Masz ochotę na komedię romantyczną? Na książkę, która nie wymaga skupienia, która jest lekko wyidealizowana, ciut za słodka ale też taka, która Cię rozbawi i rozczuli? Proszę. Oto ona. Ja właśnie takiej potrzebowałam!

Harlow i Travis poznają się na studiach, oboje wybrali kierunek weterynaryjny i swoją przyszłość chcą związać właśnie z tym zawodem. Jednak nie wszystkie plany pójdą po ich myśli.. Po nagłym rozstaniu przenosimy się w czasie o cztery lata. Przenosimy się do przyszłości gdzie nasi bohaterowie ponownie się spotkają. Do czasów w których będzie się sporo działo.

To lekka i zabawna historia, przy której naprawdę nie raz się uśmiałam. Dodatkowego uroku dodawali znajomi i rodziny naszych bohaterów. Swoją drogą wszystkich bardzo polubiłam! Szczególne miejsce w moim sercu mają siostry i matka Travisa - to niezłe agentki, mówię Wam. I tak, oczywiście, że wszystko tutaj dzieje się za szybko i za łatwo ale o to właśnie chodzi. Ta książka zapewni Wam po prostu rozrywkę.

Jeśli więc lubicie komedie romantyczne, motyw małego miasteczka, drugiej szansy oraz tematykę ślubów i ich niepowodzeń, to ta książka jest dla Was. Niewymagająca lektura, pełna rozterek, chaosu oraz nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej części, w której podejrzewam, że to jedna z sióstr odegra główną rolę!

Masz ochotę na komedię romantyczną? Na książkę, która nie wymaga skupienia, która jest lekko wyidealizowana, ciut za słodka ale też taka, która Cię rozbawi i rozczuli? Proszę. Oto ona. Ja właśnie takiej potrzebowałam!

Harlow i Travis poznają się na studiach, oboje wybrali kierunek weterynaryjny i swoją przyszłość chcą związać właśnie z tym zawodem. Jednak nie wszystkie...

"Mine to have" to pierwszy tom cyklu [Długo i szczęśliwie] autorstwa Natashy Madison. Piękna okładka, ciekawy opis i autorka, której jeszcze nie znam... Domyślacie się, że biorę to w ciemno? 🤣

💞 Harlow ▪️ Travis 💞

Po odłożeniu książki musiałam ją jednak mocno przetrawić...
"Mine To Have" to historia z potencjałem i nie będę tego negować. Niestety tu potencjał nie został wykorzystany, nad czym bardzo ubolewam. 🫣 Zaczęło się dobrze i narobiłam sobie niemałego smaka. Później niestety padło... Na myśl przychodzi mi tylko jedno pytanie, czemu ta fabuła tak zapiernicza? 🏁🏎️
Nie dość, że relacja pomiędzy tą dwójką jest ekspresowa to wszystko inne również. Fabuła gna na łeb na szyję, przez co nie do końca poczułam to coś. 🙄 Coś, co czytając romans, powinnam przecież poczuć co nie? Kreacja postaci niestety również pozostawia wiele do życzenia.

Sięgając po #MineToHave niech was nie zmyli kolorowa i słodka okładka! Ilość #spicy scen przeszła tu moje najśmielsze oczekiwania.
I tak jak lubię, gdy jest gorąco... Tak tu było ich po prostu zbyt dużo. Przecież człowiek nie żyje tylko jednym, prawda??
No, chyba że ja już jestem stara i się nie znam... 🤭

"Mine to have" to pierwszy tom cyklu [Długo i szczęśliwie] autorstwa Natashy Madison. Piękna okładka, ciekawy opis i autorka, której jeszcze nie znam... Domyślacie się, że biorę to w ciemno? 🤣

💞 Harlow ▪️ Travis 💞

Po odłożeniu książki musiałam ją jednak mocno przetrawić...
"Mine To Have" to historia z potencjałem i nie będę tego negować. Niestety tu potencjał nie został...

Harlow dostaje zaproszenie na ślub swojego byłego chłopaka. Jest zaskoczona, ale pamięta co mu kiedyś obiecała – być z nim w tym najszczęśliwszym dla niego dniu. Obiecując to miała nadzieję, że to ona będzie wtedy panną młodą. On jednak bierze ślub z inną. Travis nie spodziewał się, że dzień jego ślubu będzie totalną katastrofą. Jakby los się na niego uwziął. Gdy panna młoda trafia do szpitala, chłopak czuje ulgę. Jednak widok Harlow jest dla niego ogromną niespodzianką, ale i największym szczęściem. Od tego momentu rozpoczyna się historia… Czy ta para ma szansę na „i żyli długo i szczęśliwie”?

„Mine to have” to pierwszy tom serii Długo i szczęśliwie. Uwielbiam historię z motywem ślubu, więc ogromnie byłam ciekawa jak ta się potoczy. Muszę przyznać, że jestem nią zauroczona. Harlow i Travis skradli nie tylko swoje serca, ale również i moje. Genialna opowieść o tym, że zawsze warto jest walczyć o swojego szczęście.
Autorka na początku wprowadza nas w życie głównych bohaterów, gdy ci się dopiero poznają. Odkrywamy ich pasje i zainteresowania, które mają wspólne jak się okazuje. Studiują na tej samej uczelni weterynarię, więc jest między nimi ta nić porozumienia. Dodatkowo świetnie im się ze sobą rozmawia na inne tematy. Wchodzą w związek, są razem szczęśliwi. Jednak pewnego dnia ich relacja się kończy. Dla nas czytelników nie będzie to łatwe, ponieważ ta para od samego początku daje się łatwo polubić. Po kilku latach kobieta dostaje zaproszenie na jego ślub.

Widać, że on wciąż jest dla niej ważny, bardzo przeżywa taki obrót spraw. Jednak jedzie tam i wtedy zaczyna się walka o miłość. Ten dzień dla Travisa nie jest idealny, nic nie idzie tak jak trzeba. Kiedy wszystko kończy się tak jak się kończy, czuje jedynie ulgę. Muszę przyznać, że poczułam to samo.
Natasha Madison zaserwowała nam genialną historię dwójki młodych ludzi, którzy byli za młodzi na miłość, ale dojrzali do tego uczucia zdecydowanie zbyt późno. Wspaniale obserwowało się, jak Harlow i Travis troszkę za sobą ganiają, próbują odbudować relację, która cały czas jest wystawiona na próbę. Motyw drugiej szansy jest w niej naprawdę świetnie poprowadzony, a czy zostanie ona wykorzystana poprawnie to musicie sami przeczytać.
„Mine to have” to fantastyczna historia, która jest napisana w piękny sposób. Czyta się ją szybciutko, lekko i przyjemnie. Ciężko jest się od niej oderwać, więc musicie przygotować się na zarwanie całego dnia, albo nocy. Jednak naprawdę warto, nie ma co się zastanawić. Kocham tę powieść i już z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu. Mogę Wam zdradzić, że dostaniemy losy jednej z sióstr Travisa. Zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł ❤️

Harlow dostaje zaproszenie na ślub swojego byłego chłopaka. Jest zaskoczona, ale pamięta co mu kiedyś obiecała – być z nim w tym najszczęśliwszym dla niego dniu. Obiecując to miała nadzieję, że to ona będzie wtedy panną młodą. On jednak bierze ślub z inną. Travis nie spodziewał się, że dzień jego ślubu będzie totalną katastrofą. Jakby los się na niego uwziął. Gdy panna...

Kiedy Harlow otrzymuje zaproszenie na ślub swojego byłego, jest zaskoczona, ale przypomina sobie o obietnicy, że będzie przy nim w tym najszczęśliwszym dniu jego życia. Gdy składała tę obietnicę, była pewna, że to ona stanie z nim przed ołtarzem. W dniu ślubu wszystko się wali, katastrofa goni katastrofę. Gdy Harlow przyjeżdża, świat Travisa przewraca się do góry nogami. Wystarczyło jedno spojrzenie na dziewczynę, żeby uświadomił sobie, że popełnił straszliwy błąd. Kiedy tuż przed ceremonią Panna młoda trafia do szpitala z powodu reakcji alergicznej, Travis czuje jedynie ulgę.

Romanse zawsze będą miały specjalne miejsce w moim sercu. Jako nastolatka potrafiłam zarywać nocki, żeby skończyć książkę. Szczególnie lubię te, które wybijają się na tle innych. Właśnie ten taki był, wybijał się na tle innych. Fabuła książki była nieszablonowa. Motyw drugiej szansy został tutaj bardzo dobrze napisany. W pierwszej części książki otrzymujemy historię, która wydarzyła się w przeszłości. Ta część opowiada o początkach miłości Harlow i Travisa. Niestety ich drogi się rozchodzą i po latach Harlow otrzymuje zaproszenie na jego ślub. Gdy ich oczy się spotykają, zdają sobie sprawę, że popełnili błąd. Historia jest bardzo ciepła i przyjemna. Relacja romantyczna nie jest napisana na siłę, jest bardzo naturalna. Wątek związku na odległość był napisany bardzo realistycznie. Pikantne sceny były bardzo komfortowe.

Książka jest bardzo dobrym romansem, z wyróżniającą się fabułą. Słodko-gorzka historia dwójki ludzi, którzy ponownie odnajdują drogę do siebie. Seria składa się na wiele tomów. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Jeśli lubicie nieszablonowe romanse, to idealna pozycja dla was.

Kiedy Harlow otrzymuje zaproszenie na ślub swojego byłego, jest zaskoczona, ale przypomina sobie o obietnicy, że będzie przy nim w tym najszczęśliwszym dniu jego życia. Gdy składała tę obietnicę, była pewna, że to ona stanie z nim przed ołtarzem. W dniu ślubu wszystko się wali, katastrofa goni katastrofę. Gdy Harlow przyjeżdża, świat Travisa przewraca się do góry nogami....

Harlow rozpoczyna naukę na studiach weterynaryjnych, poznaje studenckie życie od podszewki - przeprowadzkę do nowego mieszkania, rozłąkę z rodzicami, zacieśnianie więzi ze współlokatorkami. Podczas pierwszych zajęć dziewczyna poznaje kolegę z roku - Travisa, który szybko wpada jej w oko i to z wzajemnością. Młodzi zaczynają coraz częściej się widywać, spędzać czas na nauce i nie tylko, aż dochodzą do wniosku, że są dla siebie stworzeni. Składają obietnicę, że będą obecni przy sobie podczas najważniejszego dnia w ich życiu - ślubu.

Splot wydarzeń, niepewności i nie przegadanych wątpliwości sprawia, że para po dwóch latach związku rozstaje się, choć jeszcze do niedawna byli dla siebie wszystkim, z dnia na dzień tracą kontakt. Po czterech latach, podczas których każde z nich układało sobie życie, szczególnie zawodowe, Harlow otrzymuje zaproszenie na ślub Travisa. Początkowo dziewczyna chce odmówić, nie czuje się na siłach, aby przyglądać się jak miłość jej życia żeni się z inną kobietą. Pamięć jednak nie zawodzi, a dziewczyna nie chce złamać danej kiedyś obietnicy i postanawia być przy Travisie w dniu jego ślubu, choć w sercu czuje, że to ona powinna kroczyć w białej sukni.

W dniu ślubu wszystko idzie nie tak jak powinno... katastrofa goni katastrofę, to tak jakby przeznaczenie sprzysięgło się przeciwko temu małżeństwu. W końcu panna młoda trafia do szpitala, a Travis i Harlow wspominają dane lata związku...

Ta opowieść jest do granic przewidywalna, choć czyta się ją przyjemnie. Nie dłuży się, język jest przystępny, a akcja spójna. Mogę się przyczepić do klamry jaką zastosowała autorka, akcja kończąca rozdział, zazwyczaj powtarza się i rozpoczyna kolejny, to tak jakbyśmy czytali dwa razy to samo, jeśli książkę czyta się ciągiem, w którymś momencie może to denerwować.
Główni bohaterowie napisani są bardzo zachowawczo, więcej szumu robiły postacie drugoplanowe i już wiemy, że kolejna część będzie o losach jednej z nich, co zapowiada się ciekawie.

Choć już na początku wiedziałam, jak wszystko się potoczy, to i tak spędziłam miło czas, historia na jeden wieczór, kierowana do czytelników +18

Harlow rozpoczyna naukę na studiach weterynaryjnych, poznaje studenckie życie od podszewki - przeprowadzkę do nowego mieszkania, rozłąkę z rodzicami, zacieśnianie więzi ze współlokatorkami. Podczas pierwszych zajęć dziewczyna poznaje kolegę z roku - Travisa, który szybko wpada jej w oko i to z wzajemnością. Młodzi zaczynają coraz częściej się widywać, spędzać czas na nauce...

Ta historia była jak z bajki ♥️
Harlow i Travis poznają się na studiach. Każde ich spotkanie jest pełne nieśmiałych spojrzeń i gorących pocałunków. Są parą idealną do momentu ich burzliwego rozstania. Mijają lata. Pewnego dnia Harlow dostaje zaproszenie na ślub Travisa. Przypomina sobie o obietnicy jaką mu złożyła i mimo złamanego serca postanawia się tam pojawić. Jednak w dniu ślubu wszystko idzie nie tak.. śmiem twierdzić, że to była totalna katastrofa. Brakowało tylko by Pan Młody pomylił imię w przysiędze niczym Ross w Przyjaciołach. 🤣

To książka z motywem drugiej szansy i muszę przyznać, że autorka idealnie oddała emocje jakie towarzyszyły bohaterom. Dreszczyk ponownego spotkania, iskry na nowo budzących się uczuć, które przez tyle lat były uśpione lub były spychane na krańce świadomości. Wspaniale było czytać o tej wielkiej miłości, która naprawdę okazała się momentami bardzo ognista. Sceny z głównymi bohaterami są naprawdę HOT. 🔥 W pewnym momencie zastanawiałam się czy autorki nie poniosła wyobraźnia bo byli niczym roboty, nie do zdarcia. Wątpię by coś takiego było możliwe a może się mylę 😅

Pomimo trudności jakie muszą pokonać bohaterowie książkę czyta się lekko i przyjemnie. Będzie idealną propozycją na wieczór lub przełamanie zastoju czytelniczego. Bohaterowie są wspaniali. Bardzo ich polubiłam i kibicowałam by ich zakończenie brzmialo "długo i szczęśliwie". Ich historia była bardzo słodka i nie mogę się doczekać kolejnego tomu, który zapowiedziała autorka. ♥️

Ta historia była jak z bajki ♥️
Harlow i Travis poznają się na studiach. Każde ich spotkanie jest pełne nieśmiałych spojrzeń i gorących pocałunków. Są parą idealną do momentu ich burzliwego rozstania. Mijają lata. Pewnego dnia Harlow dostaje zaproszenie na ślub Travisa. Przypomina sobie o obietnicy jaką mu złożyła i mimo złamanego serca postanawia się tam pojawić. Jednak w...

"Obiecaj mi, że będziesz przy mnie w najszczęśliwszym dniu mojego życia."

𝐎𝐧 poprosił.
𝐎𝐧𝐚 dotrzymała słowa.

💖Cztery lata temu 𝑯𝒂𝒓𝒍𝒐𝒘 𝑩𝒂𝒓𝒏𝒆𝒔 𝒊 𝑻𝒓𝒂𝒗𝒊𝒔 𝑩𝒂𝒌𝒆𝒓 zakochali się w sobie na uczelni, gdzie oboje studiowali weterynarię. Młodzi, zauroczeni sobą nawzajem, pełni planów na przyszłość. Wspólną przyszłość. Niestety wystarczyła jedna podsłuchana przez Travisa rozmowa, by ten zerwał z Harlow, łamiąc jej serce.

💖Od tamtych wydarzeń minęło kilka lat. Harlow nie sądziła, że jeszcze kiedyś spotka swoją pierwszą miłość, ale pewne 𝐳𝐚𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞, które otrzymała miało to zmienić.

💖Wtedy obiecała mu, że będzie przy nim w najszczęśliwszym dniu jego życia. I zamierzała dotrzymać słowa - nawet, jeśli miało to oznaczać patrzenie, jak on wypowiada słowa przysiegi małżeńskiej... 𝙞𝙣𝙣𝙚𝙟 𝙠𝙤𝙗𝙞𝙚𝙘𝙞𝙚.

•
Nie było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Natashy, bo czytałam kilka innych jej książek (m.in. romans biurowy, historię z hokejem w tle). Co ważne - były to starsze tytuły. I o dziwo... to one podobały mi się dużo bardziej niż nowsza - 𝐌𝐢𝐧𝐞 𝐓𝐨 𝐇𝐚𝐯𝐞.

Nie palcie zatem mostów {jeśli ta historia wam nie posmakuje}, bo autorka ma dużo lepsze książki w swoim portfolio.

𝐌𝐢𝐧𝐞 𝐓𝐨 𝐇𝐚𝐯𝐞 miało dobry start, ale im dalej tym gorzej. Fabuła pędzi, a bohaterowie są traktowani po łebkach. Sama akcja dzieje się w dwóch liniach czasowych i to ta z przeszłości podobała mi się bardziej. W tej z teraźniejszości sporo sytuacji było dla mnie komicznych - ślub dwóch osób, którym bliżej było do przyjaciół niż pary zakochanych albo późniejsze wyznanie narzeczonej Travisa.

To ten typ książki, o której po kilku tygodniach zapomnisz. Niestety...

"Obiecaj mi, że będziesz przy mnie w najszczęśliwszym dniu mojego życia."

𝐎𝐧 poprosił.
𝐎𝐧𝐚 dotrzymała słowa.

💖Cztery lata temu 𝑯𝒂𝒓𝒍𝒐𝒘 𝑩𝒂𝒓𝒏𝒆𝒔 𝒊 𝑻𝒓𝒂𝒗𝒊𝒔 𝑩𝒂𝒌𝒆𝒓 zakochali się w sobie na uczelni, gdzie oboje studiowali weterynarię. Młodzi, zauroczeni sobą nawzajem, pełni planów na przyszłość. Wspólną przyszłość. Niestety wystarczyła jedna podsłuchana przez Travisa rozmowa, by...

“Mine to have” autorstwa Natashy Madison to romantyczna opowieść o przeznaczeniu i drugiej szansie, która rozpoczyna serie „Długo i szczęśliwie”.

Harlow i Travis, główni bohaterowie, są parą studentów zakochanych do szaleństwa. Ich miłosna historia rozpoczyna się na studiach i jest pełna pasji i radosnych chwil, jednak po zakończeniu studiów ich drogi rozchodzą się. Po czterech latach Harlow otrzymuje zaproszenie na ślub Travisa.

Harlow i Travis to postacie, których historia jest pełna emocji, od miłosnych chwil na studiach, po bolesne rozstanie i lata tęsknoty. Autorka zręcznie prowadzi nas przez ich życie, pokazując, jak bohaterowie zmieniają się i dojrzewają, nie tracąc przy tym nadziei na szczęśliwe zakończenie. Mamy tutaj dwie linie czasowe, które pozwalają nam na głębsze zrozumienie postaci i ich drogi. Pierwsza to retrospekcje do czasów studenckich, kiedy to Harlow i Travis byli nierozłączni. Druga to obecne wydarzenia, które prowadzą do nieoczekiwanego zwrotu akcji w dniu ślubu Travisa.

Madison zręcznie kreuje postacie, które są realistyczne i pełne motywacji. Nawet postacie drugoplanowe są dobrze wykreowane i dodają humoru do powieści. Rodzice Harlow i siostry Travisa są postaciami pełnymi wigoru, które potrafią rozśmieszyć czytelnika. Sceny zbliżeń są napisane z klasą i wyczuciem. Pokazują i podkreślają one pasję i głębię uczuć między bohaterami, jednak ich ilość może być dla niektórych czytelników zbyt przytłaczająca. Styl pisania autorki jest lekki, a fabuła książki jest przyjemna i szybka w odbiorze.

“Mine to have” to romans, który inspiruje do refleksji nad własnym życiem i wyborami. Przypomina, że nigdy nie jest za późno na drugą szansę, choć droga do niej może być wyboista i pełna zaskoczeń. Jest to idealna historia dla miłośników książek z motywem drugiej szansy oraz ślubu i zabawnych sytuacji z nim związanych.

Kategoria (wg @wydawnictwopapieroweserca): 🩷 sweet
Rekomendowany wiek: 18+

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwopapieroweserca (współpraca reklamowa) 🩷

“Mine to have” autorstwa Natashy Madison to romantyczna opowieść o przeznaczeniu i drugiej szansie, która rozpoczyna serie „Długo i szczęśliwie”.

Harlow i Travis, główni bohaterowie, są parą studentów zakochanych do szaleństwa. Ich miłosna historia rozpoczyna się na studiach i jest pełna pasji i radosnych chwil, jednak po zakończeniu studiów ich drogi rozchodzą się. Po...

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystkie normalne pary, zamiast wstrzymywać oddech do następnego razu lub próbować znaleźć kogoś na zastępstwo na jeden dzień, żeby móc złożyć mu tylko krotja wizytę. Mam już serdecznie dość bycia z nim na odległość (...)"

Stanowiąca romantyczną, a zarazem wzruszającą historię dwojga ludzi.
Portretująca miłość, którą stać na wszelkie poświęcenia.
Ukazująca nieustanne dążenie do spełnienia marzeń.

"Mine to have" to niezwykle urocza książka, którą czyta się wręcz błyskawicznie, a lekka i momentami zabawna fabuła sprawia, że nie sposób się od niej oderwać.

Powieść została podzielona na dwie części - cztery lata wcześniej i obecnie. Dzięki temu możemy bliżej przyjrzeć się losom bohaterów i zobaczyć, czy i jak zdążyli się przez ten czas zmienić, być może dojrzeć, a także czy udało im się spełnić to, do czego oboje dążyli...

Harlow i Travis są zakochaną w sobie parą studentów.
Piękni.
Nierozłączni.
Pełni pasji i marzeń.

Niestety los postanawia rozdzielić ich drogi...

Harlow wyjeżdża do rodzinnego miasta, gdzie otwiera swoją klinikę dla zwierząt. Jest całkowicie oddana swojej pracy. W końcu zawsze o tym marzyła. Chociaż przepełniona jest żalem i tęsknotą za Travisem, to stara się żyć dalej. Jej roztrzaskana dusza i serce nie dają o sobie zapomnieć, a mimo to Harlow znajduje w sobie wolę walki o siebie i swoich podopiecznych.

Cztery lata później dostaje zaproszenie na ślub Travisa. Pamięta, jak kiedyś obiecała chłopakowi, że będzie towarzyszyć mu w najważniejszym dniu jego życia, dlatego postanawia skorzystać z zaproszenia.

Ohhh powiem Wam, że na tym ślubie będzie się działo. Ojj będzie 😄

Pierwsze spotkanie po latach jest przepełnione magią i sprawia, że czas na moment się zatrzymuje. Atmosfera z minuty na minutę coraz bardziej się zagęszcza.
Autorka opisami naprawdę potrafi wpłynąć na wyobraźnię czytelnika. Sprawia, że na zmianę można się śmiać i płakać. A te uczucia mieszają się z rozlewającym się w sercu ciepłem i nadzieją.

"Mine to have" to powieść, która porusza wiele aspektów życia. Oprócz miłości spotkamy się tu z ogromnym poświęceniem, z marzeniami, które dodają skrzydeł i przeznaczeniem, przed którym nie ma drogi ucieczki.
Przyznam szczerze, że ta książka mnie oczarowała.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom tej serii 🩷

Serdecznie polecam 🙂

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystkie normalne pary, zamiast wstrzymywać oddech do następnego razu lub próbować znaleźć kogoś na zastępstwo na jeden dzień, żeby móc złożyć mu tylko krotja wizytę. Mam już serdecznie dość bycia z nim na odległość (...)"

Stanowiąca romantyczną, a zarazem...

⭐ 3/5

#współpracareklamowa z @wydawnictwopapieroweserca 🌸

"Mine to have" autorstwa Natashy Madison to pierwszy tom serii Długo i Szczęśliwie. Co jak co, ale okładka książki przyciąga wzrok!

Travis i Harlow poznają się na studiach, gdzie razem studiują weterynarię. Już po pierwszym spotkaniu wpadają sobie w oko. W końcu zostają parą i cieszą się swoją miłością. Jednak przychodzi czas na bolesne rozstanie.
Po czterech latach zerowego kontaktu, Harlow otrzymuje zaproszenie na ślub Travisa. Rozważa jednak pojawienie się na jego ślubie, ponieważ złożyła mu obietnicę, że będzie przy nim w najszczęśliwszym dniu jego życia.
W dniu ślubu okazuje się, że katastrofa goni katastrofę i nic nie jest tak jak być powinno.
Czy dojdzie do ślubu?
Jak potoczą się losy Travisa i Harlow?

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu "Mine to have". Ogólny zarys książki i pomysł na fabułę jest super! Podobał mi się motyw drugiej szansy, małomiasteczkowy klimat i przezabawni poboczni bohaterowie.
Styl autorki też przypadł mi do gustu, książkę przeczytałam w dwa dni. 😊
I jeszcze pomysł autorki na podwójną perspektywę książki oraz to jak prowadziła rozdziały.
Jeśli rozdział był z punktu widzenia Harlow, to kolejny był z punktu widzenia Travisa i zaczynał się dokładnie w tym momencie, w którym kończył rozdział Harlow, ale z punktu widzenia mężczyzny. 😍

Ale... Ale są też aspekty, które mi się nie podobały.
Choćby to, że pomiędzy parą był jakiś brak komunikacji. Mam wrażenie, że wszystko załatwili między sobą poprzez sek* i kierowało nimi wyłącznie pożądanie. Same sceny seks* były dla mnie niesmaczne.
No i jeszcze ponowne zejście naszych bohaterów. Miałam wrażenie, że jakoś szybko im to poszło. Nie widzieli się kilka lat, ich rozstanie było bardzo bolesne, a oni są już razem zaraz na drugi dzień. Hmm, może tak wygląda wielka miłość? 🤔

Jeśli szukacie lekkiego romansu z małomiasteczkowym klimatem, motywem drugiej szansy, który poprawi wam humor to "Mine to have" spełni wasze oczekiwania 🌸

⭐ 3/5

#współpracareklamowa z @wydawnictwopapieroweserca 🌸

"Mine to have" autorstwa Natashy Madison to pierwszy tom serii Długo i Szczęśliwie. Co jak co, ale okładka książki przyciąga wzrok!

Travis i Harlow poznają się na studiach, gdzie razem studiują weterynarię. Już po pierwszym spotkaniu wpadają sobie w oko. W końcu zostają parą i cieszą się swoją miłością. Jednak...