Nie umieraj do jutra
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2019-04-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 1975-01-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366140776
- Tagi:
- literatura polska II wojna światowa Powstanie Warszawskie Republika Gruzów Warszawa wspomnienia
Istnieje pogląd, że od upadku powstania warszawskiego do zajęcia stolicy przez oddziały polskie i radzieckie miasto pozostało całkowicie martwą, pozbawioną ludności pustynią gruzów.
Ale Warszawa nigdy nie była „królestwem bez poddanych”. Nawet w tym straszliwym czasie, kiedy na rozkaz von dem Bacha kto żyw musiał opuścić miasto, a w jego lewobrzeżnej części przystąpiły do działania niemieckie ekipy specjalne powołane w celu ostatecznego zniszczenia i spalenia tego, co pozostało – istniała jedyna na świecie Rzeczpospolita gruzów.
W siedmiu nowelach Gluth-Nowowiejski portretuje warszawskich robinsonów – ludzi, którzy w nieustannym zagrożeniu, w ekstremalnie trudnych warunkach, bez dostępu do pożywienia i wody żyli na zgliszczach. Ukrywali się najczęściej w piwnicach lub na strychach. Zazwyczaj wybierali budynki najmocniej zrujnowane, którym nie groziło podpalenie lub wysadzenie przez niemieckie oddziały niszczycielskie.
W książce znalazła się historia Czesława Lubaszki, piekarza, który wykupił żydowską dziewczynę za pięć bochenków chleba, i Panny X, która odgrywała rolę niedorozwiniętego mężczyzny, by ukryć przed wszystkimi swoją kobiecość, a także Aresa – mściciela z ruin, który postanowił popsuć szyki nazistom. Opowiadania zostały opatrzone notatkami bibliograficznymi i zdjęciami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przeżyć wśród zgliszczy i gruzów Warszawy
Powstanie warszawskie rozpoczęło się pierwszego sierpnia 1944 roku i trwało 64 dni, podczas których doszło nie tylko do zrujnowania stolicy, ale przede wszystkim do śmierci tak wielu ludzi, że dziś trudno to sobie wyobrazić. Podaje się, że w czasie tych dwumiesięcznych walk zginęło ponad 16 tysięcy polskich żołnierzy. Byli to ludzie w większości bardzo młodzi, którzy wstąpili do wojska z ogromnej potrzeby serca i po niedługim szkoleniu rozpoczęli walkę. Często nie do końca zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa, na jakie się narażają. Ich bohaterstwo wzbudza podziw, a śmierć zapisana została w naszej narodowej pamięci na zawsze. Powstanie warszawskie to jednak nie tylko umieranie z karabinem w ręku. W wyniku działań strony niemieckiej, która nie poprzestała na walce z powstańcami, śmierć poniosło również około 200 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy. Za próbę wyzwolenia stolicy to właśnie na nich dokonano bestialskiej zemsty, nie oszczędzając żadnego życia, nawet tego najbardziej niewinnego.
Przyjęło się mówić, że po upadku powstania Warszawa stała się miastem widmem, terenem wymarłym, pełnym gruzu, zgliszczy i rozkładających się ludzkich ciał. Nie do końca jest to prawdą. W ruinach ukrywali się ci, którzy niezłomnie trwali w swoim sprzeciwie wobec okupanta. Wyjście z ukrycia oznaczało śmierć i to bardzo okrutną. Gwałty, sadystyczne zabawy ciałami dzieci wyrwanych z łon ciężarnych kobiet, granaty rzucane do piwnic pełnych przerażonych ludzi – granice zła przestały istnieć.
Wacław Gluth-Nowowiejski był jednym z tych, którzy walczyli i którzy po upadku powstania nie opuścili miasta. Jego losy wydają się niewiarygodne. Ileż cierpienia jest w stanie znieść człowiek? Okazuje się, że bardzo wiele. W swojej książce „Nie umieraj do jutra” opisuje losy warszawskich robinsonów. Spośród wielu wspomnień wybrał te, które najdobitniej ukazują tamten trudny czas. Stworzył zbiór dziesięciu opowiadań, dość krótkich, ale jakże wymownych. Te historie zapadają głęboko w pamięć, losy ludzkie targane są w nich przez wojenną zawieruchę w bardzo dosłownym tego słowa znaczeniu. Piją gnijącą wodę, ich rany pokrywają wijące się larwy, ich towarzysze umierają obok i rozkładają się na ich oczach. Brakuje mi słów, by wyrazić emocje, jakie we mnie wyzwoliła ta książka. Trudno mi było nie płakać, trudno jest również o tym pisać. Tak wiele zła się wtedy wydarzyło.
Każde z opowiadań tego zbioru niesie ze sobą odrębną historię, pozornie podobną do pozostałych, ale jednak będącą zapisem wspomnień kogoś innego. Dramat tych ludzi potęguje świadomość, że właściwie wiemy tylko o tych, którym udało się przeżyć. Jest to jednak przerażająco niewielka część wszystkich, którzy w ruinach Warszawy się ukrywali. Większość z nich zginęła i nigdy już nie opowie nikomu o swojej męce.
Autor porusza też temat konsekwencji noszenia w pamięci wspomnień z czasów tych okrutnych mordów. Przeżycie powstania i doczekanie wyzwolenia Warszawy było bardzo trudne, ale nie było końcem cierpienia. Wpływ zbrodni niemieckich na psychikę ludzi, którzy cudem uniknęli śmierci i byli jedynie obserwatorami umierania innych, był katastrofalny – zaburzenia emocji, osobowości, stany lękowe, napady złości pojawiające się na przemian z przygnębieniem. Jak żyć dalej po czymś takim?
„Nie umieraj do jutra” trafia w sedno problemu, ale nie podaje czytelnikowi niczego na tacy. Autor jest daleki od wydawania osądów, stara się rzetelnie zrelacjonować wydarzenia, ale pozostawia nam również miejsce do przemyśleń własnych. Do każdego opowiadania dołączono fotografie osób, o których jest mowa, miejsc, w których się ukrywali, ścieżek, którymi dreptali pomiędzy gruzami, szukając resztek pożywienia. Losom każdego, o kim zdołał się czegoś więcej dowiedzieć, autor poświęca kilka słów, jego pracy w powojennej Polsce, rodzinie, osiągnięciach czy dacie śmierci. Nadaje im w ten sposób realną postać. Mogli być oni naszymi sąsiadami albo sprzedawcami ulubionego pieczywa, którzy co rano obdarzali nas uśmiechem. Niewielu z nich opowiadało o swoich wojennych losach. Większość dziś już nie żyje. „Nie umieraj do jutra” jest więc jednym z ostatnich świadectw tamtych wydarzeń. Warto się nad tym pochylić.
Izabela Straszewska
Oceny
Książka na półkach
- 748
- 567
- 117
- 27
- 22
- 21
- 12
- 12
- 11
- 11
Opinia
"Nie umieraj do jutra" wzbudziło moją ciekawość już w momencie pojawienia się na portalu czytampierwszy.pl. Od pewnego czasu interesują mnie książki z wszelką tematyką wojenną, więc postanowiłam zobaczyć jakie odczucia będę miała względem niej. Muszę już teraz przyznać, że byłam, jestem i będę tą książką oczarowana. Z całą pewnością zostanie ona na długi czas w mojej pamięci, ponieważ jest to bardzo wartościowa pozycja. Każde z opowiadań przedstawionych przez autora wzbudzało we mnie podziw dla tych ludzi, którzy znaleźli się w świecie Rzeczypospolitej Gruzów. Każdy bohater, który się tutaj pojawia starał się przeżyć i walczyć o swoje życie. Często stracili oni najbliższych i zostali sami a jednak walczyli dalej i nie podawali się. Ukrywali się po ruinach i zgliszczach jakie zostały z Warszawy. Często musieli zmieniać kryjówki, aby nie zostali wykryci przez nieprzyjaciela, ponieważ kara była wtedy tylko jedna - śmierć.
Po lekturze tej książki jestem pełna podziwu dla tych ludzi. Samoistnie nasunęło się również wiele pytań i rozważań, które nadal tkwią we mnie. Z czystym sercem mogę jednak stwierdzić, że warto sięgnąć po tą książkę i samemu przekonać się jaką ma ona w sobie wartość.
"Nie umieraj do jutra" wzbudziło moją ciekawość już w momencie pojawienia się na portalu czytampierwszy.pl. Od pewnego czasu interesują mnie książki z wszelką tematyką wojenną, więc postanowiłam zobaczyć jakie odczucia będę miała względem niej. Muszę już teraz przyznać, że byłam, jestem i będę tą książką oczarowana. Z całą pewnością zostanie ona na długi czas w mojej...
więcej Pokaż mimo to