-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2012-09-12
Świetna książka, pochłonęłam ją chyba w jeden dzień. Jest to niby dość łatwa i lekka literatura, ale co ciekawe historia, która wydaje się być dość typowa, przedstawiona zostaje w taki sposób, że ciężko opowiedzieć się jednoznacznie po którejś ze stron. Polecam tak jak inne książki tej autorki.
Świetna książka, pochłonęłam ją chyba w jeden dzień. Jest to niby dość łatwa i lekka literatura, ale co ciekawe historia, która wydaje się być dość typowa, przedstawiona zostaje w taki sposób, że ciężko opowiedzieć się jednoznacznie po którejś ze stron. Polecam tak jak inne książki tej autorki.
Pokaż mimo to
Pomimo niebywale trudnej tematyki, książkę czyta się jednym tchem. Ja po prostu wczoraj usiadłam i ją pochłonęłam, robiąc sobie przerwy tylko naprawdę konieczne. Mało tego, po skończeniu „Dziewczynki…” ciągle o tej historii myślałam, analizowałam, układałam sobie wszystko w jedną całość, by spróbować zrozumieć postępowanie jej bohaterów. Uwielbiam takie lektury, dzięki którym mogę coś poczuć, nad czymś się zastanowić, coś przemyśleć. Przy okazji mogłam też spojrzeć z boku na swoje relacje rodzinne, a to na pewno jest czasami nam wszystkim potrzebne.
Autorka świetnie i bardzo wyraziście nakreśliła charaktery oraz myśli swych bohaterów, dzięki czemu doskonale mogłam się wczuć w ich sytuację, w ich rolę, choć pewnie tak naprawdę nie można pojąć co myśli i czuje katowana osoba. Nie polecam wrażliwcom, choć i ja do nich należę, ale wiem też jak wiele mnie kosztowało przeczytanie tej lektury.
Pomimo niebywale trudnej tematyki, książkę czyta się jednym tchem. Ja po prostu wczoraj usiadłam i ją pochłonęłam, robiąc sobie przerwy tylko naprawdę konieczne. Mało tego, po skończeniu „Dziewczynki…” ciągle o tej historii myślałam, analizowałam, układałam sobie wszystko w jedną całość, by spróbować zrozumieć postępowanie jej bohaterów. Uwielbiam takie lektury, dzięki...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-11-06
Nie wiem dlaczego sięgając po "jedenaście minut" i oglądając okładkę spodziewałam się jakieś romantycznej historii z morałem. Było jednak lepiej. O wiele lepiej. Książka pokazuje jak czasem życie potrafi na zakręcie zmusić do zmiany planów. Historia kobiety niezwykłej, pragnącej od życia czegoś więcej. I jak zwykle piękne cytaty które chyba zacznę zakreślać w książkach Coelho... tu mam: " Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna."
Warto być wolnym i cieszyć się, że jeszcze są pisarze, którzy potrafią tak pisać!
P.S. W takich książkach powinny być marginesy, żeby można zaznaczać te piękne złote myśli. Mam nadzieje, że kiedyś będzie takie wydanie :)
Nie wiem dlaczego sięgając po "jedenaście minut" i oglądając okładkę spodziewałam się jakieś romantycznej historii z morałem. Było jednak lepiej. O wiele lepiej. Książka pokazuje jak czasem życie potrafi na zakręcie zmusić do zmiany planów. Historia kobiety niezwykłej, pragnącej od życia czegoś więcej. I jak zwykle piękne cytaty które chyba zacznę zakreślać w książkach...
więcej mniej Pokaż mimo toHistoria rozpoczyna się, gdy Cathy i Chris przylatują do domu swojego syna - Barta, do Foxworth Hall, który otrzymał on w spadku po swojej babci. Bart jest wciąż zły na matkę za jej kazirodczy związek z Chrisem. Bart wyrósł na przystojnego młodzieńca, jest bardzo bogaty. Do posiadłości przyjechała również reszta rodziny - Cindy oraz Jory z żoną Melodie. Bart organizuje przyjęcie z okazji swoich 25. urodzin, podczas których dochodzi do tragicznego wypadku. Od tego momentu Cathy i Chris zmieniają swoje plany...
Historia rozpoczyna się, gdy Cathy i Chris przylatują do domu swojego syna - Barta, do Foxworth Hall, który otrzymał on w spadku po swojej babci. Bart jest wciąż zły na matkę za jej kazirodczy związek z Chrisem. Bart wyrósł na przystojnego młodzieńca, jest bardzo bogaty. Do posiadłości przyjechała również reszta rodziny - Cindy oraz Jory z żoną Melodie. Bart organizuje...
więcej mniej Pokaż mimo toAngielska autorka ,matka i opiekunka znów stara się otworzyć oczy tym , którzy zdają się nie zauważać problemu lub wolą unikać drażliwych tematów. Teraz to nie ona jest narratorką utworu. Oddaje głos osobie , która doświadczyła przemocy fizycznej ze strony ukochanego. W utworze nie brakuje drastycznych opisów i pełnych leku monologów zranionej kobiety. Znajdziemy tam również walkę z samą sobą i pytania o to jak postąpić : walczyć czy skapitulować ?. "Mamo uciekaj" to pełne bólu i cierpienia autentyczne świadectwo dziewczyny, która uwierzyła i na własnej skórze przekonała się , że pod maską kochającego mężczyzny i przykładnego ojca kryje się osoba zdolna do największych podłości.
Angielska autorka ,matka i opiekunka znów stara się otworzyć oczy tym , którzy zdają się nie zauważać problemu lub wolą unikać drażliwych tematów. Teraz to nie ona jest narratorką utworu. Oddaje głos osobie , która doświadczyła przemocy fizycznej ze strony ukochanego. W utworze nie brakuje drastycznych opisów i pełnych leku monologów zranionej kobiety. Znajdziemy tam...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka pełna miłosnych uniesień... Jeśli jesteś wrażliwą osobą, na pewno nie obejdzie się bez mokrego nosa.
Książka pełna miłosnych uniesień... Jeśli jesteś wrażliwą osobą, na pewno nie obejdzie się bez mokrego nosa.
Pokaż mimo tosensacja + humor + romans ciężko się od niej oderwac:)
sensacja + humor + romans ciężko się od niej oderwac:)
Pokaż mimo toKsiążka bardzo cenionej przeze mnie autorki to dzieło, warte przeczytania i polecenia. Jestem już jakiś czas po przeczytaniu powieści i wciąż się nią zachwycam. To była pierwsza książka, jaka przeczytałam tej autorki i sprawiło to, ze następnego dnia pobiegłam do księgarni po kolejne dzieła. Dziś mam już wszystkie dostępne w Polsce opowiadania Emily Giffin. Jak najbardziej polecam.
Książka bardzo cenionej przeze mnie autorki to dzieło, warte przeczytania i polecenia. Jestem już jakiś czas po przeczytaniu powieści i wciąż się nią zachwycam. To była pierwsza książka, jaka przeczytałam tej autorki i sprawiło to, ze następnego dnia pobiegłam do księgarni po kolejne dzieła. Dziś mam już wszystkie dostępne w Polsce opowiadania Emily Giffin. Jak najbardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to
To już 3 książka tego typu, którą przeczytałam i kolejna, która wywarła na mnie tak duże wrażenie. Całość jest bardzo płynna, świetnie napisana a historia piękna. Mimo, że Justin przeszedł przez piekło, potrafił dzięki pomocy Casey i jej rodziny wyjść ze swojej skorupy i stać się szczęśliwym dzieckiem. Podziwiam takich ludzi i dzięki nim mam jeszcze wiarę w dobro. Książka 10/10
To już 3 książka tego typu, którą przeczytałam i kolejna, która wywarła na mnie tak duże wrażenie. Całość jest bardzo płynna, świetnie napisana a historia piękna. Mimo, że Justin przeszedł przez piekło, potrafił dzięki pomocy Casey i jej rodziny wyjść ze swojej skorupy i stać się szczęśliwym dzieckiem. Podziwiam takich ludzi i dzięki nim mam jeszcze wiarę w dobro. Książka 10/10
Pokaż mimo to