-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2012-01-01
2010-10-27
2011-10-02
2011-09-01
2011-08-06
2011-08-17
Smutne i prawdziwe, więcej komentarza nie wymaga, a przeczytać trzeba.
Smutne i prawdziwe, więcej komentarza nie wymaga, a przeczytać trzeba.
Pokaż mimo to2011-08-16
2011-04-27
Z założeniem przeczytania książki nosiłem się dość długo, gdyż nie przekonywała mnie cała idea wizji postapokaliptycznego świata(najczęściej po zagładzie nuklearnej). To już było- S. King "Bastion". Poza tym co może się dziać w tunelach. Nic bardziej złudnego. Kiedy "wszedłem" do tuneli, to nie było odwrotu. Książkę wręcz się połyka i nie sposób się oderwać. Czyta się z takim rozmachem i zaciekawieniem, że to czytelnik staje się głównym bohaterem i patrzy na wszystko oczami wyobraźni nie wiedząc czy nie wsiąknie na tyle, że coś czającego się w mroku tuneli na zawsze zakończy jego wędrówkę. Mało tego cały świat, czy to w metrze, czy na powierzchni, jest niesamowicie wykreowany. Na tyle fantastyczny by zadziwiać a jednocześnie tak realistyczny, że aż przerażający. Zdaje się, że po przeczytaniu nie rozumiem co mnie wciągało na tyle, żeby ciągle czytać, ale tego nie da się opisać. Książka ma w sobie to coś, a może to rubinowa gwiazda Kremla...
Z założeniem przeczytania książki nosiłem się dość długo, gdyż nie przekonywała mnie cała idea wizji postapokaliptycznego świata(najczęściej po zagładzie nuklearnej). To już było- S. King "Bastion". Poza tym co może się dziać w tunelach. Nic bardziej złudnego. Kiedy "wszedłem" do tuneli, to nie było odwrotu. Książkę wręcz się połyka i nie sposób się oderwać. Czyta się z...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-04-20
Filozoficznie rzecz biorąc, niebywale uchwycony owczy punkt postrzegania świata. Nie brakuje humoru, ale też emocji. Momentami trzyma w napięciu, momentami bawi, czasem nawet potrafi wzruszyć. Ostatecznie, kiedy już zaprzyjaźniamy się z naszymi owczymi bohaterami, wszystko się wyjaśnia, ale nie rozstajemy się na długo, bo przecież owce udają się w podróż do Europy, ale to już inna opowieść...
Filozoficznie rzecz biorąc, niebywale uchwycony owczy punkt postrzegania świata. Nie brakuje humoru, ale też emocji. Momentami trzyma w napięciu, momentami bawi, czasem nawet potrafi wzruszyć. Ostatecznie, kiedy już zaprzyjaźniamy się z naszymi owczymi bohaterami, wszystko się wyjaśnia, ale nie rozstajemy się na długo, bo przecież owce udają się w podróż do Europy, ale to...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-01-01
Jeśli ktoś zna Kinga, to wie, że taki kryminał jest unikatem w jego literackim dorobku. Pokazuje to(owa książka), że autor ma niesłychane możliwości, o czym fani doskonale wiedzą. Mimo iż główny bohater jest czarnym charakterem, to czytelnik staje po jego stronie, ponieważ King tak go kreuje, że nie sposób go nie polubić. Całość jest doskonale skonstruowana(retrospekcje itp.), więc trzeba się liczyć z tym, że jeśli siądziemy do lektury, to nie bedziemy w stanie sie oderwać, aż przewrócimy ostatnią kartkę. Jak zawsze nie brakuje humoru i akcentu związanego z religią, na punkcie której King ma, że się tak wyrażę, pozytywnie zjechane. Zachęcam do przeczytania, bo jest to coś specyficznego i innego, ale jakże dobrego.
Jeśli ktoś zna Kinga, to wie, że taki kryminał jest unikatem w jego literackim dorobku. Pokazuje to(owa książka), że autor ma niesłychane możliwości, o czym fani doskonale wiedzą. Mimo iż główny bohater jest czarnym charakterem, to czytelnik staje po jego stronie, ponieważ King tak go kreuje, że nie sposób go nie polubić. Całość jest doskonale skonstruowana(retrospekcje...
więcej mniej Pokaż mimo to
genialne
genialne
Pokaż mimo to