-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać229
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać6
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Biblioteczka
2015
2015
2015
2015
2015
Przyzwoita, po przeczytaniu Fundacji, Diuny ciężko znaleźć czegoś na podobnym poziomie
Przyzwoita, po przeczytaniu Fundacji, Diuny ciężko znaleźć czegoś na podobnym poziomie
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015
2015
2014
2014
2014
2014
2014
2014
2014
2014
"Perfekcyjną niedoskonałość" każdy odbierze inaczej i zdecydowanie nie jest to książka dla wszystkich. Prezentowany świat imponuje, zastanawia i wciąga, wymaga przy tym niejednokrotnie dobrej gimnastyki szarych komórek. W trakcie Dukaj pyta otwarcie o przyszłość czlowieka i jego udoskolenie, a także problemy natury filozoficznej które przy tym występują. Gdzie są granice czlowieczeństw? Jaki jest wplyw rodzica na swoje dziecko, czy twoje postępowanie jest "zaprogramowane" i jeśli tak to w jakim stopniu. Moje zdanie na temat kilkukrotnego czytania książek jest dość radykalne - uważam to za stratę czasu - tutaj jednak pozwolę sobie na chwile zapomnieć o tej zasadzie. Panie Dukaj, dla mnie bije Pan na głowe większość zdobywców Hugo i Nebulli.
"Perfekcyjną niedoskonałość" każdy odbierze inaczej i zdecydowanie nie jest to książka dla wszystkich. Prezentowany świat imponuje, zastanawia i wciąga, wymaga przy tym niejednokrotnie dobrej gimnastyki szarych komórek. W trakcie Dukaj pyta otwarcie o przyszłość czlowieka i jego udoskolenie, a także problemy natury filozoficznej które przy tym występują. Gdzie są granice...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014
2014
2014
2014
2012-01-01
Smutna, zastanawiająca, brutalna. Nie zdołałem skończyć książki, nie ze względów ideologicznych, bądź tego, że nie zgadzałem się z autorem, po prostu nie byłem wstanie przebrnąć przez realistyczne opisy mające miejsce w 94. O co chodziło autorowi? chyba o uświadomienie reszcie świata realiów Rwandy współcześnie i kilkanaście lat temu. Pozostawiam bez oceny.
Smutna, zastanawiająca, brutalna. Nie zdołałem skończyć książki, nie ze względów ideologicznych, bądź tego, że nie zgadzałem się z autorem, po prostu nie byłem wstanie przebrnąć przez realistyczne opisy mające miejsce w 94. O co chodziło autorowi? chyba o uświadomienie reszcie świata realiów Rwandy współcześnie i kilkanaście lat temu. Pozostawiam bez oceny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to