Pewnie każdy z nas zna bohatera miasta Gotham – Batmana. Ze wzorem czarnego nietoperza na żółtym tle spotkała się każda osoba. Nie ma chyba nikogo na tym świecie kto nie wiedziałby chociaż małej drobnostki na temat Bruce'a Wayne'a.

Powód dla którego sięgnęłam po tą książkę jest idiotyczny nawet dla mnie samej gdyż nawet nie jestem w stanie przyznać się moim koleżankom co mnie nagle napadło żeby zainteresować się daną postacią i wszystkim co jest z nią związane.

Książka przede wszystkim skupia się na poznaniu naszego superbohatera którym tak naprawdę jest Bruce Wayne, ale również na walce z jego przeciwnikiem – Joker'em, który odpowiada za śmierć jego rodziców z czym mężczyzna nie może pogodzić się do ostatniego momentu. Prawdziwa wersja oczywiście mówi iż to wcale nie było tak, ale nie mam zamiaru nawiązywać w tym momencie do komiksów.

Po lekturze doszłam do wniosku, że postać Joker'a jest naprawdę psychopatyczną postacią co sprawiło, że polubiłam go jeszcze bardziej niż wcześniej chociaż nigdy nie miałam dokładnie momentu w swoim życiu kiedy bardzo wielbiłam Batman'a, złoczyńców z którymi miał do czynienia czy jego sojuszników. Najbardziej chyba skupiłam się na 'niecnych' planach ulubionego złoczyńcy, a Bruce był dla mnie po prostu superbohaterem i wiem, że źle postąpiłam wczytując się w całą opowieść, ale wyszło samo z siebie. Chyba bardzo dużo osób ma tak, że najwięcej uwagi przywiązuje do postępków Joker'a, a nie Batman'a. Przynajmniej wnioskuję to po bardzo wielu opiniach.

Jedyne co mnie irytowało w książce? Zamiast pisowni „Joker” był „Dżoker”. Nienawidzę czegoś takiego i to chyba jedyne co mnie 'śmieszyło', ale przyzwyczaiłam się i przestałam zwracać na to uwagę. Poza tą drobnostką – bardzo dobra książka. Krótka, na temat, ale wciąga.

Pewnie każdy z nas zna bohatera miasta Gotham – Batmana. Ze wzorem czarnego nietoperza na żółtym tle spotkała się każda osoba. Nie ma chyba nikogo na tym świecie kto nie wiedziałby chociaż małej drobnostki na temat Bruce'a Wayne'a.

Powód dla którego sięgnęłam po tą książkę jest idiotyczny nawet dla mnie samej gdyż nawet nie jestem w stanie przyznać się moim koleżankom co...