Roz Chast dorastała na Brooklynie w Nowym Jorku. Od 1978 roku jest rysowniczką „New Yorkera”, na łamach którego opublikowała ponad tysiąc ilustracji. Jest autorką tekstu i ilustracji wydanych w komiksowej konwencji książek: What I Hate: From A to Z, Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym (bestseller „New York Timesa”),Going Into Town: A Love Letter to New York. Ukazały się także zbiory jej rysunków: The Party, After You Left oraz Theories of Everything.https://rozchast.com/
„Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym” to wnikliwe studium przekraczania granicy między dojrzałością a starością oraz nieuchronnego pogrążania się w tej drugiej. Roz Chast opisała w poruszający sposób wieloetapowe pożegnanie ze swoimi rodzicami – od pierwszych kłopotów zdrowotnych aż po ostatnie chwile życia jej ojca i matki. Tak powstała słodko-gorzka powieść o wszelkich przykrościach i cierpieniach, jakie może przynieść starość.
Nie jest to jednak jedynie przewodnik po krainie geriatrii. Owszem: dużo tu o polisach ubezpieczeniowych, pieluchach, tonach lekarstw i domach starości. Mimo wszystko „Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym” jest przede wszystkim książką o więziach rodzinnych. To hołd złożony rodzicom, z którymi autorkę łączyły nie zawsze łatwe relacje.
Zdjęcia z wnętrza książki: www.bibliotekara.pl
Cóż....komiks o tym co nieuniknione. Boleśnie prawdziwy i szczery a jednocześnie zabawny i komiczny. Jestem pełna podziwu dla autorki, że w tak przystępny i lekki sposób pokazała to, co jest tak bardzo trudne, że boimy się nawet o tym myśleć. Wzruszająca i mimo wszystko budująca historia. Wyraźnie się czuję terapeutyczną moc tego komiksu. Na pewno pomógł autorce i pewnie niejednemu z czytelników.
Każdy powinien to przeczytać.