-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2016-06-19
2016-12-16
2016-12-30
2016-12-27
2016-12-19
2016-12-06
2016-12-04
2016-11-20
2016-11-17
2016-06-04
Susan Maushart była przerażona nie tylko tym, jak funkcjonują jej dzieci i ile czasu spędzają przed ekranami różnych urządzeń, ale również faktem rozpadających się więzi rodzinnych. Zaobserwowała, że spędzają bardzo mało czasu jako rodzina, że dzieci właściwie nie jadają sensownych posiłków, a jedynie na okrągło podjadają. Ale żeby porządny obiad? "Nieee... Nie jestem głodna...". Czuła, że wychowuje nowe pokolenie rozmemłanych, bezradnych ludzi, którzy nie będą w stanie poradzić sobie w dorosłym życiu. Poczucia winy nie pomniejszał bynajmniej fakt, że właściwie od zawsze była samotną matką i że od trzydziestu lat mieszkała w Australii "jedynie chwilowo".
Chciałabym umieć krótko i rzeczowo napisać, dlaczego E-migranci tak bardzo mi się spodobali, ale mimo że minęło kilka dni, to wciąż jestem podekscytowana tą książką. Z jednej strony została napisana z niesamowitym humorem (bardzo abstrakcyjnym, w niektórych momentach kojarzył mi się z Pratchettem), z drugiej przedstawiała poważne problemy i dawała do myślenia, a jeszcze z innej poruszała się po terenach bardzo mi bliskich pod względem naukowym. Kiedy autorka przytaczała badania lub wypisywała publikacje w przypisach, z uśmiechem niewypowiedzianego porozumienia odczytywałam znane mi nazwiska: Postman, Prensky, Carr, żeby wymienić jedynie kilka. Psychologia Internetu jest moim konikiem, więc duża liczba statystyk, terminologii i naukowości zupełnie mi nie przeszkadzała, wręcz przeciwnie. Poza tym została okraszona wspominanym już nietuzinkowym humorem, przez co ujęcie tematu stawało się jeszcze ciekawsze.
[więcej: https://wiedzmowa-glowologia.blogspot.com/2016/06/bez-komorki-i-internetu-o-porocznej-e.html]
Susan Maushart była przerażona nie tylko tym, jak funkcjonują jej dzieci i ile czasu spędzają przed ekranami różnych urządzeń, ale również faktem rozpadających się więzi rodzinnych. Zaobserwowała, że spędzają bardzo mało czasu jako rodzina, że dzieci właściwie nie jadają sensownych posiłków, a jedynie na okrągło podjadają. Ale żeby porządny obiad? "Nieee... Nie jestem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-31
Żydzi zawsze kojarzyli mi się ze Spielbergiem i Hollywood, jednak zdaję sobie sprawę, że moje podejście nie jest zbyt popularne i znacznie częściej można się spotkać z wizją Żyda z pejsami, który żyje skromnie, koszernie i przestrzega szabatu. Gdy zaczęłam czytać Izreael oswojony autorstwa Eli Sidi, Polki, od ponad dwudziestu lat mieszkającej w Izraelu, praktycznie wszystkie moje przekonania legły w gruzach.
Izrael oswojony jest niesamowitym kompendium wiedzy o Żydach i Izraelu. Należy dodać, że wiedzy bardzo rzetelnej i popartej wynikami badań lub danymi statystycznymi. A mimo to książka jest jednocześnie stosunkowo prosta i lekka w odbiorze. Zasługę należy zapewne przypisać wplecionym historyjkom, głównie humorystycznym, z życia autorki.
[więcej: https://wiedzmowa-glowologia.blogspot.com/2016/06/gojka-wsrod-zydow-czy-mozna-oswoic.html]
Żydzi zawsze kojarzyli mi się ze Spielbergiem i Hollywood, jednak zdaję sobie sprawę, że moje podejście nie jest zbyt popularne i znacznie częściej można się spotkać z wizją Żyda z pejsami, który żyje skromnie, koszernie i przestrzega szabatu. Gdy zaczęłam czytać Izreael oswojony autorstwa Eli Sidi, Polki, od ponad dwudziestu lat mieszkającej w Izraelu, praktycznie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-01
Co mam począć z tą książką? Z jednej strony nie znalazłam w niej nic odkrywczego, ale z drugiej faktycznie wywołuje emocje, a przecież o to w tym chodzi, prawda? Postaci trafiają z jednego problemu w drugi, a autorka nie boi się zabijać bohaterów, więc nikt nie jest bezpieczny. Poza tym fabuła jest wartka, świat dobrze zarysowany, a intrygi i zdrady są na porządku dziennym, więc Czerwoną królową czytało się szybko i przyjemnie. Uznałam więc, że jest to dobra książka w swojej kategorii wiekowej, a więc fantasy young adult.
[więcej: https://wiedzmowa-glowologia.blogspot.com/2016/07/tutaj-kazdy-moze-zdradzic-kazdego-czyli.html]
Co mam począć z tą książką? Z jednej strony nie znalazłam w niej nic odkrywczego, ale z drugiej faktycznie wywołuje emocje, a przecież o to w tym chodzi, prawda? Postaci trafiają z jednego problemu w drugi, a autorka nie boi się zabijać bohaterów, więc nikt nie jest bezpieczny. Poza tym fabuła jest wartka, świat dobrze zarysowany, a intrygi i zdrady są na porządku dziennym,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-12
To mój pierwszy audiobook, ponieważ generalnie nieszczególnie przemawia do mnie słuchanie książek. Momentalnie się wyłączam i odpływam do własnych myśli. Mimo to głos lektora był przyjemnie neutralny i jak już zaskoczyłam ze skupianiem uwagi, to poszło całkiem ładnie. A właściwie poszłoby, gdyby książka nie była tak przeraźliwie nudna. Ja rozumiem, że 25-latek ma rozdmuchane hormony i pewnie chciałby przespać się ze wszystkim, co ma piersi, ale... No bez przesady. Chwilami miałam wrażenie, że ta książka nie zmierza w żadnym konkretnym kierunku, bo jej ideą jest kuszenie "biednego" Binka, który jest tak honorowy, dobry i uczciwy, że oczywiście żadnej nie chce wykorzystać, mimo że (prawie) wszystkie go podniecają.
Oprócz tego książka jest okropnie moralizatorska, co sprawia, że chwilami staje się bardzo infantylna. W zestawieniu z wcześniejszym wnioskiem wypada to blado. Wynika z tego, że to książka dla... nikogo. Starsi znudzą się gadkami o prawości, a młodsi niekoniecznie powinni mieć styczność z nagimi piersiami centaurzycy czy syren.
Sam Xanth jest ciekawym miejscem, ale to niestety zdecydowanie za mało. Jedyną dość interesująco zarysowaną postacią był Trent, co też nie ratuje historii. I nawet wiek tej książki nie pozwala mi na docenienie jej w choćby najmniejszym stopniu.
[więcej: https://wiedzmowa-glowologia.blogspot.com/2016/05/xanth-czyli-moralizatorstwo-z.html]
To mój pierwszy audiobook, ponieważ generalnie nieszczególnie przemawia do mnie słuchanie książek. Momentalnie się wyłączam i odpływam do własnych myśli. Mimo to głos lektora był przyjemnie neutralny i jak już zaskoczyłam ze skupianiem uwagi, to poszło całkiem ładnie. A właściwie poszłoby, gdyby książka nie była tak przeraźliwie nudna. Ja rozumiem, że 25-latek ma...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-12
2016-11-02
2016-10-29
2016-10-16
Książka jest nierealistyczna, a Forst tak genialny i zarąbisty, że aż robi się niedobrze. Mimo to fabuła cały czas pędzi na najwyższych obrotach, a historię czyta się szybko, o ile nie zastanawia się zbyt długo nad prawdopodobieństwem zdarzeń (i tempem rekonwalescencji głównego bohatera).
Powinno być maksymalnie sześć gwiazdek, ale obiecałam sobie dać dodatkową za zakończenie. Zdecydowanie jest to najmocniejszy punkt książki.
Po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że przyznanie siedmiu gwiazdek byłoby jednak przegięciem w stosunku do innych, dużo lepszych książek, dlatego ostatecznie zostawiam 6/10.
Książka jest nierealistyczna, a Forst tak genialny i zarąbisty, że aż robi się niedobrze. Mimo to fabuła cały czas pędzi na najwyższych obrotach, a historię czyta się szybko, o ile nie zastanawia się zbyt długo nad prawdopodobieństwem zdarzeń (i tempem rekonwalescencji głównego bohatera).
Powinno być maksymalnie sześć gwiazdek, ale obiecałam sobie dać dodatkową za...
2016-10-13
2016-10-10
2016-10-03
Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe autorstwa polskiego(!) pisarza Roberta M. Wegnera to książka na światowym poziomie. Wciąga od pierwszej strony i nie odpuszcza do samego końca. Osiem opowiadań zostało podzielonych na dwie części - północ, opisującą historie Szóstej Kompanii Górskiej Straży oraz południe, pokazującą życie wojownika Yatecha.
Północ jest surowa i zimna i takie też są opowiadania w pierwszej części książki. Szósta Kompania nie ma łatwego życia: jeśli akurat nie próbuje rozwiązać problemu plemienia kanibali, to wpada po uszy w sprawy polityczne. Mimo to żołnierze nawet przez moment się nie wahają: należą do Górskiej Straży i wypełniają rozkazy. To szczegół, że czasami zdecydowanie wykraczają poza swoje kompetencje za sprawą rudowłosego dowódcy...
Z kolei Południe to w dużej mierze pustynny kraj, w którym prym wiodą kupieckie karawany i tajemnicze plemię Issarów - wojowników zakrywających twarze. Pierwsze opowiadanie jest mocnym wprowadzeniem w akcję, może nie aż tak gwałtownym jak w przypadku Północy, ale za to dużo więcej wyjaśniającym. Jednocześnie jest to chyba najważniejsze opowiadanie w tej części książki. To ono determinuje późniejsze postępowanie Yatecha.
Opowiadania przemawiają do wyobraźni i wywołują emocje. Z niektórymi decyzjami bohaterów można się zgadzać, inne potępiać, ale nie sposób przejść obok nich obojętnie. W ogóle trudno przejść obojętnie obok postaci wykreowanych przez Wegnera. Nawet jeśli ktoś pojawia się raz na 200 stron, to i tak pamiętasz kim był.
[więcej: https://wiedzmowa-glowologia.blogspot.com/2016/06/gorale-rzadza-czyli-o-opowiesciach-z.html]
Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe autorstwa polskiego(!) pisarza Roberta M. Wegnera to książka na światowym poziomie. Wciąga od pierwszej strony i nie odpuszcza do samego końca. Osiem opowiadań zostało podzielonych na dwie części - północ, opisującą historie Szóstej Kompanii Górskiej Straży oraz południe, pokazującą życie wojownika Yatecha.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPółnoc...