Recenzja
Deviant King
Rina Kent
Tom 1 - Royal Elite
@niezwyklezagraniczne
Romans dark
18+

Na wstępie w notce od autorki, możemy przeczytać, że w książce znajdziemy toksyczną relację i zgadzam się. Ale to nie zmieni tego, że kibicuje im. Oczywiście w rzeczywistości bym ją przekonywała, że ma go rzucić, ale to fikcja, więc.....

Książka jest o królowej lodu i takim jednym strategu, który posiada konta społecznościowe tylko po to, aby przeglądać sociale takiej jednej. Warto podkreślić, że zalecana jest kolejność czytania według tomów, gdyż tom 0 wprowadza i przedstawia bohaterów, a tom 1 kontynuuje ją czasowo i ma nawiązania do tomu 0.

Jakie tu były emocje 🤯🤯. A dalej podobno ma być jeszcze więcej. Nie spodziewałam się tego, spodziewałam się, że coś się zdarzy, ale nie tego. A najbardziej mnie zaskoczyła informacja, że kontynuacja dalszych losów jest w Tomie 2 - Steel Princess, którego już nie mogę się doczekać.

W tej książce mamy narracje z punktu widzenia Elsy. I doceniłam tutaj narrację 2 osobową z tomu 0.

Główni bohaterowie kochają piłkę nożną oraz szachy. Nie umiem grać w szachy, ale uwielbiam powiedzonka jakich główny bohater używa.
Kolejna część historii z tej serii, a ja już nie mogę się oderwać od czytania. Polubiłam i zaintrygowałam się bohaterami. Już nie mogę się doczekać czytania! A więc jeśli się wahacie, to jest tylko jeden sposób, aby się przekonać czy to dla was, przeczytać ją.

Recenzja
Deviant King
Rina Kent
Tom 1 - Royal Elite
@niezwyklezagraniczne
Romans dark
18+

Na wstępie w notce od autorki, możemy przeczytać, że w książce znajdziemy toksyczną relację i zgadzam się. Ale to nie zmieni tego, że kibicuje im. Oczywiście w rzeczywistości bym ją przekonywała, że ma go rzucić, ale to fikcja, więc.....

Książka jest o królowej lodu i takim jednym...

Elsa trafia do szkoły dla elit. Do miejsca gdzie może zacząć od nowa. Niestety już pierwszego dnia zostaje naznaczona znakiem Aidena Kinga. Słowa, które do niej wypowiada sprawiają, że jej nauka w szkole przeradza się w piekło. Nie wie dlaczego tak się stało i co złego zrobiła, że tak się ułożyło. Aidena uważa za potwora bez serca i chce tylko przetrwać do końca szkoły, za cel biorąc sobie jak najlepsze wyniki w nauce i dostanie się na wymarzony uniwersytet.

Ku jej zdziwieniu ostatni rok szkoły przynosi zmianę, a zachowanie Aidena zmienia się całkowicie. Teraz już nie chce jej zniszczyć, chce żeby stała się jego.

Jest to dark romans, ale myślałam po przeczytaniu "Cruel King" że będzie mroczniejszy, a postać Aidena bardziej bezwzględna. Podsumowując książka jest bardzo podobna do tej wymienionej wyżej. Tak mamy innych bohaterów, inne osobowości ale mimo wszystko jest bardzo zbliżona. Najbardziej chyba odczułam to na sam koniec, ale nie chce o tym pisać aby nie spamować.

Elsa trafia do szkoły dla elit. Do miejsca gdzie może zacząć od nowa. Niestety już pierwszego dnia zostaje naznaczona znakiem Aidena Kinga. Słowa, które do niej wypowiada sprawiają, że jej nauka w szkole przeradza się w piekło. Nie wie dlaczego tak się stało i co złego zrobiła, że tak się ułożyło. Aidena uważa za potwora bez serca i chce tylko przetrwać do końca szkoły, za...

Chociaż od czasu do czasu lubię przeczytać dark romance to ta pozycja zdecydowanie nie przypadła mi do gustu.

Chociaż od czasu do czasu lubię przeczytać dark romance to ta pozycja zdecydowanie nie przypadła mi do gustu.

Elsa zaczyna naukę w szkole rządzonej przez jeźdźców. Na jej nieszczęście przykuwa uwagę Aidena Kinga, który zmienia jej życie w koszmar.
Rina Kent jest znana z pokręconych historii i taką też dostałam. Aiden otrzymuje to co chce, jednak Elsa nie jest potulna, jest wojowniczką i bardzo silną bohaterką. Razem tworzą wybuchową mieszankę, która hipnotyzuje i uzależnia. Aiden to naprawdę mroczna i destrukcyjna postać, która rozgrywa własną partię szachów. Nie postępuje on typowo, kieruje się tylko jemu znanymi regułami.

Autorka stworzyła poplątaną historię, w której do samego końca nie wiadomo czego się spodziewać. W budowaniu napięcia, autorka jest wyśmienita. Chłonęłam rozdział za rozdziałem, aby rozgryźć o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Najlepsze jest to, że końcówka nie rozwiązuje moich podejrzeń. Trzeba sięgnąć po kolejne tomy, aby poznać prawdę.

Książka wciąga, nie można się przy niej nudzić. Przez tę historię się płynie, ze względu na przyjemny styl w jakim jest napisana. Wywołuje dyskomfort i nie można o niej powiedzieć, że jest komfortowa. Przekracza granice ludzkiej moralności i deprawuje czytelnika. Wspomnieć muszę o bohaterach drugoplanowych, gdyż są świetnie wykreowani, każdy na swój sposób inny. Jestem bardzo ciekawa ich dalszych losów.

Postacie ze złożonymi charakterami, mroczny klimat, elitarna szkoła, dark bully romance, niespotykane i oryginalne poprowadzenie fabuły, zagadki z przeszłości i lekkie pióro to wszystko znajdziecie w tej pozycji.

Elsa zaczyna naukę w szkole rządzonej przez jeźdźców. Na jej nieszczęście przykuwa uwagę Aidena Kinga, który zmienia jej życie w koszmar.
Rina Kent jest znana z pokręconych historii i taką też dostałam. Aiden otrzymuje to co chce, jednak Elsa nie jest potulna, jest wojowniczką i bardzo silną bohaterką. Razem tworzą wybuchową mieszankę, która hipnotyzuje i uzależnia. Aiden...

Nie rozumiem rozbicia historii tej pary na aż 3 części. Jest to całkowicie zbędne i przekombinowane, ale warto się przemęczyć żeby dotrzeć do 4 części z serii, która wypada dużo lepiej.

Nie rozumiem rozbicia historii tej pary na aż 3 części. Jest to całkowicie zbędne i przekombinowane, ale warto się przemęczyć żeby dotrzeć do 4 części z serii, która wypada dużo lepiej.

Historia git, tylko niektore sceny są tak obrzydliwe, ze dziwię się, że napisała to kobieta

Historia git, tylko niektore sceny są tak obrzydliwe, ze dziwię się, że napisała to kobieta

Bardzo ciężko ocenić mi tę książkę, mimo iż naprawdę mi się ona podobała. Nie jestem fanką powieści z kategorii dark romance, jednak zachęcona sporą popularnością tej serii za granicą, postanowiłam zobaczyć, o co tyle szumu. I wiecie co? Śmiało mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Słowem wstępu muszę jednak zaznaczyć, że jest to książka bez wątpienia przeznaczona JEDYNIE dla pełnoletnich czytelników, którzy z głową podchodzą do tego typu lektur. Jeśli chodzi o głównego bohatera... łagodnie mówiąc, jest mocno pokręcony, o czym mówi tak naprawdę sam tytuł powieści (z ang. Zb0cz0ny król). Jest to prawdziwy bully romance, gdzie Aiden jest ogromnym dręczycielem i znęca się nad Elsą nie tylko psychicznie, ale również fizycznie (TW. m0le$towanie $ek$ualne),przez co pojawiło się kilka obrzydliwych i okropnie przerażających scen. Mimo wszystko nie można powiedzieć, że książka jest nudna. Powieść mnie naprawdę mocno wciągnęła. Oprócz tego muszę przyznać, że jestem szczerze zachwycona lekkim piórem autorki. Rina Kent pod względem samego stylu pisania moim zdaniem bije inne pisarki tego gatunku na głowę. Nie mogę nie wspomnieć również o fenomenalnym zakończeniu powieści, które sprawia, że czytelnik ma ochotę od razu biec do księgarni po kolejny tom serii). Gdyby nie niektóre teksty i zachowania głównego bohatera, bez wahania dałabym tej książce 5/5 gwiazdek. Tymczasem postanowiłam, że nie będę oceniać tej powieści, gdyż resztka mojej moralności mi na to nie pozwala. Podsumowując jednak powiem, że fanom gatunku jakim jest dark romace, ta książka powinna skraść serce. Osobiście nie mogę się doczekać kolejnych tomów tej serii.


[współpraca reklamowa Wydawnictwo Niezwykłe]

Bardzo ciężko ocenić mi tę książkę, mimo iż naprawdę mi się ona podobała. Nie jestem fanką powieści z kategorii dark romance, jednak zachęcona sporą popularnością tej serii za granicą, postanowiłam zobaczyć, o co tyle szumu. I wiecie co? Śmiało mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Słowem wstępu muszę jednak zaznaczyć, że jest to książka bez wątpienia przeznaczona JEDYNIE...

To zdecydowanie niekomfortowa książka, dla pełnoletnich, dojrzałych emocjonalnie ludzi.
Byłam przekonana, że po kilku stronach porzucę ją, szukam bezpieczeństwa, rozrywki w książkach. Ale... O Matulu jak to jest napisane.! Każde zdanie wciąga, wzbudza takie emocje, że masz wrażenie, że tam jesteś.

To zdecydowanie niekomfortowa książka, dla pełnoletnich, dojrzałych emocjonalnie ludzi.
Byłam przekonana, że po kilku stronach porzucę ją, szukam bezpieczeństwa, rozrywki w książkach. Ale... O Matulu jak to jest napisane.! Każde zdanie wciąga, wzbudza takie emocje, że masz wrażenie, że tam jesteś.

Zachowania przedstawione w książce jako romantyczne, są tak naprawdę bardzo toksyczne.
Tylko dla pełnoletnich i świadomych czytelników.

Zachowania przedstawione w książce jako romantyczne, są tak naprawdę bardzo toksyczne.
Tylko dla pełnoletnich i świadomych czytelników.

Czy to jest normalna, przyjemna książka dla każdego? Nie. Do tej książki miałam trzy podejścia, pierwsze dwa to było totalnie uczucie obrzydzenia i zdenerwowania. To jest dark erotic, nie znajdziecie tutaj proszenia, kwiatków i różowych okularów. Na tym polega ten typ książek. Mocno kontrowersyjna, ale odpowiednia dla ludzi, którzy szukają mocnych wrażeń w książkach i potrafią rozróżnić fikcję literacką i fantazje od rzeczywistości. To książka dla ludzi, którzy nie czują, że książka i emocje jakie nam wtedy towarzyszą muszą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości. Czy popieram takie zachowanie w rzeczywistości? Czy chciałabym być tak potraktowana? No oczywiście, że nie! To chore zachowania, za które powinno się iść do więzienia. Czy cieszę się, że przeczytałam tę książkę? Czy dała mi dużo emocji, "ukradła" dzień z życia? Tak i mogę ją polecić tym, którzy szukają mocnych i specyficznych wrażeń z książki.

Czy to jest normalna, przyjemna książka dla każdego? Nie. Do tej książki miałam trzy podejścia, pierwsze dwa to było totalnie uczucie obrzydzenia i zdenerwowania. To jest dark erotic, nie znajdziecie tutaj proszenia, kwiatków i różowych okularów. Na tym polega ten typ książek. Mocno kontrowersyjna, ale odpowiednia dla ludzi, którzy szukają mocnych wrażeń w książkach i...