rozwiń zwiń
Magnis

Profil użytkownika: Magnis

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 10 godzin temu
1 351
Przeczytanych
książek
2 089
Książek
w biblioteczce
751
Opinii
67 166
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| 79 książek
Czytam od dawna. Najbardziej lubię fantastykę, horror, klasykę grozy, thrillery i kryminały. Nie pogardzę dobrą książka podróżniczą, przygodową, historyczna, popularnonaukową, a nawet obyczajową. Na LC od 27.04.2016.

Opinie


Na półkach: , , ,

Diagnoza jest trzecią częścią z cyklu Wyleczeni, który coraz bardziej wciąga mnie mimo połączenia kryminału z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Kolejny tom zapowiadał się również ciekawie i miałem nadzieje na dobrą kontynuacje przygód bohaterów. Dlatego sięgnąłem po książkę chcąc dowiedzieć się co przygotowała autorka w najnowszej odsłonie cyklu, który coraz bardziej rozkręca się i wypada ciekawie.

W Warszawie zaczynają ginąć lekarze zajmujący się medycyną alternatywną i prowadzące prywatne kliniki mające swój udział w nabieraniu pacjentów. Do sprawy zostaje przydzielony komisarz Michał Łazowski, któremu pomaga lekarka Marta Wolska. Niebezpieczna tajemnica łącząca dwójkę bohaterów zostaje poddana próbie, gdy otrzymują anonimową wiadomość od nieznanego adresata. Zagłębiając się w sprawie muszą poznać prawdę kto wie o ich tajemnicach i poprowadzić śledztwo w sprawie ginących lekarzy mających swoich pacjentów, gdzie wśród nich może ukrywać się morderca.

Książka Diagnoza jest kolejną częścią przygód dwójki bohaterów uwikłanych w pełne niebezpieczeństwa przygody. W trzeciej części poznajemy świat medycyny alternatywnej i klinik czerpiących profity ze swojej działalności nabierając zgłaszających się do nich ludzi. Autorka przedstawia szokujący obraz medycyny wykorzystywanej do zarabiania pieniędzy kosztem pacjentów za wszelką cenę w prywatnym sektorze medycznym. Lekarzy lub podających się za nich zajmujących się liczeniem zysków niż kierowania się dobrem pacjenta, który przy odpowiednim leczeniu szybko by wyzdrowiał. Śledztwo prowadzone przez komisarza wraz z lekarką Martą Wolską jest jak zwykle rozwojowe i obfituje w zwroty akcji. Wykorzystując swoją pozycje dociekają prawdy kto stoi za morderstwami lekarzy wykorzystującej fikcje medyczną i wmawianie ludziom chorób lista podejrzanych jest bardzo długa. Każdy mógł być sprawcą w tej sytuacji od nabieranych pacjentów po pokrzywdzone osoby korzystających z usług wątpliwej reputacji klinik. Nie ułatwiają niczego brak jakiś poszlak lub śladów mogących doprowadzić na jakiś trop. Autorka zręcznie prowadzi dochodzenie nie odkrywając za szybko kart i wraz z rozwojem sytuacji dostajemy obraz drugiego dna takich fałszywych klinik oferujących swoje usługi. Szokujących ze względu na wyciągnięcie pieniędzy od ludzi i znajdywania nawet nie istniejących chorób niż prawdziwego leczenia. Nie brakuje podsuwania fałszywych i próby ich mylenia tropów prowadzących w ślepe zaułki. Wyskakujące informacje w trakcie dochodzenia i zawirowania w śledztwie nie ułatwiają zadania. Zwroty akcji pojawiające się w fabule potrafiły zaskoczyć i skierować w inne kierunki akcję niż możemy przewidzieć. Dlatego do samego końca nie byłem niczego pewny i nawet mimo swoich przypuszczeń do sprawcy nie zgadłem kto nim był. Nie mogło zabraknąć pewnych wydarzeń podczas czytania dotyczących wymierzenia sprawiedliwości przestępcom, którzy powinni pozostać za murami więzienia lub powinni zostać wyeliminowani ze społeczeństwa. W tym przypadku również znajdziemy kilka metod uśmiercania ludzi jaką stosuje nasz duet do pozbycia się najgorszych z nich. Autorka ze swoją wiedzą medyczną już poprzednio dała wyraz swojej wiedzy na ten temat ładnie wszystko wyjaśniając. Obecnie opisywanie zdolnych wywołać śmierć z przyczyn naturalnych drobnoustrojów powoduje dreszczyk jak łatwo ktoś z taką wiedzą może doprowadzić do zgonów. Początek jaki dostajemy był mocny i sugestywny ze względu na zaistniałą sytuacje kieszonkowców, którym wymierzono karę za kradzież. Później również robi się ciekawie i kolejne zdarzenia utwierdzają, ze znów wymiar sprawiedliwości kolejny raz zawiódł. Bohaterka uwikłana w sprawę wyjścia na wolność z więzienia przestępcy zostaje poproszona o pomoc w zajęciu się sprawą. Jednak pojawienie się listu sugerującego, że ktoś zna tajemnicę Wyleczonych wprowadza niepokój wśród bohaterów doprowadzając do śledztwa w tym kierunku. Autorka ładnie wszystko połączyła ze sobą dodając tło obyczajowe i ukazując mechanizmy działania prywatnych klinik gotowych na czerpanie zysków niż leczenia pacjentów. Dlatego świetnie czytało mi się książkę. Fabuła była ciekawa od samego początku wciągając mnie i trzymając w napięciu.

Książka Diagnoza oprócz wątku kryminalnego posiada rozbudowaną warstwę obyczajową dotyczącą obrazu relacji międzyludzkich, nie codziennych wydarzeń w szpitalu lub wewnętrznych kłopotów Marty z ordynatorem. Bohaterowie jakich spotkałem na kartach książki zostali świetnie zarysowani pod względem psychologicznym. Mające swoje zachowania, cechy charakteru i dokonują wyborów wypadają ciekawie. Autorka stworzyła wyraziste postacie, które mają swoje kłopoty, problemy dnia codziennego, czasami dylematy i własne tajemnice. Wszystko sprawia, ze możemy nimi zainteresować się od samego początku. Lekarka Marta Wolska jest postacią lubiącą doniczkowe kwiaty, spokojną, metodyczną, mająca niezłe pomysły i angażującą się. Świetna lekarka z wiedzą gotowa do poświeceń i pomagania ludziom za wszelką cenę. Drugą główną postacią jest komisarz Michał Łazowski, który jest dla Marty kimś więcej i razem tworzą znakomity duet. Zawsze spokojny, uważny, przewidujący, potrafiący poświęcić wiele dla swoich przekonań i skrywający wiele tajemnic. Podczas czytania kolejnego tomu zawsze ich relacja ewoluuje w ciekawy i wciągający sposób. Nie ma tutaj przesłodzenia i tony lukru, ale autorka bardziej skupia się zamiast na romansie na ukazaniu ich relacji w zwyczajny sposób co spodobało mi się od razu od pierwszej części. Czuć tutaj więź między nimi, fascynacje i cieszenie się mimo pewnych problemów dnia codziennego lub skrywanej tajemnicy sobą. Oprócz nich spotykamy całą plejadę postaci na drugim lub dalszym planie pojawiające się już wcześniej w poprzednich częściach albo nowe jakie zostały tutaj wprowadzone. W większości do nich można poczuć nić sympatii i dają się polubić. Oprócz może ordynatora i jakich drobniejszych wypływających na moment, którzy mają do odegrania role w fabule wzbudzających mieszane odczucia w czasie czytania. Autorka stworzyła wyrazistych bohaterów, nietuzinkowych, ciekawych i niezwykle dopracowanych. Znakomicie wypadających pod każdym względem, niejednowymiarowych i niejednoznacznych. Mających w sobie różne odcienie szarości różniące ich od innych postaci jakie występują w książce. Nie pozbawione zalet i wad stają się bliżsi i ciekawi na tyle, ze zainteresowałem się nimi od samego początku. Wiele wnosi nie tylko rozbudowa tła obyczajowego, ale również relacji między postaciami, które ewoluują w trakcie czytania jak w przypadku Marty i Michała jakim autorka poświęca sporo miejsca w swojej książce. Wszystko podane zostało w taki sposób, ze płynie się przez fabułę w szybki sposób bez problemu. Ukazanie życia szpitala i lekarzy leczących w nim było pokazane obrazowo. Pacjentów przywiezionych na oddziały, obchody lekarzy, leczenie ludzi, wewnętrzne animozje między lekarzami i kłopoty każdego dnia. Świetnie wpasowywały się w żywy obraz życia szpitala i relacji pomiędzy postaciami. Dialogi jakie dostajemy są lekko podane z dozą humoru, przekomarzań, docinków, ironii i czasami na poważnie.

Książka Diagnoza jest moim trzecim spotkaniem z autorką, która coraz bardziej rozkręca się i serwuje wciągające kolejne tomy przygód lekarki z własnym poczuciem sprawiedliwości Marty Wolskiej i komisarza Michał Łazowski ukrywającego wiele tajemnic. Kluczem jest relacja ich łącząca i nieformalna grupa zajmująca się wymierzaniem sprawiedliwości na własna rękę w sposób nie wzbudzający podejrzeń. W swoich książkach autorka wykorzystuje wiedzę na temat środowiska medycznego, przedstawia różne przekręty i możliwie czerpie z doświadczenia ukazując świat za zasłoną nie taki piękny jak nam wydaje się. Pełen pokus zarobkowych, potężnych firm działających nie kierujących się dobrem pacjenta, wykorzystujących naiwność ludzką i nie wiedzę na temat chorób. Fabuła jest połączeniem powieści obyczajowej, kryminalnej zagadki i thrillera medycznego w całość. Takim sposobem dostajemy rozbudowaną warstwę obyczajową związaną z perypetiami głównych bohaterów i życia szpitala podanych w świetny sposób. Wychodzące powiązania między sprawami i relacjami dodają historii realizmu od samego początku. Wiele dzieje się w takich momentach i nie mogłem się oderwać od czytania. Śledztwo prowadzone jest umiejętnie i wyczuciem. Pojawiają się w nim poszlaki, drobne ślady, informacje i ślepe zaułki powodują, że nie wiadomo kto za wszystkim stoi. Tajemnica listu i poszukiwanie osoby odpowiedzialnej za jego wysłanie dodaje smaczku fabule gmatwając już nie tylko śledztwo w sprawie morderstw, ale również skrywanych tajemnic przez bohaterów. Nie wszystko okazuje się takie oczywiste i wiele zaskoczeń miałem w czasie czytania przy zwrotach akcji jakie zostają wprowadzone przez autorkę. Thriller medyczny pojawia się przy tej części fabuły dziejącej się w szpitalu lub wykorzystywanie wiedzy medycznej do leczenia pacjentów, a może nawet do próby wymierzania sprawiedliwości za wszelką cenę. Odmalowując żywy obraz szpitala z jego wadami i zaletami. Czuć tutaj czerpanie z własnego doświadczenia przez autorkę w ukazaniu pracy szpitala. Przeciążeni lekarze pracujący ponad siłę, pojawienie się lekarki z zagranicy, wzbudzający mieszane odczucia aroganckim zachowaniem ordynator i sznur pacjentów do leczenia. Świetnie wszystko wypada razem i wciągając trzyma w napięciu przez cały czas. Finał książki był świetny, ciekawy i zaskakujący. Wyjaśnienie kim był sprawca i motywów jego działania spodobał mi się. Oczywiście zakończenie wypada bardzo dobrze i nie jest potraktowane na szybko. Jednocześnie pozostawia furtkę do kontynuacji, po jaką sięgnę na pewno, bo polubiłem bohaterów i jestem ciekawy dalszych ich przygód jakie może przyszykować autorka w kolejnej części.

Książka Diagnoza jest propozycją dla fanów thrillera medycznego, kryminału lub powieści obyczajowej. Autorka świetnie, a nawet znakomicie sobie radzi w zabieraniu nas za zasłonę potężnych firm farmaceutycznych, przekrętów, powiązań ze światem lekarskim, naciskom jakimi są poddawani i prywatnym klinikom chcących zarobić na nieświadomości ludzi szukając chorób za wszelką cenę. Wszystko podane zostało w przystępny i lekki sposób przez autorkę, której styl pisania jest przyjemny i nie rozwlekły. Akcja została przez nią poprowadzona szybko i przez cały czas wiele dzieje się w czasie czytania. Rozbudowując warstwę obyczajową wzbogacając o kryminał i thriller medyczny dostałem świetną pozycję, która trzyma w napięciu i szybko czyta się. Przez historie płynie się bez problemów, zatorów lub męczących opisów. Wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się od niej. Wydarzenia prowadzone są w szybkim tempie i nie brakuje w nich zwrotów akcji. W czasie czytania zostałem wciągnięty w wir zadziwiających zdarzeń i codziennego życia bohaterów od samego początku przy tym bawiąc się świetnie. Dlatego nie nudziłem się i miło spędziłem z książką czas. Może posiada jakieś drobne niuanse, lecz najbardziej byli irytujący dwójka pacjentów jacy pojawiają się w fabule. Intryga jaką zaserwowała autorka wciągnęła mnie i nie pozwalała się oderwać. Świetny styl pisania, z lekkością podana fabuła i ciekawi bohaterowie. Wszystko to znalazłem w kolejnym tomie Wykluczonych, który przeczytałem szybko. Diagnoza jest trzecią pozycją cyklu i lepiej czytać po kolei śledząc kolejne przygody bohaterów. Nie brakuje odniesień do poprzednich tomów cyklu i widać wtedy rozwój relacji między Martą i Michałem. Autorka świetnie sobie radzi z kontynuacją i ponownie dostałem tematykę wymierzania sprawiedliwości, która zawodzi często w obliczu przestępców wychodzących na wolność. Zżyłem się z bohaterami i wiele razy kibicowałem im w czasie trudniejszych sytuacji. Książka dla każdego bez wyjątku jak ktoś lubi powieści obyczajowe, kryminały lub nawet thrillery medyczne. Autorka tworzy fabułę przez którą płynie się szybko, wciąga i świetnie czyta się. Dlatego chętnie sięgnę po następną część ich przygód jak będę miał okazje, aby przekonać się jak potoczą się losy Marty i Michała w następnej części.

Diagnoza jest trzecią częścią z cyklu Wyleczeni, który coraz bardziej wciąga mnie mimo połączenia kryminału z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Kolejny tom zapowiadał się również ciekawie i miałem nadzieje na dobrą kontynuacje przygód bohaterów. Dlatego sięgnąłem po książkę chcąc dowiedzieć się co przygotowała autorka w najnowszej odsłonie cyklu, który coraz bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zemsta jest słodka jest kolejną książką autora po jaką sięgnąłem mając nadzieje na zabawny kryminał ze zwrotami akcji potraktowany z przymrużeniem oka. Zapowiadał się ciekawie i chciałem dostać książkę z absurdalnymi wydarzeniami na dokładkę. Dotychczas nie zawiodłem się na jego kryminałach potraktowanych często z humorem, przy których miło spędziłem czas. Dlatego z wielką chęcią sięgnąłem po kolejną jego książkę oczekując dobrej zabawy w czasie czytania. Trzy dawno nie widzące się przyjaciółki dowiadują się o planach swoich mężów, które dotyczą rozwodu z nimi. Porzucone i zdradzone przez nich poprzysięgają zemstę za wszystkie lata, aby popamiętali swoją decyzje do końca życia. Układają plan w tym celu, lecz kiedy zostaje zamordowany mąż jednej z nich do akcji wkracza komisarz Darski próbujący odkryć prawdę i ująć mordercę.

Książka Zemsta jest słodka jest historią zdradzonych małżonek jakie dowiadują się w różny sposób o niewierności mężów. Rozwód czeka na znaną piosenkarka, uwielbianą przez uczniów nauczycielkę i spokojna prowadząca dom gospodynie. Jednak nie odpuszczają planując dać do wiwatu niewiernym mężom, którzy mają dostać lekcje za wszystkie spędzone razem lata. Autor w książce przedstawia obraz zdradzonych żon gotowych na wiele, aby tylko dopiec byłemu mężowi. Nie pozbawionych wyobraźni i metod do wdrożenia planu zemsty jaki zaczyna kiełkować w ich umysłach. Trzy zdradzone kobiety mają wspólny cel i nie cofną się przed niczym, aby go zrealizować. Wszystko przedstawione zostało w oparach absurdu i niecodziennych sytuacji w jakie wplątują się bohaterki. Nie brakuje tutaj potraktowania fabuły z przymrużeniem oka i w krzywym zwierciadle przez autora, który wprowadza czarny humor do książki. Przy ironicznym spojrzeniu i gagów sytuacyjnych bawiących w czasie czytania. Więcej miejsca poświęca na warstwę obyczajową i relacje między przyjaciółkami. Mające dociekliwe dzieci, przed którymi nic nie może ukryć się i próbujące wsiąść sprawy w swoje ręce. Wprowadzając swój plan w realizacje wywołują powszechne zamieszanie wokół siebie przyprawiając innych o zawał. Jeszcze morderstwo na niewiernym mężu jednej z nich kładzie się cieniem na ich planach zemsty. Poznajemy pomału pewne sekrety i tajemnice jakie skrywają bohaterowie mogące przynieść nieco światła na wydarzenia w jakie zostają wplątani wszyscy. Kryminalny watek jaki pojawia się w tym przypadku jest prowadzony umiejętnie i był ciekawy. Komisarz Darski nie ma łatwego życia od samego początku próbując dowiedzieć albo wyciągnąć coś ze świadków. Każdy jest przez niego podejrzewany i może być sprawcą morderstwa. Autor nie odkrywa za szybko wszystkiego tylko podsuwa pomału pewne poszlaki jakie wychodzą w trakcie dochodzenia lub relacji miedzy postaciami. Dlatego trudno mi było odgadnąć kto za tym stoi i jakimi kieruje się motywami. Podsuwanie fałszywych tropów, stosowanie zmyłek i poszlak utrudnia zadanie odgadnięcia prawdy. Dopiero wraz z rozwojem wydarzeń i wychodzących informacji w czasie śledztwa mamy możliwość poznania elementów układanki z jakiej składa się fabuła. Nie brakuje zwrotów akcji w czasie czytania zmieniających wiele i potrafiących nieraz zaskoczyć. Książka jest połączeniem powieści obyczajowej z kryminałem potraktowanych z przymrużeniem oka, gdzie wiele dzieje się w czasie czytania.

Książka Zemsta jest słodka ma bardzo dobrze zarysowanych bohaterów, których można polubić i poczuć sympatie do nich. Mających swoje zachowanie, cechę charakteru i dokonujących wyborów. Posiadają własne kłopoty, problemy i tajemnice. Dlatego stają się dla nas ciekawi, posiadający głębie i niejednowymiarowi. Autor potrafi stworzyć sylwetki bohaterów w kilku zdaniach, aby byli pod względem psychologicznym bardzo dobrze przedstawieni. Głównymi bohaterkami zrobił trzy kobiety zdradzone przez mężów mające pomysłowe dzieci. Znana piosenkarka Patrycja jest postacią żywiołową i martwiącą się o możliwość wykonania swoich piosenek. Karolina jest nauczycielką uwielbianą przez uczniów, której spokojne i ciekawe życie legło w gruzach za sprawą rozwodu. Ostatnia jest Marzena będąca zoną wpływowego polityka, która postanawia zawalczyć o swoją przyszłość z powodu zdrady jakiej się dopuścił mąż. Trzy przyjaciółki spotykają się razem planując wendetę na winnych zaistniałej sytuacji. Nie wiedząc, ze dzieci postanawiają również dołożyć cegiełkę do zemsty. Pozostałe postacie jakie spotykamy na kartach książki wypadają dobrze i dają się nawet polubić. Mają do odegranie rolę na drugim, a nawet dalszym planie przewidzianą przez autora. Jednocześnie nie dostałem papierowych bohaterów, ale mających głębie i świetnie zarysowanych. Posiadających różne odcienie szarości w sobie i dokonujących wyborów w sytuacjach w jakich znaleźli się. Autor przerysowuje postacie na przykład polityka wychodzącego na niezłego oszołoma robiącego wszystko dla swojej partii. Bohaterowie przedstawieni w krzywym zwierciadle, nie pozbawionych wad i zalet potrafiły mnie bawić w czasie czytania w absurdalnych sytuacjach w jakich znaleźli się przez przypadek. Relacje pomiędzy nimi są świetnie ukazane i potraktowane z przymrużeniem oka. Pojawiający się w nich lekkim dystansem do wszystkiego, ironiczne spojrzenie na zdarzenia i humor potrafił spowodować, ze bawiłem się świetnie podczas czytania. W czasie rozmów, jakiś docinków, poważniejszych momentów lub zabawnych sytuacji w jakie wpadają trzy bohaterki. Dialogi świetnie napisane, iskrzące się humorem, potraktowane ironią, absurdalnymi tekstami i wciągające od samego początku.

Książka Zemsta jest słodka jest powieścią obyczajową z kryminalnym zacięciem potraktowaną z absurdalnymi wydarzeniami i ukazaną w krzywym zwierciadle. Dlatego lubię sięgać po książki autora, przy których bawię się dobrze jak w tym przypadku. Historia o zdradzonych żonach chcących zemścić się na niewiernych mężach obfituje w humorystyczne momenty i przedstawia siłę trzech bohaterek ogarniętych furią dającą im siłę do walki. Niefortunne wydarzenia jak morderstwo jednego z mężów rzuca cień na realizację planów jakie mieli. Nie wszystko wydaje się takie oczywiste i nawet wtedy, gdy do akcji wkracza komisarz Darski nie brakuje zabawnych omyłek i ciętych ripost bohaterów powodujących uśmiech w czasie czytania. Autor stworzył ciekawą, wielowątkową fabułę, która wciąga niczym bagno i skupiając się na perypetiach bohaterek potrafił przedstawić w przerysowany sposób ich przygody jakie przezywają. Takim sposobem od samego początku nie brakuje humoru i dobrej zabawy. Jednocześnie oprócz tego dostajemy wątki związane z dziećmi chcącymi pomóc za wszelką cenę we własny sposób. Do wszystkiego nie zabrakło śledztwa prowadzonego przez komisarza Darskiego, które wydaje się nie takie oczywiste i pełne tajemnic. Tło obyczajowe stworzone przez autora wciągnęło mnie i często nie brakowało w nim humoru na przykład podczas relacji bohaterów. Potraktowanie z przymrużeniem oka wydarzeń dopełniało obrazu całości. Wszystko zostało umiejętnie połączone ze sobą tworząc ciekawą i zabawną opowieść o zemście na niewiernych mężach. Jednak nie mogło zabraknąć pewnych niuansów jakie pojawiły się. Śledztwo prowadzone przez komisarza Darskiego pod koniec przechodzi w odstawkę na dalszy tor względem skupienia się na relacjach bohaterek. Byłem takim obrotem sprawy zdziwiony, bo spodziewałem się normalnego prowadzenia dochodzenia do samego końca i wyjaśnienia kim jest sprawca. Zadziwiła mnie sytuacja z ofiarą, która normalnie rozpłynęła się w powietrzu. Zdziwienie pozostało na długi czas. Czasami działania dzieci wydawały się zastanawiające w pewnych sytuacjach w jakich znaleźli się. Może jeszcze drobne potknięcia pojawiły się w czasie czytania, na które nie zwróciłem jakieś wielkiej uwagi. Pojawienie się wątku romansowego między bohaterką i jej wybrankiem nie był przesłodzony lukrem jak oczekiwałem. Zgrabnie wpasuje się w opowieść i nie przeszkadzał mi w czasie czytania za mocno. Nie wychodzi na pierwszy plan, ale stanowi dodatkowy poboczny wątek w całej historii. Fabuła książki jest wciągającą, zabawną historią, którą czyta się świetnie i bawiłem się przy niej znakomicie. Zakończenie mogło by być lepsze i bardziej ukierunkowane na rozwiązanie śledztwa przez komisarza Darskiego niż skupione na relacjach bohaterek. Jednak finał jaki dostałem spodobał mi się. Nie odgadłem kim był sprawca do samego końca, bo autor kluczył i rzucał cień podejrzenia na każdego. Wyjaśnienie motywów działalności i tożsamości mordercy zaskoczyła mnie w zupełności.

Książka Zemsta jest słodka jest zabawnym kryminałem połączony z powieścią obyczajową, która dzięki relacjom między bohaterami, gagami sytuacyjnymi, absurdalnymi wydarzeniami i humorem jaki pojawia się czyta się świetnie. Autor stworzył wciągającą i potraktowaną z przymrużeniem oka historie z trzema bohaterkami postawionymi przez faktem dokonanym jakim jest rozwód. Intryga jaką dostałem trzymała w napięciu i wiele w niej dzieje się podczas czytania. Akcja została poprowadzona szybko do przodu i nie zwalnia ani na moment. Dzięki temu zostajemy wciągnięci w wir zdarzeń od samego początku i trzyma nas w napięciu przez cały czas. Za sprawą humoru, zabawnych sytuacji, przyjemnych oraz zabawnych relacji między bohaterami, przerysowanych zdarzeń i absurdów dnia codziennego. Wydarzenia zostały poprowadzone szybko do przodu i wiele działo się w czasie czytania. Dlatego nie nudziłem się i wciągnęła mnie historia od samego początku do końca. Sięgając po Zemsta jest słodka nie spodziewałem się tak dobrego i zabawnej książki, przy której mogłem się pośmiać w pewnych sytuacjach, być zadziwiony zwrotami akcji i wyjaśnieniem zagadki kryminalnej. Autor stworzył wciągającą, pełną humoru opowieść jaką czyta się szybko i przyjemnie od samego początku. Spędziłem z książką miło czas świetnie bawiąc się podczas czytania przy poznawaniu przygód bohaterek i ich zawirowań w życiu jakie przytrafia się z powodu rozwodów. Zabarwione humorem, przerysowaniem, lekko podane i nieraz przedstawionych w krzywym zwierciadle wydarzeniach w jakich biorą udział.. Kolejna książka autora, po którego uwielbiam sięgać w ciemno i nie zawiodłem się na razie. Jego powieści zapewniające miłą odskocznie, sprawiają mi sporo frajdy i dobrej zabawy podczas czytania. W przypadku Zemsta jest słodka dostałem wszystko na co liczyłem i jestem zadowolony z sięgnięcia po nią. Z chęcią zapoznam się i przeczytam kolejne jego książki jak trafię coś nowego, co jeszcze nie czytałem.

Zemsta jest słodka jest kolejną książką autora po jaką sięgnąłem mając nadzieje na zabawny kryminał ze zwrotami akcji potraktowany z przymrużeniem oka. Zapowiadał się ciekawie i chciałem dostać książkę z absurdalnymi wydarzeniami na dokładkę. Dotychczas nie zawiodłem się na jego kryminałach potraktowanych często z humorem, przy których miło spędziłem czas. Dlatego z wielką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szpital Filomeny jest najnowszą propozycją od autora, którego książki Manitou, Wyklęty i wiele innych wspominam bardzo dobrze. Miałem nadzieje, że kolejny horror wciągnie mnie, przestraszy lub wywoła dreszczyk w czasie czytania. Zapowiadał się ciekawie i osadzenie akcji w zamkniętym szpitalu było świetnym pomysłem. Dlatego chcąc dowiedzieć się co przygotował autor sięgnąłem po najnowszy horror jaki wydał.

Okazała rezydencja będąca szpitalem przyciąga uwagę Lilian Chesterfield, której firma w jakiej pracuje zainwestowała sporo pieniędzy. Sama kupuje i sprzedaje po remoncie nabyte posiadłości często za grube pieniądze. Dawny szpital wojskowy ma stać się luksusowym miejscem i przyciągnąć uwagę potencjalnych kupców. Jednak w czasie pobytu staje się coś przerażającego z jednym z mierniczy jaki pozostaje sam w rezydencji. Zaczynają dziać się dziwne rzeczy i niepokojące zjawiska. Lilian postanawia odkryć prawdę mimo, ze nie wierzy w duchy i przekonać się kto albo co stoi za tym wszystkim.

Książka Szpital Filomeny jest powieścią grozy o opuszczonym, niszczejącym i zapomnianym szpitalu wojskowym, którego burzliwa przeszłość może dać o sobie znać. Niektóre miejsca z tragiczną historią lepiej omijać szerokim łukiem. Autor sięgnął po naprawdę ciekawy i mający wielki potencjał pomysł osadzając swoją opowieść w zamkniętym od lat szpitalu będącym świadkiem przerażających wydarzeń jakie kiedyś tutaj się odbywały. Zresztą sam motyw szpitala i osób w nim leczonych już mnie zaciekawił od samego początku. Historie o duchach i nawiedzonych miejscach są dobrym pomysłem na udaną książkę o tematyce grozy jaką chciałem w tym przypadku dostać. Bohaterka uwikłana w sprawę niesamowitych zdarzeń, nie wierząca w duchy i twardo stąpająca po ziemi podchodzi sceptycznie do wszystkiego co zaczyna się tutaj dziać. Niewyjaśnione przypadki, latające noże, wysypane rzeczy z szuflad i krzyki rozbrzmiewające wśród korytarzy nie robią na niej wrażenia. Świetnym pomysłem było osadzenie akcji w miejscu z ogromną historią, w zabytkowej rezydencji otoczonej sporego rozmiaru parkiem, który sprawia wrażenie mrocznego i skrywającego wiele tajemnic. Szpital również wypada strasznie i czuć w wydarzeniach dziejących się w nim pewną atmosferę upiorności. Za sprawą opustoszałych korytarzy, sal dla pacjentów, oddziałów jakie w nim funkcjonowały, gdzie kiedyś leczono żołnierzy wracającej z misji w Afganistanie i ponurej przeszłości jaka wisi nad całą posiadłością mimo zamknięcia placówki. Klimat jakieś tajemnicy jest obecny przez cały czas jak akcja dzieje się w szpitalu lub na terenie posiadłości, w której dochodzi do wielu niewytłumaczalnych sytuacji. W przerażające zdarzeniach w jakich uczestniczą bohaterowie nie można odmówić im atmosfery grozy i pewnego odczuwalnego napięcia . Czasami przyprawiający o dreszcz lub niepokój w czasie czytania. Przygody Lilian i pozostałych postaci w książce są przedstawione ciekawie i nie brakuje w nich atmosfery wyczuwalnej grozy związanej z tym miejscem. Niektóre domy lub posiadłości powinny pozostać opuszczone i w przypadku szpitala wojskowego Filomeny tak powinno stać się. Niestety Lilian kupuje i inwestuje w miejsce jakie pozostało zapomniane przez wszystkich do tej pory. Mające własne tajemnice i mroczną przeszłość nie wydaje się dobrym pomysłem na luksusową rezydencję. Autor oprócz historii o nawiedzonym szpitalu wojskowym sięga jak zwykle po motywy wierzeń z odległego kraju, które tutaj są ze sobą zgrabnie połączone. Wpasowując się dobrze w fabułę, gdzie nieraz potrafi zaskoczyć zwrotami akcji. W książce znajdziemy kilka makabrycznych scen dobrze opisanych i wątek śledztwa prowadzonego przez policje w sprawie niecodziennych zdarzeń do jakich dochodzi. Klimat zagęszcza się coraz bardziej i atmosfera staje się niepokojąca od samego początku wywołując dreszczyk. Nieprzewidywalne zdarzenia wciągają w fabułę i powiewa w nich groza związaną z tym opuszczonym miejscem jaką odczułem w czasie czytania.

Książka Szpital Filomeny wprowadza autor szereg postaci dobrze zarysowanych pod względem psychologicznym. Mające swoje zachowania, cechy charakteru i wybory jakich dokonują. Niektóre można polubić jak Lilian lub Mosesa i nawet możną poczuć nić sympatii do nich. Inne sprawiają wrażenie bohaterów dla jakich autor przewidział rolę w fabule jaką mają odegrać w historii o nawiedzonym szpitalu. Jednocześnie zarysowując ich sylwetki nie dostałem papierowych i nie ciekawych postaci. Każdy z nich został dobrze wykreowany i wypada ciekawie. Sceptycznie nastawiona Lilian do wszystkiego co dzieje się w szpitalu próbuje racjonalnie wyjaśnić zdarzenia za wszelką cenę. Prowadząc własne śledztwo nie przypuszcza, ze trafiła do naprawdę nawiedzonego miejsca w swojej karierze. Komisarz prowadzący sprawę przedziwnych morderstw jest policjantem starający się odkryć prawdę za wszelką cenę. Pojawienie się tutaj osób związanych ze szpitalem i ich opowieści potrafią zasiać niepokój w czasie czytania. Autor stworzyć ciekawych i niejednowymiarowych bohaterów jakich spotykamy na kartach książki. Za niektóre postacie trzymałem kciuki i kibicowałem im w czasie trudniejszych momentów. Relacje pomiędzy nimi zostały dobrze przedstawione i wypadają ciekawie od samego początku. Wiele potrafi się w nich dziać i nie ma miejsca na nudę. Dialogi bardzo dobrze napisane i wciągają.

Książka Szpital Filomeny jest najnowszym horrorem z dorobku pisarza, po którego książki lubiłem zawsze sięgać. Tematykę nawiedzonych miejsc autor poruszał wielokrotnie w swoich powieściach jakie czytałem. Osadzenie swojej akcji w miejscu, gdzie kiedyś funkcjonował szpital i opowiedzenie o nim historii mającej swój mroczny klimat jaki potrafi wzbudzić niepokój w czasie czytania było świetnym pomysłem. Początek zapowiada się ciekawie i przynosi nadzieje na powieść grozy w starym stylu historii o duchach. Jednak autor nie byłby sobą, aby nie dodać jakiś wierzeń do tego wszystkiego i sprawdza się w tym bardzo dobrze. Pomału wyjaśnienie działania nieznanej siły w budynku szpitala wychodzi w miarę rozwoju akcji w jaką zostali wciągnięci bohaterowie. Próbują zrozumieć kolejne zdarzenia i dowiedzieć się kto lub co jest za to odpowiedzialny. Autor sięgając po motywy działalności w Afganistanu, wywodzących się stamtąd wierzeń i przeszłości niektórych bohaterów tworzy historie wielowątkową opartą o motywy nawiedzenia. W zwyczajne życie bohaterów wkracza coś nie z tego świata pomału wprowadzając grozę do toczących się wydarzeń. Nie została pozbawiona klimatu niepokoju w czasie czytania i przerażających zdarzeń. Wszystko pomału zaczyna się ze sobą wiązać i wychodzące na światło dzienne tajemnice sprawiają, że szpital staje się areną walki bohaterów z czymś nadprzyrodzonym. Nie mogło zabraknąć makabry i krwawych scen stworzonych z wyczuciem przez autora, który w takich klimatach również czuje się bardzo dobrze. Zostały opisane ze szczegółami i nie było tutaj taryfy ulgowej pod tym względem. Kiedy pojawiają się robią świetne wrażenie i potrafią wnieść atmosferę niepokoju w czasie czytania. Śledztwo prowadzone przez policje jest kolejnym wątkiem jaki zostaje wprowadzony do fabuły. Komisarz nie ma łatwego życia jeżeli chodzi o sprawę najeżoną trudnościami i niejasnościami jakie wychodzą w trakcie dochodzenia. Niezwykłe zgony i makabryczne znaleziska dopełniają obrazu całości. Pozbawione jakiś poszlak i śladów z miejsc zbrodni utrudniają poznanie prawdy. Wszystko staje się nie takie oczywiste i nawet tutaj jest kilka zwrotów akcji mogących nieraz zaskoczyć. Niestety książka posiada również mankamenty jakie spotkałem w czasie czytania. Na pewno w drugiej połowie czasami siada akcja i zabrakło mi nieraz większej ilości mrocznego klimatu podczas czytania na jaki liczyłem w najnowszym horrorze autora. Chodziło o zagęszczenie wydarzeń i stworzenie namacalnego klimatu grozy w tej części książki. Czasami w czasie czytania w drugiej części miałem wrażenie dostania opowieści przypominającej relacje z toczących się wydarzeń w jakich uczestniczą bohaterowie zastosowanej przez autora w swojej powieści. Śledztwo policyjne w pewnych momentach zostało przesunięte na drugi plan i brakowało mi wzięcia większego udziału w fabule niż dostałem. Może jeszcze jakieś drobne potknięcia i niuanse by znalazły się. Jednocześnie dobrze bawiłem się w czasie czytania i nie można historii odmówić niepokojącej atmosfery przez cały czas obecnej. Finał książki uważam za udany, nie pozbawiony mroku i nawet zaskakujący pod pewnym względem. Spodziewałem się szybkiego zakończenia, ale autor ładnie wszystko wyjaśnił i nie za szybko. Jednak końcówka już po wszystkim była zastanawiająca i jednocześnie zaskakująca.

Książka Szpital Filomeny jest horrorem o nawiedzonej posiadłości skrywającej nie jeden sekret. Wojskowy szpital położony na odludziu w ogromnym parku, gdzie kiedyś leczono ludzi jest świetnym miejscem na powieść grozy. Akcja została poprowadzona dobrze i nie zwalnia ani na moment. Nawet skupiając się na budowaniu klimatu nie odbiera przy tym tempa samej historii i wiele potrafi dziać się w czasie czytania. Przedziwne sytuacje, niesamowite zdarzenia i tajemnica jaką skrywa szpital potrafiła mnie zaciekawić od początku jak zacząłem czytać. Wydarzenia zostały poprowadzone bardzo dobrze i nie wieje nudą w czasie czytania. Historia posiada swój mroczny klimat i atmosferę niepokoju. W pierwszej części książki powiało nieraz grozą w pewnych momentach. W drugiej części spotykamy atmosferę niepokoju, ale miałem wrażenie czytania czasami relacji ze zdarzeń jakie występują. Jednocześnie bawiłem się przy książce dobrze i miło spędziłem przy niej czas. Sięgając po Szpital Filomeny miałem swoje obawy i duże nadzieje na klimatyczną powieść grozy o nawiedzonej posiadłości. Pomimo pewnych niuansów jakie wystąpiły dostałem mroczną opowieść o opuszczonym i niszczejącym szpitalu wojskowym, gdzie kiedyś trafiali żołnierze po walkach z odniesionymi ranami. Mające swoje sekrety rozbrzmiewające w ścianach budynku, który mroczna siła sobie upodobała. Dobra powieść grozy o nawiedzonym miejscu, która ma swój klimat i ciekawych bohaterów. Szpital Filomeny jest horrorem łączącym w sobie również thriller, dobrze zarysowane tło obyczajowe z kryminalnym śledztwem na dodatek. Autor wszystko ładnie połączył ze sobą w całość tworząc tym razem historie wielowątkową z atmosferą niepokoju, z dozą makabry i przerażających zdarzeń. Najnowsza propozycja mimo wszystko wypada bardzo dobrze i udanie. Dlatego chętnie sięgnę po inne jego książki jak będę miał sposobność lub po coś nowego jak u nas ukaże się.

Szpital Filomeny jest najnowszą propozycją od autora, którego książki Manitou, Wyklęty i wiele innych wspominam bardzo dobrze. Miałem nadzieje, że kolejny horror wciągnie mnie, przestraszy lub wywoła dreszczyk w czasie czytania. Zapowiadał się ciekawie i osadzenie akcji w zamkniętym szpitalu było świetnym pomysłem. Dlatego chcąc dowiedzieć się co przygotował autor sięgnąłem...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Magnis

z ostatnich 3 m-cy
Magnis
2024-03-18 21:59:52
Magnis dodał książkę Osada na półkę Teraz czytam
2024-03-18 21:59:52
Magnis dodał książkę Osada na półkę Teraz czytam
Osada Michał Śmielak
Średnia ocena:
7.5 / 10
1894 ocen
Magnis
2024-03-18 21:39:17
2024-03-18 21:39:17
Magnis
2024-03-18 20:47:30
Magnis dodał książkę Legendy Pienin na półkę Chcę przeczytać
2024-03-18 20:47:30
Magnis dodał książkę Legendy Pienin na półkę Chcę przeczytać
Legendy Pienin Urszula Janicka-Krzywda
Średnia ocena:
6.6 / 10
25 ocen
Magnis
2024-03-17 22:16:57
Magnis dodał książkę Diabły polskie na półkę Chcę przeczytać
2024-03-17 22:16:57
Magnis dodał książkę Diabły polskie na półkę Chcę przeczytać
Diabły polskie praca zbiorowa
Średnia ocena:
7.5 / 10
4 ocen
Magnis
2024-03-17 20:13:55
Magnis ocenił książkę Diagnoza na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-03-17 20:13:55
Magnis ocenił książkę Diagnoza na
8 / 10
i dodał opinię:

Diagnoza jest trzecią częścią z cyklu Wyleczeni, który coraz bardziej wciąga mnie mimo połączenia kryminału z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Kolejny tom zapowiadał się również ciekawie i miałem nadzieje na dobrą kontynuacje przygód bohaterów. Dlatego sięgnąłem po książkę chcąc dowiedzie...

Rozwiń Rozwiń
Diagnoza Alicja Horn
Cykl: Wyleczeni (tom 3)
Średnia ocena:
7.8 / 10
324 ocen
Magnis
2024-03-15 20:38:08
Magnis dodał książkę W selwasach Paragwaju na półkę Chcę przeczytać
2024-03-15 20:38:08
Magnis dodał książkę W selwasach Paragwaju na półkę Chcę przeczytać
Magnis
2024-03-11 20:59:29
Magnis dodał książkę Confessio na półkę Chcę przeczytać
2024-03-11 20:59:29
Magnis dodał książkę Confessio na półkę Chcę przeczytać
Confessio Natalia Kruzer
Średnia ocena:
8.5 / 10
76 ocen
Magnis
2024-03-11 20:36:46
Magnis dodał książkę Szafarz na półkę Chcę przeczytać
2024-03-11 20:36:46
Magnis dodał książkę Szafarz na półkę Chcę przeczytać
Magnis
2024-03-11 20:35:08
Magnis dodał książkę Witajcie w Puppet Show na półkę Chcę przeczytać
2024-03-11 20:35:08
Magnis dodał książkę Witajcie w Puppet Show na półkę Chcę przeczytać
Witajcie w Puppet Show M. W. Craven
Cykl: Washington Poe (tom 1)
Średnia ocena:
7.4 / 10
457 ocen

ulubieni autorzy [35]

Edgar Allan Poe
Ocena książek:
7,1 / 10
192 książki
9 cykli
Pisze książki z:
1864 fanów
Robert McCammon
Ocena książek:
7,0 / 10
12 książek
2 cykle
Pisze książki z:
119 fanów
Simon Beckett
Ocena książek:
6,9 / 10
12 książek
3 cykle
2707 fanów
K. C. Hiddenstorm Władczyni mroku Zobacz więcej
Marcin Mortka Płonący Union Jack Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 351
książek
Średnio w roku
przeczytane
135
książek
Opinie były
pomocne
67 166
razy
W sumie
wystawione
1 348
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
7 348
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
25
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
79
książek [+ Dodaj]