Hunting Adeline

Okładka książki Hunting Adeline H.D. Carlton
Okładka książki Hunting Adeline
H.D. Carlton Wydawnictwo: Kindle Edition Cykl: Cat and Mouse Duet (tom 2) literatura obyczajowa, romans
671 str. 11 godz. 11 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Cat and Mouse Duet (tom 2)
Tytuł oryginału:
Hunting Adeline
Wydawnictwo:
Kindle Edition
Data wydania:
2022-01-28
Data 1. wydania:
2022-01-28
Liczba stron:
671
Czas czytania
11 godz. 11 min.
Język:
angielski
Tagi:
romans dark romance thriller
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
4

Na półkach: ,

Świetna książka . Nigdy nie byłam za tym żeby na książkach była kategoria wiekowa , ale powinno być wyjątki. Taki wyjątek stanowią właśnie takie książki jak ta. Zdecydowanie 18+ . Popłakałam się wiele razy . Przypomina o mojej jednej z traum która się tam znajduje ale i tak warta polecenia . Niemniej jednak osoba czytająca musi mieć dużo siły w sobie i nerwów żeby ją przeczytać . Ciągle trzyma w napięciu .

Świetna książka . Nigdy nie byłam za tym żeby na książkach była kategoria wiekowa , ale powinno być wyjątki. Taki wyjątek stanowią właśnie takie książki jak ta. Zdecydowanie 18+ . Popłakałam się wiele razy . Przypomina o mojej jednej z traum która się tam znajduje ale i tak warta polecenia . Niemniej jednak osoba czytająca musi mieć dużo siły w sobie i nerwów żeby ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
47

Na półkach:

H. D. Carlton – Hunting Adeline Recenzja

9/10

* książka przeznaczona dla dojrzałych czytelników - 18 +
* TW – wykorzystywanie seksualne, uwięzienie, brutalne sceny i ich szczegółowe opisy

„Chroniłem cię przed zranieniem, ale czasami przyjęcie bólu jest jedynym sposobem na jego przezwyciężenie.”

Obawiałam się tego tomu. Nie udało mi się uniknąć spojlerów i nie byłam pewna czy nie okaże się dla mnie zbyt ciężki. Dlatego też przed przeczytaniem dylogii sięgnęłam po wiele darków, które miały mnie przygotować do tego co mnie czeka. Czy książka okazała się zbyt ciężka? Nie. Czytałam już książki opowiadające o mroczniejszych relacjach (np. Dług Niny G. Jones) czy z opisami przemocy, które bardziej mnie zszokowały.

Nie oznacza to jednak, że książka jest lekka. Nie jest i warto mieć to na uwadze przed sięgnięciem po tę książkę.

Ten tom jest zupełnie inny od pierwszego. Pierwszy opowiada o pokręconej relacji pisarki, która uwielbia się bać i uciekać oraz o stalkerze, który ją goni i wymierza sprawiedliwość zwyrodnialcom z dark webu. Wszystko jednak dzieje się w granicach bezpieczeństwa i czytając czułam przyjemny dreszcz grozy.

W drugim tomie natomiast wszystko obraca się o 180 stopni i przez pierwszą połowę książki jesteśmy świadkiem horroru na jawie, który przeżywa Adeline. Nie ma już nic z przyjemnego, ekscytującego dreszczyku strachu. Czujemy dreszcz obrzydzenia i beznadzieję. Kobieta trafia w ręce prawdziwych potworów, handlarzy kobietami i dziećmi. Zostaje porwana i jest więziona w domu mającym przygotować przyszłe niewolnice sek*ualne do sprzedaży innym zwyrodnialcom. To przygotowywanie jest… Potworne. Jej wytchnieniem jest głos Zade’a, który przywołuje w najcięższych momentach desperacko próbując przetrwać. Te momenty łamią serce.

Zade z kolei desperacko stara się odnaleźć Adeline. Nie przebiera w środkach. Ogarnięty rozpaczą i strachem jest gotowy spalić świat by tylko odnaleźć ukochaną. Robi to w dosłowny sposób. I te sceny z kolei były miodem na moje mroczne serce kochające sprawiedliwość.

„Addie od zawsze lubiła uciekać. A już szczególnie przed prawdą.”

Autorka postawiła na rozwinięcie aspektu psychologicznego. Akcji jest mniej niż w pierwszym tomie co z jednej strony mnie zawiodło bo liczyłam na więcej krwawych scen a z drugiej strony rozumiem zabieg autorki. Nie ma też wielu scen wykorzystywania ale uważam, że zgłębienie się w to co czuje Addie podczas przebywania w domu potworów jest gorsze niż szczegółowe powtarzające się opisy aktów fizycznych. Po ciężkiej pierwszej części autorka nie rzuca nas od razu w wir akcji. Towarzyszymy Addie, która zmaga się z PTSD w stawaniu na nogi w czym pomaga jej Zade. Poznajemy jego inną, nieco łagodniejszą twarz. Wciąż jest jednak pokręcony i drzemie w nim bestia.

Nie napiszę, że czytanie tej książki sprawiło mi przyjemność ale to nie jest ten rodzaj darku, który czyta się z przyjemnością. Raczej czujemy grozę i ból bohaterów i czekamy na satysfakcję, która pojawi się gdy w końcu potwory spotka sprawiedliwość. Ja polecam – ale zapoznajcie się z TW.

H. D. Carlton – Hunting Adeline Recenzja

9/10

* książka przeznaczona dla dojrzałych czytelników - 18 +
* TW – wykorzystywanie seksualne, uwięzienie, brutalne sceny i ich szczegółowe opisy

„Chroniłem cię przed zranieniem, ale czasami przyjęcie bólu jest jedynym sposobem na jego przezwyciężenie.”

Obawiałam się tego tomu. Nie udało mi się uniknąć spojlerów i nie byłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
119

Na półkach: ,

Tom II opisujący dalsze losy Adeline i tajemniczego Z., który został podzielony na dwie części.
Pierwsza część była hardcorem i czytałam ją z zapartym tchem.
Jeżeli chodzi o II część to pomysł na nią był dobry, jednak za dużo tu było "miłości" Adi i Z.
Dodatkowo kilka wątków nie spełniło moich oczekiwań m.in. to jak nasi bohaterowie odpłacili się złym ludziom.
Liczyłam na coś mocniejszego, a wręcz coś bardziej brutalnego co by mnie w fotel wbiło - ale tego nie było.
.
Całość oceniam jednak na plus.
Mogę śmiało powiedzieć, że jest to moja ulubiona mroczna seria.

Tom II opisujący dalsze losy Adeline i tajemniczego Z., który został podzielony na dwie części.
Pierwsza część była hardcorem i czytałam ją z zapartym tchem.
Jeżeli chodzi o II część to pomysł na nią był dobry, jednak za dużo tu było "miłości" Adi i Z.
Dodatkowo kilka wątków nie spełniło moich oczekiwań m.in. to jak nasi bohaterowie odpłacili się złym ludziom.
Liczyłam na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
174

Na półkach:

Ta część zdecydowanie lepsza od poprzedniej - głównie dlatego, że przez pierwsze strony jest niewiele Zade'a, który zdecydowanie jest najgorszą postacią w tej książce i przez te 700 stron zdążył mnie wymęczyć najbardziej ze wszystkich.

Myślę, że o romansie dość dużo świadczy to, że nie da się znieść głównego bohatera i głównego love interest. I bynajmniej nie chodzi o to, że to dark romance i Zade'owi nie jest daleko od czarnego charakteru. Jest zwyczajnie bucem z przerostem ego, który jest dosyć nieuzasadniony, bo jego czyny nie świadczą o tym, jaki jest genialny, chociaż książka nas o tym przekonuje mniej więcej co drugą stronę, podkreślając jego rzekomy intelekt.

Wątek handlu żywym towarem oraz ogólny pobyt Addie wśród handlarzy był chyba najciekawszym wątkiem w całej książce. Liczyłam, że rekonwalescencja psychiczna Addie też będzie w podobnym stopniu ciekawa, ale tu się zawiodłam. Naprawdę nie chciałam wierzyć, że będziemy tu mieli do czynienia z "leczeniem blizn psychicznych seksem", ale niestety poszło to w tę stronę, co jest najsłabszą partią w zasadzie.

Dużym problemem dla mnie jest też płaskość postaci pomniejszych "złoczyńców". Wszyscy mają te same fetysze, wszystkich podnieca i jara to samo... Ludzie są różni, nawet wśród takich osób. Szkoda, że nie zastosowano tutaj żadnej różnorodności, byłoby wiarygodniej i ciekawiej. A tak, wszyscy są podobni - nawet Zade, który również ma nagle fetysz krwi.

Sceny erotyczne ciężkostrawne. Ile można czytać o (zaraźliwym) wywracaniu się oczu białkami, rozpadach na milion kawałków, tym jaki Zade jest ogromny i że jest Bogiem...? W dodatku wykonanie złe i nie dlatego, że nie lubię mroczniejszych klimatów i klimatów dubconu/nonconu. Te sceny są po prostu jak z okropnych pornosów...

I na co wątek z Sibby? Rozumiem, że autorka jakoś chciała rozjaśnić mrok powieści komediowymi wstawkami, ale irytujące było to wykorzystanie do tego "stuknięcia" Sibby.

Na plus za to byli Jay i Rio, to jedyne postaci w książce, które da się szczerze znieść.

Jednak i tak wystawiam 5/10, bo wciąż nie było to tak złe doświadczenie, jak niektóre inne.

Ta część zdecydowanie lepsza od poprzedniej - głównie dlatego, że przez pierwsze strony jest niewiele Zade'a, który zdecydowanie jest najgorszą postacią w tej książce i przez te 700 stron zdążył mnie wymęczyć najbardziej ze wszystkich.

Myślę, że o romansie dość dużo świadczy to, że nie da się znieść głównego bohatera i głównego love interest. I bynajmniej nie chodzi o to,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
18
18

Na półkach:

„Hunting Adeline” to druga część z cyklu „Cat and Mouse Duet”, która jest jeszcze mroczniejsza i bardziej drastyczna niż „Haunting Adeline”.

Na wstępie należy wspomnieć o liście trigger warning tej części, na której znajdują się krwawe opisy przemocy, tortur, napaści seksualnych, porwań, przemocy psychologicznej i fizycznej, handel ludźmi, grooming, PTSD i wiele innych. Także zapoznajcie się z nimi jeśli planujecie sięgnąć po tę książkę.

Ona jest Diamentem, niezwykle drogocennym, ukrywanym, ale wcale nie oszczędzanym przez los i ludzi, którzy ją porwali. Przeżywa piekło, które trudno sobie nawet wyobrazić, piekło, o którym niełatwo się czyta.

On zaś jest Łowcą, który zrobi wszystko, by jego Diament do niego wrócił. Za wszelką cenę i wbrew wszystkiemu, zrobi z życia piekło każdemu kto stanie na jego drodze, każdemu, kto śmiał tknąć jego Diament.

To jedna z tych książek, których nie potrafiłam przeczytać jednym tchem. Była zbyt trudna i brutalna, więc musiałam robić sobie przerwy w czytaniu żeby przetrawić jej treść.

Pierwsze 300 stron jest naprawdę drastyczne i trudne, tylko dla czytelnika o mocnych nerwach. Od pierwszych stron wyczuwalny jest niepokój i napięcie, które nie ustaje aż do samego zakończenia. Kolejne kilkaset stron to zemsta przeplatana ciężką traumą i próbą poradzenia sobie z nią.

Główna bohaterka została wykreowana przez autorkę na naiwną, całkowicie bezbronną i bezbarwną postać. Cała jej wyjątkowość tkwiła w wyglądzie zewnętrznym i relacji z Łowcą. Sporadycznie pojawiały się w niej przebłyski niewielkiej odwagi.

Na plus postać Sibby, zabawna, złożona, nieprzewidywalna - dosłownie. Podobał mi się również koncept Satan’s Affair, który pojawi się w książce o tym samym tytule.
Premiera „Satan’s Affair” jest przewidziana na 9 maja i stanowi odrębną historię, więc można po nią sięgnąć bez czytania wcześniej „Hunting Adeline”.

„Hunting Adeline” to druga część z cyklu „Cat and Mouse Duet”, która jest jeszcze mroczniejsza i bardziej drastyczna niż „Haunting Adeline”.

Na wstępie należy wspomnieć o liście trigger warning tej części, na której znajdują się krwawe opisy przemocy, tortur, napaści seksualnych, porwań, przemocy psychologicznej i fizycznej, handel ludźmi, grooming, PTSD i wiele innych....

więcej Pokaż mimo to

avatar
598
458

Na półkach: ,

Jakie to było złe. Surrealistyczne, absurdalne, dziecinnie napisane - momentami widziałam swój styl pisania z podstawówki. Jak widziałam hasła "super tajny" to ręce mi opadały i do tego te wszystkie myśli Addie z gatunku "czego ja im nie powiem i co bym im nie zrobiła". Serio? Oczywiście wszystko jak z bajki, śmiesznej bajki. Co do scen erotycznych - pomijam te z opisami gwałtu - to autorce braku wyobraźni nie można zarzucić, ale grubo popłynęła. Wiadomo, co kto lubi, ale chyba nieco jednak minęła się z realiami. Przyjaciółka Addie i cała ta supertajna, wybitna, najlepsza na świecie organizacja (nasuwa się tu szybko stwierdzenie rodem z książki, które jako przekleństwo przewijało się co drugie zdanie, jakby autorka innych nie znała) to żyją chyba tylko by stanowić satelity do wszechświata jakim jest Addie. Charakter Zade'a przeczy sam sobie, superman, który jednym palcem ratuje świat. Śmiechu warte. Niestety nie kupiło mnie to zupełnie.

Jakie to było złe. Surrealistyczne, absurdalne, dziecinnie napisane - momentami widziałam swój styl pisania z podstawówki. Jak widziałam hasła "super tajny" to ręce mi opadały i do tego te wszystkie myśli Addie z gatunku "czego ja im nie powiem i co bym im nie zrobiła". Serio? Oczywiście wszystko jak z bajki, śmiesznej bajki. Co do scen erotycznych - pomijam te z opisami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
9

Na półkach:

Chciałabym ostrzec, a jednocześnie zachęcić do przeczytania tej książki.
Wiem, że to będzie prawdopodobnie mój ostatni dark romanse, ponieważ ten mnie zniszczył.
Pierwsza część to sielanka z stalkerem, druga część to nadużywanie siły, gwałty, traumy, okrucieństwo, morderstwo z zimną krwią. Cały dark web wylany na papier.
Czemu zatem taka ocena wysoka? Czekałam aż świat zaleje czerwień.
Bałam się wraz z główną bohaterką, przechodzącą przez horror, niestety nie rozumiem jak dalej chciała go przeżywać z Zadem, ale już po pierwszej części zrozumiałam że nie jest "stabilna", a jej więź z Zadem pozostanie dla mnie pełna mroku, seksu i pie*** miłości. Gdy przeczytałam początek, już chciałam się poddać mówiąc sobie że to dla mnie za wiele, ale potem poczułam w sobie ten mrok. Chciałam aby cały ten świat spłonął, nawet jeżeli to oznacza śmierć bohaterów.
Jednak po wszystkim nie czułam nic. Czułam się pusta, wypruta z emocji. Dziękuję za ten mrok jednocześnie z ręką na sercu odkładam go mając nadzieję że już nigdy nie wrócę do tego typu historii.
Dlatego drogi czytelniku, odnajdziesz siłę żeby zagłębić się w mrok i jednocześnie spłonąć z nim?

Chciałabym ostrzec, a jednocześnie zachęcić do przeczytania tej książki.
Wiem, że to będzie prawdopodobnie mój ostatni dark romanse, ponieważ ten mnie zniszczył.
Pierwsza część to sielanka z stalkerem, druga część to nadużywanie siły, gwałty, traumy, okrucieństwo, morderstwo z zimną krwią. Cały dark web wylany na papier.
Czemu zatem taka ocena wysoka? Czekałam aż świat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
10

Na półkach:

Według mnie pierwsza część była lepsza. Ta jest zdecydowanie zbyt długa. Pół książki opowiada o porwaniu Addeline. Trigger warning twierdzi , że będzie bardziej mroczna niż pierwsza, ale to pierwsza wzbudzała we mnie więcej emocji.

Według mnie pierwsza część była lepsza. Ta jest zdecydowanie zbyt długa. Pół książki opowiada o porwaniu Addeline. Trigger warning twierdzi , że będzie bardziej mroczna niż pierwsza, ale to pierwsza wzbudzała we mnie więcej emocji.

Pokaż mimo to

avatar
361
17

Na półkach: ,

"Hunting Adeline" to druga część fascynującego cyklu "Cat and Mouse" autorstwa H.D. Carlton, która znacznie odbiega od bardziej stonowanej pierwszej części. Ta powieść to mroczna, pełna brutalności i napięcia kontynuacja losów tytułowej bohaterki.

Po „spokojniejszych” wydarzeniach z poprzedniej książki, w "Hunting Adeline" czytelnik zostaje wrzucony w prawdziwe piekło. Autorka bez pardonu serwuje nam sceny przemocy, napięcia psychologicznego i niepokojącej obsesji. Już od pierwszych stron odczuwamy gęstą, wręcz namacalną atmosferę zagrożenia, która nie opuszcza nas aż do ostatniej strony.

Główna bohaterka, Adeline, staje się obiektem prześladowania i polowania ze strony niezwykle niebezpiecznego przeciwnika. Czytelnik z niepokojem śledzi jej desperacką walkę o przetrwanie, pełną traumatycznych doświadczeń i coraz bardziej brutalnych starć. Carlton mistrzowsko buduje napięcie, pozwalając nam poznać motywacje i psychologię postaci, zarówno ofiary, jak i jej oprawcy.

Szczególnie mocno została wyeksponowana ciemna strona ludzkiej natury - obsesja, żądza władzy i brak empatii. Momentami czytelnik może poczuć się niekomfortowo, obserwując drastyczne sceny i wyrafinowane metody stosowane przez prześladowcę. Jednak to właśnie te brutalnie realistyczne elementy nadają powieści wyjątkową siłę i autentyczność.


🥀‼️WAŻNE INFORMACJE OD AUTORKI‼️🥀:

„Książka opowiada o wielu bardzo trudnych, traumatycznych wydarzeniach, takich jak gwałt (to naprawdę szczegółowe sceny, dlatego, proszę, miejcie to na uwadze). Znajdziecie w niej również drastyczne, krwawe opisy przemocy, tortur, napaści seksualnych, porwań, przemocy psychologicznej i fizycznej, psychicznego znęcania się, odważne sceny erotyczne, a także motyw handlu ludźmi i niewolnikami, groomingu, ciężkiego zespołu stresu pourazowego i dość specyficznych fetyszy związanych z krwią, nożami, poniżaniem, a take chęcią uprawiania seksu z osoba nieprzytomna.

‼️Ta cześć jest zacznie mroczniejsza od pierwszej.‼️

Jeśli oczekujecie szybkiego ponownego połączenia głównych bohaterów, to ta książka nie jest da was.
Ale nie martwię się, nie będzie mniej pikantna.”

"Hunting Adeline" to druga część fascynującego cyklu "Cat and Mouse" autorstwa H.D. Carlton, która znacznie odbiega od bardziej stonowanej pierwszej części. Ta powieść to mroczna, pełna brutalności i napięcia kontynuacja losów tytułowej bohaterki.

Po „spokojniejszych” wydarzeniach z poprzedniej książki, w "Hunting Adeline" czytelnik zostaje wrzucony w prawdziwe piekło....

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
9

Na półkach: ,

Dwie części i dwa zupełnie różne odczucia.

„Haunting Adeline” była po prostu nudna. Przez większość książki prawie nic się nie dzieje, a jak już coś się zadziało, mamy koniec. Zapowiadane „mocne sceny” sprowadzają się do romantyzowania stalkera i powolnej uległości względem niego. Kilka scen erotycznych i dosłownie wspomnienie o handlu ludźmi - wpomnienie, bo ponownie obietnice autorki nie miały pokrycia w treści. Było to dla mnie jedno wielkie rozczarowanie, tyle pozytywnych opinii i recenzji, tyle zachwytów i finalnie nic z tego nie wyszło.

„Hunting Adeline” natomiast było przesycone wszystkim, czym tylko się dało. Oda do przemocy i wszelkich masochistyczno-sadystycznych zachowań. Skakanie pomiędzy „będę czcić twoje ciało” i „będziesz dla mnie krwawić” w pewnym momencie pojawiało się dosłownie co stronę, narracja zmieniała się w takim tępie, że już sama nie wiedziałam, na którym etapie byliśmy. W tej części pojawia się wiele wspomnień o gwa*tach, nadużyciach seksualnych, wykorzystywaniu w każdym możliwym stopniu. Morderstwa, a nawet polowanie na ludzi, zmuszanie do zab*jstwa są tutaj na porządku dziennym. Pomimo wspomnienia o korpucji i trzymaniu policji w kieszeni, aż razi, że wymiar sprawiedliwości nie odegrał tutaj żadnej znaczącej roli. Wszystko odbywało się za pomocą różnych organizacji, które korzystały z pieniędzy i urządzeń z nie do końca legalnych źródeł.
Działo się sporo i w porównaniu z pierwszą częścią, czytało się to lepiej. Jednak przesyt treści męczył i finalnie nie przekonuje mnie taki format.

Chociaż nie ruszają mnie drastyczne i mocno niemoralne sceny, sama fabuła wciągnęła, a ogólny zarys motywów postaci jest klarowny, jestem na nie.
Książki mają źle wywarzone dawki mrocznych motywów i akcji. Odczuwa się z jednej strony potępianie przemocy, by za chwilę czytać peany o krwi i cierpieniu. Postawy głównych postaci, ich problemy i wewnętrzne przemiany odbywają się w zastraszajacym tępie i czasem więcej sensu miały rozmowy z urojonymi przyjaciółmi.

Na słowo krytyki i pochwały zarazem zasługuje sam stalker, tajemniczy „Z” , który przeraża swoim zachowaniem w pierwszej części, by w drugiej wywoływać odruch wymiotny przy każdym zbliżeniu ze swoim obiektem westchnień - Adeline. Ta postać jest tak fantastyczna w swojej chorej perfekcji i tak odrażająca w pewności swoich racji… chylę czoła za stworzenie tak przekonującej postaci i mam szczerą nadzieję, że nigdy nie spotkam takiego człowieka w prawdziwym życiu.

Uważam te książki za pewnego rodzaju gloryfikację przemocy, zachęcanie do eksperymentowania z bólem i własnymi ograniczeniami. Chociaż oznaczenie na okładce wskazuje 18+, odradzałabym ją młodym osobom podatnym na sugestie i poszukującym własnego ja, te książki mogą ich tylko sprowadzić na zły tok myślenia i przyczynić do ich zdeprawowania. Romantyzowanie relacji opartej na strachu i cierpieniu, normalizacja aktów przemocy lub załatwianie wszystkiego mordem, to nie jest dobry przykład dla młodego pokolenia. Gdybym przeczytała te książki w liceum, byłabym zachwycona, ale podejrzewam też, że z pewną dozą przyzwolenia patrzyłabym na przemoc i szukała relacji opartej na niezdrowych podstawach. Choć sprowadzanie dojrzałości emocjonalnej do wieku jest sprzeczne z moimi założeniami, w tym przypadku zdecydowanie zgadzam się, że pewien wiek jest wymagany do przeczytania tych pozycji.

Dwie części i dwa zupełnie różne odczucia.

„Haunting Adeline” była po prostu nudna. Przez większość książki prawie nic się nie dzieje, a jak już coś się zadziało, mamy koniec. Zapowiadane „mocne sceny” sprowadzają się do romantyzowania stalkera i powolnej uległości względem niego. Kilka scen erotycznych i dosłownie wspomnienie o handlu ludźmi - wpomnienie, bo ponownie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    787
  • Chcę przeczytać
    572
  • Posiadam
    170
  • Teraz czytam
    64
  • 2023
    40
  • 2024
    25
  • Ulubione
    19
  • Legimi
    12
  • Chcę w prezencie
    10
  • Ebook
    8

Cytaty

Więcej
H.D. Carlton Hunting Adeline Zobacz więcej
H.D. Carlton Hunting Adeline Zobacz więcej
H.D. Carlton Hunting Adeline Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także