rozwińzwiń

Na pokładzie U-730

Okładka książki Na pokładzie U-730 Lothar-Günther Buchheim
Okładka książki Na pokładzie U-730
Lothar-Günther Buchheim Wydawnictwo: Bellona Cykl: Twierdza (tom 4) powieść historyczna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Twierdza (tom 4)
Tytuł oryginału:
Festung
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311118300
Tłumacz:
Krzysztof Żak
Tagi:
II wojna światowa kriegsmarine marynistyka
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
139
136

Na półkach: , ,

Opinia niniejsza odnosi się do całego, pięciotomowego cyklu "Twierdza" a nie do poszczególnych tomów.
Zarazem będzie dość wywrotowa w stosunku do większości opinii tu zamieszczonych ;)
A więc:
Cykl genialny. Przedstawiający schyłkowy okres działań wojennych, lecz nie okiem żołnierza walczącego po stronie alianckiej, a żołnierza Wehrmachtu - marynarza zatrudnionego na odcinku propagandy. Ta oparta na wątkach autobiograficznych powieść jest próba rozliczenia się z drugiej strony konfliktu z II WŚ. Po kolei:
- pokazany jest wewnętrzny rozkład niemieckiej armii w roku 44'. Konflikty interesów, walki frakcji i służb, brak spójnego dowodzenia, niekompetencja oficerów, irracjonalne decyzje, marnowanie i tak skromnych zasobów i środków, potworna biurokracja. Wbrew obiegowej u nas opinii, to nie była sprawna, dobrze naoliwiona maszyna;
- ukazane codzienne życie we Francji z pozycji okupanta;
- ukazanie potwornego oderwania od rzeczywistości rządu III Rzeszy. W pierwszym tomie autor otrzymuje zadanie i spore środki na namalowanie obrazów niemieckich dowódców na wystawę. Jakby w 44' nie było ważniejszych problemów ;)
- opis zniszczeń, bombardowań, codziennego życia w niemieckich miastach;
- GENIALNE opisy przyrody, krajobrazów, architektury, urbanistyki wszelakich miejsc, w których dzieje się akcja, ze szczególnym uwzględnieniem Normandii i ukochanej przez autora Bretanii. Czytając tę książkę co chwilę posiłkowałem się Google Street View, i wprost nie mogłem się nadziwić jak doskonałą, wręcz fotograficzną pamięć posiadał Buchheim. A był przecież nie tylko świetnym literatem, ale też grafikiem, malarzem, absolwentem Akademii Sztuk Pięknych. Więc to co dla większości tu piszących to są "dłużyzny", dla mnie jest niesamowitą wartością dodaną tej powieści. To nie są dłużyzny jak w "Nad Niemnem", to są fantastyczne opisy przeplatane własnymi spostrzeżeniami i analizami;
- język autora: jak trzeba wyszukany, literacki, ale jak jest potrzeba to knajacki, prostacki, męski. Wszystko dobrze wyważone. Należy pamiętać, że akcja dzieje się wśród frontowych żołnierzy, stąd nie należy spodziewać się rozmów z salonu epoki wiktoriańskiej ;)
- genialny opis Paryża w przededniu powstania. Szczególnie w pamięć zapada opis porzuconego wraz z pacjentami szpitala polowego...;
- no i wreszcie część "marynistyczna", zarówno rajdy kutrem patrolowym jak i ucieczka okrętem podwodnym, sama esencja prozy Buchheima. Nie przyjmuję do wiadomości obrzydzenia opisami sraczki na pokładzie okrętu. Rzecz ludzka, okręt podwodny to nie luksusowy liniowiec gdzie każdy ma kabinę z klopem, a w tamtych czasach w zanurzonym okręcie nie można było korzystać z kibla, stąd srało się we wiadra. Co przy masowym zatruciu pokarmowym na przepełnionej jednostce skutkowało efektami dźwiękowymi i zapachowymi, samo życie. Mój ulubiony cytat: "Sraczki nie da się regulować harmonogramem. Płynna sraczka ma charakter rewolucyjny: nie da się jej powstrzymać.". ;) Zresztą, za opisy dłużyzny i syfu na ubocie autor był chwalony w "Okręcie", więc czemu tutaj ten naturalizm miałby być wadą? ;)
- opinie obarczone dwiema gwiazdkami (bo dłużyzny, opisy) pozostawię bez komentarza. Wiem, że gusta są różne, ale jak ktoś chce przeczytać coś na szybko bez opisów i popisów literackich, to polecam serię "Żółty Tygrys" z czasów PRL...;
- przybliżenie czytelnikom, w jaki sposób robi się propagandę i reportaż wojenny;
- wreszcie opis prawdziwej, męskiej przyjaźni między Lotharem a Starym.
Jeszcze odnośnie tłumaczenia: pierwszy tom tłumaczył Ryszard Turczyn, pozostałe Krzysztof Żak. Mnie osobiście bardziej odpowiada tłumaczenie pana Żaka. Choć, jak zauważono w innych komentarzach, trochę wali po oczach to "panie podporuczniku". Autor nie wiedział za bardzo jak wybrnąć z różnic w regulaminie między tradycją wojskową polską a niemiecką (w Polsce do żołnierza zwracamy się "nieokrojonym" stopniem (czyli do podporucznika "panie poruczniku"),zaś meldujemy się rzeczywistym "podporucznik Kowalski melduje się...", w niemieckiej tradycji używamy stopnia rzeczywistego). Można by tę tradycję polską przenieść do powieści gdyby nie fakt, że główny bohater został w czasie je trwania awansowany z podporucznika na porucznika, jednocześnie nie otrzymując z powodu braków magazynowych nowych pagonów (nie jest to spojler, awanse wojskowe Buchheima nie są tajemnicą). I się zrobił problem ;)
Reasumując, polecam powieść tym, którzy interesują się IIWŚ i którzy chcieliby poznać spojrzenie z drugiej strony frontu, a którzy jednocześnie cenią sobie powieści o dużych walorach literackich. Jedną gwiazdeczkę dorzucam ze względu na zaniżone moim zdaniem oceny ;)

Opinia niniejsza odnosi się do całego, pięciotomowego cyklu "Twierdza" a nie do poszczególnych tomów.
Zarazem będzie dość wywrotowa w stosunku do większości opinii tu zamieszczonych ;)
A więc:
Cykl genialny. Przedstawiający schyłkowy okres działań wojennych, lecz nie okiem żołnierza walczącego po stronie alianckiej, a żołnierza Wehrmachtu - marynarza zatrudnionego na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
765
136

Na półkach: ,

Szału nie ma. Mocno szokujące (wywołujące wręcz niesmak) opisy problemów żołądkowych na okręcie dla ludzi o niskiej wrażliwości.

Szału nie ma. Mocno szokujące (wywołujące wręcz niesmak) opisy problemów żołądkowych na okręcie dla ludzi o niskiej wrażliwości.

Pokaż mimo to

avatar
875
398

Na półkach:

Chyba najgorsza rzecz jaką mogę sobie wyobrazić - być członkiem załogi statku podwodnego w trakcie wojny. Dosadny, ale prawdziwy opis życia w takiej sytuacji. Nie tylko paraliżujący strach przed "niewidzialnym" przeciwnikiem, ale i proza życia /brak podstawowej higieny, a co się z tym wiąże pojawienie się epidemii, intymności, zwykłego odpoczynku/ - straszne i przerażające. Ale cierpią tylko zwykli ludzie, nie ci, którzy są za to odpowiedzialni.

Chyba najgorsza rzecz jaką mogę sobie wyobrazić - być członkiem załogi statku podwodnego w trakcie wojny. Dosadny, ale prawdziwy opis życia w takiej sytuacji. Nie tylko paraliżujący strach przed "niewidzialnym" przeciwnikiem, ale i proza życia /brak podstawowej higieny, a co się z tym wiąże pojawienie się epidemii, intymności, zwykłego odpoczynku/ - straszne i przerażające....

więcej Pokaż mimo to

avatar
417
208

Na półkach:

Moim skromnym zdaniem, to najlepsza książka autora. Dodam nawet, że według mnie ,,przebiła" nawet ,,Okręt".

Jest tu wszystko to, co docenią fani Buchheima. Znowu okręt podwodny, znowu pełne morze, znowu kapitan (tylko jakby jakiś inny),znowu wróg chcący wszystkich posłać na dno. Niemal czuć paniczny strach pasażerów, tłok, smród, ścisk i tony wody nad nimi.Powieść do końca trzyma w napięciu, bo nie jest jasne, czy bohaterowie przecisną się przez blokadę i dopłyną bez szwanku.

Zdecydowanie polecam.

Moim skromnym zdaniem, to najlepsza książka autora. Dodam nawet, że według mnie ,,przebiła" nawet ,,Okręt".

Jest tu wszystko to, co docenią fani Buchheima. Znowu okręt podwodny, znowu pełne morze, znowu kapitan (tylko jakby jakiś inny),znowu wróg chcący wszystkich posłać na dno. Niemal czuć paniczny strach pasażerów, tłok, smród, ścisk i tony wody nad nimi.Powieść do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
42

Na półkach: , ,

Pięć tomów tej powieści oceniam na 2 gwiazdki. Trzeba przyznać, że szczegóły otoczenia, sytuacji są opisane po mistrzowsku. Generalnie powieść jest nudna, ostatni tom przeczytałem tylko dlatego aby się dowiedzieć co z Simone.

Pięć tomów tej powieści oceniam na 2 gwiazdki. Trzeba przyznać, że szczegóły otoczenia, sytuacji są opisane po mistrzowsku. Generalnie powieść jest nudna, ostatni tom przeczytałem tylko dlatego aby się dowiedzieć co z Simone.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    18
  • Historia
    2
  • Morskie
    2
  • II Wojna Światowa
    1
  • 2021
    1
  • Wojenko, wojenko
    1
  • 2020
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Lothar-Günther Buchheim Na pokładzie U-730 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także