rozwińzwiń

Kamień na szczycie

Okładka książki Kamień na szczycie Ewa Białołęcka Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Kamień na szczycie
Ewa Białołęcka Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Kroniki Drugiego Kręgu (tom 2) fantasy, science fiction
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kroniki Drugiego Kręgu (tom 2)
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2018-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2002-10-24
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376866840
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Nowa Fantastyka 487 (04/2023) Ewa Białołęcka, Agnieszka Hałas, Alicja Janusz, Tomasz Krzywik, Django Mathijsen, Luigi Musolino, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Catherynne M. Valente
Ocena 6,5
Nowa Fantastyk... Ewa Białołęcka, Agn...
Okładka książki Inne nieba Ewa Białołęcka, Krystyna Chodorowska, Agnieszka Hałas, Anna Hrycyszyn, Aneta Jadowska, Aleksandra Janusz, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Anna Nieznaj, Martyna Raduchowska, Milena Wójtowicz, Aleksandra Zielińska
Ocena 6,7
Inne nieba Ewa Białołęcka, Kry...
Okładka książki Niezwyciężone. Antologia opowiadań science fiction Ewa Białołęcka, Bartek Biedrzycki, Krystyna Chodorowska, Marta Kisiel, Magdalena Kucenty, Romuald Pawlak, Magdalena Świerczek-Gryboś, Jakub Szamałek, Jakub Żulczyk
Ocena 6,7
Niezwyciężone.... Ewa Białołęcka, Bar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
719 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
152
133

Na półkach: ,

Kronika Drugiego Kręgu - Kamień Na Szczycie 📖 Jak też i wcześniej w tym tomie toczą się losy naszego dzielnego Kamyka i jego przyjaciół. Przygoda trwa dalej, a wędrowcy zmierzają z Jaszczura na wyspę Hajga. Wszyscy z nich znacznie dojrzalsi, mądrzejsi.. nawet Jagoda, która zbliżyła się do naszego głównego bohatera chce towarzyszyć w ich wyprawie. No i oczywiście nie kto inny jak Pożeracz Chmur. Oczywiście ich przygody zawsze są ze smaczkiem i nie można mówić tu o nudzie. Wielki plus za to, że książka rozwinęła też bardziej i opowiedziała o losach innych bohaterów, zaznajamiamy się tu więcej z Myszką, Gryfem czy też Płomieniem. Poznajemy też ich rodziny, ponieważ niektórzy z nich chcą chodź na chwilę przenieść się do domu. Na Kamyka czeka rozczarowanie, jego przybrany ojciec płowy, któremu zawdzięcza wszystko - umarł. Inni odwiedzający również zostają w swoich rodzinnych stronach tylko na chwilę, tyle się zmieniło, a oni nie są już tymi samymi małymi chłopcami. W dodatku nadal muszą uciekać i szukać bezpiecznego schronienia bo Krąg, prawdopodobnie będzie ich szukał, chodź oczywiście uznano ich za zmarłych. Kiedy w końcu udaje im się dotrzeć do rodzinnych stron Wiatru Na Szczycie, mają dobre przeczucie. Mieszkańcy są nadzwyczaj mili i pomocni. Jednak nie wszystko co z pozoru dobre, takie jest. I końcówka książki jak zawsze mocna! Nie wierzyłam że czytam ostatnią stronę, bo skończyło się w takim momencie że chciałaby się czytać dalej i dalej...

Kronika Drugiego Kręgu - Kamień Na Szczycie 📖 Jak też i wcześniej w tym tomie toczą się losy naszego dzielnego Kamyka i jego przyjaciół. Przygoda trwa dalej, a wędrowcy zmierzają z Jaszczura na wyspę Hajga. Wszyscy z nich znacznie dojrzalsi, mądrzejsi.. nawet Jagoda, która zbliżyła się do naszego głównego bohatera chce towarzyszyć w ich wyprawie. No i oczywiście nie kto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
97

Na półkach:

Najsłabsza część cyklu. Jeśli w poprzednich tomach polubiliście bohaterów, to książkę będzie się czytało łatwo i przyjemnie. Jednak ta historia to część przejściowa - bohaterowie przemieszczają się z miejsca na miejsce, a podczas podróży nie dzieje się wiele istotnych rzeczy (za to sporo jest opisów mijanych krain). Ocenę podnosi nieco mocna końcówka.

Najsłabsza część cyklu. Jeśli w poprzednich tomach polubiliście bohaterów, to książkę będzie się czytało łatwo i przyjemnie. Jednak ta historia to część przejściowa - bohaterowie przemieszczają się z miejsca na miejsce, a podczas podróży nie dzieje się wiele istotnych rzeczy (za to sporo jest opisów mijanych krain). Ocenę podnosi nieco mocna końcówka.

Pokaż mimo to

avatar
1486
506

Na półkach: ,

Kiedy chłopcom udało się uciec od starych magów, osiadają na jednej z wysp na Smoczym Archipelagu. Wydawać by się mogło, że ich problemy znikną. Zaczynają nowy rozdział i przez pewien czas jest świetnie. Odkrywanie nowych miejsc, skarbów, brak obowiązków szkolnych. Jednak izolacja powoli zaczyna doskwierać. Zza morza docierają do nich informację, że dalej się o nich pamięta i że wyspa może być w niebezpieczeństwie. Będą musieli wyruszyć w podróż, by dokończyć sprawy. Co ich tam spotka? Czy ktoś ich pozna? Gdzie poniesie ich los?


Po drugim tomie i jego zakończeniu byłam niezmiernie ciekawa jak dalej potoczą się losy bohaterów. Początek nie ukrywam był dość trudny. Jakoś ciągłe opisy miejsc mnie nużyły i choć coś się działo, to jednak to tak bardzo nie angażowało. Jednak później już było lepiej i nie mogłam się od niej oderwać.



Bohaterowie podczas pobytu na wyspie dużo się zmienili. Dorośli, wymężnieli ich nastawienie także nabrały innych wymiarów. Bardzo mi się to spodobało, bo to sprawia, że rośniemy razem z postaciami. W tym tomie polubiłam jeszcze bardziej Myszkę, który w tym tomie się wykazał i mogliśmy go lepiej poznać. Za to Tkacz Iluzji troszkę mi podupadł, ale to chwilowo, pod koniec już było lepiej.



Tak, jeśli już tak wspomniałam o zakończeniu, to był dla mnie totalny szok! W żadnym scenariuszu, który układałam sobie w głowie, nie przyszło mi na myśl, że to potoczy się w takim kierunku! To, co wymyśliła autorka przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Gdyby nie to, że nie miałam od razu pod ręką kolejnej części, to już bym ją zaczynała.



Także w podsumowaniu nie będę się za bardzo rozwodzić. Książka niezmiernie miło mnie zaskoczyła, autorka miała wyśmienity pomysł na dalsze losy bohaterów i czyta się ją świetnie. To naprawdę interesująca seria, i ubolewam, że nie jest o niej głośniej. Mam ogromną nadzieję, że dacie tej serii szansę, bo zdecydowanie na to zasługuje!

Kiedy chłopcom udało się uciec od starych magów, osiadają na jednej z wysp na Smoczym Archipelagu. Wydawać by się mogło, że ich problemy znikną. Zaczynają nowy rozdział i przez pewien czas jest świetnie. Odkrywanie nowych miejsc, skarbów, brak obowiązków szkolnych. Jednak izolacja powoli zaczyna doskwierać. Zza morza docierają do nich informację, że dalej się o nich pamięta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
690
665

Na półkach:

NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE ROKU!
Ja, naiwna, myślałam, że autorka dotrzyma obietnic złożonych na ostatnich kartach poprzedniej książki. Myślałam, że bohaterowie będą budowali nową, lepszą społeczność magów na tropikalnej wyspie. Że będą badali tajemnice przeszłości w starych ruinach. Że będą rozwijali swoje talenty magiczne i dojrzewali jako ludzie. I jak potraktowano moją ufność? Powiedziano mi ordynarne "lolnope".
Najpierw fabuła grzęźnie w jakichś idiotycznych podchodach zgrai niedorostków do Jagody, Jedynej Postaci Kobiecej, która jednak kocha tylko jednego; tym erotycznym perypetiom towarzyszy zero, dokładnie ZERO rozwoju pozostałych wątków, takich jak rozbudowa świata przedstawionego i praca bohaterów nad swoimi umiejętnościami. Gdzieś tam przemyka dydaktyczny wątek "narkotyki są zue", a Myszka - bohater, u którego wielki talent magiczny powoduje, że nigdy nie wejdzie w wiek pokwitania - przebiera się za uwodzicielskie dziewczę, żeby utrzeć nosa dokuczliwemu koledze. W istocie, na to właśnie czekałam. Tego się spodziewałam od serii rozpoczętej opowieścią o genialnym Tkaczu Iluzji z niewładnymi nogami, który próbuje ochronić przed najeźdźcami siebie i swojego młodszego brata.

Potem autorka wyrzuca przez okno wymowę zakończenia poprzedniego tomu i bohaterowie stwierdzają, że jednak są za wielkimi frajerami, by budować nową społeczność na wyspie, i muszą wrócić tam, skąd dopiero co uciekli. A kiedy już tam dotrą, to - niespodzianka! - okazuje się, że jednak muszą uciekać jeszcze raz, bo zbyt wielu ludziom poprzednio nadepnęli na odcisk i wcale nie są takimi mistrzami w ukrywaniu się, jak im się zdawało.

Ruszają więc w góry, do ojczyzny Wiatru na Szczycie, który podpadł mi już w poprzednim tomie jako efebofil. Czytelnikowi serwuje się pogadankę o swobodnych obyczajach górali i o tym, że należy wyzbyć się głupiej pruderii w sprawach erotyki, etc., etc. Po czym książka kończy się wielką orgią, podczas której paru bohaterów umiera z powodu przedawkowania narkotyków i ożywa tylko dzięki boskiej interwencji (sic!). Żeby było jeszcze śmieszniej, jeden z nich jeszcze przed chwilową śmiercią gwałci swoją dziewczynę, mordując w ten sposób mało ciekawy wątek miłosny i w zasadzie wypychając Jedyną Postać Kobiecą poza nawias narracji, bo po tym tragicznym wydarzeniu Jagoda już nigdy nie będzie miała nic do powiedzenia.

No i jeszcze gwóźdź do trumny - bohaterowie zachowują się tak, jakby zapomnieli, że potrafią posługiwać się magią. W pewnym momencie narrator zupełnie dosłownie mówi, że zapomnieli! Zamiast sprytnych sztuczek, których pełno było w dwóch pierwszych tomach, mamy rozchwianych emocjonalnie smarkaczy, którzy piorą się po mordach pięściami jak zwierzęta.

Co to miało być? - zapytuję. Autorce najwyraźniej zmieniła się zupełnie koncepcja, więc brutalnie ciachnęła wszystkie wątki zapowiedziane w poprzednim tomie, szkoda tylko, że na ich miejsce nie wprowadziła żadnych nowych ciekawych pomysłów, tylko chaotyczną wędrówkę z jednego miejsca w drugie. I jeszcze to zakończenie. Pierwszy raz w życiu w książce z biblioteki napisałam na marginesie "wtf" (ołówkiem, żeby nie było).
Przynajmniej językowo jest w dalszym ciągu dobrze, ale to doprawdy niewielka pociecha.

NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE ROKU!
Ja, naiwna, myślałam, że autorka dotrzyma obietnic złożonych na ostatnich kartach poprzedniej książki. Myślałam, że bohaterowie będą budowali nową, lepszą społeczność magów na tropikalnej wyspie. Że będą badali tajemnice przeszłości w starych ruinach. Że będą rozwijali swoje talenty magiczne i dojrzewali jako ludzie. I jak potraktowano moją...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
2

Na półkach:

Jestem absolutnie zakochane w "w kronikach drugiego kręgu" ale ta część budzi we mnie mieszane uczucia. Jej poprzedniczki czytałam z wypiekami na twarzy, uwielbiałam bezgranicznie i bezkrytycznie. Co się zmieniło? "Kamień na szczycie" jest spokojniejszy, to na pewno. Poza tym kontynuuje historię którą (po lekturze tkacza iluzji, wiele lat temu) uważałam za nieodwołalnie zakończoną. I jakkolwiek cieszę się mogąc poznawać dalsze przygody ulubionych bohaterów, poczułam się rozczarowana że magowie drugiego kręgu nie żyli długo i szczęśliwie na Smoczych Wyspach ponieważ... cóż, to zakończenie było idealne. Tymczasem tutaj dowiadujemy się że młodzi magowie nie mogą pozostać w raju i muszą wyruszać w drogę przez cały kontynent. Oznacza to dużo czasu na odkrywanie jakże bogatego i pięknego świata, oraz relatywnie mało zapierających dech przygód. Mamy okazję obejrzeć paradę na cześć "Matki Świata" oraz przyjrzeć się z bliska kulturze Haigów, górali z których wywodzi się Kamień na Szczycie. Najbardziej chyba ubodło mnie zakończenie. Wszyscy odjeżdżają po pewnych Hajgońskich ziołach; Kamyk (ten do szpiku kości przyzwoity gość który nikogo nie dotknął palcem, nawet po ciężkim pijaku) zachowuje się całkiem jak nie on, czym rujnuje swoją relację z Jagodą, a jeden z chłopaków pada trupem i prawie zupełnie rozwala całą atmosferę tajemniczości budowaną wcześniej wokół lokalnych wierzeń. Po tym finale, prawie bałam się zacząć kolejną, czwartą część. Niepokoiłam się co może się młodym magom w przyszłości. (Niepotrzebnie bo "piołun i miód" jest super). Na plus: Jak już mówiłam dostajemy więcej świata, oraz dość nieoczekiwanie, więcej Zwycięskiego Promienia Świtu. Gderliwy iskra otrzymał solidne rozwinięcie bacstory i charakteru. Pozostali magowie (to znaczy ci którzy nie są Kamykiem i Nocnym Śpiewakiem) również otrzymują jakby większe kawałki toru.

Jestem absolutnie zakochane w "w kronikach drugiego kręgu" ale ta część budzi we mnie mieszane uczucia. Jej poprzedniczki czytałam z wypiekami na twarzy, uwielbiałam bezgranicznie i bezkrytycznie. Co się zmieniło? "Kamień na szczycie" jest spokojniejszy, to na pewno. Poza tym kontynuuje historię którą (po lekturze tkacza iluzji, wiele lat temu) uważałam za nieodwołalnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
516
290

Na półkach: , ,

Bardzo dobry ciąg dalszy historii ekipy Kamyka.

Część bohaterów zmierza się ze swoją przeszłością/rodziną i wreszcie zaczynają podejmować jakieś decyzje.

Mają swoje problemy i rozterki co dodaje im uroku.

Na pewno zabiorę się nie długo za kolejną część.

No i super zakończenie - to majaki czy rzeczywiste spotkanie z 'siłą wyższą'?

Bardzo dobry ciąg dalszy historii ekipy Kamyka.

Część bohaterów zmierza się ze swoją przeszłością/rodziną i wreszcie zaczynają podejmować jakieś decyzje.

Mają swoje problemy i rozterki co dodaje im uroku.

Na pewno zabiorę się nie długo za kolejną część.

No i super zakończenie - to majaki czy rzeczywiste spotkanie z 'siłą wyższą'?

Pokaż mimo to

avatar
625
625

Na półkach: ,

Ewa Białołęcka ma niesamowity talent literacki i umiejętność tworzenia fascynujących postaci. Niestety w tym tomie zawiodła fabuła. Owszem, było parę cudownych epizodów, jednak ogólnie pozostało wrażenie zmarnowanego potencjału. Na plus - strasznie przystojny ten Kamyk na okładce. Skoro mój Pożeracz Chmur w ludzkiej postaci jest do niego podobny, to dobra nasza ^_^

Ewa Białołęcka ma niesamowity talent literacki i umiejętność tworzenia fascynujących postaci. Niestety w tym tomie zawiodła fabuła. Owszem, było parę cudownych epizodów, jednak ogólnie pozostało wrażenie zmarnowanego potencjału. Na plus - strasznie przystojny ten Kamyk na okładce. Skoro mój Pożeracz Chmur w ludzkiej postaci jest do niego podobny, to dobra nasza ^_^

Pokaż mimo to

avatar
6020
3370

Na półkach:

Czas na dalsze przygody bohaterów książki „Kroniki Drugiego Kręgu” Ewy Białołęckiej. Nim opowiem Wam o księdze trzeciej pt. „Kamień na szczycie” przybliżę Wam klimat stworzonego przez pisarkę świata. Autorka zabiera nas do bliżej nieokreślonego czasu i miejsca, w którym istnieje niezwykła kraina dość bliska temu, co znamy z książek historycznych. To łączenie historii z sf przypomina skojarzenia, jakie mamy czytając „Władcę Pierścieni” J. R. R. Tolkiena. Złe siły ścigają dobrych bohaterów. W książce Ewy Białołęckiej zło jest nieco inne niż u brytyjskiego naukowca i pisarza. Przybiera ono formę grzeszków instytucji pragnącej kontrolować każdego. Elitarny krąg magów jest tu kastą uprzywilejowaną, ale przynależność do niego ma też swoją cenę, a kiedy ma się duży talent to ucieczki z niej nie ma. To troszkę przypomina książki o mafii i jej mackach.
W stworzonym przez pisarkę świecie spotkamy pasterzy, wojowników, złodziei, niewidomych, głuchoniemych, badaczy przyrody, kuglarzy, prostytutki, dzieci mające problem z przetwarzaniem bodźców (autyzm),artystów, pisarzy, możnych, dziewczynę pozbawioną pigmentu, nierosnącego młodzieńca. Ten dość zwyczajny świat wzbogacono sporą ilością magii sprawiającej, że niepełnosprawne dziecko jest tu pokazane jako jednostka, która z nadmiaru magicznych mocy może być pozbawione zwyczajnych umiejętności i czasami może wymagać stałej opieki innych, być oceniane po wyglądzie, czy mieć problem z odbieraniem dźwięków. Bycie wielkim magiem wiąże się z zyskaniem fizycznej ułomności, a to sprawia, że nie można do końca wykorzystać potencjału swoich magicznych mocy. Natura płata tu bohaterom psikusa, z którym przyjdzie im się mierzyć przez całe życie. Taka myśl wydaje się towarzyszyć wszystkim głównym bohaterom: począwszy od Białego Rogu z nierozwijającymi się nogami, przez Nocnego Śpiewaka bardziej przypominającego zwierzę niż człowieka i głuchego Kamyka, pozbawioną pigmentu Jagodę, czy przypominającego dziewczynkę Myszkę. Wszystkich łączy niezwykły talent do robienia rzeczy, których inni nie mogą, a jednocześnie niesprawność fizyczna lub defekt wprowadzający w ich życie wiele ograniczeń, które wydawałoby się, że mogą rozwiązać dzięki swoim niezwykłym mocom. Jednak magia to rzecz niebezpieczna. Zwłaszcza nie do końca opanowana i takiej, której nie stawiamy granic w rozwijaniu. Talent wydaje nam się darem, ale może być przeklęciem sprawiającym, że musimy podołać większym wyzwaniom zamiast wieźć spokojne życie na prowincji. Naznaczeni przez niezwykły dar bohaterzy muszą stawiać czoło nie tylko swoim słabościom, ale i temu, jakie miejsce wyznaczyli im w społeczeństwie inni ludzie. Im talent magiczności potężniejszy tym bardziej okalecza i tym bardziej dziecko bezbronne wobec dorosłych stających się jego katami.
„Naznaczeni Błękitem” Ewy Białołęckiej to piękna opowieść o wychodzeniu poza cielesne bariery, odnajdywaniu przeznaczenia, wyznaczaniu nowych szlaków nie tylko we własnym życiu. Czyny potężnych młodych magów, jak łatwo się domyślić, nie są bez znaczenia dla innych, którymi są nie tylko ludzie. Takie pokazanie świata jest kontynuowane również w drugiej księdze pierwszej części. „Drugi Krąg” pozwala poznać nam niezwykłą dziewczynę, Jagodę, która jest jedyną kobietą magiem znaną Kamykowi.
W pierwszej Księdze do stworzonego przez pisarkę świata wchodzimy powoli. Poznajemy Białego Roga wyczesującego wełnę razem z bratem. Stajemy się świadkami wielkiego buntu, ucieczki i niezwykłej obrony domostwa. Bohaterska postawa sprawia, że nie do końca sprawny mag staje się legendą, którą będą wspominać kolejne pokolenia. Nim do tego dojdzie bohatera czeka niełatwy los: znienawidzony przez ojca pierworodny ze względu na swoją niepełnosprawność nie może liczyć na przychylność rodzica. Odtrącony, wyjęty poza społeczność Biały Róg mimo wszystko dba o wszystkich i chroni to, co od lat należy do jego rodziny.
Opowieść o Nocnym Śpiewaku zabiera nas w okrutne realia traktowania dziecka jak zwierzęcia, znęcania się, alkoholizmu, biedy, przemocy. Socjalizacja zranionej psychiki to proces niełatwy. Zwłaszcza, że pod odmiennym wyglądem kryje się mag niepanujący nad swoją mocą.
Pierwsze dwie krótkie opowieści stają się pięknym wprowadzeniem do snucia losów o głuchym Kamyku, który jest niezwykle utalentowany, mimo że urodził się w zwykłej, wiejskiej rodzinie. Dar magii sprawił, że chłopiec jest głuchy, a przez to odcięty od rówieśników, a także możliwości całkowitego wykorzystania swojej mocy. Jego losy są kontynuowane w kolejnej księdze, w której zostajemy świadkami wojny między nastoletnimi magami, smoczych umizgów do ludzkiej dziewczyny, walki o serce, poczucia osamotnienia z powodu zmiany priorytetów przez przyjaciela. Znany i podziwiany przez wszystkich Jeździec Smoków (jak nazywany jest Kamyk) trafia na wyspę Pazura do domu Słonego. Dzięki temu ma okazję bliżej poznać takie niezwykłe istoty jak lamie, wydrzyki, smoki i wiele innych
Ewa Białołęcka zabiera nas w niezwykły świat pełen magii, stworów znanych z legend i mitów, ale stworzonych na nowo. Morskie i lądowe człekopodobne stworzenia, a także smoki przybierają tu nowe kształty, daje im się nowe życie wynikające z innego wyglądu. Niezwykle plastyczny świat porywa od pierwszych stron. W miarę rozwoju akcji pisarka stopniuje napięcie i porusza coraz więcej ważnych społecznie tematów. Księga druga to przede wszystkim opowieść o granicach inwigilacji, poznawania cudzych myśli, kierowania się społecznymi wzorcami piękne, oceniania po wyglądzie, a także umiejętności powstrzymania się od zabiegania o zaszczyty i cichego, systematycznego działania na korzyść ludzkości i społeczności magów.
Księga trzecia pt. „Kamień na szczycie” to dalsze przygody grupki zbuntowanych magów, którzy razem z Kamieniem schronili się na wyspie zamieszkałej prze Słonego z rodziną i smoki. Jagoda w tym czasie bardzo wyładniała. Z brzydkiej, przerażająco chudej i nieproporcjonalnej dziewczyny stała się ponętną kobietą. To sprawia, że banda nowych mieszkańców wyspy spędza czas na podglądaniu jej w czasie kąpieli. Dziewczyna jednak jest niewzruszona na zaloty gości. Wolałaby związać się z kimś, komu jest obojętna i z kim wcześniej prowadziła walki, z Kamieniem. Do zadania zabiera się z kobiecą determinacją.
Poza wątkiem miłosnym poruszono ważny problem lojalności, inwigilacji, wierności własnym zasadom. Po raz kolejny bohaterzy będą zmuszeni uciekać, zaczynać życie od nowa, porzucić cenne księgi znalezione na wyspie, która dała im schronienie przed karzącymi rękami kręgu, a z drugiej strony przyczyniła się do izolacji, demoralizacji, degradacji. Wszyscy widzą potrzebę powrotu na ląd. Problemem jest to jakie miejsce będzie dla nich bezpieczne.
Powrót na ląd to możliwość odnowienia starych znajomości, doświadczenia na kim tak naprawdę można polegać. Kolejne strony pozwolą na odkrycie, w jaki sposób członkowie Kręgu załatwiają swoje prywatne i rodzinne interesy przekraczając granice nie tylko tego, co wypada, a co nie, ale też utrudniając i niszcząc życie innym magom oraz ich klientom. Tym razem akcja jest dużo szybsza, zyskuje na napięciu wywołanym próbą ciągłego ukrywania się.
Fantastyczna opowieść Ewy Białołęckiej ma już ponad dwudziestoletnią historię zaczynającą się od nagradzanej opowieści „Tkacz Iluzji”, w której poznajemy ostatniego z bohaterów „Naznaczonych Błękitem” i jego przyjaciela smoka. Niedługie opowiadanie obrosło w kolejne przygody, nowych bohaterów i ważne wątki, które stały się „Kronikami Drugiego Kręgu”. Z niedługiej historii wyłania się niezwykły świat pełen magii, przekraczania granic własnych możliwości oraz łamania konwenansów w kontaktach z innymi istotami.
Bohaterzy „Kronik drugiego kręgu” są dość prości, ale też bardzo ludzcy z całym bagażem wad, uprzedzeń sprawiających, że głównym narzędziem wywoływania posłuchu jest dla nich przemoc słowna lub fizyczna. Pisarka pokazuje nam brutalny świat, w którym nie jest łatwo żyć, nie każdy jest idealny, ale główni bohaterzy małymi kroczkami zmierzają do szczęścia i jak największej użyteczności, mimo własnej „niepełności”, odmienności. Po przeczytaniu kolejnych części czytelnik może odnieść wrażenie, że to właśnie niepełnosprawność jest najważniejszym tematem cyklu. Ciągle powracającym tematem jest umiejętność radzenia sobie z własnymi niedoskonałościami, tym w jaki sposób inni traktują ze względu na te doskonałości. Pokazanie, z jakimi problemami muszą borykać się obdarzeni magią bohaterzy płacący za posiadanie mocy wysoką cenę, ponieważ różnego rodzaju wadu utrudniają im w pełni korzystać z niezwykłego daru. Na mnie największe wrażenie zrobił w pierwszej księdze chłopiec słyszący wszystkie dźwięki i widzący wszystkie wydarzenia, z całego świata. Jego całkowita nieobecność w miejscu, w którym przebywa, konieczność ciągłego nadzorowania jego ruchów, uczenia go funkcjonowania przywołała na myśl to, w jaki sposób świat odbierają osoby z autyzmem. Tu w książce problem spotęgowany darem magii, czyli umiejętnością daleko widzenia. W drugiej takim bohaterem przykuwającym uwagę jest bezwzględnie kochający ojciec, Słony, który tworzy takie warunki, dla córki, aby nie czuła się inna i nie zadawała sobie pytań o urodę. W trzecim na główny plan wysuwa się Myszka, który z powodu swojej subtelnej urody brany jest za dziewczynę. Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Delikatnie snuta opowieść w specyficzny sposób wciąga w swój świat.

Czas na dalsze przygody bohaterów książki „Kroniki Drugiego Kręgu” Ewy Białołęckiej. Nim opowiem Wam o księdze trzeciej pt. „Kamień na szczycie” przybliżę Wam klimat stworzonego przez pisarkę świata. Autorka zabiera nas do bliżej nieokreślonego czasu i miejsca, w którym istnieje niezwykła kraina dość bliska temu, co znamy z książek historycznych. To łączenie historii z sf...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1009
777

Na półkach: , , , , , ,

Kamyk razem z przyjaciółmi zaszył się na Jaszczurze, uciekając przed Błękitnym Kręgiem. Po kilku latach beztroski magowie dowiadują się, gdzie znajdują się młodzi adepci magii. Grupę znów czeka ucieczka.

To już moje trzecie spotkanie z „Kronikami Drugiego Kręgu”. Tak jak sądziłam „Drugi krąg” był tomem przejściowym. „Kamień na szczycie” to książka z o wiele wyraźniejszą akcją, skupiająca się nieco bardziej na innych bohaterach, niż Kamyk i Nocny Śpiewak. Nic więc dziwnego, że wypada po prostu lepiej, niż poprzednia część.
Trzon samej historii, a więc i moje generalne odczucia względem serii pozostają niezmienne. To dalej sympatyczna powieść młodzieżowa, z dobrze wykreowanym światem przedstawionym, która porusza wiele istotnych dla młodzieży (i nie tylko) tematów. Mam wrażenie, że naprawdę nie łatwo znaleźć inną tak kreatywną i przyjemną powieść skierowaną do tego targetu. Oczywiście, kolejna część nie jest jednak kopią poprzedniej. Co więc dokładnie ulega zmianie? Niby niewiele… a jednak – kilka istotnych „drobiazgów”.
Jak już wspominałam o ile w poprzednich tomach autorka kładła nacisk na samego Kamyka tak teraz opowiada nam także historie jego najbliższych przyjaciół. Większość z nich dostaje przynajmniej krótki wątek, w trakcie którego możemy ich lepiej poznać i zapamiętać. Ponadto każdy z naszych bohaterów ma jakieś swoje własne, prywatne problemy i dzięki temu Białołęcka rozszerza wachlarz trudnych tematów o jakich w swojej książce pisze. W „Kamieniu na szczycie” pojawi się więc choćby problem narkotyków wśród młodzieży, nieprzyjemnych rodziców, czy „niemęskiego” wyglądu chłopców, co nie raz jest przecież źródłem kompleksów. Jednocześnie tematy te wynikają naturalnie z historii, dzięki czemu czytelnik absolutnie nie ma wrażenia, że autorka próbuje go w jakiś sposób moralizować.
Poza tym historia Kamyka w końcu obrała konkretny kierunek. Do tej pory miotaliśmy się trochę po świecie: a bo bohater chce nauczyć się słyszeć, a bo ma kolegę smoka i chce z nim podróżować, a bo ma ochotę gdzieś się zabawić. W końcu jednak historia zaczyna być mocno ukierunkowana. Kamyk i jego przyjaciele są zbiegami i muszą po prostu sobie z tym poradzić. A dzięki temu, że już wcześniej związaliśmy się z przynajmniej częścią postaci naprawdę im kibicujemy.
Warto też zwrócić uwagę na to, że postacie właściwie przestały być dziećmi. W tym tomie mają około osiemnastu lat, co sprawia, że choć dalej mają problemy związane z dorastaniem to jednak są dorosłymi osobami, decydującymi o swoim losie. Dzięki temu w połączeniu z kierunkiem, w który zmierza historia dostajemy opowieść utrzymaną w nieco poważniejszym tonie, niż części poprzednie.
„Kamień na szczycie” to po prostu taka kontynuacja, jakiej mogłam się po Białołęckiej spodziewać: konkretna i niezwykle przyjemna.

Kamyk razem z przyjaciółmi zaszył się na Jaszczurze, uciekając przed Błękitnym Kręgiem. Po kilku latach beztroski magowie dowiadują się, gdzie znajdują się młodzi adepci magii. Grupę znów czeka ucieczka.

To już moje trzecie spotkanie z „Kronikami Drugiego Kręgu”. Tak jak sądziłam „Drugi krąg” był tomem przejściowym. „Kamień na szczycie” to książka z o wiele wyraźniejszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
297

Na półkach: ,

Czytało się całkiem przyjemnie, mimo że opowieść ciut się rozwleka, do tego jedna gwiazdka mniej za wprowadzenie elementów religijnych. Ciekawi mnie zakończenie tej historii :)

Czytało się całkiem przyjemnie, mimo że opowieść ciut się rozwleka, do tego jedna gwiazdka mniej za wprowadzenie elementów religijnych. Ciekawi mnie zakończenie tej historii :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 068
  • Chcę przeczytać
    398
  • Posiadam
    241
  • Ulubione
    53
  • Fantastyka
    42
  • Fantasy
    31
  • Chcę w prezencie
    12
  • Fantastyka polska
    7
  • Literatura polska
    7
  • Smoki
    4

Cytaty

Więcej
Ewa Białołęcka Kamień na szczycie Zobacz więcej
Ewa Białołęcka Kamień na szczycie Zobacz więcej
Ewa Białołęcka Kamień na szczycie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także