Nie drażnić czarownika!

Okładka książki Nie drażnić czarownika! Kir Bułyczow
Okładka książki Nie drażnić czarownika!
Kir Bułyczow Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry Seria: Zeszyty Fantastyczno-Naukowe II fantasy, science fiction
46 str. 46 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Zeszyty Fantastyczno-Naukowe II
Tytuł oryginału:
Ne gnevi kolduna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
1985-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Liczba stron:
46
Czas czytania
46 min.
Język:
polski
ISBN:
8320704421
Tłumacz:
Anita Tyszkowska, Tadeusz Gosik
Tagi:
opowiadania rosyjskie s-f
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
95
61

Na półkach:

Nota 6 za brak oczywistego i nachalnego komunizmu - jednak odwołania do wojny musiały być.

Nota 6 za brak oczywistego i nachalnego komunizmu - jednak odwołania do wojny musiały być.

Pokaż mimo to

avatar
356
356

Na półkach:

Zbiór kilku krótkich opowiadań. Właściwie bardziej broszura, niż „poważna” książka. Do schrupania w jedną podróż tramwajem. A do dzisiaj lubię do niej wracać.

Szczególnie ostatnie opowiadanie („Letni ranek”) pokazuje literacki kunszt Bułyczowa, mistrzowskie panowanie nad słowem i nastrojem. Szkoda, że autor pozostaje niszowy, zarówno na poziomie rozpoznawalności, jak i uznania.

Zbiór kilku krótkich opowiadań. Właściwie bardziej broszura, niż „poważna” książka. Do schrupania w jedną podróż tramwajem. A do dzisiaj lubię do niej wracać.

Szczególnie ostatnie opowiadanie („Letni ranek”) pokazuje literacki kunszt Bułyczowa, mistrzowskie panowanie nad słowem i nastrojem. Szkoda, że autor pozostaje niszowy, zarówno na poziomie rozpoznawalności, jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1362
761

Na półkach: ,

W zeszytowej wersji Iskier wydano kilka utworów Kiryła Bułyczowa i na taki zbiór opowiadań pod tytułem Nie drażnić czarownika natrafiłem. O cyklu opowiadań o Wielkim Guślarze spotkałem się już wcześniej i przeczytałem. Tutaj mam powrót do niego i jedno nie związane z nim opowiadanie. Mimo krótkich, kilkustronicowych opowieści w tym zbiorze opowiadań zapowiadał się ciekawie i dobrze.

Zaczynamy od pierwszego z nich, tytułowego Nie drażnić czarownika, gdzie bohater spotyka czarownika i nie spełnia jego prośby. Prostota tkwi w samej opowieści, która przez przedziwny zbieg okoliczności spotkania z czarownikiem bohatera ten staje w obliczu katastrofy. Autor ironicznie i z pewną dozą humoru przedstawia nam przygody jakie spotykają Udałowa. Ciekawy pomysł, dobre wykonanie, przy którym bawiłem się świetnie czytając. Druga opowieść pod tytułem Komu to potrzebne jest historią o przełomowym wynalazku jaki zostaje przedstawiony. Krótkie i niezwykle ciekawe opowiadanie o możliwościach i pewnych konsekwencjach jakie niesie ze sobą jego wykorzystywanie. Napisane jak zwykle z lekkością i pewną dozą humorystycznego wydźwięku. Skarbonka jest trzecią historią o Wielkim Guślarze, w której bohater spotyka kosmitę na ulicy. Przewrotna trochę opowieść o czasie i jego konsekwencjach jakie niesie w przypadku jego pozyskania. Temat ugryziony od innej strony, ale również ciekawie przedstawiony. Opowiadanie dłuższe w zbiorze, lecz napisane z ironią i humorem jaki dostajemy wraz z fantastycznymi przygodami. W Każdy ma co wspominać jest historią o wynalazku, który powoduje przypomnienie sobie wszystkiego od samego początku pojawienia się bohatera na tym świecie. Koncept ciekawy, nieraz tragiczny w skutkach, czego przykładem tutaj jest sam bohater. Nie ma tutaj humoru, ale przedstawienie w sposób czasami ironiczny przeżywania wszystkiego co wydarzyło się kiedyś. Smutne chwile przeplatają się z ironią, nieraz wzruszeniem i dobrym zakończeniem. Letni Ranek jest ostatnim opowiadaniem o przygodach bohatera, który spotyka na swej drodze trudności. Nie należy do opowieści o Wielkim Guślarze, ale dostajemy obyczajową historie z nutką pojawienia się fantastyki.

Zbiór opowiadań Nie drażnić czarownika zawiera różne tematycznie opowiadania, które dotyczą spotkania z kosmitami, czarownikiem, niezwykłym wynalazkiem lub codziennością zwykłego szarego życia. Jednak posiadają w sobie fantastykę, przedziwne zdarzenia, ironię, smutkiem i nieraz dawką humoru. Zasiadając do czytania byłem ciekawy co dostanę, bo autora znam i lubiłem czytać jego utwory. Jego historie przygodowo fantastyczne o Alicji przeżywającej wiele przygód skierowanej do młodego czytelnika. Opowieści z Wielkiego Guślarzu, który jest miejscem spotkań przedziwnych, tajemniczych i przewrotnych podobały mi się. Nawet niniejszy zbiór opowiadań wypada dobrze i ciekawie. Krótkie opowiadania czyta się świetnie i wciągają od samego początku. Najlepiej wypadają o Wielkim Guślarze i inne, tylko dobre jest opowiadanie Letni ranek. Pomimo długości, nieraz kilkustronicowych, nie mamy do czynienia z rozwiązłością, lecz z stworzeniem zwięzłem historii fantastycznej zakończonej dobrym zakończeniem. Teraz każde z nich było by rozbudowane do granic możliwości niż teraz. Autor potrafił przekuć pomysł w ciekawą opowieści jakie dostałem w tym zbiorze opowiadań.
Sięgając po Nie drażnić czarownika dostałem dobry zbiór opowiadań, który przeczytałem z przyjemnością. Pomimo moich obaw jakie nie spełniły się, dobrze bawiłem się przy czytaniu i same opowiadania mnie wciągnęły. Nie brakuje w nich przewrotności, humoru, ironii i przedziwnych sytuacji w jakich znajdują się bohaterowie. Jest to kolejny zeszyt z cyklu wydawnictwa Iskier po jaki sięgnąłem i jestem zadowolony z tego co otrzymałem. Dostajemy opowiadania fantastyczne ze społecznym wydźwiękiem, nieraz zakończone morałem i drugim dnem. Są opowiadania ciepłe, nastrojowe, spokojne i takie bardziej mroczniejsze w swojej wymowie. Można poznać wydarzenia w Wielkim Guślarze, który jest wymyślonym miastem, gdzie dzieją się różne dziwne rzeczy. Polubiłem Kira Bułyczowa od pierwszego z nim spotkania i nadal po przeczytaniu zbiorku go lubię za jego opowiadania oraz książki jakie przeczytałem. Zbiorem Nie drażnić czarownika polecam wszystkim bez wyjątku, nawet tym co nie lubią fantastyki. Każdy tutaj znajdzie coś dla siebie i pozna miasto Wielki Guślarz, z którego słynie autor.

W zeszytowej wersji Iskier wydano kilka utworów Kiryła Bułyczowa i na taki zbiór opowiadań pod tytułem Nie drażnić czarownika natrafiłem. O cyklu opowiadań o Wielkim Guślarze spotkałem się już wcześniej i przeczytałem. Tutaj mam powrót do niego i jedno nie związane z nim opowiadanie. Mimo krótkich, kilkustronicowych opowieści w tym zbiorze opowiadań zapowiadał się ciekawie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
524
511

Na półkach:

Bardzo malutki, cieniutki zeszycik opowiadań. Cztery pierwsze opowiadania są osadzone w mityczny mieście Wielki Guślarz, ostatnie po prostu gdzieś, w wielkim mieście. Na poły to sf, na poły opowieści społeczno-psychologiczne z morałem. Niby nic wielkiego jednak jeśli ktoś lubi Kiryła to polecam, ja bardzo lubię i odkopywanie jego twórczości sprawia mi wielką przyjemność.

Bardzo malutki, cieniutki zeszycik opowiadań. Cztery pierwsze opowiadania są osadzone w mityczny mieście Wielki Guślarz, ostatnie po prostu gdzieś, w wielkim mieście. Na poły to sf, na poły opowieści społeczno-psychologiczne z morałem. Niby nic wielkiego jednak jeśli ktoś lubi Kiryła to polecam, ja bardzo lubię i odkopywanie jego twórczości sprawia mi wielką przyjemność.

Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Kolejne nastoletnie spotkanie z Bułyczowem, które utwierdziło mnie w członkostwie jego fan klubu. No moze bardziej podoba mi się łożkin, Ksenia i Udałow, ale to drobiazgi.

Kolejne nastoletnie spotkanie z Bułyczowem, które utwierdziło mnie w członkostwie jego fan klubu. No moze bardziej podoba mi się łożkin, Ksenia i Udałow, ale to drobiazgi.

Pokaż mimo to

avatar
18
2

Na półkach:

Może ktoś z Was pamięta - z tej czarno-białej serii Iskier było opowiadanie o gościu, który miał roślinę przepowiadającą jego śmierć. Czy ktoś kojarzy? Czytałam 30 lat temu i absolutnie nigdzie nie mogę znaleźć, co to było, a tak mi w pamięci utkwiło...

Może ktoś z Was pamięta - z tej czarno-białej serii Iskier było opowiadanie o gościu, który miał roślinę przepowiadającą jego śmierć. Czy ktoś kojarzy? Czytałam 30 lat temu i absolutnie nigdzie nie mogę znaleźć, co to było, a tak mi w pamięci utkwiło...

Pokaż mimo to

avatar
453
173

Na półkach:

Polubiłam Bułyczowa za to, że w tych na pozór prostych opowiadań SF, potrafi bardzo zgrabnie przeszmuglować drugie dno, które, jak się okazuje po dłuższych przemyśleniach, jest nie byle jakie.
Z tych kilku opowiadań, których wspólnym mianownikiem są bohaterowie, najbardziej podobało mi się ostatnie: nastrojowe, spokojne, ciepłe, ulotne.

Polubiłam Bułyczowa za to, że w tych na pozór prostych opowiadań SF, potrafi bardzo zgrabnie przeszmuglować drugie dno, które, jak się okazuje po dłuższych przemyśleniach, jest nie byle jakie.
Z tych kilku opowiadań, których wspólnym mianownikiem są bohaterowie, najbardziej podobało mi się ostatnie: nastrojowe, spokojne, ciepłe, ulotne.

Pokaż mimo to

avatar
374
311

Na półkach: ,

Cieszę się, że to mam, gdyż sprawiła mi ogrom przyjemności kiedy czytałem :-)

Cieszę się, że to mam, gdyż sprawiła mi ogrom przyjemności kiedy czytałem :-)

Pokaż mimo to

avatar
115
40

Na półkach:

Jedna z fajniejszych ksiazeczek jakie przeczytalem w latach mlodosci.

Jedna z fajniejszych ksiazeczek jakie przeczytalem w latach mlodosci.

Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Jak tak teraz przeglądam to, co czytałem I zacząłem dodawać do biblioteczki, to odnoszę wrażenie, że żaden spośród zbiorów Bułyczowa mi się nie podobał :)

Jak tak teraz przeglądam to, co czytałem I zacząłem dodawać do biblioteczki, to odnoszę wrażenie, że żaden spośród zbiorów Bułyczowa mi się nie podobał :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    110
  • Posiadam
    51
  • Chcę przeczytać
    27
  • Fantastyka
    8
  • Ulubione
    4
  • Science Fiction
    3
  • 2020
    2
  • Iskry
    2
  • 2021
    1
  • Piwnica
    1

Cytaty

Więcej
Kir Bułyczow Nie drażnić czarownika! Zobacz więcej
Kir Bułyczow Nie drażnić czarownika! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także