27 lipca 1958 r. na Jasnej Górze Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński wygłosił pamiętne przemówienie do Dziewcząt Polskich.
Jest wiele osób, instytucji i ruchów, którym zależy na tym, by żadne słowo z tego przemówienia nie zakiełkowało w sercach polskich młodych kobiet.
Jednak są również tacy, którzy podjęli się pięknej idei i rozpowszechniają słowa Kardynała.
Z okazji Beatyfikacji Kard. Wyszyńskiego powstała niezwykła książka pt. "Piękna dziewczyna" pod.red. Beaty Agopsowicz i Agaty Głażewskiej @iosephicum_wiara
Bazą dla tej książki jest przemówienie Kardynała- zostało ono niejako ujęte w praktyce.

To bardzo wartościowa, mądra lektura dla kobiet- zwłaszcza młodych, dorastających, które szukają, pytają, podejmują decyzje.
Przypomina o pięknie wewnętrznym i zewnętrznym, godności, wartościach, na jakich warto budować przyszłość. Znajdziecie w niej historie kobiet, które odnalazły swoją kobiecość u Źródła wszelkiego dobra i stworzenia.

Książka trafiła wprost do mojej duszy, ponieważ odpowiada na wielką potrzebę formacji kobiecego serca, kształtowania do powołań - przede wszystkim małżeńskiego i macierzyńskiego. Od lat martwi mnie, że tak niewiele się o tym mówi.
Bł. Prymas powiedział: "Szczęście twego narzeczeństwa i małżeństwa zależy od
twego „posagu” – od Ciebie samej. Jeśli wejdziesz w życie narzeczeńskie czysta, twoje
małżeństwo będzie czyste. Dzieci twoje będą się rodzić z czystej matki. Próg twego domu
będzie święty. Jeśli wejdziesz zbrukana, wszystko będzie zbrukane"

Trudna jest ta mowa... Ale ile w niej prawdy? Jak nie zbłądzić w gąszczu współczesnego świata? Jak pozostać sobą? Pozostać wierną swoim ideałom?
Z całego serca polecam książkę "Piękna dziewczyna"💗.

27 lipca 1958 r. na Jasnej Górze Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński wygłosił pamiętne przemówienie do Dziewcząt Polskich.
Jest wiele osób, instytucji i ruchów, którym zależy na tym, by żadne słowo z tego przemówienia nie zakiełkowało w sercach polskich młodych kobiet.
Jednak są również tacy, którzy podjęli się pięknej idei i rozpowszechniają słowa Kardynała.
Z okazji...

Bezpośrednimi odbiorcami książki są dziewczyny wkraczające w dorosłość, nastolatki, i je w pierwszej kolejności zachęcam do sięgnięcia po „Piękną dziewczynę”. Niemniej polecam ją także matkom córek, wychowawczyniom, nauczycielkom, terapeutkom… jak też każdej kobiecie, niezależnie od wieku, która zmaga się z niskim poczuciem własnej wartości albo czuje się zagubiona w swojej kobiecości.

Pełna recenzja książki na stronie:
https://moznaprzeczytac.pl/piekna-dziewczyna-beata-agopsowicz-agata-glazewska/

Bezpośrednimi odbiorcami książki są dziewczyny wkraczające w dorosłość, nastolatki, i je w pierwszej kolejności zachęcam do sięgnięcia po „Piękną dziewczynę”. Niemniej polecam ją także matkom córek, wychowawczyniom, nauczycielkom, terapeutkom… jak też każdej kobiecie, niezależnie od wieku, która zmaga się z niskim poczuciem własnej wartości albo czuje się zagubiona w swojej...

Dziewczyno, kim jesteś? Jaka jesteś? Czy wiesz, że jesteś piękna i powołana do miłości?

Dawno już nie jestem nastolatką, ale ta książka poruszyła także pewne struny w moim sercu. Emocje, relacje, komunikacja… Przeszłość, w której nie wszystko było idealne, i nadzieja, że dalej będzie lepiej. Co jednak zrobić, by przekuć marzenia w rzeczywistość?

Autorki „Pięknej dziewczyny” znają odpowiedź na to pytanie. Robią to na co dzień we własnym życiu. Czepią radość, która „jest niezależna od zewnętrznych okoliczności” (s. 38),i idą do przodu, spełnione w swojej kobiecości: naturalne, prawdziwe, szczęśliwe. Poprzez książkę – której inspiracją jest list do polskich dziewcząt Prymasa Tysiąclecia – podpowiadają wkraczającym w dorosłość dziewczynom, jak być w zgodzie z Panem Bogiem i ze sobą, budować na ponadczasowych wartościach, tworzyć dobre, trwałe i zdrowe relacje.

Trudno jednoznacznie określić, czym jest ta książka. W pierwszej kolejności mogłoby się nasunąć słowo „poradnik”. Omawiane tu są konkretne tematy, z którymi ma do czynienia młoda (i nie tylko) kobieta: dojrzewanie, radzenie z emocjami, poczucie własnej wartości, rozwijanie talentów, wybór drogi życia, trudne relacje, zranienia z przeszłości… Poza tym każdy z podrozdziałów kończy się zadaniem, zwykle pytaniami do refleksji, dzięki którym treść rozdziału staje się czymś żywym, dotyczącym życia Czytelniczki. Z drugiej strony, ta książka to rozmowa, podzielenie się przez starsze koleżanki swoim doświadczeniem, zasłyszanymi historiami, a czasem opowiadaniami – bo przecież przykłady przemawiają najlepiej. Co na pewno trzeba powiedzieć: Autorki twardo stąpają po ziemi. Postawienie na Pana Boga, „otwartość na to, co cię spotkało, przyjmowanie w poczuciu bezpieczeństwa i zaufania, że z tego, co przeżywasz, wyniknie dobro” (s. 86),nie jest wezwaniem do bierności. Przeciwnie: z tego płynie odwaga do zmiany, do działania, do rozwijania tego, co jest dobre, i zwyciężania tego, co złe.

Polecam tę książkę nie tylko nastolatkom. Jest to lektura ciepła, serdeczna, opowiadająca kobiecie o kobiecie. Przypominająca, kim jesteśmy i do czego jesteśmy stworzone, w czym tkwi nasza szczególna siła, czym obdarzamy świat – i dlaczego każda z nas jest wyjątkowa. „Piękna dziewczyna” pozwala też poczuć, że nie jesteś sama, że inne kobiety przeżywają to samo, zmagają się z podobnymi problemami.

Jak czytać tę książkę? Przy łagodnej muzyce, zapachowej świeczce, w wygodnym fotelu, z ciepłą herbatą – i w samotności. Powoli. Pozwalając, by to, co Autorki chcą przekazać, przesiąkło do Twojego wnętrza. Czasem będziesz czytać z wypiekami na twarzy, czasem może poczujesz niepokój albo i lęk – gdy coś dotknie bolesnych miejsc w Twojej duszy – czasem z uśmiechem i spokojem kogoś, kto już ma to za sobą i dobrze rozumie, o co Autorkom chodzi. I dlaczego mają rację. Miej też zeszyt i długopis, by wykonać zadania albo po prostu zapisać swoje myśli czy cytaty. Jeśli nie będziesz się spieszyć i ze spokojną odwagą sięgniesz po lekturę, może ona stać się wspaniałą podróżą w głąb siebie, po której zrozumiesz lepiej, kim jesteś i kim być chcesz.

Dziewczyno, kim jesteś? Jaka jesteś? Czy wiesz, że jesteś piękna i powołana do miłości?

Dawno już nie jestem nastolatką, ale ta książka poruszyła także pewne struny w moim sercu. Emocje, relacje, komunikacja… Przeszłość, w której nie wszystko było idealne, i nadzieja, że dalej będzie lepiej. Co jednak zrobić, by przekuć marzenia w rzeczywistość?

Autorki „Pięknej...