-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2023-06-09
2022-09-25
2022-05-17
2021-02-25
2022-05-08
2022-03-04
2022-02-25
Niektóre testy zabawne do bólu (brzucha), inne mocno wymęczone, a jeszcze inne bardzo kreatywne. Uśmiałam się jak norka chwilami, czasem wynudziłam, a niekiedy zdumiałam.
Na minus - dla mnie ogromny - puenta ostatniego tekstu (o piosence "Mr. Lennon" grupy Universe). Wyśmiewanie się z czyjegoś samobójstwa i traktowanie go jako doskonalej puenty tekstu o bezsensie życia napisanego ponad 25 wcześniej wydaje mi się bardzo grubym nadużyciem i nietaktem. Dobra puenta nie jest warta okrucieństwa.
Niektóre testy zabawne do bólu (brzucha), inne mocno wymęczone, a jeszcze inne bardzo kreatywne. Uśmiałam się jak norka chwilami, czasem wynudziłam, a niekiedy zdumiałam.
Na minus - dla mnie ogromny - puenta ostatniego tekstu (o piosence "Mr. Lennon" grupy Universe). Wyśmiewanie się z czyjegoś samobójstwa i traktowanie go jako doskonalej puenty tekstu o bezsensie życia...
2021-09-26
Piękna prosta opowieść o marzeniu o jedności ludzi. W tle wielokulturowa Polska przedwojenna, upór i wierność sobie i własnej kreatywności.
Nie tylko dla dzieci.
Piękna prosta opowieść o marzeniu o jedności ludzi. W tle wielokulturowa Polska przedwojenna, upór i wierność sobie i własnej kreatywności.
Nie tylko dla dzieci.
2021-09-19
2020-10-13
Ciekawe podejście do innej kultury. Autor nie kryje swojego narcyzmu i w zasadzie więcej napisał o sobie niż o gapuńczykach. Książka także nie do końca opowiada o tym, co sugeruje jej tytuł (chociaż także), bardziej adekwatny byłby zatem "Moje przygody w Gapunie podczas badania ginącego języka tayap".
Warta jednak przeczytania, choć mam nieodparte wrażenie połebkowości autora i czuję niedosyt. W istocie mało o samym języku, słownictwie itd., więcej o kulturze i życiu Papuasów z wioski Gapun.
Mam także wrażenie niedokończenia pewnych wątków, np. autor miał etyczny dylemat czy zabrać list Luka do jego zmarłego ojca i... Nie wiem czy go w końcu zabrał i co z nim zrobił, jeśli zabrał.
Ciekawy ostatni rozdział, w zasadzie "Postscriptum" o Margaret Mead i odpowiedzialności ludzi Zachodu, tutaj przeczytałabym jeszcze więcej.
Ciekawe podejście do innej kultury. Autor nie kryje swojego narcyzmu i w zasadzie więcej napisał o sobie niż o gapuńczykach. Książka także nie do końca opowiada o tym, co sugeruje jej tytuł (chociaż także), bardziej adekwatny byłby zatem "Moje przygody w Gapunie podczas badania ginącego języka tayap".
Warta jednak przeczytania, choć mam nieodparte wrażenie połebkowości...
Zabawna, bardzo inspirowana dwoma tomami przygód Alicji w Krainie Czarów, opowieść o podróży pewnego chłopca poza granice własnej wyobraźni. Bogata w smaczne zabawy słowne (brawa dla polskiego tłumacza!) oraz rozważania logiczno-matematyczne historia przyniesie przyjemność lektury zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Zaskakująco świeża mimo wieku (powstała 60 lat temu), uzupełniona charakterystycznymi ilustracjami powieść wciąga i inspiruje do rozmyślań językowych oraz filozoficznych.
Dziesięcioletnia czytelniczka podpuszczona, żeby przeczytała początek i powiedziała czy jej się podoba, połknęła połowę tomu za jednym zamachem :)
Zabawna, bardzo inspirowana dwoma tomami przygód Alicji w Krainie Czarów, opowieść o podróży pewnego chłopca poza granice własnej wyobraźni. Bogata w smaczne zabawy słowne (brawa dla polskiego tłumacza!) oraz rozważania logiczno-matematyczne historia przyniesie przyjemność lektury zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Zaskakująco świeża mimo wieku (powstała 60 lat...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to