Audiobook
Mam problem z twórczością pana Jacka Komudy: temat niezmiernie ciekawy, bohaterowie i opisy żywe i mocne, pełna zwrotów akcja i mimo że wiem jak to się skończy wysłuchałem pełen napięcia, więc o co chodzi?. To ta narracja, która jest jakaś pokręcona, te skoki w bok z kłócącymi się kobietami, opisami dworku czy koni... Przyznaję, że czasem lekko mnie to irytowało i dlatego, mimo że jest to bardzo mocna pozycja w twórczości pana Jacka dam 7.

Audiobook
Mam problem z twórczością pana Jacka Komudy: temat niezmiernie ciekawy, bohaterowie i opisy żywe i mocne, pełna zwrotów akcja i mimo że wiem jak to się skończy wysłuchałem pełen napięcia, więc o co chodzi?. To ta narracja, która jest jakaś pokręcona, te skoki w bok z kłócącymi się kobietami, opisami dworku czy koni... Przyznaję, że czasem lekko mnie to irytowało i...

46/2023

W związku, że dziś przypada rocznica zakończenia obrony Wizny podczas kampanii wrześniowej, to na tapet wjechała kolejna powieść Jacka Komudy traktująca o kampanii wrześniowej.

W tej publikacji Jacek Komuda zapoznaje nas z tragicznymi losami kapitana Władysława Raginisa, porucznika Stanisława Brykalskiego oraz ich podkomendnych na linii umocnień w Wiźnie, gdzie przyszło im zatrzymać pochód generała Heinza Guderiana.

„Wizna” ma jeszcze bardziej przejmujący przebieg niż „Westerplatte”. Żołnierze praktycznie od początku byli świadomi, że nie mają szans na zatrzymanie niemieckiej potęgi pancernej. Raginis i Brykalski złożyli swoim żołnierzom przysięgę, że żywi schronu nie opuszczą i słowa dotrzymali.

Obrona Wizny jest kolejnym dowodem potwierdzającym tezę, że żołnierz polski był nad wyraz niezłomny i cechowało go ogromne oddanie sprawie. W ciasnych, niewentylowanych schronach, będąc pod ciągłym huraganowym ostrzałem artyleryjskim i lotniczym duch bojowy wśród oficerów i żołnierzy był ogromny.

46/2023

W związku, że dziś przypada rocznica zakończenia obrony Wizny podczas kampanii wrześniowej, to na tapet wjechała kolejna powieść Jacka Komudy traktująca o kampanii wrześniowej.

W tej publikacji Jacek Komuda zapoznaje nas z tragicznymi losami kapitana Władysława Raginisa, porucznika Stanisława Brykalskiego oraz ich podkomendnych na linii umocnień w Wiźnie, gdzie...

Książka dla wszystkich, którzy chcą poznać niesamowitą historii bitwy pod Wizną. Bitwy, o której w utworze "40:1" ,śpiewa szwedzki zespół heavy-metalowy Sabaton. Kto słyszał ten wie, kto nie usłyszał, powinien nadrobić straty lekturą książki.
Autor doskonale oddaje realia frontu z czasów II wojny światowej.
Ech, różne słowa cisną mi się na klawiaturę. Chwalebne dla bohaterstwa naszych żołnierzy, haniebne dla rządzących II RP.
Mieliśmy w tamtych czasach wspaniałych dowódców i wspaniałych żołnierzy.
Straszne marnotrawstwo potencjału militarnego! - takie słowa cenzuralne wyrzucam z siebie po lekturze powieści Jacka Komudy o kapitanie Władysławie Raginisie i jego oddziale.

Książka dla wszystkich, którzy chcą poznać niesamowitą historii bitwy pod Wizną. Bitwy, o której w utworze "40:1" ,śpiewa szwedzki zespół heavy-metalowy Sabaton. Kto słyszał ten wie, kto nie usłyszał, powinien nadrobić straty lekturą książki.
Autor doskonale oddaje realia frontu z czasów II wojny światowej.
Ech, różne słowa cisną mi się na klawiaturę. Chwalebne dla...

Rewelacyjnie się tę historię oglądało!
Tak, oglądało, dzięki plastyczności języka i treści. Piękny fragment historii, który - podobnie jak i w pozostałych częściach cyklu Wrzesień 1939 - przeżywa się razem z bohaterami. Oddychałem prochem w bunkrze, zaciskałem pięści z bezradności i zęby z gniewu, oddychałem resztką spokoju we dworze, czując na karku oddech wojny...
Zarówno główni bohaterowie jak i postacie w tle mają znaczenie.
To chyba koniec cyklu, a jeszcze tyle historii do ożywienia i opowiedzenia!
PS. Wersja audio okropna, nie dałem rady słuchać, kompletnie chybiona interpretacja...

Rewelacyjnie się tę historię oglądało!
Tak, oglądało, dzięki plastyczności języka i treści. Piękny fragment historii, który - podobnie jak i w pozostałych częściach cyklu Wrzesień 1939 - przeżywa się razem z bohaterami. Oddychałem prochem w bunkrze, zaciskałem pięści z bezradności i zęby z gniewu, oddychałem resztką spokoju we dworze, czując na karku oddech wojny...
Zarówno...

Chyba najlepsza część z dotychczasowej trylogii, choćby dlatego, że nie jest tak rozciągnięta ponad miarę jak Hubal. Kolejny plus to osadzenie części akcji w pobliskim dworze, dzięki czemu co jakiś czas mamy odskocznię od kolejnych natarć i szczegółowych opisów używanego w nich sprzętu. Na minus wątek nadprzyrodzony w postaci nieśmiertelnego konia Bohatyra. Zupełnie nie wiem po co to ciągnąć w kolejnym tomie.

Chyba najlepsza część z dotychczasowej trylogii, choćby dlatego, że nie jest tak rozciągnięta ponad miarę jak Hubal. Kolejny plus to osadzenie części akcji w pobliskim dworze, dzięki czemu co jakiś czas mamy odskocznię od kolejnych natarć i szczegółowych opisów używanego w nich sprzętu. Na minus wątek nadprzyrodzony w postaci nieśmiertelnego konia Bohatyra. Zupełnie nie...

Wspaniałe pokazanie z czym muszą zmagać się żołnierze podczas wojny

Wspaniałe pokazanie z czym muszą zmagać się żołnierze podczas wojny

Przeczytałem jednym tchem, trudno się od niej oderwać. Nie jest to książka historyczna, a powieść w której fikcja miesza się z faktem, bohaterowie fikcyjni wymieszani z prawdziwymi, bitwa o odcinek Wizna przedstawiona z iście sienkiewiczowskim rozmachem. Mimo wszystko czyta się to świetnie i o to właśnie chodzi w takich powieściach.

Przeczytałem jednym tchem, trudno się od niej oderwać. Nie jest to książka historyczna, a powieść w której fikcja miesza się z faktem, bohaterowie fikcyjni wymieszani z prawdziwymi, bitwa o odcinek Wizna przedstawiona z iście sienkiewiczowskim rozmachem. Mimo wszystko czyta się to świetnie i o to właśnie chodzi w takich powieściach.

Wspaniała książka. Chwała Jackowi Komudzie, że obok Rzeczpospolitej Obojga Narodów, podejmuje też tematykę września 1939 roku. Czytając „Wiznę”, nie tylko dowiadujemy się wiele na temat tej słynnej linii obronnej. Lektura tej powieści sprawia, że czujemy się tak, jakbyśmy towarzyszyli jej obrońcom. Przepiękne przedstawienie realiów pola walki kampanii wrześniowej oraz II Rzeczpospolitej na chwilę przed tragedią.

Wspaniała książka. Chwała Jackowi Komudzie, że obok Rzeczpospolitej Obojga Narodów, podejmuje też tematykę września 1939 roku. Czytając „Wiznę”, nie tylko dowiadujemy się wiele na temat tej słynnej linii obronnej. Lektura tej powieści sprawia, że czujemy się tak, jakbyśmy towarzyszyli jej obrońcom. Przepiękne przedstawienie realiów pola walki kampanii wrześniowej oraz II...

Wielka pochwała za szate graficzną ( fragmenty gazet przy rozdziałach) i dawke rozrywki połączonej z nauką histori. Wielki minus za niepotrzebne elementy rodem z amerykanskiego kina i końców z Marcinem,, Rambo " Subotą.

Wielka pochwała za szate graficzną ( fragmenty gazet przy rozdziałach) i dawke rozrywki połączonej z nauką histori. Wielki minus za niepotrzebne elementy rodem z amerykanskiego kina i końców z Marcinem,, Rambo " Subotą.

Jak jest Komuda to nie ma upiększania, za to krew, pot i łzy, tego jest sporo. Kolejna część serii "Chwała polskiego oręża" przedstawia losy kapitana Raginisa i jego żołnierzy walczących z niemieckimi wojskami. Mocna rzecz, nie obraziłbym się gdyby autor pokusił się o głębsze przedstawienie postaci drugoplanowych ale z drugiej strony mogłoby to rozmyć watek główny więc wybaczam. Zdecydowanie rzecz warta przeczytania.

Jak jest Komuda to nie ma upiększania, za to krew, pot i łzy, tego jest sporo. Kolejna część serii "Chwała polskiego oręża" przedstawia losy kapitana Raginisa i jego żołnierzy walczących z niemieckimi wojskami. Mocna rzecz, nie obraziłbym się gdyby autor pokusił się o głębsze przedstawienie postaci drugoplanowych ale z drugiej strony mogłoby to rozmyć watek główny więc...