The Left Hand of Darkness

Okładka książki The Left Hand of Darkness Ursula K. Le Guin
Okładka książki The Left Hand of Darkness
Ursula K. Le Guin Wydawnictwo: Victor Gollancz Cykl: Ekumena (tom 4) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ekumena (tom 4)
Tytuł oryginału:
The Left Hand of Darkness
Wydawnictwo:
Victor Gollancz
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wydania:
2017-01-01
Język:
angielski
Średnia ocen

9,5 9,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
52
8

Na półkach: , , ,

Bardzo powolna książka, która pomimo tego utrzymała moje zainteresowanie aż do ostatniej ćwiartki, czyli okrutnie długiej i niestety głównie monotonnej podróży przez śnieżne pustkowia. Wiem, że ten fragment był bardzo istotny dla rozwoju postaci, ale trwał zdecydowanie za długo. Pomijając ten przynudnawy segment to książka ma ciekawą tematykę (płeć, seksualność, normy społeczne) i bardzo dobry worldbuilding.

Bardzo powolna książka, która pomimo tego utrzymała moje zainteresowanie aż do ostatniej ćwiartki, czyli okrutnie długiej i niestety głównie monotonnej podróży przez śnieżne pustkowia. Wiem, że ten fragment był bardzo istotny dla rozwoju postaci, ale trwał zdecydowanie za długo. Pomijając ten przynudnawy segment to książka ma ciekawą tematykę (płeć, seksualność, normy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
149

Na półkach:

Pomimo że bardzo lubię książki sci-fi, to jednak ta pozycja nie bardzo przypadła mi do gustu. Opiszę ją jednym słowem - nudna. Oczywiście wiem że dla miłośników rozbudowanych opisów, obszernego przedstawiania przemyśleń bohaterów i rozległych analiz psychologicznych, będzie ona bardzo ciekawa. Ja jednak cenię sobie również akcję, której tutaj zdecydowanie brakuje. W połowie książki zastanawiałem się nawet poważnie nad jej porzuceniem, co zdarza mi się wyjątkowo rzadko, wytrwałem jednak do końca. Jeśli nie potrzebujesz wartkiej akcji, przeczytaj.

Pomimo że bardzo lubię książki sci-fi, to jednak ta pozycja nie bardzo przypadła mi do gustu. Opiszę ją jednym słowem - nudna. Oczywiście wiem że dla miłośników rozbudowanych opisów, obszernego przedstawiania przemyśleń bohaterów i rozległych analiz psychologicznych, będzie ona bardzo ciekawa. Ja jednak cenię sobie również akcję, której tutaj zdecydowanie brakuje. W połowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
19

Na półkach:

To co w fantastyce najfajniejsze - zmiana jakiegoś parametru świata i zastanawianie się "co by było gdyby?". Tym razem padło na płeć, która na przedstawionej planecie jest cechą tymczasową i wysoce zmienną. I tylko szkoda, że Le Guin nie wykorzystała tych okoliczności, by powiedzieć o nas nieco więcej. Tym bardziej że - w przeciwieństwie do większości twórców SF - potrafi pisać.

To co w fantastyce najfajniejsze - zmiana jakiegoś parametru świata i zastanawianie się "co by było gdyby?". Tym razem padło na płeć, która na przedstawionej planecie jest cechą tymczasową i wysoce zmienną. I tylko szkoda, że Le Guin nie wykorzystała tych okoliczności, by powiedzieć o nas nieco więcej. Tym bardziej że - w przeciwieństwie do większości twórców SF - potrafi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
13

Na półkach:

Może to ja nie złapałem czegoś, ale w każdym razie szkoda czasu na tą książkę. Można przeczytać "Czarnoksiężnik z Archipelagu" tej samej autorki, ale lewa ręka to nudna powiesić o niczym.

Może to ja nie złapałem czegoś, ale w każdym razie szkoda czasu na tą książkę. Można przeczytać "Czarnoksiężnik z Archipelagu" tej samej autorki, ale lewa ręka to nudna powiesić o niczym.

Pokaż mimo to

avatar
632
96

Na półkach:

Jedna z książek, która odcisnęła na mnie wielkie piętno. Głęboko humanistyczny klasyk, warto przeczytać.

Jedna z książek, która odcisnęła na mnie wielkie piętno. Głęboko humanistyczny klasyk, warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
131
5

Na półkach:

Pilnie potrzebuje nowego tłumaczenia

Pilnie potrzebuje nowego tłumaczenia

Pokaż mimo to

avatar
110
32

Na półkach:

O ile nie można odmówić Ursuli niesamowitych zdolności światotworzenia, historia aż prosiła się o kilka usprawnień, które pozwoliłyby temu światu wybrzmieć. Największy problem, który miałem z historią, to pozbawiony charakteru bohater. Momenty, w których miał przebłyski osobowości są rzadkie przez pierwsze pół książki, ale zawsze zaskakują pozytywnie. Książka zabłysła dla mnie tak naprawdę przez ostatnią swoją ćwiartkę, przez co jeszcze bardziej pożałowałem, że nie mieliśmy okazji naprawdę obcować z postacią przez resztę historii. Ciekawym byłoby dla mnie zobaczyć tę historię z oczu postaci outsidera, ale takiego, który ma silne przekonania np. na temat różnic płciowych, nawet jeśli stara się ich nie okazywać i w toku zapoznawania się z inną kulturą musi te swoje przekonania zrewidować.
Mimo to dało radę mnie poruszyć, wzruszyć, czy napełnić przejęciem przy dobrych kilku okazjach.

O ile nie można odmówić Ursuli niesamowitych zdolności światotworzenia, historia aż prosiła się o kilka usprawnień, które pozwoliłyby temu światu wybrzmieć. Największy problem, który miałem z historią, to pozbawiony charakteru bohater. Momenty, w których miał przebłyski osobowości są rzadkie przez pierwsze pół książki, ale zawsze zaskakują pozytywnie. Książka zabłysła dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , ,

Lewa ręka ciemności Ursuli Le Guin na pewno nie jest książką, która ma łatwy początek. Autorka rozpoczęła historię ciekawie, ale przez zbyt wiele szczegółów o świecie i bohaterach pierwsze dwadzieścia stron trzeba czytać w dużym skupieniu. Gubiłam się w wątkach i świecie, ale czytałam dalej, bo dręczyła mnie ciekawość. To książka, która jako jedna z pierwszych (1969) porusza problem seksualności odmiennej od binarnej.

Historię na planecie Gethen (inaczej Zima, bo panuje tam wieczny chłód) opisuje nam pewien “obcy” z Ziemi, który przyleciał tam, żeby zawrzeć z Zimianami współpracę. Trzeba się pilnować, bo Zimianie i Ziemianie to dwie różne rasy, a często są zestawiane obok siebie. Wystarczy nieuważnie spojrzeć, pominąć jedną literkę, przeczyta Zima jako Ziemia i wszystko się miesza.

🖖 Wymiana kulturalna

W każdym razie Ziemianom chodziło o wymianę kulturalną i handlową, pod ich patronatem jako planety koordynującej. Ziemianie mieli pokojowe zamiary i gotowi byli na przyjęcie zasad Zimian. Niestety dogadanie się nie było łatwe, ponieważ w tle toczyły się personalne rozgrywki zimnej planety oraz różnice nie do pogodzenia w zakresie seksualności, pod którą właściwie cały system Zimy był podporządkowany.

Jednym z powodów niechęci do współpracy była właśnie ta specyficzna seksualność “obcych” – Ziemian, byli stałopłciowi. Zimianie zaś byli zmiennopłciowi, hermafrodytami, tylko przez pewien okres przybierali określoną płeć. W pozostałym czasie byli, jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli, niebinarni.

Cały ich świat Le Guin urządziła pod seksualne instynkty, które były tak silne, że zapanowanie nad nimi było bardzo trudne. Ziemianie wzbudzali w nich strach i niechęć jako osoby stałopłciowe. Nazywano ich tam zboczeńcami. Taki to świat wymyśliła sobie Le Guin.

🖖 Political science fiction

Lewa ręka ciemności to właściwie kosmiczne political fiction, w którym akcją kierują polityczne zagrywki. Jednak szczegółowość świata oraz pogłębione (jak na tak krótką książkę) charaktery, pozwalają wniknąć w motywy poszczególnych postaci. Bohaterowie rozwijają się wraz z fabułą, a my śledzimy zmiany podejścia i otwieranie się na inność.

Jest to o tyle fajne, że autorka obróciła znaną nam sytuację i pokazała poniekąd punkt widzenia od drugiej strony. Le Guin stworzyła świat, w którym instynkty cielesne grają ważną rolę w urządzeniu rzeczywistości i we wszystkich decyzjach podejmowanych przez ludzi o takiej budowie.

Trzeba też przyznać, że po początkowych trudnościach w ogarnięciu sytuacji, książka wciąga. Gdy już wiadomo co i jak, przygoda Gethena z Ziemi jest fascynującą historią o poczuciu obowiązku, przyjaźni, tolerancji i otwieraniu się na innych.

🖖🖖🖖
Nawiasem mówiąc z lubimyczytać dowiedziałam się, że jest to czwarty tom cyklu w tym uniwersum. Ani na okładce, ani w książce nie było o tym ani jednej wzmianki….

Lewa ręka ciemności Ursuli Le Guin na pewno nie jest książką, która ma łatwy początek. Autorka rozpoczęła historię ciekawie, ale przez zbyt wiele szczegółów o świecie i bohaterach pierwsze dwadzieścia stron trzeba czytać w dużym skupieniu. Gubiłam się w wątkach i świecie, ale czytałam dalej, bo dręczyła mnie ciekawość. To książka, która jako jedna z pierwszych (1969)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Jak zwykle każdy ma swoje warstwy które odczytał. Dla mnie to książka o drodze i jej nieoznaczoności. Tao.

Jak zwykle każdy ma swoje warstwy które odczytał. Dla mnie to książka o drodze i jej nieoznaczoności. Tao.

Pokaż mimo to

avatar
565
546

Na półkach: ,

To chyba faktycznie najlepsza książka tej autorki, jaką czytałam do tej pory. Wspaniały obraz tolerancji i nietolerancji, patrzenia na człowieka, jako na osobę. Bardzo podobał mi się opis podróży przez lód, jednak najlepsze w tej powieści są relacje między ludźmi i to, jak ludzie na siebie patrzą i przez pryzmat czego się oceniają.

To chyba faktycznie najlepsza książka tej autorki, jaką czytałam do tej pory. Wspaniały obraz tolerancji i nietolerancji, patrzenia na człowieka, jako na osobę. Bardzo podobał mi się opis podróży przez lód, jednak najlepsze w tej powieści są relacje między ludźmi i to, jak ludzie na siebie patrzą i przez pryzmat czego się oceniają.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 754
  • Chcę przeczytać
    1 279
  • Posiadam
    410
  • Ulubione
    110
  • Fantastyka
    72
  • Teraz czytam
    28
  • Science Fiction
    18
  • Chcę w prezencie
    15
  • Fantasy
    14
  • 2018
    10

Cytaty

Więcej
Ursula K. Le Guin Lewa ręka ciemności Zobacz więcej
Ursula K. Le Guin Lewa ręka ciemności Zobacz więcej
Ursula K. Le Guin Lewa ręka ciemności Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także