Happy end

Okładka książki Happy end Katherine Stone
Okładka książki Happy end
Katherine Stone Wydawnictwo: Amber literatura piękna
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Happy endings
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7245-268-7
Tłumacz:
Marta Dmitruk
Tagi:
romans
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
256
240

Na półkach:

Książka zawiera dwa wątki Raven i Holly.

Wątek Holly jest dziwaczny, bo jest ona autorką książek, ale unika rozgłosu i ludzi oraz mieszka w skrajnej samotności na Alasce (najwyraźniej Alaska w USA to jak u nas Bieszczady). Wątek Holly jest szczątkowy i w zasadzie można go pominąć, bo napisano niej, że była sama (z opisu wynika, że miała fobię społeczną, choć autorka nie używa takich słów) a potem została zmuszona do wyjścia z domu, kogoś poznała no i tyle.

Raven dręczą wspomnienia z dzieciństwa kiedy to była córką służącej i dzieci się z niej wyśmiewały, bo była biedna i miała bardzo białą skórę, a do tego nazywała się Kruk Zima. Jednak udało się zrobić karierę, potem poznała kogoś zakochała się i miłość odmieniła jej zranioną duszę.

Główni bohaterowie pojawiają się w książce tylko po to, by uleczyć te poranione kobiety i nawet nie ma co o nich napisać.

W efekcie tego książka jest trochę przygnębiająca, brak w niej życia, a główne bohaterki to takie ćmy, które się snują po życiu, choć niby to kobiety sukcesu.

Ogólnie przeczytać można, ale aura nieszczęścia i smutku jest trochę przygnębiająca.

Książka zawiera dwa wątki Raven i Holly.

Wątek Holly jest dziwaczny, bo jest ona autorką książek, ale unika rozgłosu i ludzi oraz mieszka w skrajnej samotności na Alasce (najwyraźniej Alaska w USA to jak u nas Bieszczady). Wątek Holly jest szczątkowy i w zasadzie można go pominąć, bo napisano niej, że była sama (z opisu wynika, że miała fobię społeczną, choć autorka nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
86

Na półkach:

Zadziwiła mnie wielowątkowość w książce z tak małą liczbą stron. Wszystkie przeplatające się ze sobą historie tworzą niesamowitą całość. Nie liczyłam na jakieś szczególnie zwroty akcji i porywające opowieści, mimo to nie zawiodłam się. Autorka skupia się głównie na uczuciach jakie przepełniają nasze bohaterki, nie są to jednak nużące opisy przeżyć wewnętrznych. Myślę, że dobre dla fabuły było częste zmiany miejsc w jakich toczyła się akcja. Urozmaicało to bardzo opisy, które świetnie obrazowały mroźny Kodiak, zabiegane Los Angeles lub całkiem spokojne jak na miasto Seattle. Sami bohaterowie, mimo swej liczności byli starannie dopracowani, dający się polubić. Z czystą przyjemnością śledziłam ich losy. Jedyne na co mogę się poskarżyć, to całkiem spora przewidywalność, która w książkach tego typu jest dość często spotykana. Nie żałuję jednak czasu poświęconego lekturze, która może nie jest zbyt wybitną pozycją, aczkolwiek dobrą do odprężenia się opowieścią.

Więcej na moim blogu: http://z-nosem-w-ksiazce.blogspot.com/2012/10/happy-end-katherine-stone-opinia.html

Zadziwiła mnie wielowątkowość w książce z tak małą liczbą stron. Wszystkie przeplatające się ze sobą historie tworzą niesamowitą całość. Nie liczyłam na jakieś szczególnie zwroty akcji i porywające opowieści, mimo to nie zawiodłam się. Autorka skupia się głównie na uczuciach jakie przepełniają nasze bohaterki, nie są to jednak nużące opisy przeżyć wewnętrznych. Myślę, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
24

Na półkach:

Mój powrót do przeszłości. Terapeutyczna opowieść o miłości, która na tylu płaszczyznach jest wspaniała i kojąca, że warto do niej wrócić, choć świat jest już zgoła inny niż nasz instagramowy.

Mój powrót do przeszłości. Terapeutyczna opowieść o miłości, która na tylu płaszczyznach jest wspaniała i kojąca, że warto do niej wrócić, choć świat jest już zgoła inny niż nasz instagramowy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    40
  • Chcę przeczytać
    13
  • Literatura obyczajowa i romans
    1
  • 2002
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • 2011 przeczytane (akcja 52)
    1
  • Katherine Stone
    1
  • 2017
    1
  • 2016 rok
    1
  • Wypożyczone z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Happy end


Podobne książki

Przeczytaj także