Zielony Konstanty
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Książka i Wiedza
- Data wydania:
- 2000-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 382
- Czas czytania
- 6 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-05-13278-1
- Tagi:
- konstanty zielony gałczyński
"Zielony Konstanty" to niezwykła opowieść o życiu i poezji autora "Zaczarowanej dorożki". Składają się na nią fragmenty notatników Natalii i Konstantego, ich listy, nie znane wcześniej wiersze, jak choćby te, które zakochany kilkunastoletni Kostek pisał dla pewnej Jadwisi.. Wiadomo było dotychczas, iż "pierwszy wiersz powstały z tworzywa uczuć miłosnych" - jak napisze przyszły poeta - poświęcił nauczycielce botaniki, pani Kazimierze. Autor miał wtedy lat jedenaście; utwór, niestety, nie dotrwał do naszych czasów. Tutaj po raz pierwszy autorka cytuje wiersze Kostka czternastolatka. I te strofy uznać należy za debiut przyszłego znakomitego liryka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 80
- 60
- 27
- 6
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
Cytaty
O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio! Cała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią; wokół dzbanuszka skrzacik chodzi z halabardą, broda siwa, lecz dobrze splamiona musztardą, widać, podjadł, a wyście przejedli i fanty - O, Natalio zielona, o, srebrny Konstanty.
OPINIE i DYSKUSJE
Gałczyńskiego bardzo lubię, ale wiedziałam o nim niewiele. Ta książka wiele mi wyjaśniła. Jest oczywiście bardzo subiektywna, bo pisana przez córkę, nie mogło być inaczej, ale czyta się dobrze, zamieszczone również wiersze, na które wcześniej nie trafiłam.
Gałczyńskiego bardzo lubię, ale wiedziałam o nim niewiele. Ta książka wiele mi wyjaśniła. Jest oczywiście bardzo subiektywna, bo pisana przez córkę, nie mogło być inaczej, ale czyta się dobrze, zamieszczone również wiersze, na które wcześniej nie trafiłam.
Pokaż mimo to"O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio!
Cała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią;
wokół dzbanuszka skrzacik chodzi z halabardą,
broda siwa, lecz dobrze splamiona musztardą,
widać, podjadł, a wyście przejedli i fanty -
O, Natalio zielona, o, srebrny Konstanty."
Od zawsze bardzo lubiłam twórczość Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, mam u siebie pięciotomowy zbiór jego Dzieł, na które składają się: poezje, proza, próby teatralne oraz przekłady (w tym nawet z chińskiego). Bardzo często wracam do tych książek, co zresztą po nich nieco widać.
Jednak biografia poety to już zupełnie co innego. A jeszcze biografia napisana przez córkę.
Książka jest bardzo ciekawa, pokazuje nam życie niespotykanie wrażliwego poety oraz jego miłości do żony, Natalii. Córka Kira zawarła w niej nie tylko podstawowe elementy z życiorysu ojca, lecz są tu również żartobliwe historie jak również ciekawe spostrzeżenia. Bardzo mądrze i z miłością opowiada nam o tych czasach, w których żył, tworzył, zachwycał, rozśmieszał a także wzbudzał podziw i niejednokrotnie nawet konsternację.
Możliwe, że niektórym może się wydawać podejście córki do tematu ojca bardzo subiektywne i zbyt osobiste, to jednak myślę, że opowieść o kimś, kogo się znało osobiście, z którym dzieliło się życie jest z pewnością bardziej jakby to powiedzieć prawdziwe, bardziej szczere, bardziej wiarygodne.
Chociaż nie jestem do końca przekonana, czy to właśnie dzieci powinny pisać biografie swoich rodziców, gdyż pisanie o matce ("Srebrna Natalia") lub ojcu może być obarczone ryzykiem właśnie subiektywizmu, bo chcąc oddać chwałę i cześć swoim bliskim, można jednocześnie napisać zbyt dużo pochwalnych słów, wybielając i upiększając a pomijając i przemilczając jednocześnie te niewygodne i trudne zdarzenia i fakty.
Kira Gałczyńska moim zdaniem bardzo dobrze spełniła swoje zadanie. Zresztą jako córka miała prawo do napisania takiej a nie innej biografii.
Dla mnie Gałczyński do dzisiaj jest jednym z ulubionych poetów, może dlatego, że już w szkole zastałam jakby "zarażona" Teatrzykiem "Zielona Gęś", którego fragmenty przedstawialiśmy na różnego rodzaju akademiach. Zresztą nie tylko te z "Zielonej Gęsi", inne również.
Może dla współczesnej młodzieży Gałczyński jest dziwny i niezrozumiały, ale jeżeli ktoś nie jest tylko ciągle zabiegany a mający jakikolwiek kontakt z poezją, naturą oraz z poczuciem humoru to na pewno odnajdzie w twórczości poety coś dla siebie.
Zaletą tej książki są fotografie oraz masa cytatów z utworów poety, które mogą potwierdzić jego klasę i wielkość. Warto znać jego twórczość... i życie.
Konstanty Gałczyński prowadził barwne życie obfitujące w ciekawe zdarzenia, lepsze i gorsze czasy.
Polecam, a dla kompletu myślę, że warto przeczytać również "Srebrną Natalię"
"O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio!
więcej Pokaż mimo toCała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią;
wokół dzbanuszka skrzacik chodzi z halabardą,
broda siwa, lecz dobrze splamiona musztardą,
widać, podjadł, a wyście przejedli i fanty -
O, Natalio zielona, o, srebrny Konstanty."
Od zawsze bardzo lubiłam twórczość Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, mam u siebie pięciotomowy zbiór jego...
Mądra i pisana z miłością, osobista opowieść o Poecie i czasach, w jakich żył, tworzył, zachwycał, rozśmieszał, wzbudzał podziw i kontrowersje.
Mądra i pisana z miłością, osobista opowieść o Poecie i czasach, w jakich żył, tworzył, zachwycał, rozśmieszał, wzbudzał podziw i kontrowersje.
Pokaż mimo toRównież "przeczytałam" książkę w formie audiobooka czytanego prze Elżbietę Kijowską, polegając tylko na swojej ciekawości względem autora i znając go nieco ze szkoły oraz poezji śpiewanej.
I muszę stwierdzić, że nie ma to jak opowiadanie o kimś, kogo znało się osobiście i z kim dzieliło się życie. To prawda, że autorka często sięga do wspomnień osobistych, ale sięga także do dokumentów i wspomnień innych ludzi, które jednak wspólnie świadczą o tym, że Gałczyński był kimś niezwykłym; kimś genialnym.
Odnoszę wrażenie, że trudno zrozumieć poezje Gałczyńskiego współczesnemu, zabieganemu za pracą i pieniędzmi człowiekowi, nie mającemu prawie w ogóle kontaktu z naturą, nie mówiąc o mistycyzmie, czy zabawnym spojrzeniu na różne idee, czy sprawy dnia codziennego.
Nic dziwnego, że Gałczyński jest i pewnie pozostanie dla wielu dziwny i niezrozumiały.
Również "przeczytałam" książkę w formie audiobooka czytanego prze Elżbietę Kijowską, polegając tylko na swojej ciekawości względem autora i znając go nieco ze szkoły oraz poezji śpiewanej.
więcej Pokaż mimo toI muszę stwierdzić, że nie ma to jak opowiadanie o kimś, kogo znało się osobiście i z kim dzieliło się życie. To prawda, że autorka często sięga do wspomnień osobistych, ale sięga także...
Dysonans. Z jednej strony uporczywe dążenie do naukowości i obiektywizmu, z drugiej- przebijający się przez to wszystko wyraźny subiektywizm i osobiste podejście. Szkoda, że autorka nie pozwoliła sobie "być sobą" i po prostu opowiedzieć tej historii z punktu widzenia córki.
Dysonans. Z jednej strony uporczywe dążenie do naukowości i obiektywizmu, z drugiej- przebijający się przez to wszystko wyraźny subiektywizm i osobiste podejście. Szkoda, że autorka nie pozwoliła sobie "być sobą" i po prostu opowiedzieć tej historii z punktu widzenia córki.
Pokaż mimo toGałczyński największym poetą na świecie jest, i o tym proszę ze mną nie dyskutować, nie ma sensu, ja to wiem NA PEWNO. A wspomnienia o nim czyta się dobrze, ciepło i przytulnie, boć to córka ukochana pisała, zatem tylko dobrze i tylko w obronie ojca przed krytyką - i czemu nie, takie jej córczane prawo. Sensacji i kontrowersji tu czytelnik nie znajdzie, i może i dobrze, tego w dzisiejszych czasach mamy aż nadto wszędzie. A tu tylko leśniczówka, Wit Stwosz i koń zaczarowany.
Gałczyński największym poetą na świecie jest, i o tym proszę ze mną nie dyskutować, nie ma sensu, ja to wiem NA PEWNO. A wspomnienia o nim czyta się dobrze, ciepło i przytulnie, boć to córka ukochana pisała, zatem tylko dobrze i tylko w obronie ojca przed krytyką - i czemu nie, takie jej córczane prawo. Sensacji i kontrowersji tu czytelnik nie znajdzie, i może i dobrze,...
więcej Pokaż mimo toJeden z najpiękniejszych pomników Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Pomnik ów zbudowany ze słów córki oraz rodziny i przyjaciół poety, oraz jego samego, wplecionych wierszem między kartki.
Niestety w audiobooku, którego wysłuchałam, nie ma zdjęć, nie mniej książka urzekła, wzruszyła, wciągnęła.
Mam już kolejny, można rzecz, tom "Srebrna Natalia" i sądzę, że także "Zielony Konstanty" Kiry Gałczyńskiej niebawem w formie papierowej trafi na moją półkę.
A sam poeta ujął to tak:
O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio!
Cała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią;
wokół dzbanuszka skrzacik chodzi z halabardą,
broda siwa, lecz dobrze splamina musztardą,
widać, podjadł, a wyście przejedli i fanty -
O, Natalio zielona, o, srebrny Konstaty
Konstanty Ildefons Gałczyński
1934
Jeden z najpiękniejszych pomników Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Pomnik ów zbudowany ze słów córki oraz rodziny i przyjaciół poety, oraz jego samego, wplecionych wierszem między kartki.
więcej Pokaż mimo toNiestety w audiobooku, którego wysłuchałam, nie ma zdjęć, nie mniej książka urzekła, wzruszyła, wciągnęła.
Mam już kolejny, można rzecz, tom "Srebrna Natalia" i sądzę, że także...
Poznane jako audiobook w wykonaniu Elżbiety Kijowskiej.
Nie wiem, czy dzieci powinny pisać biografie swoich rodziców. Pisanie o ojcu czy matce może być obardzone dwojakim ryzykiem: Po pierwsze można chcieć napisać zbyt dużo, za szczegółowo, żeby oddać pełnię chwały rodzicowi, a to nie musi służyć dobrze biografii. Po drugie, ma się do tego zbyt emocjonalny stosunek i może być tendencja do wybielania, bronienia tego czego się obronić nie da lub nawet do przemilczeń pewnych trudnych rzeczy.
Na szczęście Pani Kira Gałczyńska nie przemilczała niczego, za co jej chwała, ale jednak innych grzechów się chyba nie ustrzegła.
Niewątpliwą zaletą tej książki jest masa cytatów z utworów Pana Ildefonsa, mogłem wiele sobie przypomnieć o innych się dowiedzieć. Jeszcze większą zaletą jest masa cytatów z wypowiedzi różnych ludzi na temat Poety. To jest wielka wartość, dzięki której ta biografia, dała mi naprawdę dobry i kompletny obraz trudnej i dość zagmatwanej biografii twórcy. Córka w kilku miejscach wprost broni ojca przez dawnymi ale także przed całkiem nowymi atakami z różnych stron, trzeba przyznać że dość przekonująco.
Jest tylko jedna rzecz, która jest ogromną słabością książki: dowiedziałem się wiele o tym co robił Poeta, gdzie był, jak pracował, kogo kochał itp. itd. Natomiast ja prawie w ogóle nie zobaczyłem Konstantego jako żywego człowieka. Pod zalewem faktów i opinii człowiek gdzieś zniknął i nie mam pojęcia, czy to była osoba, z którą chciałbym pogadać i pochodzić po lesie, czy też taki typ, od którego trzymałbym się z daleka.
Ale K.I. Gałczyńskiego znać warto. Więc czytajmy, nawet po omacku!
"Pójdę. Spróbuję.
Wypenetruję."
Poznane jako audiobook w wykonaniu Elżbiety Kijowskiej.
więcej Pokaż mimo toNie wiem, czy dzieci powinny pisać biografie swoich rodziców. Pisanie o ojcu czy matce może być obardzone dwojakim ryzykiem: Po pierwsze można chcieć napisać zbyt dużo, za szczegółowo, żeby oddać pełnię chwały rodzicowi, a to nie musi służyć dobrze biografii. Po drugie, ma się do tego zbyt emocjonalny stosunek i może...
Świetnie i ciekawie napisana biografia.
Świetnie i ciekawie napisana biografia.
Pokaż mimo toWysłuchane
Wysłuchane
Pokaż mimo to