rozwińzwiń

Orły imperium: Krew Rzymu

Okładka książki Orły imperium: Krew Rzymu Simon Scarrow
Okładka książki Orły imperium: Krew Rzymu
Simon Scarrow Wydawnictwo: Książnica Cykl: Orły Imperium (tom 17) powieść historyczna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Orły Imperium (tom 17)
Tytuł oryginału:
The Blood of Rome
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2023-01-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-25
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324584895
Tłumacz:
Tomasz Szlagor
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
448
97

Na półkach:

Dobrze czyta się książki, po których wiadomo czego się spodziewać. I tak jest tym razem.
Katon i Macro opuszczają bliskich żeby podążyć na wschodnie rubieże Imperium Rzymskiego, w kierunku Armenii. Rzym ( rządzi teraz cesarz Neron) planuje pokonać Partów i posadzić na tronie Armenii swojego sprzymierzeńca. Księcia Radamista.
Ta część ma momentami bardzo brutalne opisy, co mi trochę przeszkadzało podczas czytania. Pojawia się także nowa kobieta w otoczeniu Katona- Bernisza. Oraz…pies.
Tym razem nie wszystko układa się gładko i mamy więcej skomplikowanych relacji między bohaterami.
Seria nadal trzyma poziom. Warto czytać.

Dobrze czyta się książki, po których wiadomo czego się spodziewać. I tak jest tym razem.
Katon i Macro opuszczają bliskich żeby podążyć na wschodnie rubieże Imperium Rzymskiego, w kierunku Armenii. Rzym ( rządzi teraz cesarz Neron) planuje pokonać Partów i posadzić na tronie Armenii swojego sprzymierzeńca. Księcia Radamista.
Ta część ma momentami bardzo brutalne opisy, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
709
182

Na półkach: ,

Scarrow w formie... średniej.
Chyba już odrabia pańszczyznę, ale kasa musi się zgadzać.
I te mętne wywody pod koniec książki.

Aha, i gwiazdka mniej za pomidory w rzymskiej potrawce. Jakieś półtora millenium za wcześnie!

Scarrow w formie... średniej.
Chyba już odrabia pańszczyznę, ale kasa musi się zgadzać.
I te mętne wywody pod koniec książki.

Aha, i gwiazdka mniej za pomidory w rzymskiej potrawce. Jakieś półtora millenium za wcześnie!

Pokaż mimo to

avatar
203
16

Na półkach: ,

Po końcowych wydarzeniach z poprzedniego tomu nasi bohaterowie otrzymują przydział na wschodnią rubież Cesarstwa Rzymskiego, gdzie graniczy ono z Królestwem Partów. Trybun Katon i centurion Macro wraz z drugą kohortą gwardii pretoriańskiej trafiają pod komendę generała Korbulona, głównodowodzącego siłami rzymskimi na wschodzie imperium. Kilka miesięcy wcześniej Partowie najechali sprzymierzoną z Rzymem Armenię i obalili tamtejszego władcę króla Radamista. Korbulon otrzymał od Nerona rozkaz przywrócenia rzymskiej kontroli nad Armenią a także przygotowania swoich sił na nadchodzącą wojnę z Partami. Katon i Macro otrzymują zadanie zajęcia stolicy Armenii i przywrócenia na tron króla Radamista. W tym celu trybun staje na czele wydzielonych rzymskich sił w skład których oprócz drugiej kohortą gwardii pretoriańskiej wchodzą: trzecia balearska kohorta auxiliów, oddział oblężniczy oraz wojownicy służący pod królem Radamistem.
Katon i Macro wyruszają w kierunku stolicy Armenii, pomimo tego, że misja wydaje się prosta muszą zachować czujność, gdyż prędzej czy później przyjdzie zmierzyć im się z siłami Partów, choć jak się okaże zagrożenie nie będzie czyhać wyłącznie z ich strony.

Jak wyglądała starożytna Armenia? Co takiego sprawi, że Macro nie będzie mógł rozpoznać w Katonie człowieka, którego zna już tyle czasu? W jaki sposób Partowie planują powstrzymać siły trybuna? Jaką tajemnicę skrywa Bernisza służąca Radamista, którą uratował Katon? Kim jest Kasjusz? Czy Katon i Macro wypełnią swoje zadanie i utrzymają się w stolicy Armenii do nadejścia głównych sił generała Korbulona? O tym wszystkim i nie tylko dowiecie się sięgając po „Orły Imperium” – „Krew Rzymu”.

W 17. tomie ponownie wracamy na wschodnie rubieże Cesarstwa Rzymskiego. Pomimo tego, że seria robi się coraz dłuższa to nadal trzyma ona swój wysoki poziom. Tak jak w przypadku poprzednich tomów kolejna historia z udziałem Katon i Macro wciągnęła mnie od pierwszych stron i nim się obejrzałem zbliżałem się do końca książki. W odróżnieniu od poprzedniego tomu w tym nie mamy już pałacowych knowań (choć nie do końca) za to wraca dobrze znana atmosfera codziennej służby w armii rzymskiej. Fabuła może nie ma jakiejś zawiłej intrygi jednak jest kilka naprawdę ciekawych zwrotów akcji i momentów.
Głównym plusem „Krwi Rzymu” jest oczywiście niezrównany duet w postaci Katona i Macro. Ten tom zdecydowanie rozbudowuje ich charaktery poprzez wydarzenie, które wystawia na próbę ich relacje. Jak przestało na „Orły Rzymu” w tym tomie po raz kolejny otrzymujemy rewelacyjne opisy walk oraz służby w armii rzymskiej. Autor bardzo dobrze przedstawił miejsca, w których toczy się akcja i gdy je czytamy czujemy się tak jak byśmy się tam znaleźli.
Simon Scarrow ponownie zaserwował czytelnikom kolejny solidny tom, po który warto sięgnąć.

W następnym 18. tomie noszącym tytuł „Zdrajcy Rzymu” nadal pozostaniemy na wschodnich rubieżach Cesarstwa i dowiemy się jak potoczą się dalsze losy Katona i Macro pod dowództwem generała Korbulona, a przede wszystkim czy wybuchnie wojna z Partami.

Po końcowych wydarzeniach z poprzedniego tomu nasi bohaterowie otrzymują przydział na wschodnią rubież Cesarstwa Rzymskiego, gdzie graniczy ono z Królestwem Partów. Trybun Katon i centurion Macro wraz z drugą kohortą gwardii pretoriańskiej trafiają pod komendę generała Korbulona, głównodowodzącego siłami rzymskimi na wschodzie imperium. Kilka miesięcy wcześniej Partowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
125

Na półkach:

To moje rzymskie „harlekina” przeczytam do końca ( jeśli wydawca znów nie przerwie wydawania w Polsce ). Jest to łatwa literatura dla miłośników imperium rzymskiego. Polecam jeśli macie ochotę na tyle tomów.

To moje rzymskie „harlekina” przeczytam do końca ( jeśli wydawca znów nie przerwie wydawania w Polsce ). Jest to łatwa literatura dla miłośników imperium rzymskiego. Polecam jeśli macie ochotę na tyle tomów.

Pokaż mimo to

avatar
487
77

Na półkach: ,

„Krew Rzymu” ponownie rzuca głównych bohaterów na Bliski Wschód. Znajduje się tam zaprzysięgły wróg Rzymu, Partia. Bliskowschodnie królestwo w przeszłości zadało bolesną i upokarzającą klęskę legionom rzymskim pod Carrhae. Czy Rzym odniesie zwycięstwo w zbliżającej się wojnie?

Siedemnasty tom odchodzi od pałacowych intryg. Na pierwszy plan wracają działania wojenne. Tym razem jednak sytuacja wygląda odrobinę inaczej. Prefekt Katon nie działa bezpośrednio pod rzymskim dowódcą, a jednocześnie nie jest całkowicie niezależny. Musi przywrócić na tron Armenii iberyjskiego księcia, Radamista, który jest sojusznikiem Rzymu. Rzymski generał, Korbulon, przyznał Katonowi dowodzenie wyprawą do stolicy Armenii. Niestety, ambitny i narcystyczny Radamist niechętnie dzieli się władzą. Prefekt musi lawirować między okazywaniem władcy należytego szacunku a stanowczym dzierżeniem sterów dowództwa.
„Krew Rzymu” to wciąż rzetelna, szczegółowa i wiarygodna powieść historyczna. Poczytamy w niej o psujących się machinach oblężniczych, których konserwowanie zlekceważono. Będziemy świadkami treningu procarzy i przekonamy się na własne oczy, dlaczego ta niepozorna formacja jest tak śmiertelnie skuteczna. Ujrzymy realistyczną sytuację legionów, które latami gnuśniały w służbie garnizonowej, przez co prezentowały niski poziom gotowości bojowej.
Jednocześnie wraca wtórność cyklu, od której mogliśmy odpocząć przez dwa poprzednie tomy.
Zmagania z Partią dawały nadzieję na ubarwienie „Orłów imperium”. Niestety do walk dochodzi w takich warunkach, które nie dają możliwości ujrzenia różnic między formacjami militarnymi obu państw.
SPOILERY:



W siedemnastym tomie pojawia się prawdopodobnie najciekawsza kobieca bohaterka z całego cyklu. Królowa Zenobia, żona króla Radamista. Podstępna, inteligentna, bez skrupułów wykorzystuje swoją kobiecość jako broń. Jest przebiegłą aktorką. Manipuluje zarówno swoim charyzmatycznym mężem, jak i bystrym Katonem. Skrzętnie ukrywa mocne strony. Dostosowuje się do sytuacji. Jest pewna siebie. Zachowuje ostrożność i nie patrzy na innych z góry jak jej mniej bystry a pyszny małżonek.



KONIEC SPOILERÓW:
Będąc fanem historii, wojskowości i realizmu, czuję się zmęczony znaczną częścią cyklu. Obiektywnie jednak bardzo wysoko go oceniam. Zdecydowanie pozwala znacznie bardziej poczuć realia epoki niż lektura suchych faktów z publikacji historycznych.

„Krew Rzymu” ponownie rzuca głównych bohaterów na Bliski Wschód. Znajduje się tam zaprzysięgły wróg Rzymu, Partia. Bliskowschodnie królestwo w przeszłości zadało bolesną i upokarzającą klęskę legionom rzymskim pod Carrhae. Czy Rzym odniesie zwycięstwo w zbliżającej się wojnie?

Siedemnasty tom odchodzi od pałacowych intryg. Na pierwszy plan wracają działania wojenne. Tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
560

Na półkach: ,

Jestem pełen uznania dla Simona Scarrowa, że w tak pasjonujący sposób potrafi przedstawiać losy swoich bohaterów na tle historycznych wydarzeń w starożytnym Rzymie. Tym razem zabrał nas wraz z Katonem i Macro do Armenii, kraju sprzymierzonego z Rzymem, i z którym utrzymanie dobrych stosunków miało ułatwić rzymskiej armii wojnę z ich odwiecznym wrogiem - Partią.
Koton zostaje dowódcą bardzo niebezpiecznej wyprawy do stolicy Armenii, Artaszatu, by przywrócić tron dla obalonego króla Radamista. Wiele się działo. Nie zabrakło pasjonujących przygód, opisów walk, ale najciekawsze było przedstawienie zasad działania ówczesnej artylerii. Balist, onagerów, katapult i innych machin miotających, a także bardzo prostych w konstrukcji proc. Te starożytne machiny budziły powszechną zgrozę i niosły niechybną śmierć...
Autor poruszył też bardzo poważny problem stresu i wyczerpania, zarówno żołnierzy jak i ich dowódcy z powodu potworności, jakie musieli przeżywać w trakcie walk, aż do psychicznego załamania. Problem stresu pourazowego to nie jest wymysł współczesnych psychiatrów, niestety...
"Krew Rzymu" to pierwsza część minicyklu obejmującego wschodnią kampanię w Armenii. Zakończyła tylko pewien etap tej operacji. Na szczęście następny tom już na czytniku, więc do zobaczenia wkrótce, Katonie i Macro...
Z reguły poszczególne tomy tego cyklu oceniam na 8 gwiazdek, ale za przybliżenie w "Krwi Rzymu" nowych kwestii i zagadnień, tym razem daję 9. Gorąco polecam!

Jestem pełen uznania dla Simona Scarrowa, że w tak pasjonujący sposób potrafi przedstawiać losy swoich bohaterów na tle historycznych wydarzeń w starożytnym Rzymie. Tym razem zabrał nas wraz z Katonem i Macro do Armenii, kraju sprzymierzonego z Rzymem, i z którym utrzymanie dobrych stosunków miało ułatwić rzymskiej armii wojnę z ich odwiecznym wrogiem - Partią.
Koton...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1423
153

Na półkach: ,

Uwielbiam tę serię a to już 17 tom.
Tym razem wędrujemy z Katonem i Marco do Armenii i próbujemy zaprowadzić tam władzę Rzymu.

Uwielbiam tę serię a to już 17 tom.
Tym razem wędrujemy z Katonem i Marco do Armenii i próbujemy zaprowadzić tam władzę Rzymu.

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

„Życie żołnierza, takie, jakie poznał Macro, było pełne przemocy, znoju i wyrzeczeń, a wszystko to za sprawą obłudnych polityków o kręgosłupach giętkich jak u węża. W takim świecie najcenniejszą rzeczą było poczucie, że ma się przy sobie kogoś, na kim można polegać . Człowieka, któremu można bez wahania zawierzyć własne życie. Właśnie kimś takim był Katon.”

Ten cytat doskonale ilustruje fabułę książki Simona Scarrowa „Krew Rzymu”. Scarrow bez ogródek opisuje brutalne realia życia rzymskiego żołnierza. Rubaszne poczucie humoru i siermiężne niekiedy dialogi świetnie pokazują gdzie jesteśmy i z kim mamy do czynienia. Autor wplata również wątek trybuna Katona, dowódcy kohorty pretorianów, zmagającego się z załamaniem psychicznym, które do złudzenia przypomina to co dziś nazywamy zespołem stresu pourazowego. Uświadamia nam, że to z czym dziś mierzą się zawodowi żołnierze, było także udziałem ich poprzedników w starożytności.

To także opowieść o wieloletniej przyjaźni dwóch głównych bohaterów, centuriona Macro i trybuna Katona. To przyjaźń, która w wirze walki, nie bacząc na zdrowy rozsądek i poczucie obowiązku, kieruje się instynktem ratowania życia przyjacielowi.

„Na widok przyjaciela leżącego nieruchomo twarzą do ziemi, Katon rzucił się biegiem przez pomost. Nie myślał o odpowiedzialności za resztę żołnierzy pod jego komendą ani o tym, że jako dowódca powinien pogodzić się ze strata jednego z nich dla dobra pozostałych. Widział jedynie Macro, który teraz nie mógł się sam bronić (…). Błyskawicznie pokonał te parę kroków dzielących go od przyjaciela i stanął nad nim, obnażając zaciśnięte zęby w grymasie dzikiej furii, gotów bronić Marco za cenę własnego życia.”

Jako fanka powieści historycznych Mika Waltari, podchodziłam do książki Scarrowa z lekkim dystansem. Opowieść zaczyna się dość monotonnie, ale może to zamierzenie autora. Kreśląc preludium dalszej fabuły próbuje nam uzmysłowić, że cisza przed burzą bywa złudna. Tempo akcji przyspiesza zdecydowanie w rozdziale 7. Teraz możemy liczyć na wartką akcję z elementami thriller'u, kiedy z góry zakładane scenariusze przybierają nieoczekiwany obrót.

Scarrow przez pryzmat perypetii głównych bohaterów, pokazuje dwie cywilizacje, które biorą się za bary i próbują narzucić swą militarną i polityczną dominację. W toku wieloletnich zmagań poznają się nawzajem coraz lepiej, jednak nie potrafią przełamać stereotypów. Rzymianie mają Partów i inne ludy wschodu za barbarzyńców, co doskonale ilustrują dialogi rzymskich żołnierzy. Partowie mają Rzymian za bitnych prostaków. Każda strona jest przekonana o swej wyższości i prawach do panowania nad innymi ludami. Dlatego władca Partii ingeruje w wewnętrzną politykę Armenii, narzucając im własnego kandydata na króla, Tiridatesa. Rzym w odpowiedzi wysyła, stacjonującą w Syrii kohortę pretorian, aby z powrotem osadzili na armeńskim tronie, sojusznika Rzymu, iberyjskiego* księcia Radamista. Ingerują w sprawy niezależnego królestwa, narzucając im obcych kandydatów, z których każdy jest tak naprawdę krwiożerczym despotą.

Postać iberyjskiego księcia Radamista doskonale ilustruje rzymskie postrzeganie ludzi wschodu. To brutalny, podstępny i lubujący się w luksusie okrutnik, który skazuje na śmierć albo wyszukane tortury bez mrugnięcia okiem. Jednak to co najbardziej razi trybuna Katona, to zdradliwa natura księcia, który dane słowo ma za nic. Katon i Macro przedstawieni są jako ludzie, którzy dochowują danego słowa, nawet w sytuacji kiedy może to być dla nich niebezpieczne. Prezentują typowo rzymskie, pragmatyczne podejście, gdzie dobro Rzymu góruje nad własnym. Potrafią być bezwzględni, ale kiedy trzeba okazują łaskę. Dlatego w oczach Radamista Katon jest za miękki na dowódcę, ponieważ jego zdaniem strach to jedyne narzędzie kontrolowania poddanych.

Książka zdecydowanie warta przeczytania. Świetna lektura dla tych, którzy chcą chociaż przez chwilę pomaszerować z rzymskimi wojskami.

Iberia – kraina historyczna państwo istniejące na terenach wschodniej Gruzji między V wiekiem p.n.e. a VI wiekiem n.e. kiedy zostało podbite przez Persję.

„Życie żołnierza, takie, jakie poznał Macro, było pełne przemocy, znoju i wyrzeczeń, a wszystko to za sprawą obłudnych polityków o kręgosłupach giętkich jak u węża. W takim świecie najcenniejszą rzeczą było poczucie, że ma się przy sobie kogoś, na kim można polegać . Człowieka, któremu można bez wahania zawierzyć własne życie. Właśnie kimś takim był Katon.”

Ten cytat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1095
640

Na półkach: ,

Długo oczekiwana, szybko przeczytana.
Kolejna bodajże siedemnasta część cyklu i pełna satysfakcja . Simon Scarrow udowodnił, że jest znakomitym pisarzem . Tym razem wraz z jego bohaterami ruszamy na samobójczą z pozoru misję na wschodnie rubieże Cesarstwa. Wartka akcja , genialny styl , nic dodać nic ująć . Wyśmienita rozrywka połączona z historią.
Dzięki między innymi temu autorowi moja fascynacja Rzymem jest nienasycona m.
Czekam na kolejne polskie wydania cyklu , a w kolejce kolejne trzy części .

Długo oczekiwana, szybko przeczytana.
Kolejna bodajże siedemnasta część cyklu i pełna satysfakcja . Simon Scarrow udowodnił, że jest znakomitym pisarzem . Tym razem wraz z jego bohaterami ruszamy na samobójczą z pozoru misję na wschodnie rubieże Cesarstwa. Wartka akcja , genialny styl , nic dodać nic ująć . Wyśmienita rozrywka połączona z historią.
Dzięki między innymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
955
868

Na półkach:

Kolejny z kilkunastu tomów serii „Orły Imperium” tegoż autora, które zaliczyłbym do rzymskiej fikcji przygodowo-wojskowo-historycznej. Ich kolejność może sprawiać drobny kłopot, bo „Orły Imperium” to zarówno tytuł całej serii, jak i tomu pierwszego z tej serii. Do kolejnych dodawane były podtytuły i tak „Orły imperium. Krew Rzymu” jest tomem siedemnastym. Wygląda to ostatecznie w ten sposób:
„Orły Imperium” – tom 1,
„Podbój. Orły Imperium” – tom 2,
„Polowanie. Orły Imperium” – tom 3,
„Orły i Wilki. Orły Imperium” – tom 4,
„Pościg. Orły Imperium” – tom 5,
„Przepowiednia. Orły Imperium” – tom 6,
„Rebelia. Orły Imperium” – tom 7,
„Centurion. Orły Imperium” – tom 8,
„Gladiator. Orły Imperium” – tom 9,
„Legion. Orły Imperium” – tom 10,
„Pretorianin. Orły Imperium” – tom 11,
„Kohorta. Orły Imperium” – tom 12,
„Bracia krwi. Orły Imperium” – tom 13,
„Brytania. Orły Imperium” – tom 14,
„Niepokonany. Orły Imperium” – tom 15,
„Dzień cezarów. Orły Imperium” – tom 16,
„Orły imperium. Krew Rzymu” – tom 17.

Nie znam wszystkich, więc nie mam pewności, czy w każdym tomie pojawiają się główni bohaterowie, Macro i Katon, ale w większości chyba tak, jednak nie przeszkadza to w poznawaniu kolejnych tomów w dowolnej kolejności albo i bez kolejności; są to oddzielne przygody. W tomie pierwszym (rok 42 naszej ery) Kwintus Licyniusz Kato był zaledwie rekrutem i po przeciwnej stronie barykady niż Macro. W „Orły imperium. Krew Rzymu” Macro jest już centurionem i zastępcą trybuna, a jego przyjaciel Katon trybunem i dowódcą rzymskiej awangardy w Armenii.

54 rok naszej ery. Po śmierci Brytanika, syna Klaudiusza i Messaliny, rządy w Rzymie objął Neron. Na odległym wschodzie rozległego imperium, między Rzymem a Partią, latami panowała sytuacja mocno napięta i konfliktowa, i co trochę dochodziło do zbrojnych utarczek, a nawet wojen. Jednak na podporządkowanie sobie całej Partii Rzym był zbyt słaby; tym niemniej wojny rzymsko-partyjskie trwały setki lat, choć z różnym nasileniem. Punktów spornych między mocarstwami było wiele, ale tym razem sytuacja uległa poważnemu zaostrzeniu z powodów Armenii, którą Rzym widział, jako część swojej domeny, podobnie zresztą jak Partowie. 55 rok naszej ery. Partowie usunęli z tronu Armenii posłusznego Rzymowi króla Radamisa z dynastii Farnawazianów i osadzili Tiridatesa, brata króla Partii Wologazesa. Armia pod dowództwem generała Korbulona wyruszyła z Syrii, by ponownie osadzić na tronie Armenii króla Radamista, notabene tyrana i okrutnika. Operacja, która miała zająć kilka tygodni, mocno się skomplikowała i prawie wymknęła spod kontroli.

Wulgarny język, bo i czego się spodziewać wśród żołdaków, brutalność na polu walki i nie tylko, wykorzystywanie kobiet i pogardliwy stosunek do nich, to elementy, które raczej nie przypadną do gustu czytelniczkom. Nieco dziwnie zabrzmiało mi „kurwa mać” w ustach rzymskiego dowódcy, ale przynajmniej swojsko.
Powieść widzę jako, przede wszystkim, przygodową. Pewne jej elementy (kilka, może kilkanaście osób, kilka faktów) są historycznie udokumentowane, ale w sumie mniej tej historii niż w Wikipedii, więc rzetelnym źródłem historycznym „Orły imperium. Krew Rzymu” raczej nie jest. W sumie niezła rozrywka dla miłośników gatunku, na poziomie przeciętnym. W każdym razie „Ja, Klaudiusz” albo „Egipcjanin Sinuhe” to to nie jest, ale… okładka ciekawa, błyszczącymi elementami przyciąga wzrok.





Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Kolejny z kilkunastu tomów serii „Orły Imperium” tegoż autora, które zaliczyłbym do rzymskiej fikcji przygodowo-wojskowo-historycznej. Ich kolejność może sprawiać drobny kłopot, bo „Orły Imperium” to zarówno tytuł całej serii, jak i tomu pierwszego z tej serii. Do kolejnych dodawane były podtytuły i tak „Orły imperium. Krew Rzymu” jest tomem siedemnastym. Wygląda to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    56
  • Chcę przeczytać
    41
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    3
  • Powieść historyczna
    2
  • Historyczne
    2
  • Ebook
    1
  • Warte uwagi
    1
  • Nowe serie kontynuacja
    1
  • Kupić, poszukać
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Orły imperium: Krew Rzymu


Podobne książki

Przeczytaj także