Maniusia, Marynia, Maria
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- W kolorze sepii
- Wydawnictwo:
- Twój Styl
- Data wydania:
- 1995-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1995-01-01
- Liczba stron:
- 387
- Czas czytania
- 6 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385443835
- Tagi:
- Twój Styl biografie
W głębi spiżarni w wysokich, plecionych z wikliny koszach o dwóch otwieranych dnach umieszczono jaja kurze, kacze i indycze. W ciągu zimy odwracało się kosz do góry dnem, aby świeże jajka poszły na spód - do kuchni brało się te starsze. W kamieniakach stało ubite mocno masło majowe, szykowane na zimę, lnianymi ściereczkami poprzykrywane i posypane solą. Mama mówiła, że najpiękniejsze węgierki odłożyła do kamiennego garnka i są już zakopane w piwnicy, w piasku. Dopiero na Boże Narodzenie były wyjmowane i piętrzyły się w szklanych kloszach - śliwki jak z drzewa zdjęte, jeszcze z kolorkiem i listkami. . .
"Maniusia, Marynia, Maria " to nie tylko historia rodziny pieczętującej się starymi herbami Suchekomnaty i Starża, ale przede wszystkim barwna opowieść o świecie, który bezpowrotnie przeminął, o ludziach niepospolitych, smaku niegdysiejszej codzienności, celebrowanych uroczystościach i obyczajach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 88
- 85
- 17
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Powiem tylko tyle świetna książka. Żałuję że nie można jej nigdzie kupić.
Powiem tylko tyle świetna książka. Żałuję że nie można jej nigdzie kupić.
Pokaż mimo toUwielbiam takie książki. Jest tam wszystko i piękne beztroskie dzieciństwo i straszny czas wojny i powojenny i trudny okres PRLu, a wszystko to historia prawdziwa. Już dość dawno przeczytałam tę książkę ale do tej pory czuje smak, zapach i krajobraz tamtych czasów.
Uwielbiam takie książki. Jest tam wszystko i piękne beztroskie dzieciństwo i straszny czas wojny i powojenny i trudny okres PRLu, a wszystko to historia prawdziwa. Już dość dawno przeczytałam tę książkę ale do tej pory czuje smak, zapach i krajobraz tamtych czasów.
Pokaż mimo toPrzepiękna saga rodzinna napisana pięknym językiem.Jest to sentymentalna podróż do wiejskiego dzieciństwa i lat młodości ludzi z pokolenia naszych dziadków którzy nie mieli łatwego życia a potrafili cieszyć się tym co przyniesie każdy dzień.Powieść zachwyci i porwie każdego czytającego tego jestem pewna.Uwielbiam zagłębiać się w historiach które opisują czasy które bezpowrotnie minęły Polecam.
Przepiękna saga rodzinna napisana pięknym językiem.Jest to sentymentalna podróż do wiejskiego dzieciństwa i lat młodości ludzi z pokolenia naszych dziadków którzy nie mieli łatwego życia a potrafili cieszyć się tym co przyniesie każdy dzień.Powieść zachwyci i porwie każdego czytającego tego jestem pewna.Uwielbiam zagłębiać się w historiach które opisują czasy które...
więcej Pokaż mimo toSaga napisana nocami „dzieciom i wnuczętom dla pamięci”. Opowiadana z perspektywy jednej z głównych bohaterek, tytułowej Maniusi, później Maryni a w końcu Marii. Autorka zabiera nas do odległego już dla nas świata. Poznajemy jej przodków, krewnych, przyjaciół i dzieci – ciekawe postaci, które stają się nam bliskie nie tylko dzięki swym zaletom, ale też „niegroźnym przywarom”. Odnosi się do ważnych wydarzeń i ich wpływu na życie zwykłych ludzi, którym przyszło żyć w owych czasach. Cykl życia mieszkańców wsi i prowincjonalnych miasteczek. Współbytowanie mieszkańców różnych nacji. Obyczajowość, tradycyjne święta i uroczystości. Przygotowania do nich, tak inne od dzisiejszych. Edukację – rzetelną, wielokierunkową a jednocześnie tak odnoszącą się do współczesnych zasad kształcenia. Urzekły mnie opisy przygotowywania pomocy dydaktycznych i ówczesny program nauczania. Nie ucieka przed opisem trudnych, czasem traumatycznych zdarzeń. Dodatkowy plus za anegdoty, opowiastki. I ta trafna uwaga zawarta w końcowej części wspomnień: „takie momenty przeżywa się dopiero po odejściu osób bardzo nam bliskich, po zniszczeniu rzeczy z dawnej przeszłości i kiedy już na pozór nic nie istnieje. Wówczas zapach i smak są żywsze, trwalsze i wprost materialne.”
Saga napisana nocami „dzieciom i wnuczętom dla pamięci”. Opowiadana z perspektywy jednej z głównych bohaterek, tytułowej Maniusi, później Maryni a w końcu Marii. Autorka zabiera nas do odległego już dla nas świata. Poznajemy jej przodków, krewnych, przyjaciół i dzieci – ciekawe postaci, które stają się nam bliskie nie tylko dzięki swym zaletom, ale też „niegroźnym...
więcej Pokaż mimo to„Maniusia, Marynia, Maria” to saga rodzinna, w której autorka przedstawia wspomnienia własne oraz zasłyszane od rodziców i dziadków.
Rzeczą, która mnie w tej książce urzekła, to cudowny opis dawnego wiejskiego życia, a szczególnie celebrowanych dawniej wiejskich obyczajów. Bardzo przyjemnie i nierzadko z uśmiechem na ustach, czytało się wspominki z niemal sielskiego dzieciństwa w dworku, gdzie dzieciom nigdy niczego nie brakowało, a beztroskie dni przemijały im na całodniowych zabawach, a także wspomnienia z młodości spędzonej w miasteczku oraz z dorosłego życia w leśniczówce.
Prosty język, jakim posługuje się autorka sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Za duży plus uważam również to, że autorka opisując konkretne zdarzenie starała się to zrobić jak najdokładniej, dużą wagę przywiązując do szczegółów. Sprawiło to, że podczas czytania dokładnie widziałam wszystko oczami wyobraźni. Razem z pisarką przenosiłam się do dworku w majątku ziemskim, razem z nią byłam w pachnącym sadzie za domem, na polu, na wycieczce w lesie, w leśniczówce...
Niestety książka posiada też minusy. Moim zdaniem niekorzystne jest to, że Pani Maria nie skupiła się tylko na wspomnieniach swoich i swojej najbliższej rodziny. Pokusiła się ona też o zawarcie charakterystyki osób należących do dalszej rodziny, a nawet osób będących jedynie znajomymi jej rodziców. Pojawiło się przez to wiele życiorysów, co skutkowało tym, że momentami powstawał chaos i ciężko było mi się połapać, o kim właściwie czytam. Niemniej jednak książkę gorąco polecam - szczególnie osobom uwielbiającym życie na łonie natury oraz osobom, których ciekawi jak żyło się kiedyś na wsi.
„Maniusia, Marynia, Maria” to saga rodzinna, w której autorka przedstawia wspomnienia własne oraz zasłyszane od rodziców i dziadków.
więcej Pokaż mimo toRzeczą, która mnie w tej książce urzekła, to cudowny opis dawnego wiejskiego życia, a szczególnie celebrowanych dawniej wiejskich obyczajów. Bardzo przyjemnie i nierzadko z uśmiechem na ustach, czytało się wspominki z niemal sielskiego...
Gdy byłam małą dziewczynką często lubiłam wychwytywać historie opowiadane przez babcię czy dziadka, którzy mówili o latach swojej młodości - ich ówczesna rzeczywistość wydawała mi się tak odmienna, od tej którą znałam, że trudno było mi wyobrazić sobie, iż miało to miejsce zaledwie kilkadziesiąt lat wcześniej. Tym bardziej miało to swój urok, mocniej wabiło i przykuwało moją uwagę.
Podobne wrażenia co kiedyś wzbudziła we mnie właśnie lektura "Maniusi Maryni Marii" - wspaniale było poznać ten nie aż tak bardzo odległy świat, a jednocześnie tak bardzo inny od tego, w którym dane jest nam teraz żyć.Naprawdę cudownie czytało się te opisy, charakterystyki dawnych obyczajów, tradycji czy zwykłych codziennych czynności. Niezwykle łatwo i z przyjemnością zaglądało się do świata, który minął, naturalnego, ściśle związanego z przyrodą.
Książka przedstawia różne anegdoty, krótkie, ale barwne historyjki, zręcznie opowiedziane przez narratorkę, niektóre z nich są smutne, inne wesołe, w każdej jednak jest nuta nostalgii. Maria Stępkowska - Szwed opowiada nam o swoim dzieciństwie spędzonym w majątku ziemskim, mamy tu więc wspaniały opis życia i obyczajów, wzajemnych relacji oraz funkcjonowania takiego dworku. Autorka mówi również o swojej nauce w gimnazjum, gdzie oprócz zdobywania wiedzy rozwijała również talenty muzyczne i plastyczne.W końcu mamy też opisane trudne, pełne strachu i cierpień czasy II wojny światowej, przy czym nie ma tutaj brutalnych historii, pełnych bólu i ludzkich tragedii, jest to kilka anegdot z tamtych niebezpiecznych dni, zarys codziennych problemów i panoszącego się wtedy zła, otaczającego wtedy dom Szwedów niczym morze wyspę.
Książka jest również obrazem kobiety nietuzinkowej - inteligentna, wrażliwa Maria, obdarzona talentem muzycznym i plastycznym, ogromnie pracowita i zaradna to jedna z przedstawicielek tych opiekunek ogniska domowego, które musiały wtedy spełniać się w każdej roli, jednocześnie dbając o dom i rodzinę.Udogodnienia, które teraz wydają nam się oczywiste, wtedy nie śniły się nawet największym marzycielom, trudno jest nam sobie wyobrazić, z czym te kobiety musiały się na co dzień borykać i jakie przeszkody musiały pokonywać na swojej drodze.
"Marynię" polecam Wam szczerze i serdecznie, a chociaż nie ma tutaj wciągającej fabuły ani wartkiej akcji to jednak zapewniam Was, że lektura będzie przyjemna i szybka - czyta się ją łatwo, trudno się oderwać od tych historyjek i anegdot, przepełnionych opisami życia, niczym ze starych fotografii w sepii, charakterystykami ludzi z różnych warstw społecznych, odmiennych poglądów i obyczajów.
Gdy byłam małą dziewczynką często lubiłam wychwytywać historie opowiadane przez babcię czy dziadka, którzy mówili o latach swojej młodości - ich ówczesna rzeczywistość wydawała mi się tak odmienna, od tej którą znałam, że trudno było mi wyobrazić sobie, iż miało to miejsce zaledwie kilkadziesiąt lat wcześniej. Tym bardziej miało to swój urok, mocniej wabiło i przykuwało...
więcej Pokaż mimo toCiepła, wspominkowa, o "świecie" który przeminął... z radością odkrywałam historię zapisaną na kolejnych kartach książki. Żal było kończyć. Forma 'pamiętnika' dodatkowym atutem. Polecam!
Ciepła, wspominkowa, o "świecie" który przeminął... z radością odkrywałam historię zapisaną na kolejnych kartach książki. Żal było kończyć. Forma 'pamiętnika' dodatkowym atutem. Polecam!
Pokaż mimo toNarratorka, Maria Stępkowska-Szwed, w barwny sposób opowiada historię swojej rodziny. Koleje losu rodziny Stępkowskich często przedstawiane są na tle wydarzeń historycznych. Autorka wspomina dzieciństwo spędzone w rodzinnym majątku, czasy młodości i dorosłego życia u boku leśniczego. Znajdziemy tu ciekawe opisy obyczajów
i celebrowania tradycji, bogate przedstawienie otaczającej przyrody. Dzięki nim możemy powrócić do świata, który niemalże przeminął, gdzie człowiek żyje w zgodzie z przyrodą, możemy poczuć zapach lasu i smak domowych wypieków.
Narratorka, Maria Stępkowska-Szwed, w barwny sposób opowiada historię swojej rodziny. Koleje losu rodziny Stępkowskich często przedstawiane są na tle wydarzeń historycznych. Autorka wspomina dzieciństwo spędzone w rodzinnym majątku, czasy młodości i dorosłego życia u boku leśniczego. Znajdziemy tu ciekawe opisy obyczajów
więcej Pokaż mimo toi celebrowania tradycji, bogate przedstawienie...
Rodzinne opowieści nasycone są klimatem dawnych dni, kiedy wszyscy byli młodzi i lubili psocić, ale nie zabraknie i złych wspomnień, czy dreszczyku emocji. Taka jest też i saga Marii Stępkowskiej-Szwed, która pozwala czytelnikowi wkroczyć w świat szlacheckich dworków, przyjaznego spojrzenia na ludzi biednych, ale pracowitych oraz pełnego wiejskiej sielanki, w której dzieci latem biegają ze zwierzętami po polach, a zimą siadają przy kominku z książką lub słuchają opowieści dorosłych o swoich bliskich. Towarzyszą im fascynacja i zdziwienie światem, który przeminął. Tak jest i w przypadku autorki, która stara się dla siebie, swoich bliskich oraz czytelników uchwycić świat posiadłości, wojskowych, domowych specjałów, rodzinnych obowiązków, zabawy zmieszanej z walką o przetrwanie. Pisarka oprowadza nas po świecie, który rozpłynął się pod wpływem przemian, wojny, zmiany ustroju i czasu.
Dzieje rodziny rozpoczynają opowieści o młodości dziadka autorki a kończy jej wiekowe spojrzenie na dzieci, wnuki i prawnuki oraz swoje małżeństwo. Dzięki temu możemy dość szeroko poznać przemiany, jakie zachodziły w Polsce pod koniec XIX wieku i w całym XX. Życie mieszkańców dworku jest pełne trudu i radości z świąt, które przez odmienność od zwykłych dni są wyjątkowo celebrowane i przepełnione zapachami niezwykłych potraw. Nie zabraknie tu opisów tradycji świątecznych, które uległy zapomnieniu. Nawet jabłka pachną intensywniej i są bardziej nasączone słońcem.
Książkę „Maniusia, Marynia, Maria” Marii Stępkowskiej –Szwed polecam miłośnikom sentymentalnych podróży do wiejskiego dzieciństwa i lat młodości ludzi z pokolenia naszych dziadków, którzy może nie mieli łatwego życia, ale za to potrafili cieszyć się z drobiazgów, a ich potrawy intensywniej pachniały i smakowały.
Rodzinne opowieści nasycone są klimatem dawnych dni, kiedy wszyscy byli młodzi i lubili psocić, ale nie zabraknie i złych wspomnień, czy dreszczyku emocji. Taka jest też i saga Marii Stępkowskiej-Szwed, która pozwala czytelnikowi wkroczyć w świat szlacheckich dworków, przyjaznego spojrzenia na ludzi biednych, ale pracowitych oraz pełnego wiejskiej sielanki, w której dzieci...
więcej Pokaż mimo toByłaby to bardzo ciekawa saga gdyby miała formę powieści, z dialogami i jakąś akcją. Ale forma pamiętnika, tylko z narracją i całą masą postaci, życiorysów i kompletnie nieistotnych szczegółów (rodzaj gleby pod dworem czy gatunki jabłek w sadzie!) utrudnia czytanie. Niestety- wynudziłam się i nie dobrnęłam do końca :(
Byłaby to bardzo ciekawa saga gdyby miała formę powieści, z dialogami i jakąś akcją. Ale forma pamiętnika, tylko z narracją i całą masą postaci, życiorysów i kompletnie nieistotnych szczegółów (rodzaj gleby pod dworem czy gatunki jabłek w sadzie!) utrudnia czytanie. Niestety- wynudziłam się i nie dobrnęłam do końca :(
Pokaż mimo to