsknocie, o poszukiwaniu miłości, bliskości, byciu z drugim człowiekiem. To książka niezwykle erotyczna i zmysłowa.
Jedyny minus, jak dla mnie, to okładka. Okropna.
Polecam.
Napisano o tej książce wiele. I to przeważnie wiele dobrego.
Ja też się przyłączam do tych dobrych i bardzo dobrych opinii.
to książka niezwykle dowcipna. Już dawno nie wybuchałam salwami śmiechu czytając. Częściej zdarza mi się płakać niż śmiać. I to głośno.
Ale pod tym dowcipem kryje się głębia. Bo w gruncie rzeczy to książka o samotności. To książka o tęsknocie, o...
2016-09-28
CHAPEAU BAS!!!!!!!!!
Po tej książce zhardziałam.... Harda mnie zachwyciła, oczarowała, powaliła....
Już ktoś przede mną to napisał..... Ja tylko powtórzę - każdą książkę pani Cherezińskiej biorę w ciemno. Nie potrzebuję żadnych recenzji czy zachwalania... To jest dla mnie mistrzyni słowa. Pisze magicznie, bajkowo, klimatycznie.... Niesamowicie.
tego oczekuję od książek, że mnie oczarują i poniosą....że zapomnę o moim świecie....że będę myśleć o bohaterach....że będę chciała czytać rano, wieczorem, w nocy...w każdej wolnej chwili. I że będę kombinować aby tych chwil było jak najwięcej.
polecam
CHAPEAU BAS!!!!!!!!!
Po tej książce zhardziałam.... Harda mnie zachwyciła, oczarowała, powaliła....
Już ktoś przede mną to napisał..... Ja tylko powtórzę - każdą książkę pani Cherezińskiej biorę w ciemno. Nie potrzebuję żadnych recenzji czy zachwalania... To jest dla mnie mistrzyni słowa. Pisze magicznie, bajkowo, klimatycznie.... Niesamowicie.
tego oczekuję od książek, że...
2017-01-29
2016-01-15
Od początku do ostatniej kartki ta książka trzymała mnie w napięciu. Tkwiłam w zaciekawieniu i oczarowaniu.
Ta książka to konkret. Nie wyrzuciłabym żadnej strony, żadnego opisu, żadnego zdania. Jest idealnie opisana i napisana.
Historia na pozór banalna. Ale pokazane są emocje i myśli wszystkich stron dramatu.
Myślę że każdy znajdzie tu coś co zmusi go do zamyślenia się. Zmusi do refleksji, do zadumy.
Jestem bardzo miło zaskoczona. Nie spodziewałam się takich emocji i wzruszeń. Książeczka jest niepozorna, krótka i tytuł, który sugeruje że to kolejna nudna historia o trójkącie. Zakończenie mnie zadziwiło. Nie tego się spodziewałam. Więc tym bardziej mi się podobało.
Polecam
Od początku do ostatniej kartki ta książka trzymała mnie w napięciu. Tkwiłam w zaciekawieniu i oczarowaniu.
Ta książka to konkret. Nie wyrzuciłabym żadnej strony, żadnego opisu, żadnego zdania. Jest idealnie opisana i napisana.
Historia na pozór banalna. Ale pokazane są emocje i myśli wszystkich stron dramatu.
Myślę że każdy znajdzie tu coś co zmusi go do zamyślenia się....
2016-12-27
Czytałam starszej córce. Czytałam młodszej. W końcu Mikołaj przyniósł nam w prezencie - zapewne kiedyś będę czytać wnukom. A czytać będę na pewno, bo to opowiastki niezwykle ciepłe i łagodne, z pięknymi ilustracjami. Ponadczasowe. W tym miejscu chciałabym podziękować Mikołajowi za tak uroczy prezent i prosić o więcej.
polecam
Czytałam starszej córce. Czytałam młodszej. W końcu Mikołaj przyniósł nam w prezencie - zapewne kiedyś będę czytać wnukom. A czytać będę na pewno, bo to opowiastki niezwykle ciepłe i łagodne, z pięknymi ilustracjami. Ponadczasowe. W tym miejscu chciałabym podziękować Mikołajowi za tak uroczy prezent i prosić o więcej.
polecam
2016-12-27
Doczekałam się. Córka po tym tomie powiedziała - dość Wampirka. Chyba było za dużo wilków i wampirów w tym tomie. Odkładamy na jakiś czas czytanie pozostałych tomów, ale zapewne wrócimy i będziemy poznawały dalsze losy Rydygiera.
Doczekałam się. Córka po tym tomie powiedziała - dość Wampirka. Chyba było za dużo wilków i wampirów w tym tomie. Odkładamy na jakiś czas czytanie pozostałych tomów, ale zapewne wrócimy i będziemy poznawały dalsze losy Rydygiera.
Pokaż mimo to2016-12-25
Tak, tak, tak.... i jeszcze raz - zdecydowane tak dla tej książki.
Świetnie się bawiłam, czego nie może powiedzieć moja rodzina, ponieważ ukrywałam się z Domem czwartym przez jeden świąteczny dzień. I nie wiem jak to się stało, że tak szybko ją przeczytałam. Zaczynam podejrzewać, że stronice zawierają jakiś narkotyk, który uniemożliwia oderwanie się od tej książki.
Nie będę się rozpisywać, bo jest już sporo opinii o tej pozycji. Powiem tylko jedno - zamierzam jeszcze raz przeczytać wszystkie tomy po kolei, jeden za drugim. Chcę jeszcze raz poczuć klimat Lipowa, jeszcze raz przypomnieć sobie bohaterów i zbrodnie w sielskiej, polskiej scenografii.
A mnie się podobała metamorfoza Daniela.... W końcu z ,,miśka" stał się facetem :). Mam nadzieję, że w kolejnym tomie uspokoi swoje wewnętrzne życie i podejmie męskie decyzje. No i oczywiście czekam na Klementynę
Polecam
Tak, tak, tak.... i jeszcze raz - zdecydowane tak dla tej książki.
Świetnie się bawiłam, czego nie może powiedzieć moja rodzina, ponieważ ukrywałam się z Domem czwartym przez jeden świąteczny dzień. I nie wiem jak to się stało, że tak szybko ją przeczytałam. Zaczynam podejrzewać, że stronice zawierają jakiś narkotyk, który uniemożliwia oderwanie się od tej książki.
Nie będę...
2016-12-24
Na okładce jest napisane, że to książka zniewalająca..... Zgadzam się. Jest zniewalająca w swoim smutku, w samotności, w opuszczeniu, w obojętności.... Książka konkretna, bez żadnych ubarwień. Taka, która uderza swoim okrucieństwem. Tu wszystko jest szare, ciężkie, ostre, przerażające. Ale zakończenie daje nadzieję.
Dobrze, że właśnie dzisiaj skończyłam ją czytać. Dobrze, że w takim dniu mam przy sobie najbliższych. Dobrze, że mogę w końcu się uśmiechnąć, bo czytając nie miałam na to siły.
Jestem zachwycona stylem jakim została napisana ta książka. Konkretem przekazu. Już czeka na mnie kolejna książka tego autora.
Polecam
Na okładce jest napisane, że to książka zniewalająca..... Zgadzam się. Jest zniewalająca w swoim smutku, w samotności, w opuszczeniu, w obojętności.... Książka konkretna, bez żadnych ubarwień. Taka, która uderza swoim okrucieństwem. Tu wszystko jest szare, ciężkie, ostre, przerażające. Ale zakończenie daje nadzieję.
Dobrze, że właśnie dzisiaj skończyłam ją czytać. Dobrze,...
2016-12-12
Zastanawiam się kiedy moja córka powie dość. Kiedy powie - nuda. Kiedy powie - już nie chcę więcej Wampirka. Tymczasem na półce stoją kolejne tomy i czekają. A córka wieczorem, gdy czytam, ciągle mówi - chcę jeszcze.
Polecamy
Zastanawiam się kiedy moja córka powie dość. Kiedy powie - nuda. Kiedy powie - już nie chcę więcej Wampirka. Tymczasem na półce stoją kolejne tomy i czekają. A córka wieczorem, gdy czytam, ciągle mówi - chcę jeszcze.
Polecamy
Nie tego się spodziewałam, gdy wypożyczałam tę książkę. Nie spodziewałam się, że tak mnie zaskoczy, że tak oszołomi i poruszy.
Po kilkunastu stronach byłam pewna, że będzie to opowieść o dwóch porzuconych mężczyznach, którzy przy butelce wódeczki będą sobie narzekać na kobiety, które ich nie doceniły i porzuciły. Ależ się pomyliłam. Sama chciałabym zobaczyć swoją minę, gdy pojawiła się wzmianka o sterowaniu, robotach, KGB.... Pewnie była bezcenna, ta moja mina, bo też dawno żadna książka tak mnie nie zaskoczyła jak ta pozycja.
Jak dla mnie, ta opowieść jest o potrzebie miłości, którą odczuwa każdy człowiek. Każdy z nas chce kochać i być kochanym. Szukamy tej miłości i kiedy w końcu ją odnajdujemy, stajemy się bezbronni i naiwni. Wierzymy, że ta druga osoba odwzajemni nasze starania, naszą troskę, dbałość.... Tylko często, zbyt często, zdarza się że kochamy nasze wyobrażenia, oczekiwania, marzenia, a nie konkretną osobę. Pewnie wielu z nas czuło się oszukanym, zdradzonym, wykorzystanym.... Jedni podnoszą się dość szybko i szybko też zakochują się po raz drugi, trzeci i kolejny. Inni rozpamiętują taką miłość do końca życia.
Jestem zachwycona tą powieścią. Jest dobrze napisana. Wciąga i zaskakuje. Mam nadzieję, że autor kolejną książką również mnie zaskoczy.
polecam
Nie tego się spodziewałam, gdy wypożyczałam tę książkę. Nie spodziewałam się, że tak mnie zaskoczy, że tak oszołomi i poruszy.
więcej Pokaż mimo toPo kilkunastu stronach byłam pewna, że będzie to opowieść o dwóch porzuconych mężczyznach, którzy przy butelce wódeczki będą sobie narzekać na kobiety, które ich nie doceniły i porzuciły. Ależ się pomyliłam. Sama chciałabym zobaczyć swoją minę,...