Skóra. Witamy uchodźców
Są z różnych zakątków świata, gdzie groziło im zniewolenie lub śmierć. Przybyli z Iranu, Erytrei, Iraku, Czeczenii, Palestyny i Sudanu. Shirin, Elsa, Namir, Leyla, Nidal, Awad. Każde z nich ma inną życiową historię, inną osobowość, inaczej patrzy na świat. Łączy ich jedno: są uchodźcami, którzy mieszkają w Polsce. W poruszającym reportażu Iza Klementowska opowiada o ich losach, o tym, jak znaleźli się w naszym kraju, jak wygląda ich codzienność, o czym marzą. Szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego słowo na „u” wywołuje u jednych lęk, u innych kompletną obojętność, a u jeszcze innych agresję. Rozmawia też z aktywistami społecznymi i artystami, dla których pomoc uchodźcom stała się sensem życia.
Wyobraźmy sobie most łączący Tunezję z Włochami. Wyobraźmy sobie gościnną Europę. Wyobraźmy sobie lepszych nas.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 276
- 202
- 40
- 14
- 9
- 7
- 5
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Temat niezwykle ważny, ale mam wrażenie, że reportaż raczej płaski, do szybkiego przeczytania i mimo tematu tak społecznie istotnego również do szybkiego zapomnienia.:(
Temat niezwykle ważny, ale mam wrażenie, że reportaż raczej płaski, do szybkiego przeczytania i mimo tematu tak społecznie istotnego również do szybkiego zapomnienia.:(
Pokaż mimo toReportaż na ważny temat, pisany z dużą empatią, ale tylko poprawny - myślałam, że mam książkę 'w zaległościach', ale czytając, okazało się, że już ją wcześniej czytałam... niestety do zapomnienia
Reportaż na ważny temat, pisany z dużą empatią, ale tylko poprawny - myślałam, że mam książkę 'w zaległościach', ale czytając, okazało się, że już ją wcześniej czytałam... niestety do zapomnienia
Pokaż mimo toKrótki reportaż o złej, ksenofobicznej i pełnej rasistów Polsce.
Autorka rozmawia z kilkoma, może kilkunastoma osobami, które z różnych przyczyn musiały opuścić swój kraj ojczysty i wylądowały w Polsce. Większość bohaterów to osoby pochodzenia bliskowschodniego. Niemal każda z nich doświadczyła w naszym kraju aktów jawnej niechęci, agresji, nierzadko też fizycznej.
Mam świadomość, że takie sytuacje bez wątpienia wciąż mają miejsce. Niemniej jednak w świetle zrywu serc wobec tegorocznych uchodźców z Ukrainy uważam, że ta książka się po prostu źle zestarzała.
Krótki reportaż o złej, ksenofobicznej i pełnej rasistów Polsce.
więcej Pokaż mimo toAutorka rozmawia z kilkoma, może kilkunastoma osobami, które z różnych przyczyn musiały opuścić swój kraj ojczysty i wylądowały w Polsce. Większość bohaterów to osoby pochodzenia bliskowschodniego. Niemal każda z nich doświadczyła w naszym kraju aktów jawnej niechęci, agresji, nierzadko też fizycznej.
Mam...
Pewne historie zwyczajnie powinny być opowiedziane – tak jest z przeżyciami bohaterów "Skóry". Lektura nie była prosta, nie tyle przez opisy cudzych traumatycznych przeżyć, co przez dojmujące uczucie frustracji i bezsilności wobec znieczulicy Europejczyków – bo nie tylko Polaków. Widziałem niżej opinie, że książka napisana jest pod tezę czy "biorąca na litość"... Cóż, jeżeli dla kogoś bardzo kontrowersyjną kwestią jest bazowa ludzka przyzwoitość i wsparcie dla osób w potrzebie, to raczej nie z książką jest tu problem.
Mnie w reportażu zabrakło jeszcze większego skupienia na kwestiach politycznych i społecznych – owszem, porusza ona temat wpływu nacjonalizmu i retoryki prawicy na społeczeństwo, ukazuje także obojętność policji, gdy w naszym państwie dochodzi do prześladowań wobec obcokrajowców. Wydaje mi się jednak, że można było przy okazji poświęcić choć kilka stron na same mechanizmy tego, jak konserwatywne ugrupowania wpływają na opinię publiczną – być może pozwoliłoby to komuś krytycznie spojrzeć na treści, które dotychczas przyswajał i które wpływały na jego postrzeganie uchodźców. Reportaż wydany został w 2019 roku, a trzy lata później problem nadal wraca, tym razem uderzając w Ukraińców i osoby tkwiące na granicy z Białorusią. Są to uprzedzenia, z którymi się nie wygra przez samo mówienie o ich istnieniu – temat musi zostać rozłożony na czynniki pierwsze, żeby odnaleźć jego źródło. Z tym niestety reportaż sobie nie poradził.
Pewne historie zwyczajnie powinny być opowiedziane – tak jest z przeżyciami bohaterów "Skóry". Lektura nie była prosta, nie tyle przez opisy cudzych traumatycznych przeżyć, co przez dojmujące uczucie frustracji i bezsilności wobec znieczulicy Europejczyków – bo nie tylko Polaków. Widziałem niżej opinie, że książka napisana jest pod tezę czy "biorąca na litość"... Cóż,...
więcej Pokaż mimo toOd kilku lat kryzys migracyjny, problemy uchodźców jak i problemy z uchodźcami to tematy, które do czerwoności rozgrzewają opinię publiczną. Nie jest to co prawda temat jakichś moich szczególnych zainteresowań ale staram się być na bieżąco, chętnie zatem czytam i oglądam publikacje dotyczące tego zagadnienia starając się poznać opinie z różnych punktów widzenia.
„Skóra. Witamy uchodźców” Izy Klementowskiej to zbiór kilku historii imigrantów żyjących w naszym kraju. Są to ich opowieści o tym co ich zmusiło by migrowali, jak wylądowali w naszym kraju, jak ich przyjęto, jak wyglądała ich codzienność i – przede wszystkim – jak ich przyjęło i odbiera polskie społeczeństwo. Te opowieści są pełne nietolerancji, niesprawiedliwości i krzywd, co od razu może prowadzić do gorącej dyskusji. Zwolennicy zaczną się oburzać, że brak nam empatii, tolerancji i współczucia, przeciwnicy odpowiedzą, że przecież nic i nikt ich w tym kraju nie trzyma. Temat jest tym bardziej nośny w świetle tego co aktualnie dzieje się na granicy polsko – białoruskiej.
Co wnosi reportaż Klementowskiej do debaty publicznej? Niewiele. Owszem, to poruszające historie ludzi, których dotychczasowe życie skończyło się a to nowe pełne jest różnego rodzaju udręk, ale niestety „Skóra” nie jest jakimś wybitnym dziełem, mam takie wrażenie, że została napisana bo to taki bardzo aktualny i ważny temat, na który każdy chce się wypowiedzieć, więc autorka też to zrobiła. Ale niestety „Skóra” ginie w zalewie innych publikacji, niczym szczególnym się nie wyróżnia. Bardzo daleko jej np. do „Wielkiego przypływu” Mikołajewskiego, w którym autor zmierza się z tematem kryzysu migracyjnego i opisuje to co się dzieje na Lampedusie.
„Skórę” można sobie darować.
Od kilku lat kryzys migracyjny, problemy uchodźców jak i problemy z uchodźcami to tematy, które do czerwoności rozgrzewają opinię publiczną. Nie jest to co prawda temat jakichś moich szczególnych zainteresowań ale staram się być na bieżąco, chętnie zatem czytam i oglądam publikacje dotyczące tego zagadnienia starając się poznać opinie z różnych punktów widzenia.
więcej Pokaż mimo to„Skóra....
Niezwykłe ważna i bardzo dobra książka o ludziach.
Niezwykłe ważna i bardzo dobra książka o ludziach.
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia w stosunku do tej pozycji.Z jednej strony autorka wykonała dość solidną robotę reportażystki, z drugiej strony wciąż miałem wrażenie,że cały ten zbiór reportaży pisany jest pod jedną tezę czyli taką jak jeszcze niedawno można było przeczytać na transparentach w Niemczech: welcome refugees. Autorka próbowała mówić prostymi odpowiedziami na trudne pytania. Mało tego,próbowała wzbudzać u czytelników rodzaj litości, wręcz powiedziałbym rodzaj moralnego szantażu. Jesteś przeciwko uchodźców-jesteś złym człowiekiem. Tak to nie działa. W roku 2017 odwiedziłem dzielnicę Rinkeby i Husby w Sztokholmie ,w Szwecji. Nie chcąc być posądzony o rasizm czy islamofobię pominę opisy to widziałem. Powiem tylko,że nie chciałabym aby jakąś dzielnica dużego miasta wyglądała u nas. Mówi się,że Polacy nie chcą uchodźców. Jest jakaś genetyczna pamięć w narodach. Przecież Polska przed wojną byłą wieloetnicznym, wielokulturowym społeczeństwem .I jak to się skończyło? Rzezią wołyńską,V kolumną i oskarżeniami o udział w Holokauście.I znów mamy do tego wracać?Czy jesteśmy coś komuś winni?Czy Polska była państwem kolonialnym,czy wywoływaliśmy wojny na Bliskim Wschodzie? Ja wiem,że Polska nie ucieknie od tematu uchodźców, ale przekonywanie ludzi na podstawie tych łzawych reportaży jacy Muzułmanie są fajni,tylko wzmacnia stereotypy i niechęć. Podsumowując ksiązka dobrze napisana do złej tezy.
Mam mieszane uczucia w stosunku do tej pozycji.Z jednej strony autorka wykonała dość solidną robotę reportażystki, z drugiej strony wciąż miałem wrażenie,że cały ten zbiór reportaży pisany jest pod jedną tezę czyli taką jak jeszcze niedawno można było przeczytać na transparentach w Niemczech: welcome refugees. Autorka próbowała mówić prostymi odpowiedziami na trudne...
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo ważna z punktu widzenia naszego społeczeństwa. Aż 76% Polaków sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Dlaczego tak jest? Dlaczego Arab ze stereotypu człowieka majętnego, kojarzonego z Alladynem, zamienił się w stereotyp terrorysty? Dlaczego ten stereotyp jest tylko stereotypem i dlaczego ludzie uciekają do Polski? Po części dowiecie się tego ze Skóry. Iza Klementowska przedstawia w swoim reportażu historie osób, które przeżyły tragedie w swoim państwie, przez co zmuszone są do ucieczki. Bardzo przypomina mi to sytuację pewnego narodu podczas trwania drugiej wojny światowej... Oczywiście mówię o Polakach. Inne narodowości nie miały takiego problemu z przyjęciem nas, jaki my mamy dziś. Nie zgadzam się na nazywanie Arabów "ciapatymi", terorystami itd. tak samo, jak nie zgadzam się na nazywanie Polaków złodziejami, pijakami, robolami. Nienawistne reakcje na cudzoziemców są prymitywnymi odruchami osób prostych, podatnych na medialną papkę. Jak mogliśmy przeczytać w książce Factfulness, media zakrzywiają rzeczywistość, pokazują skrajne i pojedyńcze wydarzenia, które sprzyjają budowaniu stereotypów. W "Skóra. Witamy uchodzców" jak na tacy, mamy podane argumenty opowiadające się za pomocą dla cudzoziemców, skonfrontowane z najczęściej formułowanymi kontrargumentami. Oby więcej takich książek w naszym kraju. Szkoda tylko, że w mediach jest o niej cisza....
Instagram: mateusz_dyr
Książka bardzo ważna z punktu widzenia naszego społeczeństwa. Aż 76% Polaków sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Dlaczego tak jest? Dlaczego Arab ze stereotypu człowieka majętnego, kojarzonego z Alladynem, zamienił się w stereotyp terrorysty? Dlaczego ten stereotyp jest tylko stereotypem i dlaczego ludzie uciekają do Polski? Po części...
więcej Pokaż mimo toJak witamy uchodźców?
To książka przede wszystkim o nas, bo wszystkie te trudne relacje ludzi odrzuconych, steranych wojnami, głodem, poszukującymi nowego domu, są tylko efektem naszej postawy. Naszej gotowości do stosowania chrześcijańskiego współczucia. Przygotowujemy dodatkowe nakrycie na Wigilię, ale to ładny gest który nic nie kosztuje.
Stanąć w obronie prześladowanego to już coś znacznie trudniejszego.
Kilkanaście krótkich opowieści ludzi, którzy próbują w Polsce na nowo ułożyć sobie życie.
Rozmowa, milczenie, nieobecne spojrzenie, brak poczucia bezpieczeństwa, bezsenność.
Niewielka książeczka z dużym ładunkiem empatii i miejsca dla tego "onego".
Polecam
Jak witamy uchodźców?
więcej Pokaż mimo toTo książka przede wszystkim o nas, bo wszystkie te trudne relacje ludzi odrzuconych, steranych wojnami, głodem, poszukującymi nowego domu, są tylko efektem naszej postawy. Naszej gotowości do stosowania chrześcijańskiego współczucia. Przygotowujemy dodatkowe nakrycie na Wigilię, ale to ładny gest który nic nie kosztuje.
Stanąć w obronie prześladowanego...
Bardzo potrzebna książka.
Bardzo potrzebna książka.
Pokaż mimo to