Do gatunku tej książki powinno się dopisać "fantastyka", bo jest ona tak nieprawdopodobna, że tylko magią można wytłumaczyć większość wątków.
A jeśli funkcjonariusze prawa w Szwecji są faktycznie takimi idiotami jak w tej książce, to o rany, biedny ten kraj...
Ta seria powinna się już skończyć po poprzedniej części, która była świetna. "Pająk" to jakaś kompletna pomyłka, autorzy koncertowo spieprzyli sprawę.

Do gatunku tej książki powinno się dopisać "fantastyka", bo jest ona tak nieprawdopodobna, że tylko magią można wytłumaczyć większość wątków.
A jeśli funkcjonariusze prawa w Szwecji są faktycznie takimi idiotami jak w tej książce, to o rany, biedny ten kraj...
Ta seria powinna się już skończyć po poprzedniej części, która była świetna. "Pająk" to jakaś kompletna pomyłka,...

To najlepszy cukier kryminalny jaki czytałam do tej pory. W ostatniej części wszystkie wątki były połączone i wyjaśnione z równoczesnym przypomnieniem wcześniejszych wydarzeń co jest bardzo ważne w przypadku serii.

To najlepszy cukier kryminalny jaki czytałam do tej pory. W ostatniej części wszystkie wątki były połączone i wyjaśnione z równoczesnym przypomnieniem wcześniejszych wydarzeń co jest bardzo ważne w przypadku serii.

Myślę, że Jurek Walter już się trochę przejadł. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach autorzy już nam darują spotkanie z tym seryjnym mordercą. Trochę tu więcej fantastyki. Jak zwykle trzyma w napięciu, ale mam niedosyt. Mogłoby być lepiej.

Myślę, że Jurek Walter już się trochę przejadł. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach autorzy już nam darują spotkanie z tym seryjnym mordercą. Trochę tu więcej fantastyki. Jak zwykle trzyma w napięciu, ale mam niedosyt. Mogłoby być lepiej.

Mogę potwierdzić opinię Michała i Patrycjozy . Może i był potęcjał ale z naciskiem na BYŁ.☹️

Mogę potwierdzić opinię Michała i Patrycjozy . Może i był potęcjał ale z naciskiem na BYŁ.☹️

Uwielbiam tę serię. Trzyma poziom.

Uwielbiam tę serię. Trzyma poziom.

Najgorszy tom ze wszystkich. Moze juz wystarczy Jurka Waltera oraz sledztw i problemow skupionych wylacznie na Joonie i Sadze?

Najgorszy tom ze wszystkich. Moze juz wystarczy Jurka Waltera oraz sledztw i problemow skupionych wylacznie na Joonie i Sadze?

Zaskoczenia nie było. Rewelacja. Od pierwszej linijki do ostatniej kropki.

Zaskoczenia nie było. Rewelacja. Od pierwszej linijki do ostatniej kropki.

"Pająk" to kryminał, który zaskoczył mnie przeogromnie - naprawdę nie spodziewałam się aż tak wyśmienitej lektury! Jest to tom dziewiąty serii z komisarzem Jooną Linną, ale pierwszy jaki miałam okazję czytać i pochłonął mnie on bez reszty!

Historia rozpoczyna się sceną tak klimatyczną, że mogłaby rozpocząć równie dobrze solidną powieść grozy. Późny wieczór, stajnia na odludziu - właśnie tak dochodzi do porwania policjantki Margot. Jej współpracownicy zostają powiadomieni po kilku godzinach, niestety śladów brak, więc niewiele można zrobić… w końcu jej ciało zostaje znalezione w stanie … mocno makabrycznym. Saga, była detektywka, która teraz stara się o powrót do zespołu, dostrzega pomiędzy tym morderstwem a pocztówką, którą dostała trzy lata temu, powiązanie - jeśli ma rację, to Margot jest pierwszą z dziewięciu ofiar, które tylko ona może uratować - ostatnią jest Joona. Ten raczej wątpi w rację Sagi, zmienia zdanie, gdy okazuje się, że przed drugim podobnym morderstwem Saga dostała paczkę te morderstwo zapowiadającą… Zatem wyścig ruszył, odliczamy do dziewięciu - kto wygra tę grę?

Szybka akcja, krótkie rozdziały, uważny, dokładny narrator i doskonale budowane napięcie to cechy charakterystyczne tej powieści. Tym jednak, co tak mocno fascynuje, jest sama ta gra pomiędzy detektywami a mordercą - nie wiemy kim on jest, dlaczego zabija i w sumie jak dokładnie atakuje ofiary, wiemy jednak, że jest naprawdę inteligentny, a policjanci muszą przestrzegać jego zasad - innych nie ma, tropów brak, więc oni dostają i widzą tylko to, co morderca sobie życzy… Jak więc wygrać, gdy gra jest kontrolowana? Oceniam na mocne 8/10 więcej napisałam tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2023/11/pajak-lars-kepler.html

"Pająk" to kryminał, który zaskoczył mnie przeogromnie - naprawdę nie spodziewałam się aż tak wyśmienitej lektury! Jest to tom dziewiąty serii z komisarzem Jooną Linną, ale pierwszy jaki miałam okazję czytać i pochłonął mnie on bez reszty!

Historia rozpoczyna się sceną tak klimatyczną, że mogłaby rozpocząć równie dobrze solidną powieść grozy. Późny wieczór, stajnia na...

Pod pseudonimem „Lars Kepler” kryje się para znanych szwedzkich pisarzy, małżeństwa Ahndoril, a "Pająk" jest dziewiątym tomem serii kryminałów z komisarzem Jooną Linną. Wydarzenia tu przedstawione nawiązują do poprzednich części (Łazarza i Piaskuna),co sugeruje, że wypadałoby zachować kolejność czytania, jednakże moim zdaniem nie jest to konieczne.

Posługując się zawiłymi zagadkami, sprawca daje policji możliwość powstrzymania serii brutalnych zabójstw. Joona Linna i Saga Bauer usiłują uratować wyznaczone ofiary, jednak największym wrogiem jest tu czas.

"Pająk" tak mocno wciągnął mnie w swoją sieć, że nie byłam w stanie oderwać się nawet na moment. Główny antagonista jest cholernie zagadkowy, piekielnie inteligentny i mocno zaburzony. Jaki ma klucz doboru ofiar? Tego dowiemy się na końcu, jednak nim się tam znajdziemy, przeżyjemy sensacyjną, pełną zaskakujących zwrotów akcji przygodę, która okaże się niezwykle skomplikowanym labiryntem, dla podążających za nieuchwytnym mordercą, śledczych.

Pod pseudonimem „Lars Kepler” kryje się para znanych szwedzkich pisarzy, małżeństwa Ahndoril, a "Pająk" jest dziewiątym tomem serii kryminałów z komisarzem Jooną Linną. Wydarzenia tu przedstawione nawiązują do poprzednich części (Łazarza i Piaskuna),co sugeruje, że wypadałoby zachować kolejność czytania, jednakże moim zdaniem nie jest to konieczne.

Posługując się...

Wydaje mi się, że Jurek Walter zawładnął również umysłem autorów i powinien wreszcie odejść na zawsze. "Piaskun" mnie zachwycił, "Łazarz" zdziwił, a "Pająk"? Mam mieszane uczucia. Sama fabuła wciągająca i trzymająca w napięciu, ale przeszkadzała mi właśnie ciągła obecność wątku Jurka. W mojej opinii lepiej gdyby była to zupełnie nowa historia.

Wydaje mi się, że Jurek Walter zawładnął również umysłem autorów i powinien wreszcie odejść na zawsze. "Piaskun" mnie zachwycił, "Łazarz" zdziwił, a "Pająk"? Mam mieszane uczucia. Sama fabuła wciągająca i trzymająca w napięciu, ale przeszkadzała mi właśnie ciągła obecność wątku Jurka. W mojej opinii lepiej gdyby była to zupełnie nowa historia.