rozwińzwiń

Protektor

Okładka książki Protektor Conn Iggulden
Okładka książki Protektor
Conn Iggulden Wydawnictwo: Rebis Cykl: Ateńczyk (tom 2) powieść historyczna
456 str. 7 godz. 36 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Ateńczyk (tom 2)
Tytuł oryginału:
Protector
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2023-02-07
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-07
Liczba stron:
456
Czas czytania
7 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381886789
Tłumacz:
Jerzy Moderski
Tagi:
Temistokles Starozytnosc Grecy Persowie Ateny Kserkses Wojny perskie
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
140
13

Na półkach: ,

Kolejna część cyklu o wojnie grecko-perskiej. Na duży plus powieści należy zaliczyć bardzo dobre oddanie realiów epoki, ustroju Aten i Sparty.
Powieść historyczna godna polecenia.
Czas na kolejne tomy.

Kolejna część cyklu o wojnie grecko-perskiej. Na duży plus powieści należy zaliczyć bardzo dobre oddanie realiów epoki, ustroju Aten i Sparty.
Powieść historyczna godna polecenia.
Czas na kolejne tomy.

Pokaż mimo to

avatar
30
27

Na półkach:

Tom drugi zdecydowanie bardziej wciągający niż pierwszy. Ale uważam że to dalej średni poziom jak na tego autora. Dobrze się czyta, tylko końcówka trochę poniżej całości. Jednakże polecam.

Tom drugi zdecydowanie bardziej wciągający niż pierwszy. Ale uważam że to dalej średni poziom jak na tego autora. Dobrze się czyta, tylko końcówka trochę poniżej całości. Jednakże polecam.

Pokaż mimo to

avatar
561
560

Na półkach: ,

"Protektor", drugi tom cyklu Ateńczyk, kończy 11-letnią historię wojen Grecji z Persją w V wieku p.n.e. Rozpoczęła się inwazją perskiego króla Dariusza i słynną bitwą pod Maratonem w 490 r. p.n.e., a zakończyła bitwą pod Platejami w 479 r. p.n.e. po drugiej inwazji Persów pod wodzą następcy Dariusza, jego syna Kserksesa. Były to kluczowe dla losów świata w tamtym czasie wydarzenia. To w Grecji narodziła się demokracja, i gdyby Persja podbiła ten kraj, pewnie w ogóle byśmy jej nie znali.
Conn Iggulden opisuje szczegółowo te wydarzenia, posługując się autentycznymi postaciami bohaterów. W "Protektorze" na pierwszy plan wybija się postać Temistoklesa, genialnego stratega, który obmyślił niezwykle sprytny plan wywiedzenia w pole perskich najeźdźców. Nie przebierał w środkach, ale był skuteczny. Czy jednak zyska wdzięczność mieszkańców Aten za swoje decyzje?
Drugą ważną postacią jest Ksantyppos, który też miał niebagatelny udział w pokonaniu Persów, dowodząc flotą morską...
Cykl "Ateńczyk" może nie jest tak pasjonujący, jak ten o Dżyngis-chanie, ale też czyta go się z zainteresowaniem. Conn Iggulden nie ma żadnego problemu z tworzeniem znakomitych opowieści opartych na prawdziwych postaciach i wydarzeniach historycznych. Bardzo ciekawa i pouczająca lektura. Dlatego warto przeczytać ten cykl.
Polecam gorąco!

"Protektor", drugi tom cyklu Ateńczyk, kończy 11-letnią historię wojen Grecji z Persją w V wieku p.n.e. Rozpoczęła się inwazją perskiego króla Dariusza i słynną bitwą pod Maratonem w 490 r. p.n.e., a zakończyła bitwą pod Platejami w 479 r. p.n.e. po drugiej inwazji Persów pod wodzą następcy Dariusza, jego syna Kserksesa. Były to kluczowe dla losów świata w tamtym czasie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
117

Na półkach:

Ponownie jestem oczarowany stylem autora. Książka wciąga, czytelnik czuje się tak, jakby był na miejscu wydarzeń. Bohaterowie prowadzeni są konsekwentnie, każdy ma swój indywidualny charakter. Polecam każdemu, kto lubi starożytną historię.

Ponownie jestem oczarowany stylem autora. Książka wciąga, czytelnik czuje się tak, jakby był na miejscu wydarzeń. Bohaterowie prowadzeni są konsekwentnie, każdy ma swój indywidualny charakter. Polecam każdemu, kto lubi starożytną historię.

Pokaż mimo to

avatar
680
155

Na półkach: , , ,

Długo przeze mnie wyczekiwany powrót do wojny pomiędzy zjednoczoną (częściowo) Grecją, a Persją.

Conn Iggulden od pierwszej strony buduje napięcie, sprawnie przechodząc z codzienności i naprawy tego, co utracone, do spraw militarnych. Każdy z wymienionych w książce bohaterów ma swoją własną historię, swoje wartości i cele. Każdy z nich korzysta ze wszystkich możliwych sposobów, aby nie tylko obronić Grecję przed kilkukrotnie liczniejszym przeciwnikiem, ale również zapewnić bezpieczeństwo bliskim i samemu sobie. Cały czas miałem wrażenie, że każdy z nich po prostu nie ma nic do stracenia, liczyło się albo zwycięstwo i wolność, albo niewola i poddaństwo, a śmierć była wybawieniem od trosk.

Najciekawszymi aspektami działań wojennych były moim zdaniem wszystkie "nieczyste" zagrania - w stosunku do Sparty, do samego króla Kserksesa, nawet do swoich przyjaciół. Najbardziej dzięki temu wyróżnił się Temistokles, którego losy śledzimy najdłużej i towarzyszymy mu w jego ostatnich chwilach - bardzo wzruszających i dających poczucie tryumfu.

Ciekawym faktem jest to, że samych walk i starć w porównaniu z planowaniem ich i życiem codziennym w spalonych Atenach było niewiele. I to właśnie wyróżnia Conna Igguldena - operuje językiem na tyle sprawnie, żeby zaciekawić czytelnika nawet w momentach, w których nie dzieje się stosunkowo wiele.

Kontynuacja jak najbardziej godna polecenia i warta poświęcenia tych kilku godzin.

Długo przeze mnie wyczekiwany powrót do wojny pomiędzy zjednoczoną (częściowo) Grecją, a Persją.

Conn Iggulden od pierwszej strony buduje napięcie, sprawnie przechodząc z codzienności i naprawy tego, co utracone, do spraw militarnych. Każdy z wymienionych w książce bohaterów ma swoją własną historię, swoje wartości i cele. Każdy z nich korzysta ze wszystkich możliwych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , ,

Drugi tom ,,Bram Aten”. Wojna grecko-perska trwa, Ateny zostają zniszczone. Temistokles zostaje archontem, ale jego postać budzi sporo kontrowersji wśród Greków. Synowie Ksantypposa dorastają i razem z nim pragną wyruszyć na front. Tymczasem król Persów wysyła do greckich polis propozycję poddania się w zamian za pokój i tolerancję. Kilka miast mu się poddaje, ale reszta nie potrafi zapomnieć o ostatnich okrucieństwach i stawia sobie za cel wyrzucić najeźdźców z kraju.

Pierwszy tom niesamowicie mi się podobał, zaliczyłam go do najlepszych książek 2021 i tutaj się nie zawiodłam. Nie jest to pozycja dla każdego, bo mało tu wątków obyczajowych związanych z codziennością postaci historycznych, chociaż w tym tomie jest tego trochę więcej. Dostajemy dalsze losy Ksantyppa i jego żony Agarysty, którzy w pierwszej części przeżyli spory kryzys i teraz próbują odbudować swoją więź oraz rozterki Ksana jako ojca, który musi pogodzić się z dojrzewaniem swoich dzieci. W dalszych rozdziałach dostajemy też poruszające fragmenty związane z utratą bliskich na wojnie i jak różnie można na to reagować. Jednak nie jest to bardzo rozbudowane, nie ma wielkich wyznań i dram, pierwsze miejsce zajmują opisy prowadzonej polityki oraz kolejnych bitew. Dla mnie to było fascynujące, bo Iggulden naprawdę poświęca wiele miejsca, żeby wyjaśnić, skąd wynikały pewne rzeczy i jak mogli postrzegać sytuację dowódcy i szeregowi żołnierze, zarówno po stronie greckiej, jak i perskiej. Widzimy zmiany, jakie zachodzą w bohaterach – Temistoklesie, który czuje się coraz pewniej jako archont, ale jednocześnie wie, że jego niskie pochodzenie oddziela go od reszty Hellady, Ksantypposie, który czuje się coraz bardziej przygnieciony życiem, oraz jego synach, Aryfonie i Peryklesie, pragnących dorównać ojcu. Poznajemy też perspektywę Agarysty, bardzo silnej i zdeterminowanej kobiety, niepoddającej się losowi i umiejącej walczyć o rodzinę, w której jednak też tkwią słabości związane z konfliktem z mężem i świadomością, że przez kilka lat nie był jej wierny.

Największym atutem tego cyklu zdecydowanie jest tło historyczne. Iggulden przedstawia wiele elementów tamtej epoki i po raz kolejny powtórzę – ma się wrażenie, że tak naprawdę to mogło wyglądać. Poznajemy nie tylko to, co było bezpośrednio związane z samą wojną, ale także czytamy o kontrastach między Grekami i Persami oraz nawet między sojusznikami – sporo miejsca zajmuje konflikt Sparty i Aten, które teraz muszą współpracować i ich mieszkańcy zaczynają się szanować mimo wielu różnic. Autor nie próbuje za bardzo ,,modernizować” przedstawianego świata, za to w przystępny sposób stara się wyjaśniać światopogląd starożytnych Greków, chociażby w kwestii często bardzo brutalnej zemsty czy podejścia do samobójstwa lub rozszerzonego samobójstwa, które w tamtych czasach było niejako mniejszym złem w opozycji do poddania się wrogowi. Jednocześnie nie jest to książka, która idealizuje czy romantyzuje dawne czasy, to nie jest pozycja z serii: niewolnictwo w sumie nie było złe, bo przecież niewolnica mogła poderwać pana i potem chodzić w pięknych sukienkach po domu. Chociaż główni bohaterowie pochodzą z wyższych warstw, to na drugim planie poczytamy o trudnych relacjach między panami i niewolnikami, o losie helotów w Sparcie czy o tym, że nawet osoby, które dostąpiły awansu społecznego, nie były traktowane na równi.

Polecam tę pozycję osobom, które lubią powieści historyczne i wątki związane z realnymi osobami, ale nie przepadają za fabułami w stylu ,,kto się z kim prześpi na dworze”. Z posłowia wynika, że być może Iggulden napisze coś jeszcze w tym świecie i chociaż wojna się skończyła, to jestem pewna, że jest jeszcze wiele ciekawych wątków do ukazania.

,, Kobietom udawało się przeżyć. Zawsze była jakaś droga wyjścia. Zawsze.”

Drugi tom ,,Bram Aten”. Wojna grecko-perska trwa, Ateny zostają zniszczone. Temistokles zostaje archontem, ale jego postać budzi sporo kontrowersji wśród Greków. Synowie Ksantypposa dorastają i razem z nim pragną wyruszyć na front. Tymczasem król Persów wysyła do greckich polis propozycję poddania się w zamian za pokój i tolerancję. Kilka miast mu się poddaje, ale reszta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
713
694

Na półkach:

„Wojna szaleje. Wróg się zbliża. Kto ocali Ateny?”.

Epoka starożytności, jakkolwiek fascynująca dla wielu, nie jest akurat tym przedziałem dziejów, który pociągał by mnie jakoś szczególnie, choć, oczywiście, szanuje jej ogromny wkład (nie sposób inaczej) w historię, architekturę, medycynę, naukę, kulturę, sztukę, retorykę i wiele innych dziedzin, ważnych dla współczesności. Nie oznacza to jednak, iż nie potrafię docenić świetnie napisanej, wciągającej i ciekawie skonstruowanej powieści, ze wspaniałą kurtyną dziejów w tle. A tak, z całą pewnością, jest w przypadku, prezentowanej tu książki Conna Igguldena zatytułowanej „Protektor”.

To druga część cyklu ateńskiego i kolejna odsłona burzliwych losów Temistoklesa wplecionych w dramatyczne losy Aten, zmagających się z pustoszącą kraj inwazją Persów, króla Kserksesa. Greckiego bohatera, który udowodnić musi swoją wartość jako wódz, polityk i wojownik, szczególnie iż wróg zagraża jego ojczyźnie nie tylko z zewnątrz… ( szczegółów nie chcę , naturalnie, zdradzać).

Nadchodzi czas próby, która rozstrzygnie o dalszych losach greckich mieszkańców a dla ich przywódców stanie się testem, na to, czy w obliczu wspólnego zagrożenia są jeszcze w stanie się zjednoczyć, wznosząc się ponad własne interesy, pychę oraz dumę.


„Grecja musi znaleźć obrońcę – lub upaść”.

Autorowi udało się w znakomity sposób stworzyć fascynującą i zapadająca w pamięć opowieść z dawno minionej epoki. Oddać z niesłychanym pietyzmem wspaniałe, nieporównywalne bogactwo i wielobarwności antycznego świata oraz unikalny klimat starożytnego etosu. Świadczy to o bardzo dobrej znajomości mitologii, historii, archeologii, literatury, oraz świetnym literackim wyczuciu. Oczywiście, przynajmniej dla mnie, najmocniejszym i najbardziej wyrazistym elementem powieści są bohaterowie, zarówno ci główni jak i poboczni.

To właśnie wokół nich ogniskuje się fabuła powieści i to oni są motorem napędowym toczącej się wydarzeń. Ich kreacje, doskonale współgrają z charakterystycznym tłem epoki oraz dramatyzmem toczącej się akcji, w której cieniu odczytujemy uniwersalną opowieść o niepohamowanych ludzkich ambicjach, pragnieniu władzy, przeznaczeniu, zemście, chciwości, wojnie i jej niszczycielskiej mocy, która, tak naprawdę, mogłaby się rozgrywać w zupełnie innej epoce i innym miejscu.

Gorąco polecam.

„Wojna szaleje. Wróg się zbliża. Kto ocali Ateny?”.

Epoka starożytności, jakkolwiek fascynująca dla wielu, nie jest akurat tym przedziałem dziejów, który pociągał by mnie jakoś szczególnie, choć, oczywiście, szanuje jej ogromny wkład (nie sposób inaczej) w historię, architekturę, medycynę, naukę, kulturę, sztukę, retorykę i wiele innych dziedzin, ważnych dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Z wielką niecierpliwością czekałam na tę kontynuację, ponieważ pierwsza część była świetna i przypomniała mi o moich ulubionych wojnach czasów starożytnych. Cykl Ateńczyk rozpoczął się od Bram Aten, które zostawiły czytelników z tytułowym miastem w ogniu i uciekającymi mieszkańcami. Drugi tom, czyli Protektor, zabiera nas w dalszą część wojen perskich, gdy Ateńczycy ukrywają się na Salaminie, Kserkses zrównuje z ziemią całe polis, a Temistokles wraz z innymi wybitnymi Grekami musi stanąć naprzeciw przeważającym siłom wroga.

W książce przedstawione są wydarzenia z dwukrotnego spalenia Aten oraz ewakuacji mieszkańców na pobliską wyspę. Proces pierwszej odbudowy zostaje przerwany przez drugie najście ogromnej armii Kserksesa, który postanowił udowodnić, że nikt nie jest lepszy i silniejszy od Persów, a już w szczególności Grecy, którzy tak dali im się we znaki dekadę wcześniej. I chociaż z liczbą najeźdźców nie można było się zmierzyć na lądzie, dzięki systemowi znaków i flag grecka flota okazała się niezwyciężona. Ostatecznie Grecy i Persowie spotkali się na lądzie, ale dopiero pod Platejami, co miało ogromny wpływ na dalsze losy Hellenów. Opisy sprytnych posunięć, planów na odbudowę i prób przekonania Spartan do wspólnego pokonania wroga są ciekawe i wciągające, a przystępny język pomaga zrozumieć te surowe realia sprzed wielu wieków.

To, co najbardziej podobało mi się w tej części cyklu, to miłość mieszkańców do swoich miast oraz wizja współpracy, którą niektórzy Ateńczycy próbowali przedstawiać Spartanom i innym Grekom, którzy nie chcieli stanąć naprzeciw wielotysięcznej armii Kserksesa. Historia pokazana jest z różnych perspektyw. Autor pokazuje myślenie uprzywilejowanych Ateńczyków, zwykłych obywateli polis, perskiego dowódcy wojsk, ale pochyla się także nad helotami – spartańskimi niewolnikami, którzy jedynej wolności mogli szukać w śmierci. Jest to bardzo interesujące zderzenie różnych poglądów i motywacji.

Cykl Ateńczyk oczywiście jest pozycją obowiązkową dla osób lubiących starożytną Grecję i powieści historyczne, ale ich nie trzeba przekonywać do sięgnięcia po lekturę. Natomiast z Bramami Aten i Protektorem powinni zapoznać się także czytelnicy, którzy uważają, że ta kategoria książek jest nudna. Conn Iggulden szybko zmieni Wasze zdanie, ponieważ potrafi tak ciekawie opisać znane powszechnie fakty, że cała książka trzyma w napięciu, mimo że wynik bitew i losy niektórych bohaterów są nam już znane z lekcji historii. Mam nadzieję, że seria będzie kontynuowana, ponieważ jeszcze sporo zostało do powiedzenia, a autor zdecydowanie ma do tego talent.

Z wielką niecierpliwością czekałam na tę kontynuację, ponieważ pierwsza część była świetna i przypomniała mi o moich ulubionych wojnach czasów starożytnych. Cykl Ateńczyk rozpoczął się od Bram Aten, które zostawiły czytelników z tytułowym miastem w ogniu i uciekającymi mieszkańcami. Drugi tom, czyli Protektor, zabiera nas w dalszą część wojen perskich, gdy Ateńczycy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
61

Na półkach:

Autor trzyma poziom. Dobrze się czyta. Historia ciekawa dla tych co lubią dawne historie.

Autor trzyma poziom. Dobrze się czyta. Historia ciekawa dla tych co lubią dawne historie.

Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach:

Naprawdę bardzo dobra, świetnie napisana i niezwykle wciągająca książka. Polecam wszystkim miłośnikom powieści historycznych i osobom tak kochającym antyczną Grecję, jak ja. To doskonała, mistrzowska powieść historyczna.
Jak zwykle autor porwał mnie niezwykle barwną, bardzo działającą na wyobrażnię narracją. Brawa także dla tłumacza, Jerzego Moderskiego. Dobry przekład jest równie ważny, jak dobre pióro autora.
Nie będę opowiadać treści. Jak to w przypadku książek traktujących o antyku i w ogóle powieści Igguldena, sporo się dzieje. Mnóstwo w niej także bohaterów, wydarzeń.
Jednak spokojnie. Całość jest tak świetnie prowadzona, iż nawet osoby niezbyt orientujące się w dziejach antycznej Hellady spokojnie się w fabule odnajdą.
W poprzedniej części, Bramach Aten, głównymi bohaterami na równi byli król Persji Dariusz I, jego następca Kserkses, wódz ateński Temistokles czy inny ateński wódz Arystydes i spartański dowódca Eurybiades, czyli najsłynniejsi wodzowie V w. p.n.e.
W Protektorze na plan pierwszy wysuwa się Temistokles. Niewiele mamy o nim wiadomości. Informacje na temat twórcy potęgi morskiej Aten są szczątkowe. Dlatego bardzo ciekawym jest, jak Iggulden ukazał tego polityka. Jego Temistokles to człowiek wielu oblicz i mnóstwa sprzeczności. Przede wszystkim ma ogromną charyzmę, jest bardzo inteligentny, wręcz wizjonerski, błyskotliwy i wie czego chce. Dodatkowo jest bezwzględny w swoich poczynaniach. 2,500 lat temu było to chyba niezbędne żeby osiągnąć sukces.
Ta postać bardzo przypadła mi do gustu. Kocham złoty wiek Aten, antycznej Hellady i z chęcią spotkałabym się z Temistoklesem, wypiłabym puchar wina, pogawędziła.
Bardzo ciekawa jest też postać Arystydesa, człowieka niezwykle mądrego, z wielką charyzmą i posłuchem, który jest jakby mediatorem.
Niezwykle ciekawą postacią jest też Ksantippos. Człowiek z przeszłością i po przejściach, obolały na duszy, przeorany przez życie, skupiający się na swoich zadaniach, były spartański wojownik, dowódca armii kartagińskiej.
Wspaniałe, świetnie nakreślone postaci. Autor ma dar budowania bohaterów niezwykłych. Tym na którego mocno zwróciłam uwagę jest Pauzaniasz, grecki podróżnik i twórca pierwszego przewodnika turystycznego na świecie. Z racji studiów i tematu pracy magisterskiej jest to niezwykle bliska mi postać.
Jeżeli chodzi o postaci fikcyjne, które autor zręcznie wplata pomiędzy prawdziwych bohaterów, jest ich także sporo i są równie udane.
Niezwykle ciekawie ukazane są dwa polis Hellady, Ateńczycy i Spartanie. To całkowicie różne od siebie polis, inni ludzie, inne zasady, inne charaktery. A w sumie chodziło o to samo.
Książka jest po prostu świetna, szczególnie doskonała dla fanów antycznej Grecji. Uwielbiam książki Igguldena. Chociaż są one tylko powieściami i z założenia nie należy ich traktować, jako książek naukowych, czy choćby w przybliżeniu książek historycznych to jednak wiele z nich można się dowiedzieć.
Autor bazując na prawdziwych wydarzeniach, opierając się na wielu faktach historycznych stworzył niesamowicie wiarygodna, warta uwagi bardzo ciekawą opowieść. W historii antycznej V w. p.n.e. jest wiele znanych faktów, ale i nadal, mimo licznych badań archeologicznych, wiele białych plam. Polecam i zachęcam do lektury 1. tomu, Bram Aten.

Naprawdę bardzo dobra, świetnie napisana i niezwykle wciągająca książka. Polecam wszystkim miłośnikom powieści historycznych i osobom tak kochającym antyczną Grecję, jak ja. To doskonała, mistrzowska powieść historyczna.
Jak zwykle autor porwał mnie niezwykle barwną, bardzo działającą na wyobrażnię narracją. Brawa także dla tłumacza, Jerzego Moderskiego. Dobry przekład jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    42
  • Posiadam
    13
  • Historyczne
    3
  • 2023
    3
  • Historia
    2
  • Legimi WBPG
    1
  • Zakupy 2023 Q1
    1
  • LISTA ZAKUPÓW
    1
  • Przeczytane 2023
    1

Cytaty

Więcej
Conn Iggulden Protektor Zobacz więcej
Conn Iggulden Protektor Zobacz więcej
Conn Iggulden Protektor Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także