rozwińzwiń

Broniewski. Miłość, wódka, polityka

Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
350 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
777
519

Na półkach: ,

25/2024
Nigdy nie byłem szczególnym miłośnikiem poezji Broniewskiego. Nieszczególnym – także nie.
Należąc do pokolenia katowanego wręcz przy każdej rocznicowej akademii “Żołnierzem polskim” i “Bagnetem na broń” być może nabrałem nieświadomego doń dystansu.
Ale później, kiedy stawałem się filologiem z papierami i przekopywałem się po dorosłemu przez twórczość Broniewskiego – także nie doznałem żadnego objawienia i nie poczułem dreszczu obcowania z czymś wybitnym. Zawsze bliżej było mi do wrażliwości, erudycji, zabawy słowem Skamandrytów niż do prostoty, przaśności, o proletariackości nie wspominając, poezji Broniewskiego. I już nawet nie chodzi o to jego nieszczęsne “Słowo o Stalinie”. Staram się traktować Poetę w tym kontekście jako ofiarę swoich czasów.

Nie będąc miłośnikiem samego Broniewskiego – jestem wielkim fanem Mariusza Urbanka, nie przeszedłbym obok kolejnej Jego książki, gdy mam ją w zasięgu ramion. A że o życiu Broniewskiego miałem w sumie jedynie szkolną wiedzę – tym bardziej zapaliłem się do lektury.

Polak-katolik-alkoholik.
Tak przedstawiał się sam Broniewski.
Polak – bez wątpienia. Katolik? Taki sam jak ja, czyli poza aktem chrztu (na który nie ma się żadnego przecież wpływu) nie łączyło go z żadną religią dosłownie nic. Alkoholik – absolutnie ponad wszelką wątpliwość. Wzorcowy, rzekłbym.

Postać nietuzinkowa, skomplikowana, niejednoznaczna. Za tymi ogólnikami kryje się naprawdę fascynująca opowieść o człowieku pełnym sprzeczności, tańczącego na linie przez sporą część życia, miotanego wiatrem historii niczym sztandar. Sztandar – podkreślam – nie chorągiewka, będąca symbolem niestałości i zmienności poglądów. Wiele można by Broniewskiemu zarzucić, ale niewierności zasadom – nigdy. Co zresztą kosztowało go wiele. Ale i sporo też na tym w życiu zyskał.

Najbardziej fascynują owe wspomniane wyżej sprzeczności.
Komunista, który nie cierpiał partii. Bolszewik, odznaczony za odwagę w gromieniu bolszewii w wojnie roku 1920, więzień stalinowskiej tiurmy, który potem sławił Stalina w czołobitnym poemacie. To tylko te najjaskrawsze sprzeczności.

Książka Urbanka to także, jak zawsze zresztą, opowieść o współczesnej bohaterowi Polsce, Europie i świecie. Trzy wojny, w tym dwie światowe, emigracja, stalinowska Polska, socrealizm i komunizm. Można rzec, że życie Broniewskiego było tak samo trudne, jak ciężkie były tamte czasy.
Jeśli dodać do tego dramaty czysto ludzkie – śmierć drugiej żony (chyba najbardziej kochanej) i – zwłaszcza – Anki, absolutnie ukochanej córki, złamały Poetę ostatecznie i nigdy już się po tym nie podniósł, stopniowo podtapiając się w morzu alkoholu.

Nie jest to jednak książka przytłaczająco smutna. Broniewski z natury był kawalarzem i przez sporą część życia to wesołe usposobienie było wręcz jego wizytówką.

Minusem, w moim subiektywnym odczuciu, tego wydawnictwa, jest skromny materiał zdjęciowy. A ten wykorzystany – pojawia się “bez ładu i składu”, pozbawiony jest opisów, datacji, lokalizacji, więc tak naprawdę czytelnik nie wie, na co i na kogo patrzy. Prócz Poety, rzecz jasna, bo tego nie sposób nie rozpoznać lub pomylić z kimś innym. Ale to samo dotyczy Jego poezji – ona jest tak “Broniewska”, że nie sposób ją pomylić. Więc może właśnie to świadczy o jej wielkości?

25/2024
Nigdy nie byłem szczególnym miłośnikiem poezji Broniewskiego. Nieszczególnym – także nie.
Należąc do pokolenia katowanego wręcz przy każdej rocznicowej akademii “Żołnierzem polskim” i “Bagnetem na broń” być może nabrałem nieświadomego doń dystansu.
Ale później, kiedy stawałem się filologiem z papierami i przekopywałem się po dorosłemu przez twórczość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
245

Na półkach:

Świetna biografia wielkiego poety i co najważniejsze porządnego człowieka.

Świetna biografia wielkiego poety i co najważniejsze porządnego człowieka.

Pokaż mimo to

avatar
128
69

Na półkach: , ,

Broniewski - najpierw ukazywany w szkołach jako komunistyczny autor wierszy. Następnie usunięty całkowicie ze szkolnych programów.
W moich czasach szkolnych nie było już o nim wzmianki.
Uważam, że niesłusznie. Ta biografia pokazuje złożoność jego osoby, tłumaczy, że nie można powiedzieć o nim, ani o jego twórczości: czarna, czy biała.


Bardzo dobrze zbudowana, napisana i przemyślana biografia.

Broniewski - najpierw ukazywany w szkołach jako komunistyczny autor wierszy. Następnie usunięty całkowicie ze szkolnych programów.
W moich czasach szkolnych nie było już o nim wzmianki.
Uważam, że niesłusznie. Ta biografia pokazuje złożoność jego osoby, tłumaczy, że nie można powiedzieć o nim, ani o jego twórczości: czarna, czy biała.


Bardzo dobrze zbudowana, napisana i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
42

Na półkach:

Po lekturze tej biografii wiem, że o Broniewskim nie wiedziałam kompletnie nic, oprócz tego, że był poetą rewolucyjnym i komunistycznym. Za moich szkolnych czasów tak go prezentowano. Znam kilka wierszy ( te najbardziej głośne)i mam jeden piękny album z czarno białymi zdjęciami Henryka Hermanowicza pt "Nad Mazowsza równina otwartą" z cudownymi lirycznymi wierszami o mazowieckiej ziemi nad Wisłą tak naprawdę o Polsce.
Broniewski okazał się postacią tragiczną, bardzo skomplikowaną i "wielowarstwową". Był socjalista przed wojną, po wojnie po powrocie do kraju gdy przejrzał na oczy, że komunizm to nic pięknego został "więźniem" swojej poezji, swoich losów pokręconych i nie byle jakich życiowych zakrętów.
Książka napisana świetnym stylem, doskonale się czyta. Jedna z lepszych biografii jaką przeczytałam od dawna.

Po lekturze tej biografii wiem, że o Broniewskim nie wiedziałam kompletnie nic, oprócz tego, że był poetą rewolucyjnym i komunistycznym. Za moich szkolnych czasów tak go prezentowano. Znam kilka wierszy ( te najbardziej głośne)i mam jeden piękny album z czarno białymi zdjęciami Henryka Hermanowicza pt "Nad Mazowsza równina otwartą" z cudownymi lirycznymi wierszami o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
55

Na półkach:

Dobrze napisana biografia, ze smaczkami z życia, fragmentami wierszy, było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem dlatego też sięgnąłem po kolejne pozycje.

Dobrze napisana biografia, ze smaczkami z życia, fragmentami wierszy, było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem dlatego też sięgnąłem po kolejne pozycje.

Pokaż mimo to

avatar
291
226

Na półkach:

Broniewski wielkim poetą był. Czy wcześnie nabyty alkoholizm był przyczyną ułomności charakteru i skłonności do komunizmu, czy odwrotnie - sprawa wciąż nie wyjaśniona. Z pewnością posiadał wielki talent. Żal, że często na usługach sił ciemności. Posiadał też trudny charakter oraz skłonność do kobiet i nocnego, telefonicznego nękania znajomych. W sumie postać mocno kontrowersyjna, tragiczna i głęboko ludzka.

Broniewski wielkim poetą był. Czy wcześnie nabyty alkoholizm był przyczyną ułomności charakteru i skłonności do komunizmu, czy odwrotnie - sprawa wciąż nie wyjaśniona. Z pewnością posiadał wielki talent. Żal, że często na usługach sił ciemności. Posiadał też trudny charakter oraz skłonność do kobiet i nocnego, telefonicznego nękania znajomych. W sumie postać mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
711
22

Na półkach: , , , ,

„Broniewski” w wydaniu Mateusza Urbanka to poprawna, obiektywnie napisana biografia poety żyjącego w ciekawych i trudnych czasach, niezwykle wrażliwego i kruchego w swych skłonnościach do wdzięków kobiecych i…mocnych alkoholi mężczyzny, odważnego, bohaterskiego legionisty, gotowego umierać za ojczyznę na polu walki, płocczanina z urodzenia, wychowywanego przez kobiety : matkę, babkę i dwie starsze siostry, męża trzech żon, ojca dwóch córek, w tym jednej adoptowanej.
To ciekawy życiorys urokliwego człowieka uwielbianego przez płeć piękną aż do końca życia, dlatego w podtytule, poza „Miłość, wódka, polityka”, zabrakło mi wzmianki o kobietach, które zawsze były obok, bez których nie mógł żyć i, które, wywarły ogromny wpływ na jego wybory i losy. Napiszę więcej nawet. Bohaterem tej biografii, poza Broniewskim, są kobiety.

Nie jestem może zbyt krytyczna w przypadku ocen życiorysów, które trafiają w moje ręce, bo to jeden z moich ulubionych gatunków. Większość z tych, które czytam, a jest ich kilkanaście w roku, bardzo mi się podoba. Uwielbiam te, w których autor, poza wnikliwą analizą życia swojego bohatera, szeroko oddaje piórem klimat epoki i to nie tylko ten literacki, ale społeczny, polityczny, psychologiczny, itp. I to Mariuszowi Urbankowi się udaje, a przy okazji wzbogaca moją wiedzę o ludziach i wydarzeniach I połowy XX w.

W przypadku książki o Broniewskim, autor powołuje wiele ciekawych źródeł. W opowieść o poecie szczególnie dużo wnoszą fragmenty książki „Mój wiek”- zapisu rozmów Aleksandra Watta i Czesława Miłosza, ustalenia wybitnej badaczki literatury XX w. a szczególnie poezji naszego bohatera- Feliksy Lichodziejewskiej, a także intrygujące wspomnienia Wiktora Weintrauba pt. ”O współczesnych i o sobie”. Ponadto, należy podkreślić, że Mariusz Urbanek zachowuje równowagę między faktami z życia prywatnego i szeroko rozumianej działalności twórczej Władysława Broniewskiego.

Zanim sięgnęłam po jego biografię, kojarzyłam ze szkoły wiersz „Bagnet na broń”, którego pokolenie lat 80. uczyło się chyba, bez wyjątku, obowiązkowo, na pamięć i etykietę „komunista, rewolucjonista, poeta proletariatu, mas robotniczych”, które przylgnęły do Broniewskiego w świadomości zbiorowej. Było jednak też coś więcej. Moja polonistka ze szkoły podstawowej, podkreślała wielką tragedię, która dotknęła poetę, czyli śmierć ukochanej jedynaczki i żałobne liryki porównywalne z trenami Jana Kochanowskiego, które poeta popełnił z rozpaczy po stracie córki Anki (która tak naprawdę miała na imię Joanna).

Z pewnością ta biografia mocno poszerzyła moje horyzonty myślowe dotyczące życia Broniewskiego, jego umiejscowienia w historii literatury i historii w ogóle.
Doceniam dość wyczerpujący nakład materiałów źródłowych, z których korzystał Michał Urbanek. Na końcu książki, poza indeksem osób, które pojawiają się na kartach życiorysu poety, znajdziemy szczegółowe kalendarium jego życia, a także wywiad z jego przybraną córką Marią Broniewską- Pijanowską.
To, czego mi zabrakło w tej książce, to wywiad z wnuczką poety-Ewą Zawistowską. Autor nie wspomina, czy próbował nawiązać z nią kontakt i jak odniosła się do powstającej książki o swoim dziadku. Wiadomo natomiast, że napisała o Broniewskim własną książkę, wydaną w 2019r. pt. ”Dziadek Władek. O Broniewskim, Ance i rodzinie”. Niewiele również dowiadujemy się o przodkach poety: dziadkach, wujach, o losach matki i sióstr oraz przedwcześnie zmarłego ojca, a także o życiu wnuczki Ewy. Byłabym wdzięczna za większą ilość zdjęć w lepszej jakości.
Doszukałam się też błędnego podpisu pod jednym ze zdjęć z Wisławą Szymborską z delegacji pisarzy polskich w ZSRR. Zdjęcie nie mogło być wykonane w 1966r. , jak głosi podpis w spisie ilustracji, gdyż Władysław Broniewski umarł na raka krtani w lutym 1962r.
Prawie pół wieku przyszło Broniewskiemu czekać na książkę o sobie. Ciekawe co twórca powiedziałby na jej temat.
Ja, jako czytelniczka, poza drobnymi niedociągnięciami, stwierdzam, że warto sięgnąć po książkę Mariusza Urbanka, by lepiej zrozumieć tragizm życia twórcy, fascynacji i rozczarowań, których życie mu nie szczędziło, a które zapisał na kartach swej, często niejednoznacznej, twórczości poetyckiej.

„Broniewski” w wydaniu Mateusza Urbanka to poprawna, obiektywnie napisana biografia poety żyjącego w ciekawych i trudnych czasach, niezwykle wrażliwego i kruchego w swych skłonnościach do wdzięków kobiecych i…mocnych alkoholi mężczyzny, odważnego, bohaterskiego legionisty, gotowego umierać za ojczyznę na polu walki, płocczanina z urodzenia, wychowywanego przez kobiety :...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1152
610

Na półkach:

Znienawidzony w moich czasach szkolnych poeta socrealizmu oczarował w czułym ujęciu Mariusza Urbanka. Ta książka otworzyła moją wrażliwość, świadomość i sympatię dla poety. Naprawdę warto było zdecydować się na tą biografię. Bo to, że autor jest mistrzem biografii było wiadome.

Znienawidzony w moich czasach szkolnych poeta socrealizmu oczarował w czułym ujęciu Mariusza Urbanka. Ta książka otworzyła moją wrażliwość, świadomość i sympatię dla poety. Naprawdę warto było zdecydować się na tą biografię. Bo to, że autor jest mistrzem biografii było wiadome.

Pokaż mimo to

avatar
545
462

Na półkach: ,

Legionista, piłsudczyk, komunista bo musiał ? Zadziwiające to było życie. Z tamtego pokolenia ci znani w większości życiorys mieli poszarpany. Przy różnych lekturach i innych tekstach doświadczałem Broniewskiego... tylko niewiele wiedziałem o poecie. Kiedy przypominam sobie "Bagnet na broń" którego uczyłem się na pamięć przy "pomocy" mojego taty. Zmuszany ? Gdy czytam to dzisiaj to wracają zapamiętane fragmenty. Tylko tyle że... dzisiaj dzieciaki nawet tego nie mają. Bardzo mnie poruszył wątek we Lwowie i donosy po których Broniewski i kilku innych znalazło się w sowieckim więzieniu. A potem po amnestii z armią Andersa wyrusza do Jerozolimy. Czapski i Giedroyć i tylu spotkanych po drodze polaków. A droga zapisana wierszami. Śmiałem się pod nosem gdy czytałem "Magnitogorsk albo rozmowa z Janem". Ciekawe co na to powiedziałaby moja polonistka ulubiona. O " Słowie o Stalinie" nie chce mi się pisać. Dla popisu, dla sławy pod dyktando pełnego litra. Teraz się zastanawiam po co to przeczytałem. Bez specjalnej emocji ale z zainteresowaniem. Może chciałem po prostu wiedzieć. A może dzisiaj interesują mnie tylko pogruchotane życiorysy bo nie wierzę już w szlachetność, czystość intencji i czułe kłamliwe słówka. Każdy ma w sobie coś z potwora. A tylko nieliczni potrafią zamienić to w wiersz.

Legionista, piłsudczyk, komunista bo musiał ? Zadziwiające to było życie. Z tamtego pokolenia ci znani w większości życiorys mieli poszarpany. Przy różnych lekturach i innych tekstach doświadczałem Broniewskiego... tylko niewiele wiedziałem o poecie. Kiedy przypominam sobie "Bagnet na broń" którego uczyłem się na pamięć przy "pomocy" mojego taty. Zmuszany ? Gdy czytam to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1763
74

Na półkach: , , ,

Mariusz Urbanek przyzwyczaił nas do rzetelnych biografii, udokumentowanych i pełnych szczegółów. Nie inaczej jest z biografią Władysława Broniewskiego.
Broniewski to dla mnie postać dramatyczna i niejednoznaczna. Biografia mnie w tym utwierdziła. Poeta, mąż, ojciec, w każdej z ról, człowiek niespełniony.
Do tego trudne czasy w jakich żył, udział w kolejnych wojnach, więzienia, czasy przemian, problemy finansowe, wszystko to powodowało w nim narastające rozczarowanie i zniechęcenie. A tragiczna śmieć jedynej córki Anki, odebrała chęć życia.
Wreszcie alkoholizm, nałóg który miał wpływ na całe jego życie, na twórczość, podejmowane decyzje i relacje.
Autor w biografii bardzo ocieplił wizerunek poety. Ukazał nam drugą stronę jego natury, ciepłą i wrażliwą. Utwór kończy ciekawa rozmowa autora z Marią Broniewską-Pijanowską, córką Marii Zarębińskiej, przybraną córką Broniewskiego.

Mariusz Urbanek przyzwyczaił nas do rzetelnych biografii, udokumentowanych i pełnych szczegółów. Nie inaczej jest z biografią Władysława Broniewskiego.
Broniewski to dla mnie postać dramatyczna i niejednoznaczna. Biografia mnie w tym utwierdziła. Poeta, mąż, ojciec, w każdej z ról, człowiek niespełniony.
Do tego trudne czasy w jakich żył, udział w kolejnych wojnach,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    468
  • Przeczytane
    428
  • Posiadam
    135
  • Biografie
    19
  • Ulubione
    13
  • Chcę w prezencie
    12
  • Teraz czytam
    10
  • E-book
    7
  • 2014
    7
  • 2023
    6

Cytaty

Więcej
Mariusz Urbanek Broniewski. Miłość, wódka, polityka Zobacz więcej
Mariusz Urbanek Broniewski. Miłość, wódka, polityka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także