Biografia, to co lubię najbardziej! Te zdarzenia miały naprawdę miejsce. To nie baśnie z tysiąca i jednej nocy. O wydarzeniach opisanych w książce musimy wiedzieć i o nich pamiętać!

Biografia, to co lubię najbardziej! Te zdarzenia miały naprawdę miejsce. To nie baśnie z tysiąca i jednej nocy. O wydarzeniach opisanych w książce musimy wiedzieć i o nich pamiętać!

Przynajmniej raz w roku staram się wracać do literatury kresowej. Nie dlatego, abym był szczególnie związany z tamtym regionem. Ale ciekawi mnie jak kresowianie postrzegali tamte czasy, z jakim kolorytem opisują lata swojej młodości i dorosłego życia. Ta książka nie jest właściwie biografią, lecz raczej sagą rodzinną, w której dominują wspomnienia poświęcone przede wszystkim najbliższej rodzinie autorki – mamie, wujkowi, dziadkom. Książka ładnie i solidnie wydana na kredowym papierze, opatrzona fotografiami z domowego archiwum, co samo z siebie zachęca do lektury.
Jest coś czarownego we wspomnieniach, gdy przywraca się z niepamięci dokonania ludzi, którzy dawno odeszli. Gdy przypomina się nieistniejące księgarnie, kawiarnie, uzmysławia jak niegdyś spędzało się wolny czas, jak wyglądało kształcenie młodzieży na studiach (swoją drogą wydaje się, że stawiane wówczas wymagania były dużo wyższe niż obecnie). A to wszystko na tle zmieniających się granic oraz niespokojnych czasów naznaczonych tragicznymi wydarzeniami wojennymi. Szczególnie dobrze prezentują się te partie książki poświęcone czasom Lwowa w ramach CK Monarchii oraz w okresie międzywojennym. Opis lat 1939-45, choć w sumie dokładniejszy i bardziej dojmujący, osobiście czytało mi się nieco gorzej; ale jest to raczej subiektywne wrażenie, wynikające ze zbyt częstego sięgania po książki dotyczące lat II wojny światowej. Podsumowując: interesująca pozycja, czytelnicy lubiący spojrzeć na historię pierwszej połowy XX wieku z perspektywy kresowej rodziny nie powinni być zawiedzeni. I pamiętajmy o figurce Pierrota ! :-)

Przynajmniej raz w roku staram się wracać do literatury kresowej. Nie dlatego, abym był szczególnie związany z tamtym regionem. Ale ciekawi mnie jak kresowianie postrzegali tamte czasy, z jakim kolorytem opisują lata swojej młodości i dorosłego życia. Ta książka nie jest właściwie biografią, lecz raczej sagą rodzinną, w której dominują wspomnienia poświęcone przede...

Przeczytałam w niektórych opiniach, że książka jest nudna .... ? Jak wspomnienia takich osób, które przeżyły wywózkę na Syberię i całe zło związane z wojną mogą być nudne ?! Jak ?! Zero empatii w Was ludzie. Momentami styl pisania nie był górnolotny, ale złożyć to wszystko w całość i tak napisać, z sercem, obiektywnie...coś wspaniałego, tym bardziej, że tego świata już nie ma i przyszłe pokolenia nie zdają sobie sprawy co nasz kraj utracił wraz z końcem II wojny światowej. Osoby które cokolwiek pamiętają już nie żyją albo są u kresu swych dni, dlatego takie książki są tak ważne. To nie jest powieść, gdzie bohater opisuje barwnie swoje myśli i przeżycia...to wspomnienia, biografia, a one rządzą się nieco innymi prawami w literaturze.
Wspaniała książka, szukam jej do własnej biblioteki.

Przeczytałam w niektórych opiniach, że książka jest nudna .... ? Jak wspomnienia takich osób, które przeżyły wywózkę na Syberię i całe zło związane z wojną mogą być nudne ?! Jak ?! Zero empatii w Was ludzie. Momentami styl pisania nie był górnolotny, ale złożyć to wszystko w całość i tak napisać, z sercem, obiektywnie...coś wspaniałego, tym bardziej, że tego świata już nie...

Na początku wspaniały opis przedwojennego Lwowa, kwitnącego życiem. Potem wojna, marzenia, plany, nauka, wszystko to nagle musi zostać zawieszone w wojennej zawierusze. I w tak trudnym okresie ludzie swoje wygodne życie muszą porzucić, choć jest dużo nieszczęścia jest też dużo wspaniałych osób, których nie da się opisać. Niesamowity hart ducha. Jak cenne są zdjęcia, listy, pamiętniki i dobrzy ludzie. Polak tyle musiał walczyć o wolność, pewnie dlatego, że wolność nosi w sercu. Pomimo trudnego tematu książka ma parę humorystycznych wzmianek i pięknie oddaje atmosferę świąt. Bo nawet gdy jest nam ciężko lepiej nam to znieść gdy jest ktoś, kto tę chwilę rozjaśni.
A oto wywiad z autorką: https://www.youtube.com/watch?v=QiZdqWD27MA&t=3s

Na początku wspaniały opis przedwojennego Lwowa, kwitnącego życiem. Potem wojna, marzenia, plany, nauka, wszystko to nagle musi zostać zawieszone w wojennej zawierusze. I w tak trudnym okresie ludzie swoje wygodne życie muszą porzucić, choć jest dużo nieszczęścia jest też dużo wspaniałych osób, których nie da się opisać. Niesamowity hart ducha. Jak cenne są zdjęcia, listy,...

Wspaniała saga kresowa. Miejsca, ludzie i wydarzenia opisane z sentymentem i bardzo ciepło. Uwielbiam sagi rodzinne i biografie dlatego dla mnie ta książka to idealna rozrywka i edukacja w jednym. Mieszkając na podkarpaciu rozpoznaję miejsca i nazwiska ludzi, których już nie ma a tworzyli naszą , nie tylko lokalną, historię. Tak miło otula czytelnika, nie mogłam się oderwać. Długo była to moja ulubiona książka - prezent dla wszystkich znajomych lubiących czytać i wszyscy byli zachwyceni. Polecam wszystkim, nie tylko miłośnikom kresów i historii.

Wspaniała saga kresowa. Miejsca, ludzie i wydarzenia opisane z sentymentem i bardzo ciepło. Uwielbiam sagi rodzinne i biografie dlatego dla mnie ta książka to idealna rozrywka i edukacja w jednym. Mieszkając na podkarpaciu rozpoznaję miejsca i nazwiska ludzi, których już nie ma a tworzyli naszą , nie tylko lokalną, historię. Tak miło otula czytelnika, nie mogłam się...

Książka napisana dobitnie szczegółowo.Pierwsza połowa książki lekko męcząca opisy ciotek, wujków, rodziny pogubiłam się we wszystkim i w dalszej części musiałam wracać do początku przypominając sobie kto kim był... Opis wielkiej elity i luksusowego życia jak na tamte czasy, czego zwykli ludzie nie posiadali i ich życie tak barwnie nie wyglądało.
W połowie ksiązka robi się ciekawa, opisy miejsc, zdjęcia. Gdy dotrarłam do końca wielki uśmiech na mojej twarzy wywołał porcelanowy Pierrocik i wspomniana o nim historia.
W każdym razie serdecznie polecam!

Książka napisana dobitnie szczegółowo.Pierwsza połowa książki lekko męcząca opisy ciotek, wujków, rodziny pogubiłam się we wszystkim i w dalszej części musiałam wracać do początku przypominając sobie kto kim był... Opis wielkiej elity i luksusowego życia jak na tamte czasy, czego zwykli ludzie nie posiadali i ich życie tak barwnie nie wyglądało.
W połowie ksiązka robi się...

Piękna saga o rodzinie kresowej, wzbogacona licznymi zdjęciami.

Piękna saga o rodzinie kresowej, wzbogacona licznymi zdjęciami.

Saga kresowej rodziny, na tle historii. Wspomnień czar- wielokulturowego, przedwojennego Lwowa, miejsc, których już nie ma albo wyglądają dziś zupełnie inaczej.
dużo ciekawostek, interesujących zdjęć, całość napisana z dbałością o szczegóły, bardzo pięknym językiem.

Saga kresowej rodziny, na tle historii. Wspomnień czar- wielokulturowego, przedwojennego Lwowa, miejsc, których już nie ma albo wyglądają dziś zupełnie inaczej.
dużo ciekawostek, interesujących zdjęć, całość napisana z dbałością o szczegóły, bardzo pięknym językiem.

Barwne, okraszone licznymi fotografiami wspomnienia, będące rodzinną sagą, opartą nie tylko na opowieściach autorki, ale także jej bliskich, zwłaszcza wujka i matki.

Poznajemy szczegóły życia inteligenckiej rodziny kresowej, uwikłanej w wielką historię, rzuconej w jej wir wbrew własnej woli.
Znaczna część książki poświęcona jest przodkom autorki, która w chwili wybuchu drugiej wojny światowej miała zaledwie roczek. Z licznych dokumentów i rodzinnych relacji pani Hoffman-Jędruch odtwarza historię kilku pokoleń swojej licznej rodziny ze strony matki i ojca.
Poznajemy dziadków i pradziadków, licznych wujów, ciotki, kuzynki... Nie brakuje wśród nich ludzi utalentowanych, zasłużonych, wybitnych lekarzy i naukowców; są też różne oryginały i dziwacy.
Sporo miejsca autorka poświęca przyjaciołom rodziny, sąsiadom, znajomym oraz ludziom, którzy odegrali dużą rolę w życiu jej bliskich podczas zawieruchy wojennej, gdy czasami jedno przypadkowe spotkanie mogło zadecydować o czyjej przyszłości.

Poruszające są wojenne perypetie matki i babci autorki, które po niespodziewanym aresztowaniu trafiły do łagru, a potem do Kazachstanu, skąd rozpoczęły trwającą kilka lat wojenną tułaczkę.

Całość napisana jest barwnym językiem. Mimo iż niektóre opisy miejsc i osób są bardzo szczegółowe (zwłaszcza te, które wyszły spod pióra stryja Zbigniewa),opowieść nie nudzi, budzi zaciekawienie, momentami wzrusza i wstrząsa, czasem bawi, a na pewno udowadnia, że najlepsze historie pisze życie.

"Ślady na piasku" to także piękny, sentymentalny, melancholijny portret przedwojennego Lwowa, miasta wielokulturowego, o bogatej historii, do którego liczni Polacy wciąż wracają wspomnieniami.

Barwne, okraszone licznymi fotografiami wspomnienia, będące rodzinną sagą, opartą nie tylko na opowieściach autorki, ale także jej bliskich, zwłaszcza wujka i matki.

Poznajemy szczegóły życia inteligenckiej rodziny kresowej, uwikłanej w wielką historię, rzuconej w jej wir wbrew własnej woli.
Znaczna część książki poświęcona jest przodkom autorki, która w chwili wybuchu...

Uwielbiam czytać takie bardzo dobrze napisane sagi rodzinne!Cudownie i bardzo realistycznie opisany Lwów!Zdjęcia które całej opowieści dodają smaczku!BARDZO MOCNO POLECAM!!!

Uwielbiam czytać takie bardzo dobrze napisane sagi rodzinne!Cudownie i bardzo realistycznie opisany Lwów!Zdjęcia które całej opowieści dodają smaczku!BARDZO MOCNO POLECAM!!!