W swoim życiu, uciekam od Beletrystyki - z racji ze większość to totalna hałastra. Bezwartościowe wypociny mające imitować wielką literaturę, nie nadające się nawet na rozrywkę. Z czego i tak 99% Beletrystyki to czyste fantasy nawet kiedy nie ma tam Magii.

W ręce wpadało mi wiele tytułów i autorów, jak każdy czytelnik szukałem swoich książek przedzierając się przez ogromy pustosłowia literackiej kultury czytelniczej. Nawet poczytnąłem fragment danikena czy jakieś bzdury new age. Nie mniej każdy typ literacki zaznaczyłem swą obecnością w temacie.....

Długo nastawiałem się pozytywnie na Hermana Hessa, ale jakaś chora banda nie oddawała do biblioteki żadnego z egzemplarzy jego książek, głównie Wilka Stepowego czy Siddharthy. Po niecałym roku zdecydowałem - no dobra to co macie tego autora. Demian OK, osobliwy tytuł.

Z racji że potrafię przeczytać, 4 książki za jednym zamachem (tego samego dnia), przeczytałem tę nowelkę nie wychodząc z biblioteki.
Na tamten czas, ta książka jawiła mi się jako podzielenie się Autora fascynacją z New Age, z domieszką niedopowiedzianego romansu, kiedy to matka tytułowego Demiana obdarza erotycznymi pocałunkami jego kolegę (głównego bohatera którego imienia już nie pamiętam). I fascynacją tą femme fatale która spraszała na obiadki, podejrzanych, ezoterycznych, uduchowionych typów.

Przez mgłę niepamięci wspomina sceny z tej książki, irracjonalne, bez sensowne. Bynajmniej pisanie o tej książce jest startą czasu. Dziś kiedy o niej myślę, przypomina mi się pisarstwo Paolo Coelo czy jak się to piszę. Tak samo bez polotu, ezoteryczne pisarstwo pisane przez człowieka, który miał problemy emocjonalne sam ze sobą i trafia w odbiorze, do ludzi którzy mają większe, bądź mniejsze, problemy emocjonalne ze sobą.

Nie wiem po co tworzyć taką pseudo literaturę i tym bardziej po co ją czytać. Ten tytuł odegnał mnie od poznania innych dzieł tegoż autora....

W swoim życiu, uciekam od Beletrystyki - z racji ze większość to totalna hałastra. Bezwartościowe wypociny mające imitować wielką literaturę, nie nadające się nawet na rozrywkę. Z czego i tak 99% Beletrystyki to czyste fantasy nawet kiedy nie ma tam Magii.

W ręce wpadało mi wiele tytułów i autorów, jak każdy czytelnik szukałem swoich książek przedzierając się przez ogromy...