Ten cykl świetnie mógłby zastąpić podręcznik do historii! Pościgi, strzelaniny, bitwy, oblężenia, morderstwa na zlecenie i bez zleceń, kilka stronnictw walczących jednocześnie o carski tron... Nigdy nie miałem pojęcia jak naprawdę wyglądały te nasze słynne podboje Moskwy, której to zdobyć nie dal rady ani Napoleon ani Hitler, a my niby zdobyliśmy i utrzymalismy przez kilka lat. Jeźdźcy Apokalipsy pokazują prawdę o zdarzeniach z dymitriad, pozycja naprawdę godna polecenia - pomimo faktu. że jest to jakby nie było powieść historyczno-wojenna, to czyta się ją naprawdę milutko. Wątki szpiegowskie, miłosne i skrytobójcze stanowią zupełny margines - dopiero pod koniec zaczynają przebijać wyraźniej, ale zasadniczo przez caly cykl wszystko opisywane jest raczej z dystansu, bez znanej z "Przylbic i kapturow" intrygowości z pozycji pierwszej osoby. I przede wszystkim bez ohydnej narracji szowinistyczno-pseudopatriotycznej "my - dobrzy, oni - zli". Tym, którzy chcieliby poznać historię swojego kraju zdecydowanie polecam.

Ten cykl świetnie mógłby zastąpić podręcznik do historii! Pościgi, strzelaniny, bitwy, oblężenia, morderstwa na zlecenie i bez zleceń, kilka stronnictw walczących jednocześnie o carski tron... Nigdy nie miałem pojęcia jak naprawdę wyglądały te nasze słynne podboje Moskwy, której to zdobyć nie dal rady ani Napoleon ani Hitler, a my niby zdobyliśmy i utrzymalismy przez kilka...

Przeczytałem z przyjemnością, ale odnosząc wrażenie, że autor nie może się zdecydować jaką powieść chce napisać:czy coś w stylu trylogii Sienkiewicza czy może bardziej dokument oparty na źródłach z epoki. Wyraźne jest również wahnięcie w stronę powieści szpiegowskiej. Daje to w sumie niezbyt spójną całość gdzie losy bohaterów nie splatają się pod koniec powieści w zaskakującym finale. Również tytuł nie jest szczególnie szczęśliwy. Masakry dokonywane przez lisowczyków są jedynie zaznaczone, że miały miejsce, a sama historia tej formacji wcale nie jest najważniejszą w powieści. Niby autor wspomina, że oddziały Lisowskiego walczyły od Uralu aż po Ren, ale kończy opisywać ich historię wraz ze śmiercią przywódcy. Dalsze losy już jedynie zaznaczając. A teraz to co dobre. XVII wieczną Polskę postrzegam głównie przez pryzmat twórczości Sienkiewicza. Korkozowicz wnosi odrobinę realizmu do tej wizji sygnalizując trudne warunki bytowania, okrucieństwo, polityczne zagrywki, warunki ekonomiczne. Bez sienkiewiczowskiego patosu. Opisując dokonania polskich wojsk pod wodzą polskich (litewskich?) hetmanów pozwala czuć dumę, że jednak potrafimy.Szczególnie jeśli pamiętamy, że dwa mocarstwa połamały sobie zęby na Moskwie, a Polacy ją utrzymali. W powieści jest wszystko:i wątki miłosne, i dużo operacji wojskowych, i intryga sensacyjna. Wszystko sprawnie opisane, ale z dystansu. Powieść czyta się raczej jak fabularyzowany dokument. Ciężko identyfikować się czy choć polubić któregokolwiek z bohaterów. Są zbyt odlegli, opisani z dużego dystansu. Podobnie bitwy i inne wydarzenia. Nawet horror głodujących w Moskwie Polaków. Autor nie sili się na pokazanie wnętrza postaci, ich uczuć i myśli. Czyta się jednak fajnie. Szczerze polecam wszystkim ciekawym historii i fanom twórczości Sienkiewicza.

Przeczytałem z przyjemnością, ale odnosząc wrażenie, że autor nie może się zdecydować jaką powieść chce napisać:czy coś w stylu trylogii Sienkiewicza czy może bardziej dokument oparty na źródłach z epoki. Wyraźne jest również wahnięcie w stronę powieści szpiegowskiej. Daje to w sumie niezbyt spójną całość gdzie losy bohaterów nie splatają się pod koniec powieści w...

Bardzo ciekawa, napisana dobrym językiem trylogia o lisowczykach, tytułowych jeźdźcach apokalipsy. Akcja książek to Dymitriady, więc musi być ciekawie. Nie ma w nich rozbudowanego wątku miłosnego, co dla mnie jest plusem.

Bardzo ciekawa, napisana dobrym językiem trylogia o lisowczykach, tytułowych jeźdźcach apokalipsy. Akcja książek to Dymitriady, więc musi być ciekawie. Nie ma w nich rozbudowanego wątku miłosnego, co dla mnie jest plusem.

Lekka, łatwa i przyjemna. Czego więcej chcieć od powieści na lato? Odkryłem ją w hotelowej bibliotece w Turcji i była jak znalazł.

Lekka, łatwa i przyjemna. Czego więcej chcieć od powieści na lato? Odkryłem ją w hotelowej bibliotece w Turcji i była jak znalazł.