Główna bohaterka totalnie naiwna, postępująca bez jakiejkolwiek logiki, a przez autorkę obarczona wszystkimi możliwymi kataklizmami (naprawdę, może trzeba było jeszcze kilka dorzucić?). Ale skądinąd ciepły klimat Maroka z pogranicza XIX i XX wieku w pewnym stopniu to wynagradza, jeśli potraktować to w konwencji delikatnego romansu (i zignorować ww elementy) to całkiem przyjemnie się to czytało.

Główna bohaterka totalnie naiwna, postępująca bez jakiejkolwiek logiki, a przez autorkę obarczona wszystkimi możliwymi kataklizmami (naprawdę, może trzeba było jeszcze kilka dorzucić?). Ale skądinąd ciepły klimat Maroka z pogranicza XIX i XX wieku w pewnym stopniu to wynagradza, jeśli potraktować to w konwencji delikatnego romansu (i zignorować ww elementy) to całkiem...

Książkę przeczytałam dawno temu - ale pamiętam cudowny klimat Maroka, w którym rozgrywa się akcja książki i emocje towarzyszące mi podczas czytania. Jest to niezwykle wzruszająca historia kobiety ciężko doświadczonej przez los (poważna choroba w dzieciństwie, śmierć matki, wypadek samochodowy - w którym straciła ojca i który oszpecił jej twarz). Samotna i przepełniona wyrzutami sumienia za spowodowanie wypadku Sidonie zakochuje się w lekarzu - jedynej osobie, która okazuje jej zainteresowanie. On zapewnia, że ją kocha, ale pewnego dnia znika – okazuje się że wyjechał do Marrakeszu. Sidone ani myśli poddać się, pragnie zawalczyć o szczęście i odzyskać ukochanego. Postanawia go odszukać – ale życie kolejny raz ją zaskoczy.

Książkę przeczytałam dawno temu - ale pamiętam cudowny klimat Maroka, w którym rozgrywa się akcja książki i emocje towarzyszące mi podczas czytania. Jest to niezwykle wzruszająca historia kobiety ciężko doświadczonej przez los (poważna choroba w dzieciństwie, śmierć matki, wypadek samochodowy - w którym straciła ojca i który oszpecił jej twarz). Samotna i przepełniona...

Bardzo nie podobał mi się początek tej historii, takie tanie romansidło. Czy to na pewno Linda Holemann? Potem jednak wsiąknęłam w tą historię, a gdy akcja przeniosła się do egzotycznego Marakeszu, już zupełnie przepadłam. Uwielbiam sugestywne opisy autorki. Idealna książka na wakacje w ciepłym kraju. 

Bardzo nie podobał mi się początek tej historii, takie tanie romansidło. Czy to na pewno Linda Holemann? Potem jednak wsiąknęłam w tą historię, a gdy akcja przeniosła się do egzotycznego Marakeszu, już zupełnie przepadłam. Uwielbiam sugestywne opisy autorki. Idealna książka na wakacje w ciepłym kraju. 

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Lindy Holeman. W mojej opinii to bardzo dobra, wielowątkowa powieść. Nie znalazłam żadnych dłużyzn i nie nudziłam się podczas czytania. Bardzo dobra książka do czytania podczas urlopu.
Na uwagę zasługuję realistyczne opisy muzułmańskiej części Maroka oraz arabskich zwyczajów. Napisana naturalnie bez zadęcia i patosu.
Bardzo przypadł mi do gustu sposób prowadzenia akcji i to, że każdy bohater ma do odegrania swoją rolę, nikt tam nie jest zbędny, każdy opowiada swoją indywidualną, ciekawą i złożoną historię, dokładając swoją cegiełkę do całej opowieści. Wątki wzajemnie się przeplatają, wynikają jedne z drugich, nie są ciągnięte do końca książki, tylko się rozwiązują na przestrzeni całej powieści i to sprawia, że czyta się tę historię z ogromną ciekawością. Oprócz ciekawej historii, sugestywnych opisów miasta i życia w Maroku, mamy tu również niebanalne dobrze skonstruowane psychologicznie postaci, z których każda ma indywidualny charakter. Postacie bardzo naturalnie przechodzą przez swoje wątki, jeśli znikają to w sposób uzasadniony i spójny z całą opowieścią. Fakt, że nie są ciągnięte na siłę do końca, powoduje, że nie stają się papierowym, bezosobowym, niepotrzebnym tłumem, który z czasem nie tylko nic nie wnosi, ale zwyczajnie zaśmieca akcję. Widać, że każdy wątek jest przemyślany, a każdy bohater potrzebny i dobrze nakreślony.
Irytowała mnie główna bohaterka, której nie wszystkie motywacje rozumiałam i miałam często wrażenie, że nie myśli. Z jednej strony jest przedsiębiorcza, zmotywowana i zdeterminowana, a z drugiej nie umie wyciągać wniosków, trzeba jej wprost wyłożyć jak przysłowiowej krowie na miedzy, bo nie umie sama skleić wątków i zinterpretować konkretnych sytuacji. Według mnie najsłabszym wątkiem jest romans głównych bohaterów. On zachowuje się jak samiec alfa, który chce się zabawić, a Ona dużo mówi o zakochaniu i miłości, ale im więcej tym bardziej jest to pustosłowie. Jako czytelniczka od razu to zauważyłam i mocno mnie to zirytowało, podobnie jak ciągłe "nawijanie" Sidonie, o swoim kochanku, kiedy była już w Marrakeszu: "O jej czy Etienne już przyjechał?", "Czy widziałeś Etienna"?. "Czy wiesz kiedy Etienne wróci"?. Z czasem naprawdę stawało się to męczące i robiło z głównej bohaterki naiwną, egzaltowaną idiotkę, a nie silną, zorganizowaną, odważną kobietę, która wyruszyła przez pół świata na poszukiwanie miłości. To mi najbardziej nie grało i zgrzytało. Ale ponieważ lubię nieoczywistych bohaterów, wzbudzających emocje, oraz wielowątkowe, ciekawie napisane i dobrze osadzone w realiach opisywanego świata powieści, książka trafia do moich ulubionych. Polecam wszystkim, którzy mają zbliżony do mojego gust czytelniczy. Na pewno się nie zawiedziecie. Gdyby korekta była wykonana poprawnie dałabym maksymalną ocenę. Z pewnością sięgnę po inne tytuły od tej Autorki.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Lindy Holeman. W mojej opinii to bardzo dobra, wielowątkowa powieść. Nie znalazłam żadnych dłużyzn i nie nudziłam się podczas czytania. Bardzo dobra książka do czytania podczas urlopu.
Na uwagę zasługuję realistyczne opisy muzułmańskiej części Maroka oraz arabskich zwyczajów. Napisana naturalnie bez zadęcia i patosu.
Bardzo przypadł...

Z wielkim zainteresowaniem czytałam tą niezwykłą,piękną i mądrą powieść,dobra fabuła,wartka akcja,niesamowici ludzie,piękny kraj.
Czyta się przyjemnie,zaskoczyła mnie książka,bardzo wciąga do czytania.

Z wielkim zainteresowaniem czytałam tą niezwykłą,piękną i mądrą powieść,dobra fabuła,wartka akcja,niesamowici ludzie,piękny kraj.
Czyta się przyjemnie,zaskoczyła mnie książka,bardzo wciąga do czytania.

Początek troszkę pod górkę jak na moje oko, ale cała reszta wciąga tak, że z mrozu przeniosłam się do ciepłej Afryki. Przeczytana na jednym wdechu! :)

Początek troszkę pod górkę jak na moje oko, ale cała reszta wciąga tak, że z mrozu przeniosłam się do ciepłej Afryki. Przeczytana na jednym wdechu! :)

Przeczytana w jeden dzień. Bardzo wciągająca, zaskakujące zwroty akcji. Nie jest to typowy romans na odprężenie. Wiele elementów dramatycznych i piękne, dzikie krajobrazy tworzą z tej pozycji barwną historię, od której ciężko się oderwać. Pod koniec zaczęłam dostrzegać podobieństwa do "Historii białej Masajki", choć fabuła jest kompletnie inna.

Przeczytana w jeden dzień. Bardzo wciągająca, zaskakujące zwroty akcji. Nie jest to typowy romans na odprężenie. Wiele elementów dramatycznych i piękne, dzikie krajobrazy tworzą z tej pozycji barwną historię, od której ciężko się oderwać. Pod koniec zaczęłam dostrzegać podobieństwa do "Historii białej Masajki", choć fabuła jest kompletnie inna.

Książka jest o wiele słabsza w stosunku do "Ptaszyny" lub "Księżycowej klatki". Trudno powiedzieć czym miałaby zachwycić. Historia jakich wiele. Samotna kobieta zakochuje się w swoim lekarzu, on ją wykorzystuje i znika do swojego rodzinnego kraju. A ona goni za nim przez połowę świata i prawie 600 stron. Po drodze zwiedza wiele miejsc stąd całe mnóstwo opisów. Jak dla mnie szkoda czasu.

Książka jest o wiele słabsza w stosunku do "Ptaszyny" lub "Księżycowej klatki". Trudno powiedzieć czym miałaby zachwycić. Historia jakich wiele. Samotna kobieta zakochuje się w swoim lekarzu, on ją wykorzystuje i znika do swojego rodzinnego kraju. A ona goni za nim przez połowę świata i prawie 600 stron. Po drodze zwiedza wiele miejsc stąd całe mnóstwo opisów. Jak dla mnie...

Pomysł na książkę był bardzo dobry, jednak to wszystko za bardzo rozciągnięte, można było napisać to o wiele krócej. Liczyłam na lepsze zakończenie. Ogólnie książka nie jest zła ale szału też nie robi.

Pomysł na książkę był bardzo dobry, jednak to wszystko za bardzo rozciągnięte, można było napisać to o wiele krócej. Liczyłam na lepsze zakończenie. Ogólnie książka nie jest zła ale szału też nie robi.

Książka idealna na plażę! Bardzo szybko się czyta, jest ciekawa- jak wszystko co orientalne. Historia jest wprawdzie miłosna, ale jest też sporo wątków społeczno-kulturowych Maroka. Polecam w ramach czystego relaksu :)

Książka idealna na plażę! Bardzo szybko się czyta, jest ciekawa- jak wszystko co orientalne. Historia jest wprawdzie miłosna, ale jest też sporo wątków społeczno-kulturowych Maroka. Polecam w ramach czystego relaksu :)