Uroboros, czyli reportaż onanisty

Okładka książki Uroboros, czyli reportaż onanisty Szymon Rogowicz
Okładka książki Uroboros, czyli reportaż onanisty
Szymon Rogowicz Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-12-15
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-15
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383138213
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Jest to książka tak inna niż wszystkie co dotychczas czytałam. Już sam opis autora wywołuje uśmiech. Pierwszy rozdział wbił mnie w fotel i miałam takie "wow to będzie dobre". Czytając człowiek Zagłębia sie w myślenie głównego bohatera. Przeżywa jego emocje. Ale cały czas wierzy że jednak na końcu jest dobre zakończenie.. że jakoś bohater się uporał z tym przez co przechodzi. Zakończenie szokuje. Z chęcią przeczytala bym dalsze losy . Polecam !! Warto po nią sięgnąć.

Jest to książka tak inna niż wszystkie co dotychczas czytałam. Już sam opis autora wywołuje uśmiech. Pierwszy rozdział wbił mnie w fotel i miałam takie "wow to będzie dobre". Czytając człowiek Zagłębia sie w myślenie głównego bohatera. Przeżywa jego emocje. Ale cały czas wierzy że jednak na końcu jest dobre zakończenie.. że jakoś bohater się uporał z tym przez co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
130

Na półkach: , ,

Uzależnienie, jakie by ono nie było, wyniszcza człowieka fizycznie, a jeszcze bardziej psychicznie. Cykl dnia jest taki sam i nie da się przed nim uciec.

Głównym bohaterem jest Paweł. Był kiedyś ambitnym studentem ASP. Miał mnóstwo marzeń, których nie udało mu się spełnić, bo porwał go internet...Nagle ma już 30 lat na karku, a życie wcale nie poszło w dobrą stronę. Mieszka w mieszkaniu studenckim i nie ma pracy. Jedyne doznania, które sprawiają mu trochę przyjemności w ciągu dnia są w wirtualnym świecie.

Jest to książka, która pokazuję, jak trudno wyjść z uzależnienia. Zmienienie rutyny wcale nie jest takie proste, a zniszczona psychika płata nam co raz większe figle. Czas leci, a my nie możemy się już cofnąć w czasie, ale zawsze możemy zmienić przyszłość. Jest to niesamowicie trudny i wymagający dużej odwagi proces, który w wielu przypadkach się nie udaje. Ludzie widząc swoje porażki się poddają.

A czym w zasadzie jest ten cały uroboros?

Uroboros to symbol przedstawiający węża z ogonem w pysku, który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie.

Ten motyw idealnie ukazuję, jak działa uzależnienie. Im więcej czegoś mamy, tym więcej chcemy. Do tego ciężko przerwać uzależnienie i nawet, gdy nie chcemy to dalej robimy to samo.

Jest to bardzo ciężka, ale też potrzebna książka. Idealnie jest pokazane, jak zaczyna działać umysł człowieka, gdy ten zda sobie sprawę z tego, że poszedł za daleko. Ogromny żal i nienawiść do samego siebie - to są emocje, które najczęściej towarzyszą Pawłowi.

Końcówka jest dość zaskakująca, więc polecam samemu sprawdzić;)

⭐⭐⭐⭐✨/5

Uzależnienie, jakie by ono nie było, wyniszcza człowieka fizycznie, a jeszcze bardziej psychicznie. Cykl dnia jest taki sam i nie da się przed nim uciec.

Głównym bohaterem jest Paweł. Był kiedyś ambitnym studentem ASP. Miał mnóstwo marzeń, których nie udało mu się spełnić, bo porwał go internet...Nagle ma już 30 lat na karku, a życie wcale nie poszło w dobrą stronę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Uzależniony tkwi w kręgu nienasycenia jak uroboros

Jest to historia Pawła. Jak każdy miał one jakieś marzenia, jego to było malowanie komiksów. Jednak życie nie zawsze jest łaskawe, albo by może za mało robimy. Czas ucieka, a marzenia pozostają nadal jedynie marzeniami.

Mając już blisko trzydziestki, Paweł nadal wynajmuje pokój w mieszkaniu studenckim i nie ma pracy. Nie jest zadowolony ze swojego życia. Ale zamiast coś zmienić, swoją energię poświęca na coś zupełnie innego.

Poszukuje doznań w wirtualnym świecie. Jest uzależniony, a każdy dzień zmienia się w tydzień, a tydzień w miesiąc, miesiąc, w rok. Czas ucieka mu przez palce i nic się nie zmienia.

Mamy tutaj pokazane jak ciężko jest walczyć z nałogiem, jakikolwiek by on nie był. Jak szybko mija czas i jak łatwo stracić okazję. I że jeśli nie zaczniemy czegoś robić całe życie nam minie zanim się nie obejrzymy.

To książka ukazująca obraz ludzkiego zmagania się z własnymi demonami, radzenia sobie z bólem i żalem, rozdrażenieniem, uzależnieniem i poszukiwaniem wrażeń. To obraz ludzkiego zagubienia. Odważny, mocny, dający do myślenia.

Uzależniony tkwi w kręgu nienasycenia jak uroboros

Jest to historia Pawła. Jak każdy miał one jakieś marzenia, jego to było malowanie komiksów. Jednak życie nie zawsze jest łaskawe, albo by może za mało robimy. Czas ucieka, a marzenia pozostają nadal jedynie marzeniami.

Mając już blisko trzydziestki, Paweł nadal wynajmuje pokój w mieszkaniu studenckim i nie ma pracy. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dawno nie miałam w ręku tak mocnej literatury. Mocnej i ludzkiej zarazem.
W pewnych momentach przyprawiała mnie wręcz o zawroty głowy, to był emocjonalny rollercoaster.

Książka ukazuje ciemne strony ludzkiej psychiki, gdzie rzeczywistość zlewa się z tym co fikcyjne.

To nie są łatwe tematy, więc tym bardziej szacun za ich poruszenie.

Dawno nie miałam w ręku tak mocnej literatury. Mocnej i ludzkiej zarazem.
W pewnych momentach przyprawiała mnie wręcz o zawroty głowy, to był emocjonalny rollercoaster.

Książka ukazuje ciemne strony ludzkiej psychiki, gdzie rzeczywistość zlewa się z tym co fikcyjne.

To nie są łatwe tematy, więc tym bardziej szacun za ich poruszenie.

Pokaż mimo to

avatar
48
10

Na półkach:

,,Uroboros, czyli reportaż onanisty" czy faktycznie jest to książka o biciu konia? A no nie do końca...

Każdy, kto ma początek rocznika zaczynającego się liczbą "9" może być Pawłem.
Zatem, kim jest Paweł?
Paweł, czyli główny bohater książki (a w zasadzie reportażu/spowiedzi) jest/był studentem ASP, wrażliwy z duszą artysty z pozoru zwykły szary człowiek, niestety przyodziany w maskę. Paweł od dawna nie wie kim jest. Czy żyje w świecie fizycznym, czy już wirtualnym? Główny bohater jest typem samotnika, któremu najlepiej zyje się w pojedynkę, unika rozmów, unika najbliższych, nie potrafi przeprowadzić dłuższej wymiany zdań, nie potrafi, bo jest uwięziony w świecie cyfryzacji, uwięziony w kolorowych świecących ekranach, nie potrafi się od tego uwolnić, bo jak? Czy ktoś wie jaki jest złoty środek na ten rodzaj uzależnienia?

Autor w swoim reportażu pokazuje najmroczniejsze sekrety każdego z nas, w dobitny, strasznie miażdżacy sposób pokazuje do czego może doprowadzić samotność, do czego doprowadza komunikacja za pomocą ekranów, usunął ludzkość, a zostawił internet.

Czy jest to dobra książka?
Oczywiście, że tak!
Czy nazwa książki jest pewnego rodzaju strzałem w kolano?
Trochę tak
Czy warto ją przeczytać?
Oczywiście, że tak.
,,Uroboros, czyli nie onanisty "Jest bardzo dobrym debiutem, oczywiście z małymi minusami, nie jest to idealne, czasami się ciągnie i czytelnik się zastanawia "po co w to dalej brnę?"
Myślę, że zawsze jest ta nadzieja, nadzieja trzyma nas do samego końca...

,,Uroboros, czyli reportaż onanisty" czy faktycznie jest to książka o biciu konia? A no nie do końca...

Każdy, kto ma początek rocznika zaczynającego się liczbą "9" może być Pawłem.
Zatem, kim jest Paweł?
Paweł, czyli główny bohater książki (a w zasadzie reportażu/spowiedzi) jest/był studentem ASP, wrażliwy z duszą artysty z pozoru zwykły szary człowiek, niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
37

Na półkach:

Szczerze mówiąc początek książki niezbyt mi się podobał, mimo to postanowiłam przeczytać całość. Nie żałuję i na pewno będę polecać innym

Szczerze mówiąc początek książki niezbyt mi się podobał, mimo to postanowiłam przeczytać całość. Nie żałuję i na pewno będę polecać innym

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    3
  • Teraz czytam
    1
  • Wspołpraca
    1
  • 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uroboros, czyli reportaż onanisty


Podobne książki

Przeczytaj także