Nowa Fantastyka 487 (04/2023)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2023-03-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-03-28
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 0867132X
- Tłumacz:
- Damian Olszewski, Natalia Pola Miscioscia, Kamila Regel
- Tagi:
- fantastyka fantasy science fiction opowiadania fantastyczne czasopisma fantastyczne
Do sprzedaży trafił kwietniowy numer „Nowej Fantastyki”. A że wiosna idzie, chce się śpiewać, to i muzyki w tym wydaniu sporo.
W publicystyce będzie ona obecna w artykule Alicji Janusz o Jaskrze i prawdziwych historycznych lutnistach, w tekście o muzycznych albumach koncepcyjnych o tematyce science fiction i w pocztówce z Helikonu, z której dowiecie się o tym, jak w starożytności postrzegano związki między muzyką i magią. W opowiadaniach zaś akcenty muzyczne pojawią się u Agnieszki Hałas, Catherynne M. Valente i Django Mathijsena.
Oprócz tego w numerze znajdziecie wywiad z reżyserem Vincenzo Natalim, który ma w dorobku m.in. słynny film „Cube” oraz pracę przy serialach „Peryferal” i „Westworld” oraz z Maciejem Zającem, który opowie o tym, jak obecnie wykorzystuje się roboty w armii i jak widzi przyszłość SI na polu walki. Ponadto czeka Was tradycyjnie kolejna odsłona Legendarza Witka Vargasa oraz felietony Rafała Kosika i Łukasza Orbitowskiego, a także komiksowe spotkanie z koleżanką Lila i Puta, elfką Miksją i porcja książkowych i komiksowych recenzji.
Dział prozy poza wspomnianym wcześniej muzycznymi tekstami skrywa opowiadania Ewy Białołęckiej (z której powroty na nasze łamy ogromnie się cieszymy),Alicji Janusz (drugi występ w tym numerze),Tomasza Krzywika i Luigiego Musolino.
Proza polska:
Alicja Janusz – „Za grzechy praojców”
Agnieszka Hałas – „Najpierw zabrzmi cytara”
Tomasz Krzywik – „Cena obowiązku”
Ewa Białołęcka – „Niemartwa”
Proza zagraniczna:
Catherynne M. Valente – „L'Esprit de L'Escalier” („L'Esprit de L'Escalier”)
Luigi Musolino – „Mamon” („O'Mammone”)
Django Mathijsen – „Symfonia Śpiącej Królewny” („De schone slaapster symfonie”)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 13
- 6
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zabieram się do tej opinii po upływie ponad 2 miesięcy. Po takim czasie niektóre opowiadania wymagały odświeżenia pamięci. Te dobre same się bronią, po prostu zostały w organizmie.
Proza polska niezła.
"Za grzech praojców" Alicji Janusz - 6/10 zapamiętane i nie wymagało doczytania akapitów. Niezłe fantasy z perspektywami na dłuższą formę.
"Nim zabrzmi cytara" Agnieszki Hałas. 5/10 daje radę ale wymagało przejrzenia. Bez szału..
"Cena obowiązku" Tomasza Krzywika - 7/10. Też dobrze napisane fantasy. Nie wymagało ponownego przejrzenia. Ciekawy świat i postacie.
I największa perełka numeru "Niemartwa" Ewy Białołęckiej. 9/10 prosty, banalny pomysł ale świetnie opowiedziany. Coś z Tima Burtona, coś z rodziny Adamsów, tylko tak po naszemu. Można napisać ciekawą historyjkę bez potworów, mieczy i blasterów? Można. POLECAM
Proza zagraniczna:
"L'esprit d'escalier" Catherynne M. Valente 7/10 - Tak po naszemu to musztarda po obiedzie. Tą musztardą jest "gnijąca panna młoda" - w postaci Eurydyki, a zniesmaczoną postacią Orfeusz.
Autorka chyba się inspirowała komiksem Gailmana. z serii Sandman. Udanie.
"Mamon" Luigi Musolino 8/10. Genialne. Mafijny horrorek.
"Symfonia śpiącej królewny" Django Mathijsena 5/10
Nie zapadło w pamięć. Trochę rozwlekłe choć dobrze napisane.
Publicystyka - tu polecam wywiad z Vincenzo Natalim (ten od CUBE-a). Felieton Kosika o mega miastach i Orbitowskiego. który ciekawie rekomenduje film "Infinity pool".
Zabieram się do tej opinii po upływie ponad 2 miesięcy. Po takim czasie niektóre opowiadania wymagały odświeżenia pamięci. Te dobre same się bronią, po prostu zostały w organizmie.
więcej Pokaż mimo toProza polska niezła.
"Za grzech praojców" Alicji Janusz - 6/10 zapamiętane i nie wymagało doczytania akapitów. Niezłe fantasy z perspektywami na dłuższą formę.
"Nim zabrzmi cytara" Agnieszki...
Naprawdę świetny numer.
Naprawdę świetny numer.
Pokaż mimo toPrzyzwoity numer, który szybko się czyta.
Publicystyka - na stałym, przyzwoitym poziomie, aczkolwiek żaden z artykułów nie zapada jakoś wyjątkowo w pamięć.
Proza polska - opowiadania o dość różnym poziomie, chyba najlepszym jest "Cena obowiązku", pozostałe do zapomnienia zaraz po przeczytaniu.
Proza zagraniczna - opowiadania bardzo ciekawe, na wysokim poziomie, może poza ostatnim, holenderskiego autora, które moim zdaniem jest bardzo przeciętne.
Przyzwoity numer, który szybko się czyta.
więcej Pokaż mimo toPublicystyka - na stałym, przyzwoitym poziomie, aczkolwiek żaden z artykułów nie zapada jakoś wyjątkowo w pamięć.
Proza polska - opowiadania o dość różnym poziomie, chyba najlepszym jest "Cena obowiązku", pozostałe do zapomnienia zaraz po przeczytaniu.
Proza zagraniczna - opowiadania bardzo ciekawe, na wysokim poziomie, może...
Kwiecień. Niby wiosna, a jeszcze zima.
A w NF kobiety. Spoko.
I fantasy głównie. Już nie tak spoko.
No to zacznę (jak zwykle) od tego co po polsku.
„Za grzech praojców” Alicji Janusz – Autorka konsekwentnie buduje swój świat magii „muzycznej”. Acz mieszanie planów historycznych (realia prasłowiańskie i nibyrenesansowe) sprawia, że trzeszczy moje zawieszenie niewiary. No i to zbyt pośpieszne zakończenie…
Nie jest źle, ale mogłoby być znacznie lepiej.
„Najpierw zabrzmi cytara” Agnieszki Hałas – niestety widać, że tekst to ledwie wprowadzenie do większego świata. Wszystko skomasowane, pośpieszne. Aż chciałoby się widzieć ten tekst w postaci noweli czy powieści. Bo brak mi tu właściwie rozwiniętej dramaturgii. Szast prast i już!
„Cena obowiązku” Tomasza Krzywika – ze wszystkich opek fantasy w tym numerze, to akurat podobało mi się najbardziej. Szczypta Sienkiewicza, kropla Wegnera i powstał kawał dobrego tekstu. Wciągającego, ale nie odkrywającego wszystkich kart. Intrygującego i skłaniającego do pytań: co dalej? Brawo!
„Niemartwa” Ewy Białołęckiej – spodziewałem się wiele. Dostałem… niedosyt. Opowiastka jakich wiele ostatnio – ta uciskana mniejszość jest jakże wspaniała i większości nie potrzebuje. Tylko tyle i aż tyle! Dla mnie mało, bo świat to domagający się opisu nie tak biało-czarnego jak u Białołęckiej.
A po zagranicznemu?
„L’esprit de l’escalier” Catherynne M. Valente – trawestacja mitu o Orfeuszu i Eurydyce? Też. Historia miłości? Też. Podobało mi się? Po dłuższym zastanowieniu – w sumie tak. Aczkolwiek dla mnie to już Literatura, którą obchodzę z reguły szerokim łukiem. Bo skupia się na formie, a nie na sensie. Tu na szczęście jest i Sens, i Forma. Aczkolwiek do lektury już nie wrócę, jak nie wrócę już np. do „Zbrodni i kary”. Brawa dla tłumaczki. Lengłydżem nie władam, ale zda mi się, że przełożenie tego tekstu na polski to nie była bułka z masłem.
„Mamon” Luigiego Musolino – dawno nie widziana fantastyka z Włoch. Do przeczytania, choć nie wybijająca się ponad solidną średnią.
„Symfonia Śpiącej Królewny” Django Mathijsena – pomysł w sumie prosty (ktoś „Cerebroskop” Fiałkowskiego pamięta?). Sztuka, by taki pomysł dobrze wykorzystać. I o ile miałbym zastrzeżenia do akcji, treści, tak zakończenie mnie usatysfakcjonowało. Czego od tekstów oczekuję!
Z publicystyki – brawa dla JeRzego za fantastyczną muzykę! Pewnie wybrałbym inne albumy (choć połowa mogłaby się powtórzyć),za to chwała za przypomnienie, że SF to nie tylko literatura!
Czas na albumy z fantasy w roli głównej?
A reszta publicystyki zdecydowanie przypadła mi do gustu – tekst Alicji Janusz o muzyce w renesansowej Europie (widać, że Autorka wie o czym pisze i lubi to, o czym pisze). Bardzo dobre wywiady – czy z twórcą „Cube”, czy o AI (choć ten wywiad akurat mówi mi, że najlepiej dyskutować o czymś, czego nie ma).
Klęczar i Vargas – nie wyobrażam sobie NF bez nich, jak kiedyś F bez Iłowieckiego.
W sumie, jak na tyle fantasy (brrrr…),całkiem udany numer!
Kwiecień. Niby wiosna, a jeszcze zima.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA w NF kobiety. Spoko.
I fantasy głównie. Już nie tak spoko.
No to zacznę (jak zwykle) od tego co po polsku.
„Za grzech praojców” Alicji Janusz – Autorka konsekwentnie buduje swój świat magii „muzycznej”. Acz mieszanie planów historycznych (realia prasłowiańskie i nibyrenesansowe) sprawia, że trzeszczy moje zawieszenie niewiary. No i...