Dzisiaj narysujemy śmierć

Okładka książki Dzisiaj narysujemy śmierć
Wojciech Tochman Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2010-11-24
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-24
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375362282
Tagi:
ludobójstwo śmierć
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
1755 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
121
71

Na półkach:

Od czego zaczyna się nienawiść, która popycha do zabijania? Czasami, jak w przypadku seryjnych morderców, od chorego umysłu. Ale cały naród nie może nagle zachorować...
Przecież to zwykli ludzie, trochę śmieszni, trochę denerwujący, nasi sąsiedzi, współpracownicy. Kiedyś nam pomogli, innym razem zażartowali, a tydzień temu krzyczeli na nasze dziecko, bo omal nie wbiegło pod rozpędzony rower. Więc dlaczego pewnego kwietniowego dnia chwytają maczety i bez cienia wahania mordują swych sąsiadów, współpracowników, których rozśmieszali, dziecko, które uchronili przed pędzącym rowerem, a nawet to, które ssie jeszcze pierś swej matki, mimo, że ona już leży zabita.
Obrazy, zapamiętane przez ocalonych z ludobójstwa są nie-wia-ry-go-dne, trudno objąć je rozumem, próbować zracjonalizować.
Jak żyć po czymś takim? I od czego to się się zaczęło?
Może od nazwania drugiego człowieka pogardliwym przezwiskiem, a potem powtarzania tego przezwiska bezustannie. W końcu nie ma niczego złego w rozdeptaniu karaluchów lub innych pełzających szkodników. Czy tak rozumowali posiadacze maczet? Czy tak rozumowali liczni wielbiciele wysokiej niemieckiej kultury i porządku pół wieku wcześniej? Oni też "oczyszczali" Europę z parchów.
Słowa mają potężną moc - to one mogą być początkiem nienawiści.
Trzeba o tym zawsze pamiętać...

Od czego zaczyna się nienawiść, która popycha do zabijania? Czasami, jak w przypadku seryjnych morderców, od chorego umysłu. Ale cały naród nie może nagle zachorować...
Przecież to zwykli ludzie, trochę śmieszni, trochę denerwujący, nasi sąsiedzi, współpracownicy. Kiedyś nam pomogli, innym razem zażartowali, a tydzień temu krzyczeli na nasze dziecko, bo omal nie wbiegło...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    4 632
  • Przeczytane
    4 266
  • Posiadam
    734
  • Ulubione
    144
  • Reportaż
    119
  • Literatura faktu
    78
  • Teraz czytam
    69
  • 2019
    46
  • Chcę w prezencie
    45
  • Reportaże
    40

Cytaty

Więcej
Wojciech Tochman Dzisiaj narysujemy śmierć Zobacz więcej
Wojciech Tochman Dzisiaj narysujemy śmierć Zobacz więcej
Wojciech Tochman Dzisiaj narysujemy śmierć Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także