Nie spodobał mi się motyw węgorzy obdarzonych mocą i tworzenie droidów, które dzięki tym "rybkom" stają się w ogólnym rozrachunku wrażliwe na moc. W dodatku odrobinę zieje nudą.
5/10

Nie spodobał mi się motyw węgorzy obdarzonych mocą i tworzenie droidów, które dzięki tym "rybkom" stają się w ogólnym rozrachunku wrażliwe na moc. W dodatku odrobinę zieje nudą.
5/10

Książkę jest raczej średniakiem w legendach, niewiele wnosi i na pewno nie jest obowiązkowa lektura dla kogoś kto chce poznać Legendy star wars, da się czytać jednak raczej brnie się przez nią niż chce się ja czytać… Ksiazka ma wiele ciekawych postaci, Sam Cestus dawna planeta więzienie która w końcu staje się fabryka. Strasznie piorunujące jest jak lokalna rasa X`tingow została zdominowana przez przybyszów, musieli dzielić planetę a marionetkowa regentka była tylko pionkiem w rękach 5 rojów
Mnie urzekła jednak postać nie Kita Fisto czy Obi-wan Kenobiego, nie była to snującą intrygi Asajj Ventress, był to klon. CT-96/298 był doskonale wprowadzoną i rozwijana postacią, najpierw był przytłoczony innymi ciekawszymi postaciami jak choćby Kit fisto czy Obi-wan i pertraktacje z G`mar Duris. W pewnym momencie za sprawa Sheeki Tull, ten zwykły klon (o ile wyspecjalizowanego zwiadowcę można nazwać zwykłym) zaczyna nabierać „ludzkich” cech. W końcu „Nate” staje się moja ulubiona postacią w książce, rozmowa z dawna kochanka Jango Fetta zmienia go, budzi w nim się indywidualizm, pozostaje wprawdzie wpojona mu lojalność do republiki, z początku pojawia się zainteresowanie potem miłość, by w końcu stał się Jangotatem. Ostatni szturm i ostrzelanie swojej pozycji złamanie rozkazów by ocalić planetę, fantastyczna śmierć bohatera. (pomijając ze udało mu się rozwiązać sprawę zabójczych robotów, przyznam ze fragment gdy śmieje się z „wariującego robota” była doskonały)
Tak wiec polecam tę książkę tylko zatwardziałym fanom sagi star wars, podejrzewam ze i w czasach kiedy nie było jeszcze nowego kanonu była ona raczej tytułem mało ważnym

Książkę jest raczej średniakiem w legendach, niewiele wnosi i na pewno nie jest obowiązkowa lektura dla kogoś kto chce poznać Legendy star wars, da się czytać jednak raczej brnie się przez nią niż chce się ja czytać… Ksiazka ma wiele ciekawych postaci, Sam Cestus dawna planeta więzienie która w końcu staje się fabryka. Strasznie piorunujące jest jak lokalna rasa X`tingow...

Mistrz Jedi Kit Fisto (ten zielony z okładki) i Mistrz Obi Wan Kenobi w misji mającej powstrzymać produkcję zabójczych robotów na planecie Cestus. Wydarzenia dzieją się niedługo po filmie "Atak Klonów". Lepszy średniak Star Wars rozbudowujący świat, pokazujący oddzielną historię z czasów Wojen Klonów (tak jak "Próba Jedi"; ksiązki są na zbliżonym poziomie). Książka miejscami jest troszkę "głębsza", pokazuje jednego z klonów szukającego w sobie człowieczeństwa. Niepotrzebnie do ksiązki została doklejona bezbarwna postać Asajj Ventress, zamiast niej mógł już ten Dooku być, który też jest charakterem bez charakteru, ale chociaż w filmie był.

Mistrz Jedi Kit Fisto (ten zielony z okładki) i Mistrz Obi Wan Kenobi w misji mającej powstrzymać produkcję zabójczych robotów na planecie Cestus. Wydarzenia dzieją się niedługo po filmie "Atak Klonów". Lepszy średniak Star Wars rozbudowujący świat, pokazujący oddzielną historię z czasów Wojen Klonów (tak jak "Próba Jedi"; ksiązki są na zbliżonym poziomie). Książka...

Troszeczkę strzelania, odrobinka walki na miecze świetlne, dość ciekawa fabuła. W sumie dobra książka z uniwersum STAR WARSA

Troszeczkę strzelania, odrobinka walki na miecze świetlne, dość ciekawa fabuła. W sumie dobra książka z uniwersum STAR WARSA

Kolejna solidna pozycja z serii. Tym razem głównymi bohaterami są Obi-Wan i Kit Fisto. Sporo akcji, chociaż raczej w drugiej części książki. Nie wnosi zbyt wiele do uniwersum, ale dobrze się czyta.

Kolejna solidna pozycja z serii. Tym razem głównymi bohaterami są Obi-Wan i Kit Fisto. Sporo akcji, chociaż raczej w drugiej części książki. Nie wnosi zbyt wiele do uniwersum, ale dobrze się czyta.

Książka Stevena Barnesa mnie się bardzo podobała. Było w niej sporo nowych rzeczy jak Nexu, hymn Republiki i parę innych wspomnianych akcji jak np. Walka z komórką Komandosów Separatystów. Jednak brakowało rozwinięcia chociażby najmniejszego tych wątków pobocznych by całość stała się pełniejsza, a fabuła sprawiała wrażenie, że sobie czerpie w nieco wcześniejszych wydarzeniach i to się zgrywa ładnie. A niestety tak nie jest. Bo Steven Barnes tutaj jakby wszystko tworzy sam, i mało nawiązuje, a czasem mało wyjaśnia. Mniejsza o to. Wartka akcja i wspaniała przygoda, ciekawa historia planety (nawiązująca do Australii) oraz przede wszystkim lekko filozoficzny charakter całej powieści. W narracji i opisach uczuć bohaterów pojawiają się pytania. Mnóstwo pytań. Na tego kim jesteśmy, czym są uczucia które żywimy, czy nasz żywot jest prawdą, i co nam zostanie jeśli my to nie my. Czyż nie?
Oprócz tych braków to bardzo piękne!

Książka Stevena Barnesa mnie się bardzo podobała. Było w niej sporo nowych rzeczy jak Nexu, hymn Republiki i parę innych wspomnianych akcji jak np. Walka z komórką Komandosów Separatystów. Jednak brakowało rozwinięcia chociażby najmniejszego tych wątków pobocznych by całość stała się pełniejsza, a fabuła sprawiała wrażenie, że sobie czerpie w nieco wcześniejszych...

Książka opisuje wydarzenia dziejące się na Cestusie, planecie, która zajmuje się produkcją robotów ochronnych, które po odpowiednich modyfikacjach mogą stać się Zabójcami Jedi. Rada Jedi wysyła tam Obi-Wana, Kita Fisto, prawnika Snoila i grupę żołnierzy-klonów na misję dyplomatyczną. Ich celem jest powstrzymanie planów Pięciu Rodów, najbardziej wpływowej grupy, która faktycznie sprawuje władzę na Cestusie. Nie wiedzą oni jednak, że swoje interesy chce realizować tam także hrabia Dooku poprzez wysłanego przez siebie szpiega.
Pierwsza połowa książki jest dosyć powolna, nudna, akcji jest jak na lekarstwo. Poznajemy intrygi, sieci zalezności, interesów i wpływów na Cestusie. W dalszej części akcja przyspiesza ale tylko odrobinę. Zakończenie natomiast całkowicie mnie rozczarowało i nie było tym czego oczekiwałem. Wygląda to wręcz tak, jakby pisarzowi zabrakło czasu na epickie zwieńczenie fabuły i poganiały go terminy, więc napisał zakończenie w jeden wieczór.
Pomimo słabego zakończenia jest to przyzwoita pozycja. Szkoda tylko, że nie jest to już kanon.

Książka opisuje wydarzenia dziejące się na Cestusie, planecie, która zajmuje się produkcją robotów ochronnych, które po odpowiednich modyfikacjach mogą stać się Zabójcami Jedi. Rada Jedi wysyła tam Obi-Wana, Kita Fisto, prawnika Snoila i grupę żołnierzy-klonów na misję dyplomatyczną. Ich celem jest powstrzymanie planów Pięciu Rodów, najbardziej wpływowej grupy, która...

Chyba pierwsza książka, która traktuje jednocześnie o Jedi i Armii Klonów. Autor zręcznie połączył oba te wątki, a nawet je poszerzył w stosunku do wcześniejszych tomów serii. Poznajemy Nate'a, szturmowca elitarnej grupy, który stał się "człowiekiem", oraz nie tylko odczuwał zapach spalonego ciała promieniami blastera, ale miłość i potrzebę poświęcania dla drugiego człowieka. Opis jego wewnętrznych przeżyć jest plastyczny i piękny zarazem, jest to plus tej książki. Reszta to polityka i spiski w których musi się odnaleźć Republika by wygrać Wojnę z Konfederacją hrabiego Dooku. Sporo akcji, sporo nieoczekiwanych zwrotów akcji i machania mieczem świetlnym. Polecam.

Chyba pierwsza książka, która traktuje jednocześnie o Jedi i Armii Klonów. Autor zręcznie połączył oba te wątki, a nawet je poszerzył w stosunku do wcześniejszych tomów serii. Poznajemy Nate'a, szturmowca elitarnej grupy, który stał się "człowiekiem", oraz nie tylko odczuwał zapach spalonego ciała promieniami blastera, ale miłość i potrzebę poświęcania dla drugiego...

Jestem wielkim fanem 'Gwiezdnych Wojen', uwielbiam cały świat stworzony przez Lucasa. Książki pochłaniam, uwielbiam dowiadywać się nowych rzeczy i jeszcze bardziej odkrywać Galaktykę.

Jestem wielkim fanem 'Gwiezdnych Wojen', uwielbiam cały świat stworzony przez Lucasa. Książki pochłaniam, uwielbiam dowiadywać się nowych rzeczy i jeszcze bardziej odkrywać Galaktykę.

Mamy tutaj Obi Wana, Kita Fisto, robale, węgorze, klony. Można przeczytać dla Kita Fisto.... taaa... nic nie tracicie jak nie przeczytacie.

Mamy tutaj Obi Wana, Kita Fisto, robale, węgorze, klony. Można przeczytać dla Kita Fisto.... taaa... nic nie tracicie jak nie przeczytacie.